poniedziałek, 13 czerwca 2011

Ciche i piękne Duchy Lasu

"Drżenie" - Maggie Stiefvater
Wydawnictwo Wilga

Jesteś dokładnie na granicy.
Krok do przodu i zaczyna się gęsty las. Krok w tył i znów jesteś przed swoim domem. Właśnie tam na granicy zawsze ktoś na Ciebie patrzy. Cichy duch lasu. Jego oczy lśnią złotem liści jesienią.
Pamiętasz te oczy, bo to w nich lata temu czekało ocalenie.
Tamtego raz gdy krew na białym lśniącym śniegu już sama swoim istnieniem była jak zbrodnia, a Twoja dusza miała opuścić ten świat. Śmierć w lesie, rozszarpana przez wygłodniałe wilki.
To jeden z nich. Cichy, piękny i tak zatrważająco smutny duch lasu Cię wtedy ocalił.
Czeka na granicy po dziś dzień.
Chroni Cię czy może cały czas wyczekuje kiedy wreszcie nastąpi Twój koniec ?

Wilki same w sobie to zwierzęta niezwykle piękne i trudno temu zaprzeczyć. Są cechy, które od zawsze były w nich podziwiane. Niezależne, wolne, podążające wiecznie po bezkresnej przestrzeni, tworzące złożone więzi społeczne w stadach w jakich żyją.
Od początku przypisywano im jednak złą i wróżebną rolę. Utożsamiano ze złem. Gatunek był na granicy wyginięcia i dopiero najnowsze badania o ekosystemach pozwoliły zatrzymać tą falę.
Wilki są nieodłącznymi bohaterami podań i legend. Tutaj ich rola bywa różna. Chciano posiadać ich siłę. Ludzkich bohaterów często wychowała sfora. Zaszczytem było dla wojownika po śmierci wcielić się w postać wilka. Przekleństwem natomiast być skazanym na przybieranie tej postaci za życia.

OPOWIEŚĆ O WILKACH Z MERCY FALLS
Grace pamięta z dzieciństwa straszną a jednocześnie i zatrważająco piękną scenę. Jako mała dziewczynka została zaciągnięta z swojego podwórka przez watahę wilków wgłąb lasu. Była zima. Stado opętane zostało głodem. To wtedy gdy spojrzała w oczy jednego z nich, zobaczyła najpiękniejszą rzecz w swoim życiu. Ta barwa złotej tęczówki pozostała już z nią na zawsze.
Teraz gdy ma już siedemnaście lat nadal z utęsknieniem patrzy w las. Zawsze udaje jej się odnaleźć wśród drzew te same oczy wpatrzone właśnie w nią.
Mimo tak straszliwych wspomnień dziewczyna czyje więź zarówno z tym cichym duchem jak i z samym lasem. Wycie wilków nie daje jej w nocy spać wywołując jakąś dziwną tęsknotę w sercu.
Teraz miasteczkiem wstrząsa straszna wiadomość. Jeden z uczniów z jej szkoły został zagryziony przez wilki. Grace obawia się, że w wyniku zorganizowanych na nie polować, może zginąć ten jeden jedyny. Jej wilk o złotych oczach.
Nie ułatwia sytuacji fakt, że ciało zagryzionego chłopaka znika z kostnicy. Zanim Grace zdąży połączyć fakty, to na jej właśnie ręce chce złożyć swoje ostatnie tchnienie jej wilk, raniony w czasie polowań. Tylko, że te same oczy patrzą na nią teraz z ciała człowieka.

PŁYNNE LATO W STRZYKAWKACH
Sam nie opuścił Grace od chwili gdy sfora ją zaatakowała, a jemu jakoś udało się wyrwać jej życie z szponów śmierci. Każdy z wilków z Mercy Fall swój czas ma już policzony. Przybierze postać tylko określoną ilość razy. Gdy temperatura gwałtownie spada wraz z ludzkimi wspomnieniami ucieka ludzka część Ciebie. Niektórzy przemieniają się rzadziej aż wreszcie na zawsze pozostają w postaci wilka gdzie zamiera człowieczeństwo.
Sam stracił szansę rok temu. Teraz ma okropne przeczucie, że to lato będzie jego ostatnim. To jedyna szansa by być choć przez ten krótki czas z tą dziewczyną z którą dzielił spojrzenie od czasu ataku na niej.
Temperatura gwałtownie spada z każdym dniem, czas nieubłaganie ucieka. Czy zdołają cieszyć się szczęściem, wiedząc, że będzie trwało tak boleśnie krótko ?

POKONAĆ CHŁÓD
"Drżenie" niezaprzeczalnie trafia do grona najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. Pozostanie także na liście najlepszych powieści o zmiennokształtnych jakie poznałam do tej pory. Wcześniej miejsce to przysługiwało książę "Cień Nocy", ale powieść Maggie Stiefvater zdetronizowała ją już po paru rozdziałach. Co spowodowało, że ta właśnie historia mnie tak oczarowała ? Jest wiele powodów. Pierwszym jest piękna, momentami poetyka wręcz narracja. Do tego jest ona niezwykle emocjonalna. Tej książki się nie czyta, nią się po prosu żyje. Dołączamy do tego znamy motyw za to w bardzo niecodziennym wykonaniu. Zwykle w literaturze wilkołaki mogą się przemieniać dosłownie na zawołanie. Proces bolesny, ale za to zawsze dostępny. Nie takie zasady obowiązują wilki w Mercy Falls i te właśnie zdają się być bliższe prawdzie. Zwrócona została uwaga na utratę części człowieczeństwa wraz z każdą przemianą. Kolejne odejście od reguły to popularna scena gdzie sfory biegają sobie swobodnie porozumiewając się na swego rodzaju telepatycznym czacie. To także nie zasada obowiązująca w tej powieści. Przekaz bowiem istnieje, ale na zupełnie innym poziomie. Zwierzęta nie przechowują w pamięci znaczenia słów ale emocji, zapachów i obrazów. Wilki z Mercy Falls to wilki prawdziwe. Przeraża nas fakt ludzkiego serca bijącego w zwierzęcych ciałach, które bezwzględnie zabijają aby przeżyć. Właśnie ta walka o zachowanie cząstki ludzkiej natury, a wraz z nim także wspomnień z czasu spędzonego w ludzkim ciele, jest poruszającym punktem tej powieści. To walka z zimnem, takim który odbiera pierwotną postać, ale i takim, które znieczula odbierając uczucia.

O AKCJI
Niewątpliwie świetną decyzją było podzielenie fabuły między Grace i Sam'a. To czyni powieść bardziej kompletną. Choć mamy tutaj zdecydowanie powieść o uczuciach tych dwojga, nie przesłania to całości fabuły. Jeśli mam być szczera, ta właśnie para bohaterów zalicza się teraz do grona moich ulubionych para literackich. Miłość, której wyznaczono już na samym początku jej koniec, jest trudna ale przy tym bardzo dojrzała. Książka dostarczy nam dreszczyku ale i także tak głębokich emocji, że można się nimi wręcz upajać.
Są także inne wątki. Jednym z ważniejszych jest dzieciństwo bohaterów. W przypadku Grace, jej zaniedbanie przez rodziców jest strasznie gorzką codzienną refleksją. Jeśli chodzi o Sam'a, tam dominuje okropna krzywda i utracone zaufanie z strony tych, którzy powinni nas chronić. Każdy z bohaterów biorących udział w tej historii został bardzo dobrze zarysowany, nawet jeśli jego rola przypada tylko na kilka scen, opis jego charakteru jest wnikliwy i czyni postacie rzeczywistymi.

REKOMENDACJE

Książkę polecam wszystkimi. Niezależnie od tego czy podobają się wam wątki natury paranormalnej czy też nie. Historia o wilkach z Mercy Falls jest opowieścią o głębokich uczuciach, miłości, stracie, samotności, wybaczeniu i przywiązaniu.
"Drżenie" to pierwsza część ukończonej już trylogii. Jeśli nie lubicie trylogii, to dodam, że książka kończy się w taki sposób, że można ją uznać za zamkniętą całość. Jeśli jednak przeczytacie, jestem pewna, że fakt nadchodzącej kontynuacji was jednak ucieszy.
Nie jest to książka na jeden tylko raz, taka, która się przeczyta, odłoży i może czasem o niej wspomni. To jest historia do której się wraca, a którą ja przeczytam zapewne jeszcze wiele razy.
Na okładce, gdy odwrócimy ją pod odpowiednim kątem, zaczynają padać płatki śniegu. Początek każdego rozdziału zaczyna się podaniem temperatury. Nieubłagany czas nie daje o sobie zapomnieć, taka samo jak ta cudowna historia.

Polecam serdecznie !
MOJA OCENA : 10 / 10

RECENZJA CZĘŚCI 2 - "Mą klątwę dziedziczysz" - zapraszam serdecznie !

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Wilga.


PRZECZYTAJ FRAGMENT !
http://wilga.com.pl/odWilgi/srodek/Drzenie_fragment.pdf

ZWIASTUN POWIEŚCI :
SHIVER "DRŻENIE" - "Still Wolf Watching"
LINGER (CZ 2) - The Wolves of Mercy Falls
FOREVER (CZ 3) 
Zwiastuny są piękne więc polecam serdecznie !
Zrealizowane zostały techniką Stop motion czyli animacji poklatowej. Magia na ekranie ! Musicie zobaczyć :D

Inni autorzy o książce
Cynthia Leitich Smith o pisarskie Maggie :
" muzykalne, magiczne i niemal promieniejące romantycznością... Idealne, żeby podbić bystre umysły i poetyckie serca"
Z rekomendacji na odwrocie książki :
" To historia miłosna, od której trudno się uwolnić. Delikatnie prześladuje czytelnika bólem utraconej tożsamości i nadzieję na zdarzenie się niemożliwego"
I piękny cytat z książki na zakończenie ;) Autorem słów jest jeden z głównych bohaterów.

Zakochałam się w niej latem,
w mej uroczej letniej dziewczynie,
ona z lata jest stworzona[...]
Chciałbym spędzić całą zimę
z mą uroczą letnią dziewczyną.
Ale nigdy nie jestem dość ciepły
dla mojej uroczej letniej dziewczyny.

Trwa lato, gdy ona się uśmiecha,
a ja jak dziecko się śmieję.
To lato naszego życia,
cieszmy się, póki istnieje.
Ona w dłoniach trzyma słońca żar
i powiew letniej burzy.
To lato szczęście dało mi,
nawet jeśli się nie powtórzy. " 
"Drżenie" - str. 276
 Ciekawostka :
Autorem, którego wiersze często są cytowanie w powieści jest R.M.Rilke - zakochałam się w jego wierszach.

29 komentarzy:

  1. Po Twojej recenzji widzę, że książka jest naprawdę zachwycająca i piękna! Będę się za nią rozglądać, lubię takie historie:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale nabrałam na nią ochoty:)). Dopisuję do listy i rozpoczynam polowanie:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam ją w sobotę pierwszy raz w sklepie i przejrzałam parę stron. No i nie wiem. Niby mam ochotę, ale nie miałam takie uczucia, żeby pobiec z nią szybko do kasy

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo gatunku którego nie trawię sięgnę po tę pozycję :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale narobiłaś apetytu. Koniecznie muszę dostać tę książkę w swoje łapki. Już czuje drżenie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zwróciła już moją uwagę w sklepie, ale Twoja recenzja i cudowne zwiastuny ostatecznie przekonały mnie do zakupy. Aż nie mogę się doczekać żeby trafiła w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, widzę, że ta książka bardzo, bardzo przypadła Ci do gustu. Przyznam, że mnie fabuła zaciekawiła, okładka też jest całkiem fajna, więc jeśli znajdę okazję i trochę więcej czasu, to na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zaczęłam czytać. Książka ma taki niepowtarzalny klimacik. Widać, że zrobiła na
    Tobie wrażenie, mam nadzieję, że mi także się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie do końca zgadzam się z tą recenzją - u mnie książka miała 8/10 :). Mimo wszystko, uważam,że zasługuje na uznanie i z pewnością jest warta przeczytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że książka spodobała się tylu osobom;) ja mam jakiś spaczony gust:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka już od jakiegoś czasu za mną chodzi, teraz jeszcze bardziej chce ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zachwyciłaś mnie tą recenzją! Wszystko: i okładka, i tytuł, i treść składa się na to, że na pewno książkę przeczytam, i to już niedługo! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze mnie zachęciłaś! Na pewno sięgnę jak mi się troszkę miejsca zrobi :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Cass ty mnie puścisz z torbami ! ;D Jak ty tak możesz? Za dużo tych fajnych książek ;D Ale i tak spróbuję ją przeczytać, skoro tak polecasz ;P

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdy tylko o niej się dowiedziałam strasznie chciałam ją przeczytać. Twoja recenzja tylko powoduje moje większe zniecierpliwienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Po tej recenzji jeszcze bardziej mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Spotkałam się głównie z negatywnymi recenzjami tej książki. Twoja podsyciła moją ciekawość. Nabrałam ochoty na "Drżenie":))

    OdpowiedzUsuń
  18. "Drżenie" już do mnie idzie, więc niedługo przeczytam! Mam nadzieję, że będę tak zachwycona jak Ty. Lubię jak książka wywołuje takie pozytywne emocje. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurczę, nie dosyć, że okładka mnie przyciąga jak magnes, to po takiej recenzji z całą pewnością będę musiała ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie też strasznie się podobało - niby przewidywalny wątek miłosny, ale jak subtelnie nakreślony... Nie mogę się doczekać dwójki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Brzmi bardzo ciekawie, świetna recenzja. Z chęcią przeczytam, dodaje do listy!
    Okładka też jest fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie także bardzo zachęciłaś do "Drżenia" :D Myślałam o niej jakiś czas, ale w sumie nie paliło się, żeby ją mieć, a teraz po prostu MUSZĘ ją przeczytać! Liczę na ogromne emocje ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nabrałam ochoty na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hm, nadal sama nie wiem. Niby takie dobre opinie, a totalnie mnie do tego nie ciągnie... Może to wina tego, że nie lubię wilków?

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę ja mieć. Uwielbiam książki przez które nie mogę spać po nocach a coś czuję, ze właśnie ta będzie do takich należeć.

    OdpowiedzUsuń
  26. Po twojej recenzji na pewno ją przeczytam ;]
    A tak poza tym ten wiersz napisała chyba kobieta Rainer Maria Rilke ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Kupiłam książkę i będę niedługo czytać. :D:D


    http://ksiazki-dla-nastolatek-i-nie-tylko.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęciła mnie kiedyś ta recenzja i czytam. Jestem jakoś w połowie i już mogę powiedzieć, że nie żałuję, że się dałam namówić. Dobrze, że od razu będę mogła przeczytać 2. część. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!