Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

wtorek, 31 lipca 2012

"W jakiej ty baśni żyjesz ?" - Antonia Michaelis


"Baśniarz" - Antonia Michaelis
[ POWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo Dreams
Ilość stron: 400
"W jakiej ty baśni żyjesz?"
Greifswald, miasto w w północno-zachodnich Niemczech.
Anna jest w ostatniej klasie, na maturze chciałaby zdawać muzykę, a na wakacje pojedzie do Anglii. Zaufanie to słowo, które odnosi się do jej relacji z rodzicami. Młoda bohaterka miewa chwile, gdy myślami przenosi się gdzieś indziej by zastanowić nie tylko nad sobą, ale i nad światem. Właśnie wtedy spostrzega, że jej dom pełen jest niebieskiego światła, które ma w sobie coś nierzeczywistego, a całe życie widzi jak jakby z wnętrza mydlanej bańki. Choć ma przyjaciół, wie, że jest trochę od nich inna. Może właśnie dlatego pewnego dnia spostrzega w nowym świetle Abla. Przez lata siedzą w tej samej klasie, często na podobnych kursach, ale nic o nim więcej nie wiedziała i to wystarczało. Rzeczywistość, której pragnie doświadczyć Anna, upomni się o nią z brutalną siłą, a świat realny zmiesza się z słowami baśniarza, od chwili gdy tylko rozpocznie swoją opowieść.

"Baśniarzu, dokąd prowadzi twoja baśń ? Czy poleje się jeszcze więcej krwi ?"*
Uwielbiam współczesną literaturę niemiecką i nigdy nie potrafię sobie odmówić kolejnej książki z tej półki. Uważam, że w słowach tych właśnie pisarzy dostrzec można ślady baśni, mniej lub bardziej realistycznych. Isabel Abedi, Kerstin Gier, a teraz i Antonia Michaelis - choć ich książki opowiadają o rzeczywistym świecie, zawsze balansują na granicy mrocznych baśni opowiadanych ku przestrodze. Zaczyna się zwyczajnie, potem pełne jest chwil w pełnym blasku słońca i wśród najciemniejszych burzy, a kończy się gorzko-słodkim wspomnieniem. W roli bohaterów z łatwością zobaczylibyśmy siebie, darzymy ich sympatią i nie możemy porzucić ich historii, zanim nie przewrócimy ostatniej karty.

"Ale w tej baśni była zima..."
Klasa maturalna to czas kiedy wiele rzeczy nieodwracalnie zbliża się ku końcowi. Anna to młoda, rozsądna osóbka. Wydaje jej się, że w Ablu dostrzega coś, czego inni widzieć nie chcą. Jak śmiertelna w skutkach może się okazać opowiadana baśń i dawno skrywany sekret ? Abel ma osobę, którą musi chronić. By złagodzić codzienność tka dla mniej baśń, więc także Anna zapragnie jej wysłuchać aż do samego końca. Będzie to baśń na wskroś przeniknięta rzeczywistością, a może rzeczywistość przeniknięta baśnią ? Na ile realne jest niebezpieczeństwo, gdy cichną po kolejnym rozdziale słowa baśniarza ? Najlepiej przekonajcie się sami :)

"i ta zima trwała wiecznie."*
Mocne strony tej książki to lekkość czytania jak i piękny dobór słów, aby opowiedzieć zarówno kolejne części baśni jak i wydarzenia ostatniej zimy klasy maturalnej Anny i Abla. Z Anną bardzo łatwo się zidentyfikować, to ona prowadzi narrację przez większość czasu, i w większości decyzji zgadzałam się z nią całkowicie. Jest to opowieść ku przestrodze, gdzie nie tylko można spodziewać się strasznego zakończenia, ale groza czyha także w najmniej niespodziewanych momentów pomiędzy rozdziałami. To taki troszkę thriller młodzieżowy z baśniową oprawą, gdzie mordercę być może znamy już od samego początku. Inna narracja niż Anny należy do nieznanych nam osób, które obserwują bohaterkę lub spotykają inne znane nam postacie. Wtedy nigdy nie wiemy, kto teraz jest baśniarzem tej historii. Po przeczytaniu zapowiedzi, obejrzeniu zwiastunu i zapoznaniu się z którtkimi fragmentami książki, troszkę widziałam dla mniej bardziej nadnaturalne wątki, lecz poza wspomnianą baśnią takich postaci ani wydarzeń tutaj nie ma.
Baśń, która ma zapewnić bezpieczeństwo, staje się mometami niewiarygodnie mroczna i zawiera wskazówki, które doprowadzą do finałowej sceny jak w prawdziej opowieści kryminalnej. Choć sama zwiastowałam tej historii inne zakończenie, to które otrzymałam, także było satysfakcjonujące.

Gorąco polecam, jeśli niestarszne wam te mroczniejsze baśnie, których bohaterowie i wydarzenia niebezpiecznie zbliżają się do rzeczywistości, a sama rzeczywistość staje się zatrważająco baśniowa.

MOJA OCENA: 5 - / 5

Polecam zwiastun książki, który dla was przetłumaczyłam (jeśli nie znacie niemieckiego, wystarczy przeczytać notkę pod video:
Morderstwo. Tajemnica. Zbyt mroźna zima. Opowieść o miłości bez słów "Kocham Cię".
Baśń z ziarnem prawdy / Baśń, której rdzeń to rzeczywistość.

Końcówka trailera pokaże okładkę w całości - sama jest już bardzo zaskakująca. Niemieckie okładki i trailery do książek zawsze bardziej do mnie przemawiają i są do tego wprost przepiękne ;)

Za możliwość poznania kolejnej przepięknej baśni Antoni Michaelis dziękuję wydawnictwu Dreams.

*cytaty i tytuł recenzji pochodzą z książki

niedziela, 29 lipca 2012

Opowieść z Żelaznych Mórz - Meljean Brook


"Żelazny Książę" - Meljean Brook
[SERIA] Opowieść z Żelaznych Mórz
Wydawnictwo Dwójka bez sternika

Nanotechnologia w czasach żelaza i pary

Na spokojne czasy epoki edwardiańskiej padł złowrogi cień. Niczym ciemne chmury od dawna przesuwała się po kontynencie niszcząca siła mongolskiego imperium - Ordy. Przebyła ona kanał i  podporządkowała sobie Brytanię dzięki nanotechnologii. Nanity, gdy dostały się do ludzkiego ciała, mogły czynić cuda. Potrafiły przeszczepić najróżniejsze żelazne protezy lub kontrolować ludzie uczucia. Gdy runęła wieża, symbol okupacji i miejsce nadawania obezwładniającego sygnału obierającego wolną wolę, Anglia odzyskała wolność. W tym czasie Nowy Świat stał się miejscem ucieczki rejterów, osób niezainfekowanych, którzy teraz powrócili do ojczyzny. Społeczeństwo składające się z zainfekowanych nanitami i rejeterów nie mogłoby być bardziej wrogo nastawione do młodej pani inspektor, której jednyną winą jest fizyczne podobieństwo do niedawnych najeźdźców.
Jedynie te wyspy pozostały miejscem względnego spokoju. Europejski kontynent to tylko kilka miast enklaw, gdzie reszta to ruiny otoczone lasami pełnymi najgorszej konsekwencji mongolskiej okupacji - zombie.
Świat opowieści z Żelaznych Mórz to miejsce, gdzie spotkać można sporo kobiet, które szacunek zdobywają dzięki biegłości w danej dziedzinie - nieważne czy są inspektorem, szefem policji, kowalem, kapitanem statku czy mechanikiem i wynalazcą w jednym.
Arystokracja podejmuje pracę nie z kaprysu czy kierowana poszerzaniem zainteresowań, lecz z konieczności finansowych. Taka jest i rodzina Miny, a bohaterka jest świetna w swoim zawodzie. Nieustannie zaskakuje czytelnika niesamowitą liczbą hipotez w tak krótkim czasie. Jedyne czym zawiniła to jej fizyczne podobieństwo do niedawnych okupantów. 
Tytułowy Żelazny Książę to osoba, która wyzwoliła Anglię spod władzy Ordy, jednocześnie pirat i osoba z owianą legendami przeszłością. 

Szkielet tej powieści to udany wątek kryminalny, który przywodzi na myśl przygody Alexii  w serii Protektorat Parasola. Obie bohaterki (Minę i Alexię) mogą zostać uznane już za stare panny, Mina pełni jednak dodatkowo funkcje inspektora, co czyni śledztwa jej naturalnym elementem życia.
Tom pierwszy tej serii to także alternatywna wersja historii, której linie z naszą rozchodzą się znacząco od epoki edwardiańskiej. Autorka podejmuje udane próby wyjaśnienia konkretnych zmian społecznych, ekonomicznych czy politycznych.
PLUSY I MINUSY
Fabuła, sam spisek, był mometami troszkę zbyt zawiły. Uniemożliwiał wtedy lekkość czytania. W książce występuje spora liczba dość odważnych scen erotycznych - to zaleta albo wada. Mi osobiście przesłaniała odbiór tej historii i zmieniała postrzeganie relacji łączące bohaterów. To typ relacji, gdzie namiętność i pożądanie pojawiają się jako pierwsze, a miłość przychodzi z czasem. Pozbawia to wizję romantyczności. Pozostało jednak nadal to nietypowe i intrygujące połączenie wizji rozwoju nanotechnologii, kiedy epoka edwardiańska zaczęła powoli przywdziewać żelazo.
Niezwykle udana okładka polskiego wydania powieści, choć bez dodatkowych ozdobień na początku rozdziałów. Czcionka z gatunku tych mniejszych, zapewnia, że jest to książka, którą trudno połknąć w zaledwie jeden wieczór.
Sterowce krążące nad zatopioną Wenecją, latające wędrowne miasto nad złotymi piaskami Sahary, statki pirackie walczące o pokład z krakenami niedaleko wybrzeży Afryki i płonący Londyn, gdzie żelazo staje się częścią Ciebie dzięki nanotechnologii płynącej w twej krwi.
Nie ma wilkołaków, wampirów ani magii (jak w Protektoracie Parasola). Jest za to steampunk w najlepszym wydaniu i namiastka świata po upadku znanego z postapokaliptycznych wizji bliższych przyszłości niż przeszłości (Las Zębów i Rąk).
W pierwszej części tej serii wiele zapadających w pamięć postaci, lecz jedna wzmianka o nich zdradza zbyt wiele, a odkrywanie ich przeszłości to prawdziwa przyjemność.


MOJA OCENA: 4  / 5
Seria dla starszych czytelników.
W kolejnych częściach tej trylogii następuje zmiana narracji. Przez tom pierwszy przeprowadzają nas Mina i Żelazny Książę. Jest to seria, gdzie występuje opowiadania dodatkowe jako części pośrednie między głównymi trzema tomami.


Za możliwość wizyty w niezwykłym świecie żelazna i stali Meljean Brook dziękuję wydawnictwu Dwójka bez sternika.


Na dyskusje o "Żelaznym Księciu" zapraszam także na osobny temat na forum 
http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/zapowiedzi,197/zelazny-ksiaze-meljean-brook,7374.html

czwartek, 26 lipca 2012

"Uniesienie" - Lauren Kate - Upadli 4


"Uniesienie" - Lauren Kate
[SERIA] Upadli #4
TOM 3 - RECENZJA
Wydawnictwo MAG
"Barwy trzęsienia czasu"
Czasem miewamy takie sny, których pamięć sięga znacznie dalej poza granice naszego czasu i zdolności pojmowania. Co jeśli okazałyby się prawdziwe ?
Jakim szokiem musi być odzyskana świadomość,  że ma się za sobą siedem tysięcy lat wspomnień ? Jak wiele pamiętać może tak prastara dusza, a co najważniejsze, ile z tego i jak długo znieść będzie mogło jej obecne śmiertelne ciało ?
Powstrzymać Upadek i przeżyć Uniesienie
Lektura trzeciego tomu, "Namiętność", całkowicie zmieniła moje postrzeganie tej serii jako całości. Początkowo była to podobna do innych opowieść o nastoletniej miłości, z niewyjaśnionych powodów obciążonej klątwą. Ona śmiertelniczka, on upadły anioł, który nie opowiedział się za żadną ze stron konfliktu w niebie. Okazało się, że te dwie dusze odnajdywały się już więcej niż jeden raz. Ciężar takiego uczucia może okazać się zbyt wielki, a miłość z góry przypisana i narzucona. Dziewczyna musiała wyjść poza ograniczenia swoich poprzednich żywotów, których nie pamiętała, by poznać źródło tego uczucia i sens jego ciągłego istnienia mimo przekleństwa. To właśnie ta podróż poprzez zaskakujące wcześniejsze miejsca, gdzie Luce przyszło żyć, tak bardzo przekonała mnie do tej opowieści i nadała jej sens. 
Jak daleko sięgają jednak wspomnienia ? Gdzie miało miejsce pierwsze spotkanie śmiertelniczki z aniołami ? 
"Uniesienie", jako ostatnia część tego cyklu, wyznacza już jednoznaczenie granice pamięci Lucindy.
Część czwarta tej serii przedstawia już kompletną opowieść ich miłość, od pierwszego spotkania do ostatniego życia.Większość bohaterów, biorących udział w bitwie już znamy. Wygnańcy, upadli aniołowie, nefilim, prastarzy, a także wysłanniki Wagi i jedna śmiertelniczka. Poznamy także przesympatyczną Dee, która w znacznym stopniu przyczyni się misji aniołów. Autorka wyciągnęła słuszne wnioski z poprzedniej części i w "Uniesieniu" także podróżujemy po całym świecie, tylko tym razem Luce i Daniel odbywają wędrówkę razem i wraz z innymi sojusznikami poszukują miejsca upadku. Najpierw zgromadzić muszą trzy relikwie, które pomogą wskazać to szczególne miejsce, którego nikt już z nich nie pamięta. Dziesięć dni anioły pędziły z niebios, niczym spadające gwiazdy. Dziesięć dni pozostało i teraz aby powstrzymać upadek i zapobiec wymazaniu siedmiu tysięcy lat cierpienia i miłości.
W czasie lektury "Uniesienia" miałam przeczucie, co do zakończenie. Kilka rzeczy można przewidzieć, kilka innych były całkowitym zaskoczeniem. Finał nie jest moim wymarzonym, lecz jeśli nie mogę mieć swojego, to zaproponowane przez Lauren Kate mogę zaakceptować. 
Historia uczucia Daniela i Luce, szczególnie postrzegana przez pryzmat poprzednich wcieleń, to opowieść, którą niewątpliwie zapamiętam na tle innych serii o upadłych. Moim faworytem od samego początku był ... Cam. Stanowczo za mało jest jego udziału w procesie odkrywania wspomnień przez Lucindę w tej części. Odnoszę take wrażenie, że w przypadku jego osoby wiele kluczowych kwestii zostało niewypowiedzianych, a były w "Uniesieniu" ku temu okazje. Miałam swoje teorie i liczyłam na możliwość ich sprawdzenia.

Projekt okładek, jak i zwiastunów, tej serii są powszechnie rozpoznawalne. To okładka części pierwszej zwróciła moją uwagę na zagranicznych stronach z recenzjami. Dopiero jednak ostatnia część posiada  okładkę, która nabiera najbardziej symbolicznego znaczenia, lecz i zdradza najwięcej z wszystkich poprzednich.
Lauren Kate stworzyła nową historię w tle z biblijny Upadkiem. Pokazała Wojnę w Niebie: jej początek i tysiącletnie konsekwencje jednego wyboru. Trzecia część nadaje znaczenia dla całości tej historii i dlatego właśnie warto się z nią zapoznać. Ostatni tom pozwala zamknąć całość, która na długo pozostaje w pamięci.

MOJA OCENA: 4 / 5

Polecam świetny zwiastun oddający klimat powieści :)
Za możliwość poznania miejsca upadku dziękuję wydawnictwu MAG.

poniedziałek, 23 lipca 2012

"Słodka Długowieczności" - Deklaracja 2


"W sieci" - Gemma Malley
[TRYLOGIA #2]  Tom 1 - Deklaracja
Wydawnictwo Wilga
Czas akcji: rok 2140

"Unieśmiertelnij mnie swym pocałunkiem, 
Słodka Długowieczności..." 

Jak najwcześniej możemy, staramy się przeciwdziałać starzeniu. Robimy wszystko aby zachować młodość i zdrowie jak najdłużej. Diety, najnowszej generacji kosmetyki, ćwiczenia ciała jak i umysłu, wreszcie rewolucyjne leki i operacje. W końcu dochodzimy do tego punktu, w którym starość traktujemy już jako śmiertleną chorobę. Przemijanie wpisane jest w naszą egzystencję. To była od zawsze naturalna kolej rzeczy.
Potrafimy wyleczyć większość chorób, a jeśli ...wyleczyć można byłoby także starość ?
Antyutopijna rzeczywistość, w której podpisanie Deklaracji zapewnia Długowieczność, to wizja brytyjskiej autorki Gemmy Malley. Prowokująca rozmyślania, jakich się nie spodziewasz - taka jest pierwsza i druga część dyskopijnej trylogii.

Deklaracje podpisuje się w wieku lat szesnastu. Czy wtedy można już wiedzieć wszystko i w pełni świadomie podjąć taką decyzję ?
Początkowo Deklaracja wydaje się zła. Nowy tom tej trylogii stawia ją w odmiennej niż poprzednia perspektywie. Jeśli można przedłużyć życie genialnego naukowca, aby mógł on dalej kontynuować swoje badania - wydaje się już to o wiele mniejszym złem, a lepszym wyborem...


BOHATEROWIE
" W sieci" następuje zmiana narracji, nadal jednak pozostaje wspólny temat serii i jej bohaterowie. Tym razem poznamy świat przeważnie z perspektywy Peter'a, tym samym więcej dowiemy się o jego rodzinie, a skrywa ona kolejne zaskakujące sekrety.
Poznajemy więc rodzinę Pincetów - tym razem dokładniej dziadka Peter'a oraz wkład poprzedniego pokolenia w rozwój i upowszechnienie Długowieczności, przeciw której występuje młody buntownik.
Odkrywamy też istnienie brata Peter'a i przekonujemy się, że istnieją momenty, gdy to tylko sekundy decydują o tym, czy będziesz nadmiarem czy też pełnoprawnym obywatelem tego społeczeństwa przyszłości. Gemma Malley nie pozostawia narracji tylko jednej postaci, będziemy mieć wgląd w myśli Anny, założyciela Pincet Pharma oraz samego przywódcy podziemia - Pipa.

JAK PIASEK W KLEPSYDRZE
Zarówno Peter jak i Anna to teraz już nie nadmiary, a pełnoprawni obywatele antyutopijnego Zjednoczonego Królestwa. Oboje zmagają się z presją społeczeństwa, w stanowią nieliczną grupę młodych osób. Lęk innych obywateli bierze się z obawy społeczeństwa przed siłą i wszystkim tym, co niesie ze sobą młodość. W tym właśnie momencie autorka stawia szalenie istotne pytanie dla naszego świata, a już nie tej utopijnej wizji. Gdyby teraz, w naszym czasie, wprowadzono leki na Długowieczność, jak wyglądałaby nasza przyszłość ? Nie rodziłyby się w większości przypadków potomkowie, nie byłoby nowych pokoleń. Można więc także stwierdzić, że rozwój medycyny, technologi, sztuki i kultury zatrzymałby się w tym właśnie momencie. Co jeśli taka zmiana zaszłaby o wiele wcześniej ? Ile stracilibyśmy, gdyby Długowieczności wprowadzono sto lat temu lub wcześniej ?
Wiele takich i innych rozważań możemy snuć razem z bohaterami tej serii.

PLUSY I MINUSY
Niestety postać Anny, poprzedniej narratorki "Deklaracji", troszkę przybladła w tym tomie. Dziewczyna zeszła na dalszy plan, pozostaje w domu i poświęca się młodszemu bratu, którego wychowuje jak własne dziecko. Jej przekonania i sposób postrzegania siebie oraz świata zmienił się diametralnie. Nowa rzeczywistość nie jest dla pary młodych bohaterów łaskawa i dlatego niezwykle łatwo popełnić błąd i zaufać niewłaściwym osobom.  To jednak seria, gdzie można liczyć na szczęśliwe zakończenie, oczywiście na ile jest to możliwe w tym antyutopijnym świecie. Przez to także zadziwia mnie czasami, z jaką łatwością bohaterom udaje się wykaraskać z niektórych sytuacji, z których trudno znaleźć jakiekolwiek dobre wyjście. To jedynie minusy tej części, które sprawiają jednak, że "Deklaracja" jest ciut lepsza.


REKOMENDACJE
Deklaracja, szczególnie okoliczności jej powstania i cele, potrafi nieźle namieszać czytelnikowi w głowie. Czarno-biały świat zanika, a my pozostajemy w otaczającej nas nagle zewsząt szarości. W tej części odwiedzimy zakład, gdzie produkowana jest Długowieczność i poznamy historię jej powstania. 
Choć wiek bohaterów wskazuje na literaturę młodzieżową, to rozważania zawarte w tej książce przeznaczone są także dla o wiele starszych czytelników.
Napisana prostym stylem, jednocześnie prowokująca, zaskakująca i nieobliczalna - taka jest ta seria.
MOJA OCENA: 4,5 / 5 


*z "Tragicznej historii Doktora Fausta" - jak cytowane w "W sieci" - Gemma Malley
Inspiracje : Polecam - rozmowa z Gemmą Malley Klik

Za możliwość poznania historii Długowieczności dziękuję Wydawnictwu Wilga.


AKTUALIZACJA W ZAPOWIEDZIACH JESIENNYCH :)
Na całość zapraszam tutaj zapowiedzi-lipiec-jesien
W prawdziwie jesiennej palecie barw :)

piątek, 20 lipca 2012

The Morganville Vampires


Seria: Wampiry z Morganville
Księga 4: 7# -Rozwiane cienie,  8# Pocałunek śmierci
Autor: Rachel Caine

O MORGANVILLE
Morganville to miasteczko pośrodu ... niczego. Jeśli liczyć piękne krajobrazy, to usytuowane jest w centrum teksańskiej pustyni. Dla zwykłych mieszkańców, to niesamowicie nudne miejsce, gdzie nigdy nic się nie dzieje. Dla nieszczęśliwie wtajemniczonych, to miejsce, gdzie uważać trzeba zawsze po zmroku, a podatki płaci się w stacji krwiodastwa.
Morganville to cały projekt, przez niektórych nazwywany po prostu eksperymentem. Miejsce, które nie może obyć się bez konfliktów, gdy ludzie żyć muszą obok wampirów.

O MIESZKAŃCACH
Morganville to wreszcie plejada niezapomnianych postaci z obu tych grup.
Claire Danvers, Shane Collins, Eve Rosser to bohaterowie, którzy pozostają ludźmi, choć to trudne zadanie. To właśnie wyróżnia serię Rachel Caine wśród innych o wampirach: każdy z tej trójki ceni swoje ludzkie życie, nawet jeśli kruche i kiedyś się skończy. Nastolatki, które zadurzyły się w wampirze i postanowiły zostać z nim na zawsze... to zdecydowanie nie ta historia.
Amelie to wampirza założycielka miasta. Drugi w hierarchii jest Oliver, który nacodzień jest właścicielem Common Grounds, gdzie podaje najlepszą kawę.
Myrnin to genialny i jednocześnie szalony naukowiec. Od pasa w górę w ubiorze z poprzednich epok, od pasa w dół w... wakacyjnych spodenkach i klapkach.
Ada i także Michael Glass (chłopak tylko przez pewnien czas) to taka grupa przejściowa. Ada była asystenktą Myrnin. Zginęła podczas próby przemienienia jej w wampira, a osobowość dziewczyny została wkomponowana w niezwykły komputer, który utrzymuje większość tajemnic Morganville w jego granicach.
Następczynią Ady zostaje Claire - katastrofalne scenariusze mile widziane.

SAGA MORGANVILLE
Choć to już kolejne części z cyklu, powieść nadal trzyma swój genialny styl i nie mam jej nic do zarzucenia.
Łącznie z Akademią Wampirów to najlepsze serie o wampirach - nic tylko polecać :) Zdecydowanie 5/5

Rozwiane Cienie w jednym zdaniu:
Ktoś chce potajemnie zrobić film o zdarzeniach z tego niezwykłego miasteczka :)
Pocałunek śmierci w jednym zdaniu:
Pierwszy od roku wyjazd bohaterów poza granice miasta, z którego nie będziecie chcieli odchodzić :D

Nie chcę zdradzać nic więcej. "Rozwiane Cienie" przeczytałam już jakiś czas temu. Gdy porządkowałam część biblioteczki, zapragnęłam znów wrócić do Morganville. Seria może wydawać się przedłużana na siłę, ale taka nie jest. Do momentu gdy autorka nadal ma pomysły na kolejne perypetie miasteczka i jego mieszkańców, ma we mnie wiernego czytelnika do ostatniej strony ostatniego tomu, a tych ma łącznie być 15. 
Księga 4 to ostania tak wydana część, gdzie dwa mniejsze tomy mamy łącznie. Księga 5 jest już obszerniejsza i wydana jako pojedyncza część.

Polem oficjalny utwór promujący Morganville

NAJGORĘTSZA KSIĄŻKA LATAzagłosuj... na "Igrzyska Śmierci" :D
Widzieliście już może spot reklamowy w TVP ? Ja zobaczyłam wczoraj w nocy i muszę was zachęcić do głosowania, a głosować można więcej niż jeden raz gdyż...
"Twój limit głosów na dziś został wyczerpany. Zapraszamy jutro" i jutro zagłosuję także :) Mam nadzieję, że Wy też :

środa, 18 lipca 2012

"Niewidzialni znajomi" - Coolman i Ja


"Coolman i ja"
Autor: Rüdiger Bertram
Ilustracje: Heribert Schulmeyer

Cześć, mam na imię Kaj! Ten gość w pojemniku na śmiecie to właśnie ja. Zastanawiacie się, dlaczego w nim siedzę? To długa historia, jedna z wielu katastrofalnych katastrof w moim życiu. Winę ponosi COOLMAN. To ten dziwny typ obok mnie, który… Hmm... to skomplikowane. Lepiej będzie, jak zacznę od początku…

"Co się tyczy niewidzialnych znajomych"

Właśnie ta niepozorna książka zawiera w sobie opowieść uniwersalną - nim się zorientujesz  rozśmieszy zarówno starszego jak i młodszego czytelnika, z którym będziesz dzielić jej lekturę.
Historia ta bardzo miło mnie zaskoczyła, bowiem nie spodziewałam się aż tak dobrej zabawy. Przezabawne losy Kaja i Coolman'a to połączenie dobrej opowieści uzupełnionej komiksem. 
Obawiałam się, że ilustracje w stopniu znacznym zdominują tekst. W żadnym wypadku. Scenki nie przedstawiają tego, co już znamy z tekstu, a są elementem historii bez którego, nie zrozumiemy całości. Tekstu w stosunku do komiksu jest jednak sporo. Świetnej kreski też tutaj nie brakuje. To niewątpliwy plus dla młodszego czytelnika, wraz z którym, będziemy śledzić przygody Kaja.

Historia sama w sobie jest niesamowicie wciągająca. Nie można się oderwać, gdy akcja tak płynnie przechodzi od jednego do drugiego wątku opowieści. Historia Kaja nawet w formie tradycyjnej książki, bez uzupełnienia w postaci komiksu, byłaby bardzo dobra.

Chłopak właśnie wprowadził się do nowego miasta i nikogo tutaj jeszcze nie zna, a może raczej nie chce aby poznanego bardziej jego - chodzi szczególnie o różnego rodzaju sekrety, w tym te rodzinne. Siostra uwielbia wszystko co czarne, w tym czarne pasy. Rodzice to nadal beznadziejnie zakochana w sobie para... aktorów, która nie obowia się występu w bardziej nowoczesnej i odważnej inscenizacji "Romea i Julii" na oczach całego miasta. Kiedyś uważali, że jeśli ich syn wymyślił sobie niewidzialnego przyjaciela, jest to tylko urocze. Teraz sądzą, że to problem do dogłębnej analizy z udziałem... psychologa.
Kaj pozostaje sam wraz ze swoim sekretem... może jednak nie tak całkiem sam. Coolman nieustannie mu towarzyszy, co wywołuje dosłownie masę przezabawnych sytuacji.
Czy przyjaciel bohatera, który nie chce od niego odejść, to tylko wytwór wyobraźni Kaja ? A co jeśli będziemy mieli szansę spotkać innych ludzi i ich niewidzialnych znajomych ?

Dawno już nie dla mnie literatura dziecięca, lecz nie mogłam się oderwać.
Zabierzcie ze sobą Coolman'a do domu, jeśli tylko go spotkacie.
Poprawa humoru i dobra zabawa - gwarantowana zarówno dla was jak i młodszych czytelników. 
To świetna książka na prezent, do tego wydanie jest bardzo dobre - sztywna oprawa, wyśmienita jakoś papieru i rozkład tekstu oraz ilustracji na stronach.
"Coolman i ja" to książka, która powinna znaleźć się w miejskich bibliotekach - byłaby rozchwytywana :)
MOJA OCENA: 5 /5

Za możliwość poznania Kaja i Coolman'a dziękuję serdecznie wydawnictwu Dreams.

PYTANIE:
A wy mieliście kiedyś niewidzialnych znajomych ? ;)

wtorek, 17 lipca 2012

"Po drugiej stronie policyjnej taśmy" - Cena krwi


"Cena krwi" - Tanya Huff
Wydanie 2
Fabryka Słów

"Po drugiej stronie policyjnej taśmy"

Toronto to największe miasto Kanady. To także jedno z niewielu miejsc na świecie, które może pochwalić się taką różnorodnością pod względem etnicznym. Połowa mieszkańców to ludność napływowa. Mieszanka ta wpływa również na wysoki poziom przestępczości. W takim mieście swoją karierę jak najlepszy detektyw w wydziale zabójstw rozpoczęła i zakończyła Vicki Nelson. W tym samym mieście o wiele łatwiej jest zachować sekret, który skrywa nieślubnym synem Henryka VIII.

BOHATEROWIE czyli HENRY....
Jeśli wspomienia jednego z głównych bohaterów tej historii liczą sobie około pięciuset lat, to nie trudno zgadnąć, że Tanya Huff przedstawi czytelnikowi kolejnego wampira. Henrym Fitzroy to postać, która nawet wśród innych z jego rodzaju, z całą pewnościa się wyróżnia i zapada w pamięć. "Cena krwi" to świat, gdzie wampirom pozostaje jedynie noc. Henry jest pisarzem... bardzo nietypowego gatunku powieści - harlequin'ów. Już ten jeden wątek może pokazać, że Tanya Huff ma spore poczucie humoru, które jest dodatkowym plusem jej książek.

i VICKI...
Kariera w zawodzie, jaką miała Vicki Nelson, była dla większości marzeniem. Udało jej się doprowadzić do końca wiele spraw, które dla innych pozostałyby nigdy nierozwiązanymi. Pogarszająca się z dnia na dzień wada wzroku zmusza ją do opuszczenia pracy. Nie przyjęła stanowiska przy papierkowej robocie, byleby tylko pozostać w policji. Nie chciała przyglądać się wszystkiemu zza szklanej szyby. Cenimy bohaterkę za jej siłę woli i charakter. Postanowiła odejść i zostać prywatnym detektywem, nawet jeśli miała dostawać tylko te pomiejsze zlecenia.
Teraz przypadkiem znalazła się na miejscu zbrodni i chodź zdarza się jej zapominać, że nie może już wezwać wsparcia i nie zawsze ma przy sobie broń, to doprowadzi sprawę brutalnych zabójstw w Toronto do końca.
Wygląda znajomo ?

.... oraz MIKE
Jest jeszcze detektyw Mike Celluci, były partner Vicki i to nie tylko w wydziale zabójstw. Ta dwójka to para wybuchowych charakterów, tak do siebie podobnych. Celluci to bohater, którego również trudno nie darzyć sympatią.

Mamy więc trójkę głównych bohaterów: Vicki, Mike, i Henry. Każdy z nich ma swój wkład zarówno w rozwój śledztwa jak i w dobrą fabułę tej opowieści.
Narratorami jest przeważnie właśnie ta trójka, ale autorka nikogo nie lekceważy, więc prawie każdy z pośrednich bohaterów tej historii zostaje choć na moment (i to ten najbardziej dla opowieści kluczowy) dopuszczony do głosu.


poniedziałek, 16 lipca 2012

"Moje wewnętrzne niebo"


"Agnes Grey" -  Anne Brontë
Wydawnictwo MG

"Moje wewnętrzne niebo"

Agnes Grey to debiutancka powieść Anne, jednej z trzech sławnych sióstr Brontë, po raz pierwszy opublikowana w roku 1847, i dopiero niedawno doczekała się polskiego przekładu.
Sama autorka powieści pracowała w zawodzie guwernantki przez pięć lat. Podobnie jak "Dziwne losy Jane Eyre" autorstwa jej siostry Charlotty, pierwsza powieść Anne opisuje konsekwencje jakie dla młodej kobiety niesie ze sobą niepewna pozycja guwernantki.

Wybór takiej ścieżki życiowej dla swojej bohaterki - Agnes, pozwolił autorce poruszyć kwestie takie jak: znieważanie niezamężnych kobiet, który zdecydowały się zarabiać same na swoje utrzymanie, oraz poczucie wyobcowania z tym związane. Empatia gra sporą rolę w postrzeganiu świata przez Agnes. Odczuwana zarówno względem ludzi i zwierząt jest podstawą osądów, jakie kształtują wybory młodej kobiety.

WĄTKI AUTOBIOGRAFICZNE
Powieść ta (według siostry autorki Charlotte) jest w dużej mierze autobiograficzna. Agnes, to tak samo jak Anne, to najmłodzsza córka pastora. Jedna ze scen, które na długo zapadają w pamięć, to moment, gdy bohaterka musi zabić pisklęta aby oszczędzić im bardziej okurtnej śmierci z rąk młodocianych wychowanków. Wydarzenie takie miało miejsce w życiu autorki. Także w jej kolejnej powieści ("Lokatorka Wildfell Hall") ukazana została podobna sytuacji, gdzie dochodzi do bezpodstawnego okrucieństwa wobec zwierząt, tylko dlatego, że są to istoty człowiekowi podległe, które nie posiadają duszy. Przyzwolenie na takie praktyki było powszechne w tamtych czasach wśród arystokracji.

AGNES I INNE BOHATERKI powieści sióstr Brontë
W osobowości Agnes da się dostrzec także rysy innej bohaterki, stworzonej przez najmłodszą z sióstr Brontë - jest to Helen Graham, czyli tytułowa "Lokatorka Wildfell Hall". Powieści tamtej niestety jeszcze nie czytałam, lecz widziałam jego adaptacje w postaci miniserialu BBC.
W przeciwieństwie do Jane Eyre, bohaterka tej powieści zostaje guwernantą ponieważ sama tego chce. Wykształcenie, jakie otrzymała, pochodzi od jej matki i ojca pastora. Agnes jako najmłodsza w trzyosobowej rodzinie, zawsze otaczana była troską, a jej dzieciństwo z całą pewnością zaliczyć można do tych szczęśliwych.

REKOMENDACJE
Losy Agnes Grey to swoisty Bildungsroman, gdzie od najwcześniejszych lat życia obserwujemy rozwój charakteru bohaterki oraz jej poglądów na świat.
Historia młodej guwernantki spisana została prostym językiem, pełnym dowcipnych uwag i subtelnych ironii, który jest niezwykle przyjemny w odbiorze. Nie można zarzucić jej monotonii, przez karty tej powieść po prostu się płynie.
Anges jest osobą pełną entuzjazmu, która pragnie poznawać świat poprzez zdobywanie nowych doświadczeń. Chce poszerzać swoją wiedzę i nieustannie się doskonalić. Jej życie to opowieść o pierwszej klęsce, lecz także i o miłości, która rozwinęła się w czasie drugiej próby pracy w zawodzie. To jednocześnie historia o małżeństwie i rozczarowaniach jej najstarszej wychowanki Rosalie Murray. Nade wszystko to powieść o nadziejach, przebaczeniu i szczęśliwym zakończeniu.

Szczególnie polecam wszystkim wielbicielom powieści epoki wiktoriańskiej, a rekomenduję wszystkim, którzy szukają perełek w światowej literaturze.
Niezwykle cieszy fakt, że pojawiają się pierwsze przekłady na język polski nieznanych dotąd powieści sióstr Brontë.
MOJE OCENA: 5/5
Portret autorki wykonany przez jej siostrę Charlotte 


CIEKAWOSTKI
Imię "Agnes" pochodzi z greckiego "hagne" i oznacza coś prostego, czystego i niewinnego.

Za możliwość przeczytania pierwszej książki Anne Brontë dziękuję serdecznie wydawnictwu MG.


Źródła i inspiracje:
http://en.wikipedia.org/wiki/Agnes_Grey
http://en.wikipedia.org/wiki/Victorian_literature 
http://en.wikipedia.org/wiki/Anne_Bront%C3%AB

piątek, 13 lipca 2012

Zapowiedzi Lipiec - Jesień

Pierwszy miesiąc wakacji już prawie w połowie i zamiast na terminy zaliczeń, czekać można na premiery książek. Troszkę się pozmieniało, sporo zawirowań - dlatego zapowiedzi na najbliższy czas wakacyjny i nie tylko.

Projekt na najbliższy czas: Lipiec
Tydzień  16.07 - 22.07
Kontynuacje:
17.07.2012 -"Wędrówka przez sen" - Josephene Angelini  [TOM 2]  RECENZJA TOM 1
Nowości:
20.07.2012 - "Żelazny Książę" - Meljean Brook  INFO

Projekt na: Sierpień

Kontynuacje:  
14.08.2012 - "Śniąc na jawie" - Hayes Gwen   EMPIK COM  RECENZJA TOM 1
22.08.2012 - ""Pretty Little Liars. Pożądane" [ SERIA ] INFO
Nowości:
07.08.2012 - "ZOO City" - Lauren Beukes  INFO    EMPIK COM
-- .08.2012 - "Podzieleni" - Neal Shusterman  ZAPOWIEDŹ

Projekt na: Jesień

WRZESIEŃ
Kontynuacje:
05.09.2012 - "Kroniki krwi" - Richelle Mead [spin-off VA] ZAPOWIEDŹ   EMPIK COM

11.09.2012 - "Czas odwetu" - Lily St. Crow [seria Inne Anioły 5]  ZAPOWIEDŹ
17.09.2012 - "Po drugiej stronie świtu" - John Marsden [seria Jutro] ZAPOWIEDŹ
20.09.2012 - "Błękitna nadzieja" - S.C.Ransom  EMPIKCOM
27.09.2012 - "Zbuntowana" - Veronica Roth  ZAPOWIEDŹ
II połowa września - "Klątwa Tygrysa." Część 3  RECENZJE TOM 1 TOM 2
Premiery w prawdziwie jesiennych kolorach
PAŹDZIERNIK - LISTOPAD
Jeszcze bez okładki:  
--. 11.2012 - "Miasto Straconych Dusz" - Cassandra Clare
--. 11.2012 - "Dziewczyna w stalowym gorsecie"  INFO
--. 11.2012 - "GLOW" (listopad 2012)  ZAPOWIEDŹ


Polski projekt okładki już jest:
--. 10.2012 - "Krąg" - Mats Strandberg, Sara B.Elfgren  ZAPOWIEDŹ
09.10.2012 - "Czas pomiędzy nami" - Tamara I.Stone
październik  - "Nevermore.Cienie" - Kelly Creagh   ZAPOWIEDŹ

Tak prezentują się zapowiedzi na najbliższy czas.
Zastanawiacie się pewnie, gdzie się podziały pewne premiery ? Większość z nich przeskoczyła niestety już do roku 2013. Jak będzie koniec świata już w grudniu, to po co wydawać - a w styczniu czy lutym 2013 jak jeszcze wszystko będzie na swoim miejscu, to już można ;) To taka moja teoria.

Znikające premiery:
Styczeń 2013
15.01.2013 - "Milion słońc" - Beth Revis ZAPOWIEDŹ
Luty 2013
05.02.2013 - "Wybrałam Ciebie" - Amanda Hocking  INFO
07.02.2012 - "Normalne Marzenia" - Kiersten White  EMPIK

Na które premiery najbardziej czekacie - jeszcze z wakacji ?
Na co będziecie czekać jesienią ?

czwartek, 12 lipca 2012

EUROStosik

Troszkę po Euro, ale przez czas jego trwania wiele z tych książek towarzyszyło mi w czasie oczekiwania na kolejne mecze.
Poziomo (od góry) moja Wakacyjna Błękitna Seria:
- "Dotyk Julii" - Tahereh Mafi   [przedsprzedaż na stronie Znaku]  RECENZJA
- "Nadciąga Burza" - Robin Bridges  [Fabryka Słów]  RECENZJA
- "Anielska" - Cynthia Hand  [promocja Matras]  RECENZJA
- "Rozdarta" - Amanda Hocking  (wymiana)  RECENZJA
- "Błękitna magia" - S. C. Ransom  (wymiana na LC)
- "W sieci" - Gemma Malley  [Wilga]
- "W pół drogi do grobu" - Jeaniene Frost (taniej za punkty PAYBACK w empiku)
[kryterium wyboru nazwy były oczywiście okładki]

Pionowo (od prawej):
- "Agnes Grey" - Anne Brontë  [Wyd.MG] RECENZJA
- "Mistrz" - Andy Andrews   [za newsletter'a na stronie wyd.Otwarte]
- Pretty Little Liars. "Bez serca"  [promocja 50% na stronie Znaku]
- "Krąg Ognia" - Michelle Zink  [konkurs wyd.Telbit]  RECENZJA
- "Cena Krwi" - Tanya Huff   [Fabryka Słów] RECENZJA
- "Baśniarz" - Antonia Michaelis  [Dreams]
- "Czary w małym miasteczku" - Marta Stefaniak  [Prószyński i S-ka] RECENZJA

Górę zajmują fiszki:
Niemiecki - seria fakty oraz konwersacje
Angielski - słownictwo i gramatyka w jednym oraz kolokacje

Moje ulubione zespoły tego Euro to Ukraina i Włochy. Najbardziej w oko wpali mi z tych właśnie reprezentacji: Andrea Pirlo (który momentami przypominał mi Severusa) i Jewhen Konoplanka (były takie ujęcie w czasie meczu, gdzie wyglądał jak filmowy Peet'a Mellark, niestety trudno znaleźć mi jakieś oddające to wrażenie zdjęcie w internecie).

Kibicowałam oczywiście naszym, ale gdy już odpadliśmy to drugiemu gospodarzowi. Kiedy i Ukraina pożegnała się z Euro, trzymałam kciuki już tylko za Włochów. Oczywiście zawsze brałam czyjąś stronę w każdym z meczów ;)

Jak wyglądają wasze wspomienia z Euro 2012 ? :)

środa, 11 lipca 2012

Dobra i Zła Wróżka Chrzestna


"Czary w małym miasteczku" - Marta Stefaniak
[ HISTORIA W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo Prószyński i S-ka

OPIS
Mieszkańcy cichego, niewielkiego miasta na prowincji pozornie wiodą spokojne życie. W rzeczywistości borykają się z mniej lub bardziej skrywanymi problemami. Niektórzy z nich wikłają się w brudne interesy, inni nie potrafią się bronić przed prześladowaniem, a jeszcze inni muszą zmagać się ze wstydliwymi, domowymi troskami. Wszystko się zmienia, kiedy pewnego październikowego dnia do miasta przybywa starsza, nieznana tu nikomu, kobieta. Wkrótce po jej przyjeździe zaczynają dziać się dziwne i tajemnicze rzeczy. Każda z nich po części odmienia życie ludzi mieszkających w tym miejscu na lepsze. Jednak w ślad za starszą panią w miasteczku zjawia się ktoś jeszcze. [źródło ]

Dobra i Zła Wróżka Chrzestna
Świat wygląda czasem jak pole bitwy dwóch wróżek: tej dobrej i złej, a zwykli mieszkańcy małego miasteczka to tylko pionki w kolejnej magicznej bitwie.

Siły dobra i zła ścierają się ze sobą i nie ważą na to, co dzieje się w czasie tej wojny.
Dwie czarodziejki, Mogiera i Rosmonda, tkwią w konflikcie niczym starożytni bogowie z Olimpu. Tak samo jak oni posiadają ogromną moc, lecz do konfrontacji dochodzi najczęściej z udziałem śmiertelników.

Nawet jeśli dobra wróżka dostrzeże twoją niedolę i pomoże spełnić skryte marzenie, na długo nie będziesz cieszyć się szczęściem, bowiem śladem dobrej matki chrzestnej podąża nieustannie ta zła i ona także "obdzarzy" Cię swoim błogosławieństwem.

To historie z życia zwięte, coś o czym często słychać w telewizji i o czym przeczytać można w gazetach. Taka troszkę smutna polska rzeczywistość, której przyczyny są powszechnie znane: alkoholizm, bezrobocie, zatargi w rodzinie i poczucie bezsilność w obliczu niszczycielskiej siły żywiołów. Bohaterowie tej opowieści są w różnym wieku i o przeróżnych statusach społecznych, jednak ostatecznie bez zbytnich rozbieżności, ponieważ zrównują wszystkie różnice przytłaczające ich problemy.

Z wiadomych powodów najbardziej interesowały mnie losy mojej imienniczki. Historia Joanny i miejscowego wikarego, jednocześnie jej szkolnego katechety, ma finał nie aż tak tragiczny jak inne z poznanych historii. Ciekawiły mnie także losy młodej lekarki Łucji, może dlatego, że wiele cech wspólnych wykazała z moim charakterem i chciałam poznać zarówno jej przeszłość jak i przyszłość. Wątek hotelarzy początkowo wydawał się najbardziej oryginalny, z czasem jednak zlał się z innymi.

Styl jest przyjemny, przez większość dominują opisy akcji, a dialogów jest niewiele.
Wielu bohaterów uwikłano w pojedynek sił dobra i zła, lecz dalsze losy zaledwie kilku z nich nie są ostatecznie znane. Czasem lepiej jest wiedzieć, niż snuć mroczne domysły, które podszeptuje wyobraźnia - a jak wiadomo, są to najczarniejsze scenariusze.

Poniekąd liczyłam na szczęśliwe zakończenie. Choć ostatecznie wygrywają siły dobra, to fala spustoszenia po bitwie jest ogromna i często niesie ze sobą śmierć i zniszczenie. Zło nie wciela się w ludzi, wystarczy, że utwierdzi ich w przekonaniu, że mają słuszność.
Podziwiam odwagę aby pisać o tak trudnych tematach jak myśli i motywy działania młodego wikarego, który nie może odpuścić młodej uczennicy gimnazjum. Korupcja, przemoc w rodzinie, problemy alkoholowe, bezrobocie - tyle razy o tym słyszymy, że czasem mimowolnie poczuć można już tylko zobojętnienie. Warto o tym przypominać, warto też pokazać, że udaje się z przeciwnościami, nałogami i złym losem czasem wygrać.


Polecam jeśli lubicie magiczny realizm, gdzie zwykłe wydarzenia mogą być wynikiem magii, jednocześnie nie mając z nią za wiele wspólnego. Jak zawsze na pochwałę zasługuje wydanie i przepiękna, intrygująca okładka. Mimo kilku minusów to pierwsze spotkanie z autorką uważam za udane.
MOJA OCENA: 3,5 / 5


Za możliwość wizyty w małym miasteczku, gdzie zawitały również czary, dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka

niedziela, 8 lipca 2012

"Twoja szansa na nieśmiertelność" - Pretty Little Liars


"Zepsute" - Sara Shepard
[SERIA] Pretty Little Liars #5
Wydawnictwo Otwarte

Rozpocząć ma się proces w sprawie morderstwa Ali, gdzie na ławie oskarżonych zasiądzie Ian. W tym samym czasie odżywają wspomnienia z dnia otwarcia kapsuły czasu i poszukiwań części szkolnego sztandaru.
"Przygotuj się! To twoja szansa na nieśmiertelność."
Z czym będzie musiała się zmierzyć każda z bohaterek w tomie 5 ?

EMILY poznaje Isaaca, który okazuje wiele zrozumienia i potrafi jednocześnie przywołać czar dawno utraconych chwil. Dziewczyna zaczyna poważnie wątpić w swoje zauroczenia May'ą.
ARIA udaje się na wernisaż, gdzie nawiązuje znajomość z Xavierem, kolejną w jej życiu duszą artystyczną w nieodpowiednim dla niej wieku, lecz zdecydowanie bardziej zbliżonym do wieku jej matki, która posiada już swoje konto na portalu randkowym.
Z usług innego portalu skorzysta SPENCER, po tym jak rodzina odsuwa ją od wszystkich swoich spraw. Wydziedziczenie z testamentu babki rzuca tylko dodatkowy cień na całą sprawę. 
Czy to możliwe aby Spencer nie należało się nazwisko Hastings ?
HANNA musi znosić w swoim domu obecność nowej żony ojca wraz z piękną i mściwą Kate. Zawsze może liczyć na wsparcie swojego chłopaka - Lucasa. Czy i je utraci w pogoni za popularnością ?

FABUŁA A SERIAL
Właśnie ruszył już trzeci sezon serialu Pretty Little Liars i nowe odcinki czekają na fanów. Tom piąty powinien pokrywać się z najnowszymi wydarzeniami, ponieważ dzieje się zaraz po zdemaskowaniu Mony. Podobieństw jest jednak niewiele.
Sprawa Ian'a i jego kandydatura jako potencjalnego A. w serialu miała miejsce przed rozpatrywaniem w tej roli Mony. W książce odwrócono tą kolejność. Dodatkowo Sara Shepard nie daje bohaterom drugiej szansy. W fabule nie ma już takich postaci jak Toby czy Mona, a twórcy serialu przedłużyli im czas w tej historii. Mam już za sobą piątym tom serii a jej tytułowe bohaterki nie są bliższe odnowienia swojej przyjaźni niż w pierwszej części. To pierwsza i tak bardzo znacząca różnica, która czyni serialową adaptację zupełnie inną. Ten fakt wpływa dosłownie na wszystko i pod tym względem serial uznaję za lepszy.


BŁĘDY - a w zasadzie tylko jeden ;)
W tej części dopatrzyłam się też jednego błędu. Trudno stwierdzić czy jest to błąd samej autorki czy potknięcie przy tłumaczeniu:
"Wilden był od niej [Emily] niewiele starszy. Zrobił maturę w tym samym roku co Spencer i Ian." 
Zapewne chodziło nie o Spencer, a jej siostrę - Melissę. Spencer, tak jak Aria, Emily i Hanna jeszcze nie podchodziły do matury. Z rocznika Wilden'a mamy Ian'a, Mellisę oraz Jason'a (brata Ali).


REKOMENDACJE
Poziom wszystkich serii jest utrzymany na tym samym poziomie. Troszkę bardziej intrygował mnie wątek Mony niż Ian'a i może to także miało swój wpływ. Autorka często przypomina najważniejsze fakty z historii, bez tego łatwo byłoby się pogubić.
Cieszy mnie oglądanie najnowszych odcinków, cieszy i czytanie kolejnych książek z serii.
To dwa różne światy i wersja tej samej historii, ale każda warta jest poznania.


MOJA OCENA: 4 / 5
Za kolejną przygodę w świecie Pretty Little Liars dziękuję Wydawnictwu Otwartemu (Moondrive)

W serii Pretty Little Liars przewidywanych jest 12 tomów (10 już wydanych).
Kolejność w serii Pretty Little Liars
1. Kłamczuchy              2. Bez skazy
3. Doskonałe
4. Niewiarygodne
5. Zepsute
6. Zabójcze                         7. Bez serca        8. Pożądane

piątek, 6 lipca 2012

"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi (Sukienka z potłuczonego szkła)


"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi
[TRYLOGIA] Tom #1
Moondrive

OPIS
Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija.
Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem. Julia jednak po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć, bo u jej boku staje ktoś, kogo kocha.

Sukienka z potłuczonego szkła
Przepiękna okładka, która doskonale oddaje znaczenie angielskiego tytułu książki "Shatter Me", i dobrze przeprowadzona kampania reklamowa nie pozwoliły przejść obojętnie obok zbliżającej się premiery debiutanckiej książki Tahereh Mafi.

Młoda bohaterka zdradzona przez wszystkich i skazana na wyobcowanie. Nikt się nie zmartwił, kiedy z dnia na dzień zniknęła. Większość odetchnęła jednak z ulgą. Opowieść, gdzie na oczach bohaterów, zwyczajna rzeczywistość przeradza się w antyutopię. Czas tej transformacji Julia spędza w zamknięciu i wychodzi z niego by powitać zgliszcza świata, który postrzegała jako piękny, mimo iż ludzie nie dali jej doświadczyć wiele dobrego. Jednocześnie to opowieść o tym, kiedy robimy codziennie milion drobnych i tych bardziej znaczących dobrych uczynków, wiedząc, że nikt nie zauważył i po latach okazuje się, że ktoś jednak nieustannie patrzył.


SHATTER ME & X-MEN
Zapowiedź książki jest bardzo tajemnicza, przywołuje jednak na myśl, losy pewnej postać z bardzo popularnej serii. Trudno nie słyszeć o serii X-Men, jednak autorka dowiedziała się o niej dopiero, gdy opowiadała bratu fabułę swojej pierwszej książki, a on stwierdził, że Julia jest jak Rogue. Podobieństwo jest początkowo nie za duże, ale zakończenie tego tomu nie pozostawia już żadnych złudzeń i bardzo trudno uniknąć skojarzeń z bohaterami X-Men'ów, nie tylko z Rogue.
Obie bohaterki za pomocą dotyku potrafią pozbawić kogoś sił życiowych, Julia momentami potrafić będzie siłę zniszczenia przenieść także poza organizym żywe.
Kolejna różnica to pojawienie się w opowieści dwóch młodzieńców, którzy zmieniają życie Julii i sposób, w jaki postrzega swoje przekleństwo dar: Adam i Warner.

PRZEKLEŃSTWO DAR OD PRZEZNACZENIA
Jeden z nich jest ucieleśnieniem dobra, drugi przedstawicielem bezwzględności, przemocy i zła. Od początku wiemy, komu bohaterka zaufa. Przeczytałam kilka wywiadów i nawet w dziale FAQ (najczęściej zadawane pytania) pojawia się kwestia Warner'a. To nie jest pozytywny bohater, ale to dzięki niemu akcja tej powieści nabiera odpowiedniego tempa. Julia nie ma problemu, kogo wybrać. Dylemat dziewczyny polega na czymś innym: nie istnieje bowiem tylko jedna osoba, która może do niej jakoś dotrzeć, jest dwoje takich ludzi. Ona,  przeklęta obdarzona, i osoba, którą podziwia. Odwzajemnione uczucie w świecie, gdzie wszystko jest już stracone, to dar od losu. Tylko, że los ten okrutnie zakpił z pary młodych zakochanych, dając przyzwolenie do działania jeszcze jednej osobie. Przeznaczenie połączyło nie dwójkę, lecz trójkę osób. Jak się to zakończy ? Sama jestem ciekawa. To niewątpliwie najciekawszy konflikt w tej opowieści.
Troszkę niewiarygodne pozostaje dla mnie to, że w czasie trzech lat rzeczywistość może się tak skrajnie przemienić - a już szczególnie środowisko naturalne. Trzeba jednak pamiętać, że w tej opowieści antyutopia to jedynie ciekawe tło, a nie główny temat.
STYL
Ekstremalnie udanym pomysłem w powieści jest przekreślanie zdań. Skreślona myśl jeszcze nigdy nie miała dla mnie aż takiego ładunku emocjonalnego. Świetne rozwiązanie i aż dziwnie się wydaje, że tak rzadko stosowane. "Dotyk Julii" pełen jest przenośni i idealnie odzwierciedla to początkowo osobowość bohaterki. Z czasem jednak robi się to troszkę męczące. Chaos ma wyrażać wypowiedź, w której brak interpunkcji, ale przy wypowiedzi na pół strony to znacznie utrudnia zrozumienie akcji. Męczące stają się też wielokrotne powtórzenia.

DOTYK
Postać autorki zaciekawiła mnie o wiele bardziej, gdy zobaczyłam ją noszącą hijab. Przez to "Dotyk Julii" nabiera dodakowego znaczenia. Można odczuwać wyobcowanie i odcięcie od świata na wiele różnych sposóbów w różnych częściach świata. W krajach muzułmańskich jednak to dotyk sprawia ograniczenia innej wagi niż w naszej kulturze europejskiej.

REKOMENDACJE
"Dotyk Julii" to nie tylko opowieść o nadnaturalnym darze i wyobcowaniu w świecie, który pogrąża się w antyutopii. Jest to historia młodej osoby, która pragnie poznać i zrozumieć samą siebie swój dar w społeczeństwie, które mówi jej kim powinna być komu powinna służyć.
Do wyczekiwania na tom drugi nie motywuje mnie tak bardzo chęć poznania dalszych losów Julii i Adama, jak wpływ Warner'a na rozwój tej opowieści. Historia, choć da się w niej dostrzec schemat innych powieści antyutopijnych dla starszej młodzieży, ma potencjał i wierzę, że autorka wykorzysta go w dwóch następnych częściach swojej trylogii.
MOJA OCENA: 4 / 5
PREMIERA : 11 LIPCA 2012

Istnieją dwa oficjalne zwiastuny, jak zachęcam do obejrzenia tego.
Zostałam przeklęta
Mam niezwykły dar

Jestem potworem
Mam nadludzką moc

Mój dotyk zabija
Mój dotyk to moja siła

TRYLOGIA obejmuje:
1. Dotyk Julii (Shatter Me)
2. Unravel Me [USA 5 luty 2013]
3. Destroy Me

W czasie pisania tej recenzji zerkałam do kilku źródeł:
http://hollywoodcrush.mtv.com/2011/11/30/shatter-me-x-men/
http://www.vervegirl.com/shattering-boundaries-tahereh-mafi/

środa, 4 lipca 2012

"Bardziej anioł niż człowiek"


"Anielska" - Cynthia Hand 
[TRYLOGIA] Tom 2
Wydawnictwo Amber

"Dzień będzie nocą, póki nie przybędziesz,
noc dniem, gdy we śnie ze mną znowu będziesz."
William Shakespeare Sonet 43
"BARDZIEJ ANIOŁ NIŻ CZŁOWIEK"
Dimidiusy,quartarius, triplare czyli anioły z ludzkim darem wolnej woli. 
Ponowne spotkanie z anielitami, istotami z domieszką krwi anielskiej w różnym stopniu, już od pierwszych stron napawało mnie nadzieją i wydało się o wiele lepszy niż część pierwsza tej trylogii, którą wspominam jako miłą lekturę z ciekawym pomysłem.

ANIOŁY W PARKU YELLOWSTONE
Ze względu na swoją misję, ale i presję rodziny i innych anielitów, Clara obowia się swoich zbyt ludzkich odczuć i marzeń. Tym bardziej, że coraz większa część jej życia dotyczy spraw, których wyjawiać innym nie powinna. Jakże można powiedzieć komuś, że nadejście wiosny to koniec jego dni ? Jak można cieszyć się szczęściem, gdy nasza obecność rzuca na naszych najbliższych niebezpieczny cień ? I wreszcie jaką siłą trzeba się wykazać aby sprzeciwić się wykonaniu zadania zesłanego nam przez same niebiosa ? By mając anielską moc iść na przekór światu. By nie zawrócić z drogi, gdy okaże się, że najbliższym zegar wybija już koniec. 
Bardzo wiele smutnych momentów zwiastowała wizja Clary w tej części. Przeczucie straty nie zawsze nastawia zbyt optymistycznie do lektury, lecz ta opowieść w tym tomie (pojawienie się kilku nowych bohaterów) przemieniła smutek w nadzieję w sposób zaskakujący i zapadający w pamięć.

GDY DZIEŃ TRWA TYSIĄC LAT...
Bohaterka bardzo zyskała w tym tomie, stała się bardziej zdecydowana w swoich działaniach i nawet ciut sarkastyczna. Troszcząca się o bezpieczeństwo innych, ale już nie tak beznadziejnie zakochana.
Zyskała dla mnie też fabuła, bo przestała się kręcić wkoło jednego młodzieńca - Tucker'a (nie mam nic przeciwko niemu, ale zupełnie jestem Team Christian). Zadania, jakie zsyłane są poprzez wizje i sny na bohaterów, nabierają zupełnie innego znaczenia i zyskuje cała opowieść, poznana na nowo od początku, którego nie obejmuje wcale czas życia młodych anielitów.

... LUB TYSIĄC LAT MOŻE UPŁYNĄĆ W JEDEN DZIEŃ
Uzupełniony został obraz społeczności anielitów z w różnych stopniu rozrzedzoną domieszką anielskiej krwi. 
Poznajemy więcej szczegółów i historia ta lśni wśród innych niczym chwała, którą przywołują bohaterowie w konfrontacji z siłami Czarnych Skrzydeł.

HALLOWED - czyli słowo o tłumaczeniu
Bardzo podoba mi się tłumaczenie tytułu tej części, mimo iż nie jest to dokładny przekład, pasuje o wiele bardziej do kierunku, w którym rozwija się ta opowieść. Pierwsza część to "Nieziemska", gdzie bohaterka dowiaduje się, że w jej żyłach płynie inna krew i jaką niesie to za sobą odpowiedzialność. Nadal pozostaje jednak w swojej świadomości bardziej człowiekiem niż aniołem. Takie są też jej wybory. Tom drugi przynosi ze sobą prawdę o triplare, a chwała młodej dziewczyny staje się jeszcze bardziej "Anielska" i już w o wiele mniejszym stopniu ziemska niż kiedykolwiek. Jeżeli zostawilibyśmy tłumaczenie "Nawiedzona", kładłoby to większy nacisk na mroczniejszą część tej opowieści, nieustanną obecność Czarnych Skrzydeł i limit życia anielitów na tym świecie, a tom drugi pełen jest blasku w ciemnościach.

REKOMENDACJE
Brakowało mi takiej historii - porywającej i dającej nadzieję. Chciałam już od dawna przeczytać jakąś dobrą książkę o aniołach i jest to niewątpliwie właśnie ta "Anielska" seria. Tom pierwszy mógłby być mometami lepszy, ale dwójka spełniła wszystkie z moich oczekiwań na powieść, jaką chciałam z tego gatunku przeczytać. Tej trylogii bezwzględnie należy dać szansę.
Teraz pozostaje wyczekiwać finału tej opowieści w tomie 3 "Boundless"(22 styczeń 2013)


MOJA OCENA : 4,5 / 5

wtorek, 3 lipca 2012

Ślubowanie zemsty

"Rozdarta" - Amanda Hocking
[TRYLOGIA] Trylogia Trylle #2
TOM 1 -> "ZAMIENIONA"
Wydawnictwo Amber

Zamieniona                                                           w dniu urodzin…
Rozdarta                                                    pomiędzy dwoma światami…
Przywrócona                                                    magii…

ŚLUBUJĘ, ŻE PEWNEGO DNIA...
Są piękne i potężne. Nie chodzi tu tylko o bogactwo, ale też wyjątkowe zdolności. Uwielbiają złoto, perły, szlachetne kamienie i inne błyskotki. Są przebiegłe i często bywają złośliwe. Mogą wyglądać jak ludzie, lecz nimi nie są. 
Niektóre z nich podrzucają swoje dzieci do ludzkich rodzin. Tych najbogatszych. Zjawiają się po swoje córki i synów, gdy Ci osiągną wiek odpowiedni do dziedziczenia fortuny swoich niczego nieświadomych opiekunów. I nigdy niczego nie żałują.
To kolejny tom opowieści o współczesnych trollach autorstwa Amandy Hocking.
... ODNAJDĘ CIĘ...
W tym prostym stylu pisania autorka ujęła w ramy baśniowy świat współczesnych trolli.W drugiej części trylogii wszystkie elementy układanki wskakują już na swoje miejsce. Przed nami pełny obraz funkcjonowania rzeczywistości trolli i jest to wersja o wiele lepsza niż ta ukazana w "Zamienionej". W tomie drugim mamy szansę ocenić konflikt Trylli z Vittrą w sposób bardziej obiektywny. Poznamy mroczniejszą wersję królestwa, gdzie Wendy także okazuje się pretendentką do tronu, i kilku jej mieszkańców: markiza Loki'ego, królową i króla Vittry oraz hobgobliny. Otóż właśnie tak ! Pierwsze gatunek trolii odpowiadający legendom. Kim są hobgobliny i co łączy ich z szczycącymi się swą urodą Tryllami ? Odpowiedź poznacie w tym tomie, a to dopiero początek.
... I POZNASZ SMAK MEJ ZEMSTY
Tym razem to nie opowieść o tym, którego młodzieńca wybrać. To oczywiste jest od początku serii. Wybór czy posłuchać podszeptów serca i wybrać jednoczesną banicję czy też zasiąść na którymś z tronów dwóch królestw i ponieść wszystkie tego konsekwencje to dylemat bohaterki. Czy małżeństwo bez miłości i opuszczenie ludzkiej rodziny to cena warta utrzymania nietrwałego pokoju w świecie trolli ?
O AUTORACH PUBLIKUJĄCYCH W FORMIE EBOOK'ÓW
Coraz łatwiej jest odróżnić powieści wydane najpierw w formie ebook'ów od tych, które swoją premierę miały na półkach księgarni. Autorzy nie są ograniczeni limitami, stawianymi przez agentów i wydawców, nakazującymi im usunięcie jakiś fragmentów z książki, ponieważ nie prowadzą one akcji do przodu lub nie wnoszą nic do fabuły (potem takie fragmenty umieszczane są jako dodatki na stronach autorów lub wydawane w formie opowiadań, z akcją mającą miejsce pomiędzy częściami serii). Widać więc w takich samodzielnych publikacjach więcej swobody. Podobne odczucia można mieć czytają serię "Klątwa Tygrysa", która swoją popularność także zawdzięcza wydaniu ebook'owemu. Autorki obu tych serii zawierają w swoich powieściach dokładnie to, co chcą i czasami zdaje się, że nigdzie im się z dalszym prowadzeniem akcji nie śpieszy. 
To plus lub minus w zależności od tego, jakie powieści lubimy i co w nich cenimy.

REKOMENDACJE
Za sukcesem tej serii przemawia fakt, że mimo swojego nieskomplikowanego stylu, jest to niesamowicie wciągająca historia. Wendy posiada cechy, jakimi powinna odznaczać się przyszła królowa, jednocześnie będąc przedstawicielką Trylii - pięknych, lecz i zmiennych w swej naturze. Nie zapomina o swojej ludzkiej części, nawet jeśli kiedyś pozostaną z niej tylko wspomnienia. "Rozdarta" nie tylko między światem ludzkim i magiczny, lecz i koroną dwóch potężnych królestw i ścieżkami, jakimi powinny podążyć.
MOJA OCENA: 4 / 5


Dzisiaj (03.07.2012) ma swoją premierę trzeci i zarazem ostatni tom tej trylogii - "Przywrócona"  -  >  ZAPOWIEDŹ (aby nie spoilerować)


Zapraszam na cykl zwiastunów do tej serii, które podobają mi się szalenie. To jedne z najlepiej zaprojektowanych zapowiedzi książkowych, które przypominają bardziej zapowiedzi filmów lub seriali.

Za wymianę dziękują Wiktoriihttp://miye.eu/ )

niedziela, 1 lipca 2012

Fiszki Edgard cz.1


Fiszki
Język: Angielski
Typ: LEKSYKALNO-GRAMATYCZNE
Poziom: dla średnio zaawansowanych
Wydawnictwo Edgard


Fiszki to świetna pomoc w nauce języka obcego. Można zabrać je wszędzie. Po przejrzeniu całości sami decydujemy jak będzie wyglądał skomponowany przez nas zestaw fiszek, który stworzyć możemy z różnych propozycji wydawniczych oraz poprzez dodawanie tych własnej roboty (w tym zestawie 20 pustych fiszek do uzupełnienia).


SŁOWNICTWO I GRAMATYKA - dlaczego razem ?
Trudno posługiwać się językiem obcym mając mały zasób słownictwa, lecz i bogaty zakres tematyczny słówek na niewiele się zda, jeśli zrozumienie wypowiedzi utrudnią błędy gramatyczne.
Język składa się z zależnych od siebie komponentów i należy je jak najczęściej ze sobą integrować, tak ja ma to miejsce w naturalnym procesie przyswajaniu języka ojczystego.


PROJEKT FISZKI
Każda z tysiąca fiszek posiada swój unikatowy numer, co umożliwia uporządkowanie kolekcji. Przydatne jest to szczególnie, jeśli uczymy się zabierając ze sobą małą część zestawu. Z tego właśnie powodu, fiszki są małe i poręczne, aby można je było zabrać ze sobą wszędzie poza domem. Dla nauki słownictwa przydatny jest podział gramatyczny.
TEST WIELOKROTNEGO WYBORU i SYNONIMY
Na uwagę zasługuje połączenie testu wielokrotnego wyboru z nauką synonimów przy wykorzystaniu tradycyjnej metody tłumaczenia zdań. Może zdawać się, że to za dużo, lecz elementy te dobre współgrają ze sobą. 
Każde zdanie na fiszce to jednocześnie test wyboru. Nawet jeśli konkretne zagadnienie jest już przez nas opanowane, wykorzystujemy zamieszczone tam synonimy zaznaczonego słowa. Znajomość synonimów sprawdzana jest podczas czytania dłuższych tekstów na różnego rodzaju certyfikatach językowych. To jedno z najczęstszych typów zadań do tekstu poza testem wielokrotnego wyboru. Nawet prost zadanie na sprawność kompetencji słuchania okazuje się trudne, gdy zastosuje się w nim synonimy dobrze znanych nam słówek.


Grupy tematyczne i zagadnienia gramatyczne, jakie pokrywa ten zestaw fiszek, można sprawdzić TUTAJ


MINUSY
- Troszkę przeszkadza tutaj brak etui na drogę i musimy sami znaleźć na nasze fiszki miejsce aby się zbytnie nie zniszczyły (lub wykorzystać inne etui jeśli posiadamy)
- Brak możliwość odsłuchu lub pobrania nagrania (mniej istotny jeśli skupiamy się na nauce gramatyki).


EFEKTYWNA POWTÓRKA GRAMATYKI
Ważna jest umiejętność wykorzystania nabytej wiedzy w praktyce. Właśnie dlatego do opanowania danej reguły gramatycznej wykorzystuje się szereg ćwiczeń. Materiał językowy wymaga nieustannego utrwalania. Jeśli więc nie przepadamy za tradycyjnymi repetytoriami do gramatyki, taki zestaw fiszek to idealne rozwiązanie.


Polecane
- dla maturzystów (dla starego poziomu matury rozszerzonej - część leksykalno-gramatyczna)
- dla chętnych do zdawania certyfikatów językowych (szczególnie FCE, synonimy przydatne także dla CAE)
- dla kandydatów na studia językowe (filologia angielska - powtórka przed rokiem I)
- oraz wszystkich, którzy chcą odświeżyć wiedzę gramatyczną w nowy i ciekawy sposób


Dobra propozycja na wakacyjną pracę z językiem angielskim. Szczerze polecam :)


Za możliwość zrecenzowania fiszek dziękuję Wydawnictwu Edgard
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...