niedziela, 21 sierpnia 2011

Miłości ku przestrodze

"Bardzo biała wrona" - Ewa Nowak
Wydawnictwo Egmont 
KSIĄŻKA ROKU 2009 - Nagroda LITERACKA POLSKIEJ SEKCJI IBBY

Każdy marzy o prawdziwym uczuciu. Pragniemy akceptacji naszych wad i docenienia zalet tak samo mocno jak istnienia jakiejś bliskiej sercu duszy w naszym życiu. Marzymy o miłości. Być tylko dla kogoś i aby ten ktoś był tylko dla nas. Nie jesteśmy perfekcyjni tak samo jak i nie są nasze uczucia. Czasem jednak pomijamy istotne znaki jakie los stawia na naszej drodze i zbyt niebezpiecznie blisko zbliżamy się do skrajności. W uczuciu przeważa gorycz, być może przyjdzie wypić cały jej kielich zanim powrócimy do normalności.

BIAŁA WRONA
Historia Natalii i Norberta zaczyna się wraz z nowym rokiem szkolnym. Dla niej to zaledwie początek, pierwsza klasa, nowa szkoła i znajomi. Dla niego to już koniec, czas matury i decyzji dotyczących przyszłości. Ona początkowo nie zauważa Norberta. Nie jest to jednak istotne ponieważ on wybrał właśnie ją. Stopniowo i w bardzo przemyślany sposób wzbudza jej ciekawość, a z czasem także uczucie. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że Norbert coraz bardziej pragnie kontrolować Natalię i staje się skrajnie zazdrosny o najdrobniejsze nawet sprawy. W tym samy czasie w domu Nastki panuje zamęt. Rodzice wreszcie mogą przyjąć małego Mareczka z domu dziecka. Ustępują i pobłażają chłopcu na wszelkie możliwe sposoby. To Norbert słucha cierpliwie jej skarg, to on jest zawsze gdy go potrzebuje, to on jest ostoją spokoju w tym chaosie... ale czy na pewno ?

OD MIŁOŚCI DO SKRAJNOŚCI
Niezwykle wyrazista i potrzeba historia o toksycznych związkach i przemocy psychicznej. Ważna i potrzeba opowieść ku przestrodze, aby na drodze w poszukiwaniu prawdziwego uczucia nie brać za niego relacji, które nim nie są i nigdy nie będą. Początkowo takie przywiązanie i zazdrość mogą z całą pewnością schlebiać, lecz kiedy przeradzają się w poważne zarzuty, jest już zazwyczaj za późno. Pokazane zostało jak trudno jest wyrwać się z takiego związku i jak ważne jest wówczas wsparcie rodziny i przyjaciół.
Historia Natalii bardzo skojarzyła mi się z dysonansem poznawczym. Może być to sytuacja, gdy właśnie kogoś poznaliśmy i mamy o nim dobrą opinię. Potem jednak otrzymujemy informacje skrajnie różne na temat tej osoby, które nie pasują do naszego osądu. Występuje wówczas uczucie zagubienia, a potem próby obrony tej osoby, jej dobrych cech. Podobnie czuje się Natalia, tym bardziej jest zagubiona, bo te sprzeczne informacje wychodzą od samego Norberta. Raz opiekuńczy i kochany, w drugiej chwili znów skrajnie zaborczy i nawet agresywny. Mimo wszystko Nastka w staje w obronie jego miłości, a winą wedle jego życia zacznie obarczać siebie.
Mamy w tej historii także tematykę adopcji. Jak duża to odpowiedzialność, konsekwencje i oczekiwania, które już po fakcje, kompletnie różnią się od spodziewanej rzeczywistości.

KU PRZESTRODZE
Książkę czytało mi się niezwykle miło i szybko. Liceum mam już co prawda dawno za sobą, ale taka historia może się przydarzyć każdemu. Mówienie, że mi to z całą pewnością się nie przydarzy, to raczej życzenie niż prawda. Lektura zmusza nas do zadania sobie wielu ważnych pytań. Czy czyjaś traumatyczna przeszłość jest pełnym usprawiedliwieniem jego obecnych czynów ? Jak długo można wybaczać te same skrajne zachowania ? Ile w życiu zdarza się przeoczyć oczywistych znaków ?
Książka podzielona jest na rozdziały, a te na fragmenty. Narracje poznajemy nie tylko z punktu widzenia Natalii, ale i Norberta, co daje nam pełny obraz sytuacji, a przez to także możliwość subiektywnego osądu. Sytuacje są bardzo życiowe i czasem zadaje się sobie pytanie, czy ja aby nie byłam świadkiem lub nie słyszałam o podobnej historii. Za to język jakim posługuje się młodzież w powieści jest momentami tak wyszukany, że miło by było usłyszeć czasem coś takiego naprawdę w wypowiedzi choć paru maturzystów.

REKOMENDACJE
Jest to moje pierwsze spotkanie z książkami Ewy Nowak, ale już teraz przekonana jestem, że nie ostatnie. Nie mogę powiedzieć z całą pewnością, że całkowicie pierwsze, ponieważ jej felietony, opowiadania i odpowiedzi na listy można znaleźć w takich czasopismach jak "Victor Junior", "Victor Gimnazjalista", "Magazyn 13" oraz "Cogito", a ja na nich praktycznie się wychowałam.
"Bardzo biała wrona" wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. To właśnie końcówka tak bardzo pozytywnie mnie nastawiła, że czekać będę na dalsze przygody Nastki. Okładka jest jednym słowem świetna i tak samo jak tytuł bardzo symboliczna. Taki tajemniczy tytuł jest obietnicą, że gdy zagłębimy się w lekturę, będziemy wtajemniczeni w jego sekret.

MOJA OCENA :  7 / 10
Za możliwość książki dziękuję Wydawnictwu EGMONT


NOWA POWIEŚĆ  - " Dane wrażliwe"
Jej premiera spodziewana jest jesienią tego roku. Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Egmot.  Więcej o niej na stronie Ewy Nowak
Tutaj przedpremierowo na stronie autorki kilka jej fragmentów :
Dane wrażliwe tuż przed premierą!
Dane wrażliwe wkrótce

PYTANIA
Nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja nie mogę się już doczekać tej premiery.
Znacie książki Ewy Nowak ? Jak jest wasza ulubiona z Miętowej Serii ?

21 komentarzy:

  1. Mam dosyć sprzeczne odczucia związane z tą książką. Z jednej strony zupełnie nie są to moje klimaty, a z drugiej... przekonał mnie akapit "Od miłości do skrajności". Będę musiała pomyśleć nad ewentualnym przeczytaniem tej książki. Nigdy nie spotkałam się wcześniej z Ewą Nowak, więc nie mogę Ci nic polecić,w zasadzie to pierwszy raz słyszę to nazwisko ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałam od wydawnictwa dwie książki tej autorki, lecz jeszcze nie czytałam.
    Bardzo biała wrona wydaje się być fajna, więc będę musiała ją przeczytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio dość często czytam literaturę polską i utwierdzam się w przekonaniu iż jest równie dobra jak zagraniczna, dlatego chętnie poznam twórczość Ewy Nowak.

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam tę książkę rok temu.. pamiętam, że siedziałam z nią na schodach wydziału przed egzaminem z literatury oświecenia i romantyzmu i niemalże spóźniłam się, bo tak się zaczytałam. Jak dla mnie świetna, chociaż główna bohaterka strasznie mnie irytowała.

    Czy znam książki Ewy Nowak?
    Pewnie!
    Kobieta pisze rewelacyjnie! Ciężko mi wybrać ulubioną, ale... hmm.. chyba "Michał Jakiśtam" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wrażenie, że tę książkę czyta się z napiętymi mięśniami. Kwestie przemocy psychicznej poruszają mnie o wiele bardziej, niż te związane z przemocą fizyczną. Temat powszechnie znany - zakochana dziewczyna, oszukująca samą siebie, że jej ukochany to nie psychiczny kat. To tak często spotykane, że aż przerażające. Nawet bym nie przypuszczała, że zainteresuje mnie recenzja polskiej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Krzywe 10" i "Drugi" to moje ulubione książki z tej serii :D Zaczęłam czytać Panią Nowak jak tylko pojawiło się "Wszystko tylko nie mięta". Uwielbiam styl w jakim ona pisze,a także historie, które są oparte na życiu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię tę serię - dorastałam przy niej. 'Wrony' jeszcze nie znam, ale ciekawa jestem tego tajemniczego tytułu. Poza tym, wszystkie książki z tej serii jakoś się ze sobą zazębiają - to też bardzo lubię. Koniecznie nadrób cały cykl od początku - nawet starsi niż nastolatkowie mogą znaleźć w niej coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam żadnej książki Ewy Nowak, a po Twojej recenzji zacznę się za nimi rozglądać. :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Z twórczością Pani Nowak już się spotkałam. Można powiedzieć, że razem z nią dorastałam. I choć "Bardzo biała wrona" przypadła mi do gustu zdecydowanie większym sentymentem darzę jednak "Ogon Kici".

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam, bo raczej unikam podobnych powieści. Po wielu nieudanych "spotkaniach" mocno się zniechęciłam. Jednak dzięki Twojej recenzji przekonałam się. Fabuła wydaje się ciekawa, pomysł z narracją Natalii i Norberta. Może mi się uda ją zdobyć :-D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobała. Cała tematyka została przedstawiona w świetny sposób. Taka historia naprawdę może przydarzyć się każdemu. ;)
    A co do Miętowej Serii, czytałam tylko kilka książek (wciąż to nadrabiam) i do tej pory najbardziej spodobała mi się właśnie "Bardzo biała wrona". :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ją kochałam, ale później przestałam czuć taką miłość do tej autorki, bo jedna książka mi nie podeszła. Moją ulubioną jest "Wszystko, tylko nie mięta" :D.

    OdpowiedzUsuń
  13. jestem ogromną fanką tej autorki, posiadam i oczywiście czytałam (tysiąckrotnie) wszystkie części Miętowej serii, i ubolewam, że nie zaczęłaś od jej początku:) ale rozumiem - współpraca z wydawnictwem. :) "Niewzruszenia" nie polecam, jak na Ewę Nowak i tę przegenialną serię, książka jest niesamowicie kiepska... w miarę możliwości dorwij pierwsze części serii, bo tych ostatnich nie można porównywać z nimi. :)
    moją ukochaną częścią jest "Ogon Kici", ach... potem chyba "Kiedyś na pewno", a dalej już wszystkie podobnie, poza słabiutkim "Niewzruszeniem" oraz "Rezerwatem niebieskich ptaków".

    na premierę "Danych wrażliwych" czekam, nie wiedząc, co przyniesie - czy będzie tak kiepska jak poprzednia, czy może pani Nowak zaskoczy nas kolejną rewelacyjną powieścią. :)
    a "Bardzo białą wronę" baaaardzo lubię :D

    Mircia

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałam powiedzieć właśnie to, co zostało zawarte w wypowiedzi powyżej ;).

    OdpowiedzUsuń
  15. Książek pani Ewy nie znam, ale nieraz czytałam jej opowiadania, "poradniki" w magazynach młodzieżowych. Chętnie sprawdzę, jak radzi sobie w dłuższych formach

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nigdy nie sięgnęłam po książki Pani Nowak, sama nie wiem czemu, ale jakoś najpierw o niej nie słyszałam, a potem mnie nie zainteresowały. A tak się wszyscy nimi zachwycają ;).

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiele już słyszałam o tej autorce, ale jakoś jeszcze nigdy nie sięgnęłam po nią i zastanowię się nad tym :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z tej serii przeczytałam, jeśli się nie mylę, tylko dwie książki. Nie wiem, dlaczego na tym poprzestałam, bo każda z nich ma w sobie jakieś ważne przesłanie. Tej części nie czytałam, ale mam nadzieję, że będę miała taką możliwość, o ile odwiedzę moją bibliotekę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. fabuła powieści idealnie wpasowuje się w moje psychologiczne ciągotki, dlatego z wielką przyjemnością po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Sama nie wiem, może kiedyś sięgnę. Chwilowo mam ponad 30 nieprzeczytanych (swoich!) książek i mogę śmiało powiedzieć, że jestem książkową zakupoholiczką. Normalnie nie mam czasu tego czytać! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam dużo książek pani Nowak. Były to naprawdę różne spotkania, czasami lepsze, czasami gorsze. ,,Bardzo białą wronę" zaliczam do jednego z najlepszych, chociaż zakończenie nie bardzo przypadło mi do gustu. Tak czy inaczej książka naprawdę mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!