Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

piątek, 17 listopada 2017

While you were sleeping

Pomachaj do nich, zaraz będą oglądać nową dramę :)
Okno w pokoju zaklejone jest masą karteczek samoprzylepnych. Na każdej z nich znajduje się fragment innego snu. Na każdej jest wizja czyjejś przyszłości. Nie jest to scenariusz zakończony szczęśliwym zakończeniem.

W czasie snu młodzi ludzie poznają przyszłe dni swoje, swoich bliskich i całkiem obcych im jeszcze osób, a twórcy tej dramy stawiają przed bohaterami wyzwanie: czy uda im się odwrócić zły los, jeśli poznają wcześniej swoje przeznaczenie?

Nam Hong Ju od zawsze w swoich snach widzi przyszłość, której za nic nie może zapobiec. Z czasem przestaje próbować ratować życie innych ludzi, których kroki i tak prowadzą do wyśnionej w śnie zguby. Z tego powodu dziewczyna odchodzi nawet na dłuższy czas z pracy reporterki telewizyjnej. Wszystko się zmienia, kiedy u progu jej drzwi znajdzie się nowy sąsiad - dokładnie ten, którego spotkała już we śnie.

Jung Jae Chan zaczyna dopiero karierę w sądzie. Niemiła sąsiadka ostrzega go o losie znanym jej tylko ze snów. Jakże osoba dochodząca sprawiedliwości za pomocą dowodów rzeczowych może uwierzyć w coś takiego? Mężczyzna przekona się o tym, kiedy i on wyśni zguby los drugiej osoby i spróbuje mu zapobiec.

Okazuje się jednak, że zmieniony scenariusz wydarzeń wprawia w ruch zupełnie inne działania i ich konsekwencje. Tak do dwójki śniących sny o przyszłości osób dołączy młody policjant Han Woo Tak, który ukrywa tajemnicę mogącą zdyskredytować go z służby w zawodzie.

Jeden negatywny scenariusz, jeden pozytywny i jeden, który pokazuje inne rozwiązanie dla konfliktu. Czy połączone siły mogą przeciwstawić się przeznaczeniu?

"While You Were Sleeping" to już moja dwudziesta trzecia obejrzana drama koreańska. Na premierę tytułu czekałam od momentu pojawienia się pierwszych informacji związanych z rozpoczęciem prac ekipy filmowej. Stopniowo ukazywały się plakaty promocyjne (najpierw fanowskie), potem krótkie zapowiedzi aż po pełen zwiastun.

Dramę oglądałam zawsze w dniu jej emisji i początkowo bardzo byłam przekonana do tej historii. Jest tam wszystko, co lubię: sny i trochę nadnaturalny ich wątek (ale nie taki aby dominował fabułę), romans i emocjonujące rozprawy na sali sądowej. Nawet rola drugoplanowa (second lead) jest tu dobrze obsadzona. Do tego sporo poczucia humoru. Są i siły zła (tutaj adwokat), których los nie jest widzowi obojętny. Mimo tego wszystkiego, powoli czar słabł, a mi trudno nazwać jest ten tytuł ulubionym. Nie aż tak spektakularny początek, jak dalszy przebieg, gdzie romans stracił na sile, choć nic go nie zakłócało. Pierwsza z wizji sennych tak bardzo przypominała rzeczywistość iż trudno było wytyczyć granicę i szkoda, że dalsze sny też nie zostały zaprezentowane w taki sposób. Jeśli chodzi o wątek romantyczny w historiach z sali sądowej, to lepiej sprawdzi się tutaj tytuł "Suspicious partner", a jeśli o losy oskarżonych chodzi i stopień napięcia to warto sięgnąć po "I hear your voice", gdzie również zagrał Lee Jong Suk.

"While You Were Sleeping" - OPIS
Rok produkcji: 2017
Emisja: 27.09 - 16.11.2017
Ilość odcinków: 32
Czas trwania jednego odcinka: 35 minut
Muzyka: jak zawsze na najwyższym poziomie

Choć jest tu czerwony wyścigowy samochód i pościgi na przestępcami, to trudno tej serii dorównać do "W - Two Worlds" - zeszłorocznej produkcji, w której wystąpił Lee Jong Suk.

wtorek, 14 listopada 2017

"Sami pracujemy na nasze szczęście"

"W liceum podobało mi się prawie wszystko: układ, lekcje, zadania domowe, nawet brzmienie dźwięczącego dokładnie dwie i pół sekundy dzwonka, oznaczającego, że czas wyjść naprzeciw nowemu doświadczeniu, nowej rzeczy, której się człowiek będzie uczył."

Maddie ma dokładnie ułożony plan i nie schodzi z raz obranej drogi. Dziewczyna chce utrzymać dobre oceny, dostać się na wymarzone studia i odłożyć pieniądze na czesne. Pomagają jej w tym dwie przyjaciółki, z którymi nie tylko zawsze może pogadać, ale i wspólnie motywuje się do systematycznej nauki. Jej los ulegnie zmianie w dzień osiemnastych urodzin, kiedy to po raz pierwszy w życiu kupi los na loterię.

"Tak, bo czyż moja obecność nie zmienia wszystkiego na lepsze? - spytał, a potem się zaśmiał."

Plan Maddie nie miałby wad, gdyby nie dwie typowo uczuciowe sprawy: jedna to rodzina, druga to Seth. W domu rodzinnym stałym elementem są kłótnie rodziców, a ich problemem zdaje się być kwestia finansowa. Wygrana milionów na loterii powinna uczyć rodzinę Maddie na powrót spokojną i zgodną. Czy tak się stanie? Inna historia to jej znajomy z pracy w miejskim Zoo w słonecznej Kalifornii.

"Chciałabym zrobić coś, czego nigdy przedtem nie robiłam. Dać sobie szansę na przedefiniowanie siebie."

Perspektywa wygranej na loterii to ekscytująca możliwość, która w jednej magicznej chwili odmienia losy tej historii. Bohaterka nie musi się już odkąd martwić o wybór uczelni, finanse czy swoją przyszłość. Razem z niespodziewaną wygraną przychodzi prędko i równie nieoczekiwane rozczarowanie. Nawet najbliższym nie można ufać, a nagłe zainteresowanie innych osób okazuje się fałszywe. W natłoku zdarzeń, spóźnionych urodzinach na jachcie i próbie wyrównania utraconych szans, Maddie odpowiada na te same pytania, co wcześniej: kim jest teraz i kim chciałaby stać się w przyszłości.

"Sama nie wiem. Dlaczego się coś czy kogoś kocha? To chyba po prostu takie uczucie. Coś, co sprawia, że chce mi się działać, uczyć się, zrobić coś więcej, stać się lepszą."

W historiach Kasie West zawsze można liczyć na ciekawy wątek romantyczny. Z pięciu z dotychczasowo wydanych książek na naszym rynku, "Szczęście w miłości" ma szczególnie udany ten element historii. Serce Maddie już znamy, ale Seth to tajemnica. To chłopak, który wobec wszystkich jest życzliwy i trudno go rozszyfrować. Czy będzie potrafiła to bohaterka? Kasie West prawie zawsze wyposaża bohaterki w jakiś sekret: w przypadku Maddie jest to fakt wygrania na loterii. Czy chłopak zawsze się nią interesował, a może zaczął dopiero, gdy dowiedział się o milionach na jej koncie bankowym? Jak ocenić szczerość uczucia i intencji drugiej osoby?

"Wierzę, że sami pracujemy na nasze szczęście"

"Szczęście w miłości" to kolejna lekka i przyjemna opowieść o losach licealistów, których życie nie jest pozbawione problemów. Wybierają swoją przyszłość i konfrontują ją z obecnymi możliwościami finansowymi, w swoich wyborach nie pomijając rodziny i grona najbliższych im osób. Miłość początkowo zdaje się być przeszkodą, z czasem okazuje się zaś siłą sprawczą. Napisana lekkim stylem, wyposażona w obowiązkowe poczucie humoru i najbardziej zwariowane sytuacje - to lektura godna polecenia. Choć podobna do schematu innych książek tej autorki, spodoba się szczególnie jej licznym fanom.


"Szczęście w miłości" - Kasie West
Wydawnictwo: Feeria Young
Typ: opowieść w jednym tomie
W kategorii: Young Adults, bez wątków paranormalnych
Stron: 406
Wiek bohaterów: ostatnia klasa liceum
W kolejności: NR 23/2017/11/01 (507)
Rekomendacje: Po lekturze sześciu książek tej autorki z dużym prawdopodobieństwem przeczytam już każdą kolejną jej powieść.

Inne powieści autorki: "Blisko ciebie", "Chłopak z innej bajki", "Chłopak na zastępstwo", "Chłopak z sąsiedztwa" i "P S I like you".

Czytaliście już powieści Kasie West? Która z nich to Wasza ulubiona?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...