Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

piątek, 27 stycznia 2012

"Kompletowanie wspomnień"


"Córka dymu i kości" -  Laini Taylor
[ Daughter of Smoke and Bone 2001 ]
Wydawnictwo Amber 2012

"- Czy ty znasz wartość życzeń?
- Drobniak, miedziak, sentinel, gawriel, brux - wyrecytowała bez namysłu. [...]
- Życzenia nie są głupstwami, dziecko.
- A ty do czego ich używasz ?
- Do niczego - odparł. - Ja nie wypowiadam życzeń.
- Co? Nigdy ? Ale mógłbyś mieć wszystko, czego chcesz...[...]
- Ja mam nadzieję, moje dziecko, ale nie wypowiadam życzeń. To różnica. [...] 
- Nadzieja jest wewnątrz ciebie, a życzenia to tylko magia ?
- Życzenia są nieprawdziwe. Nadzieja jest prawdziwa. Jest jedyną prawdziwą magią."

DAWNO, DAWNO TEMU...
Córka Dealera Marzeń przemierza ulice współczesnej Pragi w drodze na zajęcia w akademii plastycznej. Jej szkicownik pełen jest istot nie z tego świata. Zadziwia wszystkich swoją wyobraźnią, która tak naprawdę jest tylko odzwierciedleniem rzeczywistości młodej panny. Niebieskie włosy i tatuaże to inne rozpoznawcze znaki Karou. Wszystko to stanowi obietnicę tajemnicy, trzeba tylko przewrócić karty tej historii aby dowiedzieć się więcej. Jaka jest cena za spełnienie nawet najdrobniejszego marzenia ? Dokąd prowadzą zawsze zamknięte drzwi na zapleczu sklepika marzeń ?
Dowiemy się pod jaką postacią przyjdzie długo wyczekiwana miłość i co skryły wymazane wspomnienia.

...ANIOŁ KONAŁ WE MGLE...
Powieść Laini Taylor trudno jednoznacznie przyporządkować do jednej kategorii. Jest to patchwork stworzony z różnych gatunków. Właśnie ten fakt połączony z nagłymi zwrotami akcji w tej powieści zapewnił jej miejsce w czołówce książek ubiegłego roku. Mamy tam opowieść o dziewczynie poszukującej własnej tożsamości, pragnącej jakiejś swojej części, którą nawet nie wiedziała, że kiedyś dawno temu utraciła. Jest wątek miłości, która łączy dusze nawet w kolejnych wcieleniach. Przyciągająca jest niezwykle także baśniowo zaczynająca się część tej historii, o dziewczynce wychowanej przez potwory (chimery) i tajemnicach usiedlania siły, która spełnia marzenia. Nie jest bez znaczenia fakt, że jest się ściganym przez anioły. Baśniowość dość szybko zostaje jednak porzucona na rzecz fantastyki. W tej część nie brakuje też niecodziennych rozwiązań, lecz w porównaniu z gronem światów stworzonych w kanonie czystej fantastyki, wizja ta nie jest aż tak mocno wyróżniająca się.

...DIABLICA UKLĘKŁA NAD NIM...
Narracje prowadzi początkowo Karou, a potem naprzemiennie z swoim serafińskim towarzyszem. Mamy też wgląd z myśli, intencje i emocje innych bohaterów dzięki momentami niesamowicie wnikliwej analizie rzeczywistości przeprowadzonej przez bohaterów. Podczas czytania nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że dość mocno idealizowano główną parę bohaterów. Choć bardzo lubię fantastykę (nawet czasem skrajnie oderwaną od rzeczywistości) to nie mogłam przeboleć tej nieodwracalnie utraconej baśniowości jaką miała w sobie pierwsza część powieści. Było wiele zabawnych momentów, ale one także w większości przypadają na część pierwszą.

"- To nic takiego. [...] Nie złamaliśmy prawa. [...] Prawo nie zabrania latać.
- Ależ zabrania. Nazywa się prawem grawitacji."

...I SIĘ UŚMIECHNĘŁA.
Nie ukrywam, że do lektury tej powieści przekonały mnie w równej mierze piękna okładka, pozytywne opinie jak i obietnica baśniowości związana z tajemniczą procedurą wytwarzanią życzeń. Czy satysfakcję dało poznanie tego sekretu ? Częściową z całą pewnością. Nie mogę jednak zapomnień o wielu "wstawkach" świadczących o nieprzeciętnej wyobraźni autorki. Własne legendy i teorie na powstanie magicznych reguł oczarowały mnie i na długo pozostaną w mojej pamięci.
Nie jest to z całą pewnością seria, "która zajmie miejsce Harry'ego Pottera w wyobraźni czytelników", jak zapewnia cytat z "Wall Street Journal" znajdujący się na okładce. Sporo miejsca w polskim wydaniu książki poświęcono na promocje. Pierwsza strona (jeszcze przed tytułową) jest dwustronnie zapełniona pochwałami na jej temat pochodzącymi od zagranicznych czytelników, podobnie jak tył okładki i jej skrzydełka. Troszkę w tym przesady, szczególnie, że większość powtarza to samo. Dla mnie wystarczy, że to książka, która odznaczyła się szczególnie w oczach czytelników na tle wszystkich innych wartych uwagi pozycji wydanych w roku 2011.

MOJA OCENA : 7.5 / 10


Strona autorki www.lainitaylor.com
Strona książki www.wydawnictwoamber

UWAGA: Obecnie książka dostępna z rabatem - 25% w księgarniach Matras


Zwiastun książki w trzech częściach (poznaj bohaterów)
Daughter of Smoke and Bone - Part 1
Daughter of Smoke and Bone - Part 2
Daughter of Smoke and Bone - Part 3

środa, 25 stycznia 2012

"Jeszcze bliżej krawędzi"


"Głębia" - Tricia Rayburn
[ Undercurrent 2011 ]
Wydawnictwo Dolnośląskie 2011
RECENZJA PREMIEROWA ( 25.01.2012 )
"Najstraszniejsze potwory wcale nie czają się w mroku, czekając, aż do nich przyjdziesz. Jeśli zechcą, same po ciebie przyjdą."
ZDOLNOŚĆ, KTÓRA SPRAWIAŁA...
Skute lodem wody zatoki Winter Harbor odwróciły losy wielu. Niektórych uchroniły od pewnej śmierci w morskiej toni, innym odebrały rodzinę, większości zaś zapewniły spokój  i przywróciły poczucie bezpieczeństwa. Bitwa została wygrana, lecz mimo wszystkich swoich starań Vanessa Sands znowu przegrała. Przed bezwzględnymi srebrzystymi spojrzeniami przebijającymi się poprzez mrok nie uchroniła siostry, teraz także i siebie. Gdy słona morka woda stała się jedynym sposobem na przetrwanie, powróciło przebudzone i niechciane dziedzictwo. Nigdy nie było cudownego ocalenia przed utonięciem, tylko ciągnące się latami kłamstwa. Boston może i jest daleko od wydarzeń zeszłego lata, lecz zadane pytania wciąż pozostały bez odpowiedzi. Czy można uwierzyć w szczerość uczucia, kiedy istnieje możliwość, że nigdy nie było ono prawdziwe ?
Tymczasem lody zatoki pomału topnieją i mogą znów pochłonąć co tylko zechcą.

...ŻE WSZYSTKO, CO ZŁE,...
Czytając kontynuację "Syreny" nie mamy żadnych wątpliwości, że jest to nadal ta sama niesamowicie wciągająca historia, która oczarowała nas w tomie pierwszym. Vanessa jest tą samą dziewczyną, która z dystansem i zdrowym rozsądkiem pochodzi do życia, mimo wszytkiego przez co musiała ostatnio przejść. Jej dokładna i jakże trafna analiza rzeczywistość znów budzi szacunek i sympatię do tej bohaterki. Mroczny sensacyjny klimat tej serii jest gwarancją udanie spędzonego czasu z tą lekturą. Autorka kończy rozdziały książki w najmniej spodziewanym momencie, a następny już fragment przenosi nas w czasie o parę godzin w przyszłość. Zabieg ten, a także nie mówienie wielu rzeczy wprost, czyni z powieści świetną zabawę dla czytelnika. Wiele poszlak pochodzi z pogranicza rzeczywistości i tylko do nas należy decyzja w jakiej kategorii je rozważać. Uznać za prawdę czy przywidzenie - za błędne decyzje przyjdzie zapłacić, a liczna ofiar od ostatnich dni lata tylko rośnie.

...ZNÓW STAWAŁO SIĘ DOBRE.
"Głębia" to bardzo udana kontynuacja "Syreny", serii, która nie szuka prostych rozwiązań, a zakończenia wątków zawsze trudne są ostatecznie do przewidzenia.
Jest to nowocześnie wykorzystany wątek znany z mitologii osadzony w realiach normalnego życia, lecz zatrważający na tyle, aby stworzyć thriller paranormalny, lecz także i opowieść o silne uczyć i tajemnicach z jakimi żyjemy latami. Część pierwszą można potraktować jako zamkniętą całość, wierzę jednak, że kto raz zanurzył się w wodach Winter Harbor i przetrwał do ostatniej strony, chętnie dowie się, co spotkało bohaterów. Dowiemy się czy relacje Vanessy i Simona to związek na całe życie, poszukamy początków klątkwy w młodości Charlotte Bleu, pomożemy Paige poradzić sobie z utratą rodziny i spróbujemy znów przetrwać gdy pęknie lód w zatoce. Pojawią się także nowe postacie, tajemnica Willa i nieustępliwy Parker, którzy sporo namieszają w życiu bohaterów.

MOJA OCENA : 9 / 10

Za możliwość poznania dalszych losów społeczności syren z Winter Harbor dziękuję bardzo wydawnictwu Publicat.

Trylogia Seria
1. Syrena  RECENZJA
2. Głębia  < --  PRZECZYTAJ FRAGMENT

AUTORKA
Tricia Rayburn napisała pierwszą książkę jako nastolatka. Teraz jest uznaną autorką powieści dla młodzieży. Syrena to pierwsza część jej wspaniale zapowiadającej się romantycznej serii z wątkiem kryminalnym. Pomimo strachu przed stworzeniami z głębin, Tricia wciąż uwielbia wodę, dlatego zamieszkała w uroczej nadmorskiej miejscowości na wschodnim wybrzeżu Long Island.
Strona autorki - web.me.com/triciarayburn/Tricia_Rayburn/About_Me.html

*** *** ***
Kolejna świetnie zapowiadająca się premiera z oferty wydawnictwa (której sobie nie będę raczej zdolna odmówić) to książka  "W otchłani" -Beth Revis

“Przerażające i cudownie klaustrofobiczne, które jest po części sci-fi, po części dystonią, zupełnie olśniewające dzieło.
Siedemnastoletnia Amy dołącza do swoich rodziców jako zamrożony ładunek na pokładzie ogromnego statku kosmicznego Godspeed i sądzi, że obudzi się na nowej planecie za trzysta lat. Nigdy nie przypuszczałaby, że jej drzemka skończy się o 50 lat za wcześnie i że będzie zmuszona żyć w wymagającym odwagi i uporu świecie statku kosmicznego, który rządzi się swoimi prawami.
Amy szybko zdaje sobie sprawę, że jej pobudka nie była żadną awarią komputera. Ktoś z kilku tysięcy mieszkańców statku próbował ją zabić. I jeśli Amy nie zrobi czegoś i to szybko, jej rodzice będą następni.
Teraz Amy musi spieszyć się, aby rozszyfrować ukryte sekrety statku Godspeed. Lecz wśród jej listy podejrzanych morderców jest tylko jeden, który naprawdę się liczy: Elder, przyszły dowódca statku i miłość, której nigdy by nie przewidziała.
Czytaliście "Syrenę" ? Macie może ochotę na spędzenie czasu "W otchłani" ?

niedziela, 22 stycznia 2012

"Wszystko, co nigdy nie będzie moje."


"Śmiercionośne Fale" - Carrie Ryan[ The Dead-Tossed Waves 2010 ]
Wydawnictwo Papierowy Księżyc 2012
PREMIERA:  14 LUTY 2012 
"(...)Nie będziesz błądził w Śmierci cieniu;Żyj tu, wpleciony w strofy wiekuiste.Póki ma ludzkość wzrok, a w piersi tchnienie,Będzie żył wiersz ten, a w nim twe istnienie."*XVIII
"Wszystko, co nigdy nie będzie moje."
Z duszą na ramieniu udało nam się wydostać z Lasu Zębów i Rąk. Nawet marzenie o nieskończonym oceanie okazało się skażone rzeczywistością tego świata po Powrocie. Mija czas i zabliźnia rany. Poczucie względnego bezpieczeństwa, budowane niczym domek z kart, znów zatrzęsie się w posadach. Nadmorski sztorm przegna wiatr i uniesie karty naszej historii. Czy znów los poniesie je w stronę Lasu ?

"...JESTEŚMY TYLKO HISTORIAMI NASZEGO ŻYCIA..."
Światła latarni Visty przecinają ciemność fal. Gabrielle całe swoje życie spogląda na postapokaliptyczny świat z szczytu tej bezpiecznej nadmorskiej wieży. Codziennie fale wyrzucają na brzeg ciała Mudo, lecz to tylko wolno budzące się z uśpienia egzemplarze. To zza Bariery słychać głosy tych, których powrócili. Gabry nie chce się już więcej bać i marzy o odwiedzeniu ruin wesołego miasteczka, tak jak to często robią jej przyjaciele. Ona także chce dotknąć tej pozostałości byłego świata.
Wystarczy jednak zaledwie to pierwsze w jej życiu kuszenie losu, aby nie było już odwrotu.
Jeszcze szybciej niż zdąży przewidzeć konsekwencje, Gabrielle traci wszystko.
Gdy pozostaje tylko strach, samotność i poczucie winy, pod drugiej stronie horyzontu rodzi się nadzieja.

"...KTÓRYCH OPOWIEŚCI..."
W drugim tomie Trylogii Lasu Zębów i Rąk narracje przejmuje nastolenia Gabrielle, dziewczyna u progu dorosłości, której pragnienia nie są tak różne od naszych. Jej rzeczywistością nie jest zamknięta wioska we władzy Siostrzeństwa, lecz nadal przestrzeń otoczona barierami. Horyzonty są bardziej otwarte, więc mamy szansę poznać lepiej organizację świata po zagładzie. Może właśnie dlatego więcej w tej części antyutopii niż powieści apokaliptycznej. Carrie Ryan to pisarka, która dba o czytelnika, nawet jeśli musi on wraz z bohaterami przejść przez zapadające na zawsze w pamięć chwile, to nie pozostawi nas na pastwę niewiedzy. Na stronach tej części poznamy losy bohaterów poprzedniej części, a może nawet i niektórych z nich jeszcze spotkamy. To nadal świat oczami Gabrielle, więc przeszłość choć ważna, nie zatrzyma biegu teraźniejszości.

"...WŁAŚNIE DOBIEGŁY KOŃCA."
Można powiedzieć, że Trylogia Lasu Zębór i Rąk to jeden z najlepszych postapokaliptycznych horrorów. Byłaby to tylko część prawdy. To opowieść o walce ze strachem przed samotnością, poczuciu straty i próbie zadośćuczynienia wobec przeszłości. Tutaj każdy nierozważny krok, nawet w latach dzieciństwa, zmienia nieodwracalnie tragicznie losy bohaterów. Choć obraz rzeczywistości o wiele bardziej zatrważający niż nasz, to pytania pozostają wciąż takie same. Czy życie, które jest walką spisaną na starcie na już straty, jest warte włożonego w nie trudu, miłości i poświęcenia ? Co zostaje z wspomnień, gdy powraca ciało nieustannie męczone głodem innego życia ?

REKOMENDACJE
"Śmiercionoścne Fale" przynoszą nam więcej odpowiedzi, lecz pozyskane informacje przeczą sobie nawzajem i to my musimy decydować komu zaufać. Mroczne Miasto, Wyznawcy Ducha, Rekruci i Protektorat, tajemniczy szyfr i droga przez Las - gdzie skrywała się prawda ?
Wydarzenia tego części mogą się wydać mniej przygnębiajace niż losy nastoletniej Mary. Pod względem napięcia, akcji i siły z jaką wciągają wydarzenia tego tomu to nadal mistrzoskie pióro Carrie Ryan.
Jeśli już raz zawitaliście do Lasu Zębów i Rąk, to zapraszam ponownie także na spacer wśród Śmiercionośny Fal. Sami potraficie znaleźć drogę. Kto jeszcze się nie zdecydował, zachęcam serdecznie i ostrzegam, że wstęp do świata tej trylogii tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność.

MOJA OCENA : 10 / 10
Nie żałuję ani chwili spędzonej na lekturze części i już wypatruję finałowego tomu trzeciego - szczególnie jego okładki - projekt polskiej wersji dla tej serii jest zachwycający!

TRYLOGIA obejmuje :
0. Hare Moon
1. Las Zębów i Rąk  RECENZJA
2. Śmiercionośne Fale < --
3. Miejsca ciemne i puste

Za możliwość przedpremierowej wyprawy do tego świata po Powrocie dziękuję wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Na stronie wydawnictwa można przeczytać FRAGMENT - KLIK [ zakładka "Fragment"]
Zwiastun nie za bardzo wierny książce (szczególnie wygląd bohaterów, pora roku, bariera...)
ZWIASTUN TOM 1 - KLIK

niedziela, 15 stycznia 2012

Drogę już przebyłem


"Ballada. Taniec mrocznych elfów" - Maggie Stiefvater
[Ballad: A Gathering of Faerie 2009]
SERIA - CZ1 "Lament" 
Wydawnictwo Illuminatio 2011

"Taniec, taniec, taniec
Trzymasz za nitki mojej duszy
Wirujesz, wirujesz
Aż zdołasz część tę z całości wykruszyć
Śmiejemy się, śmiejemy
Tak daleką już drogę przebyłem
Upadam, upadam
Zapominam, czym kiedyś byłem"
Steven Slaughter, Złota Mowa*

Przygodę z twórczością Maggie Stiefvater rozpoczęłam od historii Grace i Sam'a w powieściach "Drżenie" oraz jej kontynuacji "Niepokój". Szczególnie przemawiał do mnie styl w jakim te słodko-gorzkie opowieści przedstawia nam autorka. Miłość i szczęście zawsze mają swoją cenę. Nie wahałam się więc także przed lekturą jej kolejnej serii, o innej zupełnie jednak tematyce. "Lament" okazał się historią równie wciągającą co poprzednie książki. Jak sprawdziła się jej kontynujacja w postaci "Ballady" ?

THORNKING-ASH I ROGATY KRÓL UMARŁYCH
Typowym zabiegiem dla Maggie Stiefvater jest rozszerzenie perspektywy powieści poprzez udzielnie głosu bohaterowi drugoplanowemu z części poprzedniej oraz wprowadzenie zupełnie nowej postaci i przekazanie także jej części narracji. W przypadku "Ballady" role te przypadły James'owi i Nuali.
James'a znamy już z "Lamentu" jako najlepszego przyjaciela głównej bohaterki, który mimo długolentiej już znajomości nie potrafi nadal wyjawić jej swoich uczyć, o wiele silniejszych od przyjaźni. Szansę aby zdobyć miłość Deirdre wykorzystuje więc Luke Dillon (ale o tym możecie dowiedzieć się z recenzji lub lektury tomu 1). Tragiczne w skutkach lato z niespodziewanym udziałem fearies bohaterowie mają już jednak za sobą.
Teraz Deirdre i James uczęszczają do szkoły dla wybitnie utalentowanych muzyków Thornking - Ash.
Dalsze losy dziewczyny poznamy już tylko z relacji młodego dudziarza, którym zainteresuje się pewna muza. Ona także należy do ludu fearies, choć ma o wiele bliższe relacje z ludźmi. Wzamian za inspirację i podszeptywane we śnie cudowne melodie, zabiera im wiele lat życia. Tym razem spodobał jej się James...
" - Oj, mała leanan sidhe, tego sobie wybrałaś? [...]Co za dziwny i właściwy wybór. Prawie zabiłam go niedawno, a daoine sidhe wskrzesili go na prośbę zielnej dziewczyny. Teraz ty go dopijasz. Jaki piękny krąg zatacza ta historia!"**
Czy w rocznicę święta zmarłych historia z końca lata powtórzy swój tragiczny przebieg ?

DUDZIARZ I MUZA
James Morganie to świetny narrator. Zabawy, sarkastyczny i emocjonujący sposób przedstawienie zdarzeń z początku jesieni to tylko i wyłącznie jego zasługa. Wprowadzenie do fabuły muzy, która żywi się życiem swoich wybrańców, a po ich śmierci znajduje się kolejnych, także był bardzo obiecujący. Dziewczyna odradza się co szesnaście lat aby po upływie kolejnych spłonąć ponowie i powrócić z nowym ciałem i pamięcią. Niestety już sama osobowość jak i charakter Nuali nie za bardzo mnie do tej postaci przekonały. Choć Deirdre nadal występuje w fabule, to mało wiemy o jej losach. Rekompensuje to jednak obecność innych postaci powiązanych z już znanymi : pozamy krainę za rządków nowej Królowej, jej byłego towarzysza i rogatego króla umarłych, który przyciąga wielu bohaterów swoją pieśnią w zaświaty.

REKOMENDACJE
"Ballada" to część druga i jednocześnie ostatnia z tej serii opowieść pełna folkloru irlandzkiego. Część z bohaterów doczeka się szczęśliwego końca, inni będą musieli nauczyć się radzić sobie dalej już bez  ukochanych osób. Choć ostateczne rozdanie kart w tej opowieści osobiście uważam za ciut niesprawiedliwe, to szansuję zamysł autorki. Nastąpią kolejne znamy na tronie magicznej krainy. Wydanie części drugiej nie ustępuje w niczym swojej poprzedniczce (Teraz na blogu znajdziecie już wszystkie książki tej autorki) Możemy być pewni emocjonujących chwil z kolejną piękną historią od Maggie Stiefvater i tylko wyczekiwać następnych.

MOJA OCENA : 8,5 / 10


Za możliwość poznania dalszych losów bohaterów "Lamentu" dziękuję bardzo wydawnictwu Illuminatio


Kolejna powieść Maggie Stiefvater na jaką ogromnie czekamy to trzecia część serii Drżenie.
Wydawnictwo Wilga zamierza wydać w roku 2012 także inną serię tej autorki. Oto przybliżenie jej fabuły

"The Scorpio Races"
Kategorie : paranormalne, mitologia, magia, antyutopijne

Mają miejsce na początku każdego listopada: Wyścigi Scorpionów. Jeźdźcy próbują utrzymać swoje konie wodne wystarczająco długo, aby dotrzeć do mety.
Niektórzy zawodnicy przeżyją.
Inni umierają.
W wieku lat dziewiętnastu, Sean Kendrick jest powracającym champion'em. Jest młodym człowiekiem, który jeśli ma jakieś lęki, trzyma je skryte głęboko, gdzie nikt inny nie może ich zobaczyć.
Puck Connolly jest inna. Nigdy nie miała brać udziału w wyścigach. Ale los nie dał jej wiele szans. Więc przystępuje do zawodów - jako pierwsza dziewczyna, która kiedykolwiek odważyła się to zrobić. Nie jest jednak nawet w najmniejszym stopniu przygotowana na to co ma się wkrótce wydarzyć. [tłumaczenie własne]

* - cytaty pochodzą z recenzowanej książki
PYTANIE : Nadciąga koniec semestru i sesja... Jak sobie radzicie ?

Skoro mowa o fearies, to serdecznie polecam także ten klip. Pochodzi on od grupy Mainstay Pro, która zaprezentowała już fragmenty swojej wersji Igrzysk Śmierci (Scena z Rue, Katniss i Peeta, Finnick i Annie, Igrzyska Haymitch'a) a także Maximum Ride. Teraz szykuje nowy projekt o ... fearies. Czy tak wyobrażacie sobie wróżki ? Ja owszem ! I kibicuję całym sercem tej produkcji :)

poniedziałek, 9 stycznia 2012

"Imię Północy"


"Pałac Północy" - C.R.Zafon
[ El Palacio de la Medianoche 1994 ]
La trilogía de la niebla - Część 2 
Wydawnictwo Muza 2011
"Miejsca, w których chronią się smutek i nędza, to siedlisko opowieści o duchach i zjawach. Ciemne strona Kalkuty przechowuje setki takich historii, w które nikt, jak wszyscy zapewniają, nie wierzy, ale które potrafią przetrwać w pamięci pokoleń jako jedyna kronika czasów przeszłych. [...] Prawdziwa historia tego miasta zawsze pisana była na niewidzialnych stronicach jego duchów, jego skrywanych, przemilczanych klątwach."
Pierwsza powieść C.R.Zafona, który za miejsce odpowiednie do opowiedzenia nam tej historii, wybrał Indie. Kalkuta w roku 1932, gdzie po raz pierwszy i ostatni zarazem spadł majowym brzasku śnieg. Nazywana Miastem Pałaców, lecz także Czarnym Miastem. To miejsce, które ucierpiało w skutek dominacji brytyjskiej bardzo wiele. W ostatnich minutach swojego istnienia tajemne stowarzyszenie o nazwie Chowbar Society przyjmie w swe grono nowego członka i przyobieca mu pomoc i spróbuje rozwikłać zagadkę tragicznej i smutnej historii.

OSTATNIA NOC CHOWBAR SOCIETY
Chowbar Society tworzą wychowankowe sierodzińca, którzy właśnie wchodzą w dorosłość w wieku szesnastu zaledwie lat. Siedzibą ich stowarzyszenia jest Pałac Północy. Jedyną dziewczyną w składzie jest Isobel, która pragnie zostać kiedyś aktorką. Przestępczą przeszłość złodzieja na ulicach miasta ma za sobą Roshan. Specjalistą od zaczarowanych domów i innych niezliczonych legend miasta jest Siraju. Michael to małomówny młodzieniec o nadzwyczajnym talencie artystycznym. Zawsze służący radą filozofów i klasyków jest Seth. Przywódcą grupy, źródło niewyczerpalnej kopalni pomysłów i wpadającym w dziwne stany melancholii, jest Ben. Narratorem części zdarzeń z tej opowieści jest Ian, który pewnego dnia spełni swoje marzenie o zostaniu lekarzem. Seeher jest natomiast dziewczyną, która płaci wpisowe w postaci swojej opowieści o niesamowitym inżynierze, który spróbował odwrócić zły los wielu ludzi, lecz ściągnął na siebie i bliskich okropny los. To nie tylko historia dziewczyny, lecz także jednego z Chowbar Society. Którego ? Przekonajcie się sami.

TRYLOGIA - PODSUMOWANIE
Trudno jest jednoznaczenie stwierdzić, która z części tej trylogii pisarza jest najlepsza. Pierwsza i ostatnia opowieść połączone są poprzez miejsce akcji, jakim są nadmorskie miejscowości. W każdej jednak z części występują pewne wspólne wątki i elementy, dzięki którym możemy połączyć całość w serię. Każda z opowieści reprezentuje sobą realizm magiczny dozowany przez autora w odpowiednich momentach i dawkach. W labiryntach starych opuszczonych przez ludzi i zapomnianych zdawać by się mogło także przez sam czas willach, zamkach lub pałacach czy też cudownych konstrukcjach spoczywają nadal w głębokim śnie tajemnice przeszłości, które czekają tylko na ten jeden szczególny czynnik zapalny, który ponownie wprawi w ruch ich tragiczne historie. Te właśnie echa przeszłości rozbrzmiewają z jeszcze większą siłą w życiach bohaterów, których losy na pierwszy rzut oka nie są z nimi w najmniejszych stopniu powiązane. Czy to na ulicach Kalkuty czy nad brzegiem morza we Francji można być pewnym, że przeszłość nigdy nie da o sobie zapomnieć teraźniejszości i będzie rzucać cień na przyszłość. Choć zło przybiera często postać o zdolnościach nadnaturalnych, to pokonać ją może tylko i wyłączenie nie magia, spryt czy siła, lecz  zadośćuczynienie właściwej osoby za błędy przeszłości. Wszechobecny jest schemat historii wewnątrz historii. Nawet jeśli uda nam się poznać jakąś wersje zdarzeń, to nigdy nie jest to cała prawda. Zmuszeni jesteśmy wraz z bohaterami przeprowadzić prywatne śledztwo w wyniku, którego wiele osób z naszego bliskiego grona może znaleźć się w niebezpieczeństwie. Są to historie tak stworzone, aby docenił je czytelnik w każdym praktycznie wieku. Choć ich głównymi bohaterami są nastoletnie osoby lub nawet jeszcze dzieci, to nie brakuje przedstawicieli innych grup wiekowych, którzy zawsze służą swoją radą, mądrością i doświadczeniem przeżytych już lat. Choć zło zostaje jednoznacznie pokonane, nie są to bynajmniej opowieści z szczęśliwym zakończeniem. Zawsze zmuszeni jesteśmy pożegnać jakiś bohaterów. Trzeba także pamiętać, że jako historie dziejące w cieniu nadchodzącej wojny, nie mogą być pozbawione wpływu tychże wydarzeń.

REKOMENDACJE
Kto nie miał jeszcze szansy zapoznać się z twórczością C.R.Zafona, ma czego żałować. Jest to jedyny w swoim rodzaju mistrz słów, który zaczarować nimi potrafi całą naszą rzeczywistość. Jeśli nie lubicie na początek długich historii, to polecam jedną z części tejże trylogii. Obojętne jest zupełnie od której zaczniecie, bo łączy je nastój i styl, a nie ciągłość akcji i bohaterowie. To pierwsze dzieła w pisarskim doświadczeniu pisarza. Jeśli jednak chcecie zobaczyć szczyt jego możliwości pisarkich to zachęcam do lektury "Cienia Wiatru" lub "Mariny".
Nikt nie pisze tak jak Zafon i przypuszczam, że mimo wielu przeczytanych książek przez wiele jeszcze lat, nie znajdziecie takiej książki, gdzie spijać będziecie każdy opis na każdej kolejnej stronie. Są to książki, które przeczytam nie jeden raz i towarzyszyć mi będą przez wiele wiele lat.

La trilogía de la niebla :
1. Książę Mgły (1993)
2. Pałac Północy (1994) < --- 
3. Światła września (1995) RECENZJA

MOJA OCENA : 10 / 10


"El prisionero del cielo"/ The Prisoner of Heaven / Więzień Nieba
Nowa książka Zafona !!! Jestem niesamowicie szczęsliwa. Niedawno patrzyłam na stroną autora i nie było żadnej nowości od czasu "Gry Anioła", a tutaj proszę ! Teraz będzie przybliżony opis fabuły, bo hiszpańskim niestety nie posługuję się tak jak bym tego chciała.

Pełna intryg i emocji mistrzowska powieść, gdzie wątki "Cienia wiatru" i "Gry Anioła" zbiegają się dzięki magii literatury i prowadzą nas do zagadki, która jest ukryta w sercu Cmentarza Zapomnianych Książek. W Barcelonie lat 50 Daniel Sempere i jego przyjaciel Fermin, bohaterowie wracając z powrotem w dążeniu do konfrontacji z największym wyzwaniem swojego życia. Kiedy to los zaczął się uśmiechać, niepokojąca wizyta w bibliotece grozi ujawnieniem Sempere strasznego sekretu, który pochowany został od dwóch dekad w
ciemności pamięci miasta. Znając prawdę, Daniel zdaje sobie sprawę, że jego przeznaczenie prowadzi nieuchronnie do twarzy większość cieni: tych, które rozwijają się wewnątrz.

Przeczytaj fragment Pałacu Północy na stronie wydawnictwo LINK
Strona autora ZAPRASZAM
PYTANIE
Cieszycie się już na nową powieść Zafona ?
Jaka jest wasza ulubiona z dotychczas wydanych ?
INFO :
Obecnie zarówno "Pałac Północy" jak i "Światła Września" z zniżką - 25 % w księgarniach MATRAS :)

piątek, 6 stycznia 2012

Dwublask światów


"Władczyni snów" - Nina Blazon
[ Zweilicht 2011 ]
Wydawnictwo MAK Verlag

"- Jak myślisz, zobaczę ją jeszcze kiedyś ? [...]
- Nie sądzę. Ale może spotkacie się w snach."

"When you walk in a dream, but you know you're not dreaming..."
To słowa piosenki Dean'a Martina, które można przetłumać: "Kiedy wędrujesz poprzez sen, wiedząc, że tak naprawdę nie śnisz...". Powieść Niny Blazon zachęciła mnie do lektury opisem, który kusił kolejną wizją historii antyutopijnej przyprawnioną tym razem także szczyptą magii. Jak sprawdziło się to połączenie, dowiecie się za chwilę.

WENDIGO I KSIĘŻYCOWA DZIEWCZYNA
"Nowy Jork w roku 2113. Niebezpieczny, wymarły. W opustoszałych drapaczach chmur hula wiatr, a Piątą Aleją płynie rzeka...". Taki właśnie opis promuje powieść tej niemieckiej autorki. Tymczasem przez pierwsze prawie 200 stron nie można się doszukać w tej historii ani krzty czegokolwiek antyutopijnego. Początek, swego rodzaju prolog, jest iście magiczny. Pewna grupa osób znajduje się w pomieszczeniu, gdzie leży pogrążony we śnie młody człowiek. Księżycowa dziewczyna potrai wejrzeć w jego sny. Choć inny próbują ją od tego zamiaru odwieźć, koniec końców obstaje ona przy swojej misji, aby człowieka tego zniewolić.
Po tym krótkim wstępie naszą historię przejmuje Jay. Pochodzi z Niemiec, a do Nowego Jorku przyjechał do swojej rodziny. Skłócony z matką, teskniący za ojcem, rozpoczynający naukę w nowej szkole. Stara się zwrócić uwagę Madison... Typowa, standardowa historia o nastolatkach. Wkrótce zjawia się także Ivy, która zaklina Jay'a aby nie wyznawał Madison miłości. Z czasem pojawia się coraz większa siateczka pęknięć na tym obrazie świata ułudny aby ustąpić miejsca prawdziwej rzeczywistości...

MANNA HATTA
Antyutopijny świat rzeczywisty i świat ułudy ocalałych ludzi pogrążonych w snach, którzy nie wiedzą, że znana im codzienność uległa zagładzie. Wizja stworzona przez Ninę Blazon byłaby o wiele lepsza, gdyby nie tak duży udział magii. Śpiący ludzie ocaleli z zagłady podlegają podobnemu urokowi jak Śpiąca Królewna. Trudno jednak wyobrazić sobie, jak ich ciała mogłyby przetrwać nawet w stanie uśpienia umysłu ponad sto lat, w czasie gdy na zewnątrz szaleją żywioły, a budynki w których się znajdują, ulegają strasznemu rozkładowi. Coś takiego można wyjaśnić tylko i wyłączenie za pomocą magii. Księżycowa dziewczyna o magicznych mocach, kojoty przemieniające się w ludzi i inni z ich ludu przywdziewający ludzki oblicze. Gdy powieść dochodzi już do swego przebudzenia w antyutopii, nadal jest w niej za dużo magii (szczególnie starcie z Wendigo - sama możliwość pokonania żywiołu przez dwójkę bohaterów). Całość bardziej też przypomina baśń niż realną antyutopijną rzeczywistość. W wizji przyszłości występują elementy science-fiction, lecz nigdy magia w tak czystej i dominującej akcję postaci. Mało która też antyutopia doczekała się też szczęśliwego zakończenia. Bardzo często autorka odnosi się do znanych powszechnie produkcji filmowych i całość książki czyta się raczej jakby był to projekt przeznaczony kiedyś na ekranizacje. Widać też niewątpliwą fascynację miastem Nowego Jorku.

Książka podzielona jest na 4 części :
Cz 1 "New York, New York"
Cz 2 "Księżyc"
Cz 3 "Jesienne złoto" od 195 / 382 (tutaj zaczyna się część antyutopijna)
Cz 4 " Lisi blask"

TŁUMACZENIE I WYDANIE
Samo wydanie powieści pozostawia też wiele do życzenia. Liczne są błędy w literówkach. Najbardziej jednak przeszkadza monotonna czcionka, przez którą momentami nie widać gdzie końcy się wypowiedź bohatera, a rozpoczyna dalszy opis danych wydarzeń.
Tytuł "Władczyni snów" w polskiej wersji odnosi się zapewnie do księżycowej dziewczyny, lecz w oryginale "Zweilicht" oznacza użyte w końcówej części książki określenie "Dwublask", którym miała być zdolność widzenia świata ułudy i jednoczesnego dostrzegania rzeczywistości post-apokaliptycznej.

REKOMENDACJE
Jeśli macie wystarczająco siły i cierpliwości aby przebrnąć przez raczej zwyczajną sporą cześć książki i interesuje was, jak wyszło to połączenie antyutopii z magią, to zachęcam do spróbowania swoich sił z powieścią Niny Blazon. Jeśli jednak lubicie powieści, które wciągają czytelnika od pierwszych stron i unikają prostych rozwiązań, to radziłabym sięgnać po coś innego. Cenię sobie jednak sam pomysł na takie niezwykłe połączenie jak sny i antyutopia. Osoby, którą chcą zobaczyć ciekawe wykorzystanie znaczenia i roli snów w literaturze, mogą być z "Władczyni snów" zadowolone. Przyznam też szczerze, że o wiele wyżej oceniam i lepiej wspominam drugą część książki. Wydarzenia pierwszej części nabierają wówczas nowego, szokującego wręcz znaczenia. Problem jednak w tym, że trzeba sporo poczekać, aby do nich dotrzeć. Niewątpliwym plusem pozostaje fakt, że to historia przedstawiona i zakończona w jednym tomie.

MOJA OCENA : 6,5 / 10


KIM JEST AUTORKA ?
Nina Blazon urodziła się w Słowenii (wówczas byłej Jugosławii) w roku 1969. Jako dziecko dorastała w Bawarii, gdzie czerpała niezwykłą radość z odkrywania "zakazanych" lasów w poszukiwaniu dinozaurów, wilkołaków i innych wraz z grupą dzieci z miasta. Znając jej zamiłowania do przygód i tajemniczych stworzeń,  nie zaskakuje fakt, że do jej ulubionych książek należą dzieła Astrid Lindgren i "Niekończąca się historia" Micheal'a Ende. Dzisiaj mieszka wraz z mężem w Stuttgardzie (80 km od Czarnego Lasu). Często podróżuje po Skandynawii, kocha historię, kino i jazdę konną.
Ma na swoich konie już klika książek - najwcześniejsze z roku 2005.
[ moje tłumaczenie z opisu na stronie Goodreads]

Strona autorki w języku niemieckim www.ninablazon.de

środa, 4 stycznia 2012

Zapowiedzi Styczeń / Luty 2012

Dzisiaj wybrane zapowiedzi roku 2012 na przełomie stycznia i lutego.

"Nigdy i na zawsze" - Ann Brashares
[ HISTORIA W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo Otwarte
Premiera : 11 styczeń 2012

CZASEM MIŁOŚĆ TRWA DŁUŻEJ NIŻ ŻYCIE
Żyję od ponad tysiąca lat. Umierałem niezliczoną ilość razy. Zapomniałem, ile dokładnie. Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Ciągle szukam swojej ukochanej. Ciągle ją pamiętam. Noszę w sobie nadzieję, że pewnego dnia ona też mnie sobie przypomni.

„Dla wielbicieli wrażliwości Nicholasa Sparksa i »Zaklętych w czasie«”.
„Publishers Weekly”
„Prawdziwy romans!”
„The New York Times”

Magiczna opowieść o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, że nie można odkładać życia na później. Historia miłości przekraczającej granice czasu. Książka, która przywraca wiarę w przeznaczenie, w to, że na każdego z nas gdzieś ktoś czeka.

"Zapomniane" - Cat Patrick
[ HISTORIA W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo Prószyński i Sk-a
Premiera : 12 styczeń 2012

FRAGMENT :
"Pamiętam przyszłość. Pamiętam przyszłość i zapominam przeszłość. Moje wspomnienia - te złe, nudne i dobre - dotyczą tego, co jeszcze się nie wydarzyło. Więc czy chcę, czy nie - a nie chcę - będę pamiętać, jak stoję wśród ubranych na czarno postaci, otoczonych kamieniam i świeżo ściętą trawą, aż w końcu stanę wśród nich w rzeczywistości. Będę pamiętać pogrzeb póty, póki do niego nie dojdzie - póki ktoś nie umrze.
A potem o nim zapomnę."
MOJA OCENA : 9,5 / 10
RECENZJE PRZEDPREMIEROWĄ ZNAJDZIESZ - TUTAJ

"Żelazna córka" - Julie Kagawa
[ TRYLOGIA ]
[ KONTYNUACJA TOMU 1 "Żelany Król" - RECENZJA ]
Wydawnictwo Amber
Premiera : 16 luty 2012
Gatunek : opowieści o fearies, przygodowa


Nazywam się Meghan Chase.
Od jakiegoś czasu przebywam w pałacu zimowych elfów. Jak długo dokładnie? Nie wiem. W tym miejscu czas nie płynie normalnie. Od kiedy utknęłam w krainie Nigdynigdy, życie w świecie zewnętrznym, świecie śmiertelników, płynie beze mnie. Jeśli kiedykolwiek się stąd wydostanę, jeśli uda mi się wrócić do domu, może się okazać, że od mojego zniknięcia minęło sto lat, a cała moja rodzina i przyjaciele od dawna nie żyją.
Staram się nie myśleć o tym za często, ale czasami nie mogę się po prostu powstrzymać.
Zawarłam z zimowym księciem umowę – obiecałam, że jeśli on mi pomoże, pójdę z nim na Mroczny Dwór. Ale gdzieś tam, pośród upiornego pustkowia pyłu i żelaza, uświadomiłam sobie, że się w nim zakochałam…

"Eve" - Anna Carey
[ SERIA ]
[ Część pierwsza, część druga "Once" - premiera USA 2012 ]
Wydawnictwo Amber
Premiera : 21 luty 2012
Gatunek : Postapakaliptyczna, antyutopia
ZWIASTUN - KLIK

Osiemnastoletnia Eve nigdy nie wyszła za pilnie strzeżony teren zamkniętej szkoły, gdzie ona i dwieście innych dziewcząt przygotowuje się do roli elity Nowej Ameryki. Ale w przeddzień ukończenia nauki odkrywa szokującą prawdę o jej prawdziwym celu – i o przerażającym losie, jaki ją czeka.
Zostawia jedyny dom, jaki znała, i zaczyna długą, ryzykowną wędrówkę w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca. Ale za bramą szkoły nie ma bezpiecznych miejsc. Czy Caleb, twardy, buntowniczy chłopak, który wie, jak przeżyć, pomoże Eve je znaleźć? Czy Eve mu zaufa, chociaż zawsze wpajano jej śmiertelny strach przed mężczyznami? I co zrobi, gdy przyjdzie jej wybierać pomiędzy życiem a miłością…

"Siła trucizn" - Maria V.Snyder
[ TRYLOGIA ]
Wydawnictwo MIRA
Premiera : 22 luty 2012

Król Iksji ginie w krwawym przewrocie. Uprzywilejowana dotąd kasta magów jest skazana na zagładę, a za stosowanie magii grozi śmierć. Nieliczni, którzy przeżyli, muszą ukrywać swoją moc. Teraz krainą rządzi wojskowa dyktatura, na czele której stoi bezwzględny komendant…
Mrok zimnego lochu przeraża Yelenę, która czeka na egzekucję. Nieważne, że zabiła w samoobronie. Prawo Iksji jest surowe – śmierć za śmierć… Niespodziewanie wyrok śmierci zostaje odroczony, tylko los zdecyduje, kiedy się wypełni. Yelena będzie w pałacu testować posiłki samego komendanta, by uchronić go przed otruciem. Szybko jednak odkrywa, że znalazła się w więzieniu bez krat…
Zawieszona między życiem a śmiercią, desperacko walczy o przetrwanie w brutalnym świecie pełnym intryg i kłamstw. W dodatku ku swojemu przerażeniu dowiaduje się, że jest obdarzona potężną magiczną mocą. Jeśli nie nauczy się jej kontrolować i ukrywać, zginie.
Tymczasem w Iksji znów wrze i szykuje się kolejna walka o władzę. Wynik tego starcia może odebrać Yelenie resztki nadziei…


"Ostatnie poświęcenie"
[ SERIA AKADEMIA WAMPIRÓW TOM 6 ]
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Premiera : 22 luty 2012

Ostatni tom kultowej serii, którą pokochali wielbiciele „Zmierzchu”! Podejrzewałam, że ktoś mnie wrobił. W zbrodnię, której nie popełniłam. I nie chodziło o błahostkę, lecz o zabójstwo. Nie zrozumcie mnie źle. Zabijałam wiele razy. Złamałam niejedną zasadę (a nawet prawo). Z całą pewnością jednak nie byłam królobójczynią. Nigdy dotąd Rose nie miała takich kłopotów. Zawsze myślała, że zginie w walce. Tymczasem wygląda na to, że zostanie stracona i nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Dla królobójczyni nikt nie ma litości… A burzliwa przeszłość dziewczyny świadczy przeciwko niej. Na szczęście Rose zostali jeszcze oddani przyjaciele, którzy muszą pomóc jej w ucieczce z więzienia, a także Dymitr. Czy po powrocie do świata żywych chłopak na nowo nauczy się kochać?


Podsumowanie zapowiedzi  - KALENDARZ PREMIER

STYCZEŃ 
11 - "Nigdy i na zawsze"
12 - "Zapomniane" RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
17 - "WARIANT" - Wells Robison   ZAPOWIEDŹ
19 - "Błękitna magia" - C.S.Ransom ZAPOWIEDŹ
18 - "Śmiercionośne Fale" - Carrie Ryan   ZAPOWIEDŹ- FRAGMENT
25 - "Głębia" - Tricia Rayburn   ZAPOWIEDŹ 
LUTY
02 - "Furie" - Miles Elizabeth  ZAPOWIEDŹ  "Numery 3. Nieskończoność" ZAPOWIEDŹ
16 - "Żelazna Córka",  "Jutro 4"
21 - "Eve"
22 - "Siła trucizn", ""Ostatnie poświęcenie"

Które z premier wydają się Wam szczególnie ciekawe ?
Bardzo podobało mi się "Zapomniane" więc mogę już je polecić ;)
Na "Żelazną Córke" fani wyczekiwali już bardzo długo.
"Eve" to powieść pod znakiem opowieści postapokaliptycznej, więc trudno będzie mi jej nie przeczytać - podobnie zresztą jak "Śmiercionośny fali" ;D

WYNIKI KONKURSU NOWOROCZNEGO
Liczba uczestników : 45

Gratulacje dla : Iluzjonistka i Cyrysia !
Adres do wysyłki proszę przesłać na maila blogowego.
Wkrótce następny konkurs :)

wtorek, 3 stycznia 2012

"Głos proroctwa"


Strażnicy Veridianu "Straż" - Marianne Curley
[ The Guardians of Time Trilogy : The Named 2005 ]
Wydawnictwo Jaguar 2011

"Historia - świadek czasu, światło prawdy, życie pamięci, nauczycielka życia, zwiastunka przyszłości." - Cyceron

Ta opowieść o podróżach w czasie rozpoczynamy od traumatycznych wspomnień Ethan'a, który w dzieciństwie traci na zawsze swoją siostrę Serę. Dalsza akcja przenosi nas wiele lat później, kiedy to nasz bohater z uwagi na swoje liczne zasługi dostępuje zaszczytu przyjęcia uczennicy. Ma nią zostać młodsza siostra jego dawnego przyjaciela o imieniu Isabel. To właśnie oczami tej dwójki nastoletnich bohaterów będziemy obserwować walkę o zachowanie przeszłości w jak najbardziej niezmienionym stanie z tymi, którzy pragną losy naszej historii odmienić dla swojej korzyści.

Do powieści tej zachęciła mnie tematyka podróży w czasie z jaką spotkałam się już w Trylogii Czasu "Czerwień Rubinu" Kerstin Gier. Oczywiście nie liczyłam na takie same emocje, ale interesował mnie głównie sposób, w jaki tutaj przedstawiono naturę czasu: jakich koncepcji użyto aby wyjaśnić pewne towarzyszące temu zjawiska. Ta trylogia zdobyła sobie sporo fanów i można znaleźć wiele entuzjastycznych opinii na jej temat. Osobiście "Straż" czytałam w dwóch podejściach i mimo, że dałam sobie na jej lekturę sporo czasu, nadal mam pod jej adresem sporo zastrzeżeń.

PODRÓŻE W CZASIE I MAGIA...
Wszystko czego nie można wytłumaczyć, jest działaniem magii. Same podróże w czasie są tutaj natury czysto magicznej. Zadaniem Ethana jest wyszkolić Isabel, to ogranicza się jednak tylko do ćwiczeń fizycznych i stopniowej dawki uświadamiania jej o roli Straży. Sama podróż w czasie odbywa się w czasie snu, co jest akurat pomysłem w samym sobie bardzo ciekawym. Jednak kiedy bohaterowie przechodzą przez przerwę przystankową - Cytadelę, momentalnie zyskują pełną wiedzę i świadomość czasów w jakich się znajdują. Dosłownie wystarczy posypanie ich złotym pyłem niczym w krainie wróżek, gdzie taki zabieg umożliwiał śmiertlenikowi dojrzenie nadnaturalnych zjawisk. Nie wymaga się więc od nich żadnej znajomości historii (Isabel jest trójkową uczennicą z historii), bo zyskują to jak za dotknięciem "magicznej różdżki". Wszystko odpiera się na udziale magii i jest to pójście na łatwiznę, szczególnie jeśli się przypomni wieloltenie szkolenie podróżników w czasie z Trylogii Czasu. Może sama Gwendolyn tyle czasu nie otrzymała, lecz Charlotta i Gideon poświęcili na wszechstronną naukę całe swoje dzieciństwo. W obu powieściach od początku wiadomo, kto został "Wybrany" do tej misji, a nie próbuje się ich szkolić od samego początku (jedynie Ethan od piątego roku życia, lecz tylko i wyłącznie ze względu na traumatyczne przejścia)..

SIŁY ZŁA I BIEG HISTORII...
Jako przeciwnieństwo Zakonu wraz z Cytadelą i Nieśmiertelnej istocie istnieje Zakon Chaosu z boginią Chaosu na czele. Standardowo ona chce władzy nad światem, aby to uzyskać próbuje oddziaływywać na przeszłość aby zmienić przyszłość. Co ciekawe, jakakolwiek zaraza i zło by się na świecie nie pojawiły na przestrzeni wieków, to za wszystko to odpowiedzialny jest właśnie ten zakon. Troszkę dziecinne podejście do kwestii zła. Przecież za wybuch wojen i przeróżne epidemie najczęściej odpowiedzialni jesteśmy my sami :"To ludzie ludziom zgotowali ten los". Odnosi się przez to wrażenie, że najłatwiej jest obarczyć winą jakieś wyimaginowane zło, niż wziąść odpowiedzialność za nasze czyny.

MIĘDZYŚWIAT, ZAKON I VERIDIAN
Sam prolog do historii zapowiadał się wręcz fantastycznie i styl pisania był tam zupełnie inny niż w akcji teraźniejszej tej powieści. W różnych punktach tej opowieści przypominało mi się wiele innych historii. Mamy Zakon i Międzyświat, a przejścia między światami / czasami odbywa się w stanie najgłębszego snu. Czy tak samo nie było w trylogii z wiktoriańskich akcentem "Magiczny Krąg" Libby Bray?
Co jest jednak najdziwniejsze przypomniała mi się opowieść w postaci włoskiego komiksu (z czasów dzieciństwa)o piątce przyjaciółek, które otrzymują moce żywiołów i przemieszczają się między światami równoległymi. Jest tak przystanek pomiędzy czyli Kondrakar, który przypomina twierdzę jaką jest Cytadela (ma także radę), a jeden z równoległych światów zwany jest Meridianem (tutaj mamy starożytne miasto Veridian).

POSTACIE I CZŁONKOWIE ZAKONU
W pewnym momencie tej lektury można nabrać przekonania, że prawie wszystkie bliskie Ci osoby są lub będą należały wkrótce do Straży lub do Zakonu Chaosu. Niestety przeczucie to się sprawdza. Najbardziej poznajemy dwójkę głównych bohaterów. Poza nimi mamy jeszcze Akariana o darze wiecznej młodości, lecz zarazem śmiertelnego, który jest Mistrzem i przewodnikiem naszych bohaterów. Postać niezaprzeczalnie zapadająca w pamięć.

REKOMENDACJE
Odnoszę wrażenie, że seria to jest bardziej młodzieżowa i to może właśnie dlatego aż tak bardzo nie przypadła mi do gustu [może zwyczajnie zrobiłam się za stara ? ;D ] Wiele problemów występujących w tej powieści ułatwi młodszym odbiorcą identyfikacje z jej bohaterami. Część z pomysłów na "Straż" była bardzo obiecująca, jednak nie uniknęłam rozczarowania jeśli chodzi o ich wykonanie. Szczególnie nie spodobał mi się styl pani Curley. Nie można też przemilczeć, że jest to powieść przepełniona akcją, z ciekawym zamysłem i pięknymi okładkami w polskiej wersji.
Jeśli jednak miałabym polecić jakąś pasjonującą opowieść o podróżach w czasie, to szczerze mogę polecić aby sięgnąć po Trylogię Czasu Kerstin Gier. Autorka zadała sobie sporo trudu aby stworzyć zasady obowiązujące podróżników w czasie, wyjaśnić ich naturę, pokazać możliwe konsekwencje różnych decyzji. Tutaj także nauczyciel historii okazuje się maczać palce w sprawach tajnej organizacji, która zajmuje się ochroną biegu czasu. Akcja podobnie kipi z kart książki, lecz styl i wykonanie są w tym przypadku powalająco lepsze.


MOJA OCENA : 5 / 10


Trylogia Strażnicy Veridianu to :
1. Straż
2. Mrok
3. Klucz - premiera 2012

"OLD MAGIC"- to inna powieści tej samej autorki o podróżach w czasie, co do której mam jednak dobre przeczucia i z przyjemnością bym ją kiedyś przeczytała - jeśli oczywiście pojawi się taka możliwość. Z samego już opisu wnioskuję, że bardziej przypadłaby mi do gustu. Została napisana wcześniej niż "Straż". Także nie mówię jeszcze tej autorce stanowczego "nie". Chętnie zapoznałam się z jakąś inną z jej książek, ponieważ prolog "Straży" miał moim zdaniem prawdziwy potencjał.

Wyniki dopiero jutro - wszystko przez powrót na uczelnie - straszne zamieszanie XD
Proszę o wybaczenie !

niedziela, 1 stycznia 2012

Niech starczy nam nadziei


Jutro 4. Przyjaciele mroku - John Marsden
[ Darkness, be my Friend 1996 ]
Wydawnictwo Znak litera nova
"-Ręcznik.
- Jest.
- Młotek.
- Jest.
- Nożyce do cięcia drutu.
- Są.
- Taczki.
- No, nie Ellie, naprawdę nie widzisz tych cholernych wielkich taczek, które przede mną stoją ?
- Okej, okej, tylko sprawdzałam.
Przekleństwo w ustach Fi - jedno z najrzadszych zjawisk na świecie."*
ZA SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE...
Ellie, Fi, Homer, Lee i Kevin opuścili strefę działań wojennych w Australii i znaleźli się u swoich jedynych sprzymierzeńców w znajdującej się nieopodal Nowej Zelandii. Powrót, choć tylko chwilowy, do świata niepogrążonego w wojnie znaczył wiele w życiu naszych bohaterów. Przydzielono im nalepszą opiekę i dostali wszystko o co tylko poprosili. Otrzymali także szansę skorzystania z pomocy psychologów i podjęli próbę uporania się z tym, czego doświadczyli w pierwszych miesiącach wojny. Nie można się więc dziwić Ellie, że nie chce tak rychło wracać do domu. Niestety nie ma w tym względzie żadnego większego wyboru. Wraz z grupą Nowozelandczyków piątka bohaterów wyrusza z kolejną misją przeciw naleźdźcą.

...OBYŚMY WSZYSCY...
Dziś pierwszego dnia stycznia świętujemy międzynarodowy Dzień Pokoju. Nie wiemy co przyniesie nasze własne jutro, ale mamy nadzieję na los bardziej optymistyczny niż bohaterów naszej serii. I choć ich wojna to fikcja literacka nie jest ona bynajmniej pozbawiona wielu prawdziwych aspektów wojny.
Tym trudniejszy jest powrót do świata, gdzie życie może tak prędko się zakończyć, bo Ellie i jej przyjaciele mieli możliwość zakosztowania normalności. Cieszą się, że są z nimi profesjonalni żołnierze, którzy wezmą na siebie całą odpowiedzialność, lecz jak długo będą mogli na nich całkowicie polegać ?
Gdy zaznali już w poprzednim tomie niewoli, a nawet część z nich usłyszała skazujący wyrok śmierci, nic już nie jest taka samo jak poprzednio. Strach jest jeszcze bardziej paraliżujący niż wcześniej. Jednocześnie przeszłość jaką niektórzy z nich pozostawili w Nowej Zelandii wymusza na nich pragnienie rehabilitacji. Czy kolejna samodzielna akcja zakończy się sukcesem, powiększając liczbę zasług bohaterów wobec krajów ? Tym razem możecie być szczególnie zaskoczeni.
"Pod pewnymi względami tak akcja była najniebezpieczniejszą rzeczą, jakiej się podjeliśmy" - wydawać bym się mogło, że takie zdanie znajdziemy w dosłownie każdym tomie serii. Ponieważ Jutro w relacji Ellie bardzo przypomina dziennik, trudno nie zauważyć paru niedopatrzeń. Szybka akcja i napięcie jednak wszystko to rekompensuje.

...ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE**
Piąty już tom serii dostarczy Ellie i innym wielu nieznanym wcześniej atrakcji. Wśród nich znajdą się: pościg z użyciem jazdy konnej, demolowanie dawnej szkoły, udoskonalanie metody żabich skoków, wzniecanie pożarów, spotkania z rodzinami, urządzanie własnej spontanicznej imprezy, pożegnanie przyjaciół na cmentarzu, trzymanie na muszce oficerów wysokiej rangi oraz plany zniszczenia nowej bazy wojskowej. Można by pomyśleć, że seria JUTRO opowiada tylko i wyłącznie o wojnie, ale tak nie jest. Prawie w równych proporcjach można tam znaleźć opis niebezpiecznych akcji, jak i schronienie w bezpiecznych wspomieniach przeszłości.
Bardzo przyszłościowa seria, którą można polecić wszystkim, którzy cenią sobie po równi dobrą akcję z powieściami wywołującymi w nas refleksje nad dniem dzisiejszym w skali bardziej światowej. Może lekko zniechęcić czytelników, którzy nie lubią historii opowiedzianych z użyciem przeważającej liczny opisów i małą ilością dialogów. Nie sposób też pominąć zachwycających okładek kolejnych tomów serii, które są z całą pewnością najlepszymi spośród wszystkich międzynarodowych wydań, jakie dla nich stworzono.

MOJA OCENA : 8 / 10


Za możliwość przeczytania piątej części serii dziękuję wydawnictwu Znak.

Seria JUTRO obejmuje :
1. Jutro - RECENZJA
2. W pułapce nocy - RECENZJA
3. W objęciach chłodu - RECENZJA
4. Przyjaciele mroku <---
5. Burning For Revenge (początek roku 2012)
6. The Night Is For Hunting (2012)
7. The Other Side Of Dawn (2012)

Zapraszam także na zapowiedź tomu 5, która przybliży wam przyszłe losy bohaterów.

ZAPOWIEDŹ TOMU 5
Wyprawa do Stratton to nie łatwa wycieczka, szczególnie jeśli główna kwatera wroga leży gdzieś podrodze. To właśnie tam nieumyślnie znalazła się Ellie wraz z przyjaciółmi. Tylko piątka z nich przeciwko tysiącą uzbrojonych żołnierzy, gdzie ucieczka wydaje się samobójczą misją. Ale Stratton to miejsce w którym mieszcza babcia Ellie, więc ta podróż musi się odbyć - nawet jeśli na przekór wszelkim przeciwnością.
Ellie musi przywołać całą swoją odwagę i partyzancki instynkt aby przetrwać najnowszą grę o najwyższą stawkę w pełnej akcji serii JUTRO.
źródło [http://www.goodreads.com/book/show/71869.Burning_For_Revenge]
Fragment stanowi moje tłumaczenie.

Wyniki konkursu :
Ukażą się jutro wraz z nowym konkursem ;)
* ** - oba cytaty pochodzą z tomu 5 serii.

PYTANIE :
Który tom serii JUTRO ma waszym zdaniem najpiękniejszą okładkę ?
Mi bardzo podoba się jedynka i trójka ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...