niedziela, 31 maja 2020

The Great: Wielka - historia miejscami prawdziwa

Kiedy rola cesarzowej to przeznaczenie
Kiedy zobaczyłam zapowiedź serialu luźno opartego na faktach historycznych, w której główne role obejmują Elle Fanning i Nicholas Hoult, wiedziałam iż tytuł "The Great - Wielka" będzie na mojej liście do obejrzenia. Nic tak bardzo nie absorbuje niż historie o spisku i dojściu do władzy, szczególnie jeśli w międzyczasie trzeba będzie obalić aktualnie panującego króla.

Katarzynę, pruską księżniczkę, poznajemy w dniu jej wyjazdu do odległej Rosji. Młoda dziewczyna ma bardzo romantyczne wyobrażenie o swoim przyszłym życiu jako cesarzowa. Rozczarowanie spotyka ją już przy pierwszym spotkaniu z cesarzem Piotrem, kiedy wychodzą na jaw ich różnice charakterów. Małżonek nieustannie z niej żartuje, cały czas pozostaje wierny swojej kochance (żonie najlepszego przyjaciela) a cierpienie poddanych spowodowane przedłużającą się wojną ze Szwecją ma za nic. Dwór żyje ku jego rozrywce, ale Katarzyna postanawia być czymś więcej niż kolejnym pośmiewiskiem cesarza. Widząc niezadowolenie znaczących ludzi w otoczeniu Piotra, coraz bardziej na tronie Rosji zaczyna widzieć siebie.

Tam, gdzie rządzi cerkiew, trudno wprowadza się do światopoglądu postępowe zmiany. Młoda cesarzowa jednak się nie poddaje, próbując pokazać dworzanom, jaka może być nowa Rosja, jeśli wprowadzić do ich życia naukę i sztukę. Im częściej zaznaje upokorzenia, tym silniej walczy, czym zjednuje sobie kolejne wpływowe osoby z grona bliskich doradców Piotra. Tak zawiązany zostaje spisek, mający na celu przejęcie władzy poprzez zamach stanu. Tylko jak obalić cesarza i w tym samym czasie zachować tron? Nie wszyscy pragną zmian, jakie chce wprowadzić młoda władczyni. Nie wszyscy widzieliby chętnie kobietę na tronie, a co dopiero cudzoziemkę w ich mniemaniu nie pojmującą istoty ich kultury i tradycji.

Historyczna postać Katarzyny Wielkiej to najdłużej panująca władczyni Rosji. Wiele z jej udanych projektów w serialu ukazano dopiero w etapie realizacji - przykładowo pierwszą szkołę dla dziewcząt. Jak sugeruje sam podtytuł jest to "historia miejscami prawdziwa". Całość utrzymana jest więc w tonie komedii, choć nie brak tu drastycznych wydarzeń (plus licznych scen erotycznych - momentami nawet groteskowych). Bohaterowie sporo przeklinają (po kilku odcinkach widz przestaje na to kompletnie zwracać uwagę - tak częsta jest to praktyka), trudno jednak im się dziwić, biorąc pod uwagę to, co wkoło nich się wyprawia, a na co często nie mają wpływu. Takie uroki życia pod presją kaprysu cesarza.


"The Great: Wielka" to z całą pewnością serial, który angażuje. Nie tylko postacie cesarskiej pary zapamiętamy na bardzo długo. Ważna jest postać służącej Katarzyny (zdegradowana przez cesarza szlachcianka) oraz kochanek cesarzowej (ofiarowany w prezencie przez samego Piotra). Chcemy poznać losy zawiązanego spisku do tego stopnia, że będziemy zerkać w trakcie seansu do Wikipedii aby "zaspoilerować" sobie przebieg historycznych wydarzeń. A nawet jeśli tego nie zrobimy, zmusi nas do tego otwarte zakończenie finału. Tutaj na szczęście braki uzupełni historia - już ta prawdziwa.

The Great: Wielka (historia miejscami prawdziwa)
Ilość odcinków: 10
Typ: historyczny / komedia
Czas akcji: rok 1762 Rosja
Produkcja: Hulu   /   Premiera: 15 maja 2020
Dla kogo jest ten serial? Mimo młodego wieku pary cesarskiej nie jest to historia skierowana do młodzieży. Fani historycznych produkcji (takich wiernie oddających oryginał) też mogą czuć się zawiedzeni. To dobra propozycja dla osób lubiących historyczne wydarzenia w troszkę luźniejszej interpretacji.

Zwykle obejrzenie pierwszego epizodu wystarczy aby przekonać się czy serial jest dla nas. Tutaj bardzo dobrze sprawi się też sam zwiastun.

piątek, 29 maja 2020

Narzeczona - Kiera Cass

W momencie kiedy korona dotyka skroni dziewczyny, zmienia się jej całe życie. Kim jednak wcześniej jest królowa i jak to się dzieje, że wstępując na tron ze zwykłej poddanej przemienia się we władczynię podziwianą przez dwór i poddanych? I z jakiego powodu z tłumu innych pięknych dziewcząt na dworze wybrano właśnie ją?

Kiedy zobaczyłam najnowszą powieść Kiery Cass dostępną jako e-book, nie wahałam się ani chwili. Czy to seria "Rywalki" czy powieści w jednym tomie ("Syrena") styl pisania tej autorki gwarantuje przeczytanie książki w rekordowym czasie. Nową serię, podobnie jak poprzednie historie, cechuje jasno zarysowany już na początku plan dążenia do określonego celu lub wydarzenia. Co się dzieje w sercach bohaterów w międzyczasie.... to już zupełnie inna historia.

Hollis (nasza jedyna narratorka wydarzeń) pochodzi z arystokratycznej rodziny, która zasłużyła sobie na przywilej mieszkania w zamku królewskim Keresken. Dziewczyna swoją umiejętnością odnajdywania radości w otaczającej ją codzienności zwraca na siebie uwagę młodego króla Jameson'a. Choć nie jest to wielka miłość, zainteresowanie monarchy sprawia, że Hollis jeszcze bardziej jaśnieje, a wielu twierdzi, że mogłaby nawet włożyć wkrótce na głowę koronę. Im więcej tych szeptów słyszy, tym bardziej zaczyna szkolić się w relacjach międzynarodowych królestwa oraz regułach gry na królewskim dworze. I może tak dalej potoczyłaby się ta historia, gdyby serce dziewczyny nie zabiło uczuciem prawdziwej miłości - do kogoś zupełnie innego.

Można śmiało powiedzieć, że wcześniejsze życie Hollis oparte było jedynie na korzystaniu z dobrodziejstw życia na dworze, bez wnikliwszego zagłębiania się w politykę państwa czy przebieg aktualnie prowadzonych konfliktów zbrojnych. Hollis królową jeszcze nie jest, a już musi wystąpić w tej roli, gdy przybywają możnowładcy ościennego państwa. Chwilę przed nimi zjawia się także tajemnicza i wysoko postawiona rodzina szlachecka, która z tamtego królestwa dopiero co uciekła. Wraz z przybyciem gości pojawiają się kolejne wątpliwości. Kto służy dobremu a kto złemu władcy?

Tam, gdzie "Rywalki" znajdowały swój finał (objęcie tronu i korony), tym razem rozpoczyna się kolejna seria. W rywalizacji w antyutopijnym świecie to korona była celem, tym razem tron jest na wyciągnięcie ręki, lecz ważniejsze od diamentów na głowie okazać się mogą kwiaty we włosach w wianku splecionym przez ukochanego. Tom pierwszy posiada bardzo pośpiesznie rozegrany jak i niesamowicie wręcz mglisty finał. Brak opisu szczegółów wydaje się zbyt mocnym przeoczeniem ze strony autorki, aby przedstawiony scenariusz był prawdziwy. Dla kontynuacji o wiele lepiej byłoby, gdyby część bohaterów jednak powróciła. Całość koncepcji i zamysł na historię Hollis można więc będzie ocenić dopiero po lekturze drugiej części (z zapowiedzi wynika iż będzie to cykl zamknięty w dwóch tomach).

Czego brakuje w wydaniu tej powieści to z całą pewnością mapa polityczna tego świata. Dzięki niej o wiele łatwiej byłoby czytelnikowi orientować się w przebiegu akcji. Jak akcja "Rywalek" rozgrywała się w przyszłości, a fabuła "Syreny" w teraźniejszości tak "Narzeczona" to niewątpliwie przeszłości. Na dworskim życiu nie ma oznak obecności zaawansowanej technologii, a standardem w środkach transportu są podróże konne.

Jeśli dworskie życie nadal rzuca na Was czar i poprzednie powieści Kiery Cass macie już za sobą, to początek jej nowej serii w zupełnie nowym świecie może stanowić ciekawą propozycję lektury. Jeśli jednak miałoby być to pierwsze spotkanie z twórczością tej amerykańskiej autorki, to lepiej jest zacząć od innej z jej historii.

"Narzeczona" - Kiera Cass
Seria: Tom I / NOWA SERIA / NOWY ŚWIAT POWIEŚCI
Wydawnictwo: Jaguar
Stron: 312
Czas akcji: PRZESZŁOŚĆ
Dla fanów serii takich jak: Rywalki, Royal
W kolejności: NR 09/2020/05/03 (589)
Fragment do przeczytania - LINK


piątek, 1 maja 2020

Welcome - Drama koreańska


"- Finał jest zbyt oczywisty. Powinnam iść taką ścieżką czy też nie? 
  - Wynik może być oczywisty, ale może czeka coś na mnie, na tej właśnie ścieżce."

Trzech przyjaciół rozwijało w szkole średniej swój talent plastyczny. Była jeszcze jedna, praktycznie niewidzialna, towarzysząca im dusza. Już jako dorośli próbują odnaleźć się we współczesnym świecie. Troje z nich pracuje w tej samej firmie projektowej. Kim Sol Ah od czasów liceum zakochana jest w Lee Jae Sun. Dziewczyna nie rozumie jednak, czemu przyjaciel cały czas trzyma ją w bezpiecznej odległości zimnego dystansu. Może właśnie dlatego postanawia zająć się białym kotem, którego podrzuciła była dziewczyna Lee Jae Sun'a (on sam na alergię na koty).

Jakby tego było mało ojciec Kim Sol Ah oświadczył, że ponownie się żeni, sprzedaje więc mieszkanie, a dziewczyna ma się z dnia na dzień wynieść. Jako emerytowany poeta każe jej przestać marnować życie i podążać za swoją pasją rysowania - tworzyć to, co pragnie, a nie tylko firmowe zlecenia. Sama na progu nowej rzeczywiści dziewczyna pozostaje z białym kotem. Moc życzenia wszystko zmienia. Tylko kto je wypowiedział?

"Chcę żebyś pokazała wszystkim, na co Cię stać. Zasługujesz na to. 
To właśnie to, co musisz zrobić."

"Welcome" to współczesna baśń, w której dochodzi do magicznej przemiany. Pewnego razu kot chciał nie tylko towarzyszy człowiekowi w trudnej dla swego pana sytuacji. Pewnego razu zamiast tylko siedzieć obok zapragnął bliską sobie osobę przytulić i pocieszyć. Pojawia się tutaj jedno bardzo słuszne pytanie: czy to kot zmienia się w człowieka, a może człowiek uwięziony pozostaje w ciele zwierzęcia? Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Za wskazówki służą sceny z pewnej mroźnej nocy oraz relacje innych kotów, którym udało się kiedyś przybrać ludzką postać.

Choć Hong Jo jest kotem, to jako człowiek ma osobowość psa, który wiernie czeka na drugą osobą i wszędzie za nią chodzi. Zupełnie inaczej niż robiłaby to osoba o osobowości kota, chadzając swoimi ścieżkami i wracając tylko w sprzyjających dla niej momentach. Cała drama opiera się początkowo na grze tych dwóch osobowości, bo jest to system, na podstawie którego Kim Sol Ah charakteryzuje innych ludzi. Albo ktoś ma osobowość psa albo kota. Choć sama ma do siebie żal za posiadanie osobowości wiernego psiaka, stale i tak zakochuje się w chłopakach o osobowości kotów - jej zdaniem z czasem zimnych i bezwzględnych.

Każdy odcinek rozpoczynał cytat o naturze kotów wypowiadany przez sławnych ludzi: od pisarzy po naukowców. Wgląd w codzienność Hong Jo, chwilę które spędza jako człowiek, obrazować mogą to, jak czują się faktyczni pupile. Mówi się, że to kot wybiera swojego pana i właściciela. To na niego będzie czekać cały dzień. Z jego powrotu będzie się cieszyć po wielu samotnie spędzonych godzinach.


Z czasem więc Sol Ah odkochuje się w swojej szkolnej miłości, a darzyć uczuciem zaczyna tajemniczego chłopaka, który pojawił się w jej życiu tak nagle. Historia jej i Hong Jo staje się początkiem tworzonego przez bohaterkę komiksu online (webtoon), jakby przeczuwała ona istniejący obok niej sekret. Czy jednak opowieść tych dwojga może mieć szczęśliwe zakończenie? Obowiązywać się tu zdają okrutne reguły baśni, w których zaklęcie działa tylko przez określony czas i ani chwili dłużej.

Nie wiesz jak finał nadać historii? Spraw aby początek nawiązywał do zakończenia.

Całość dramy "Welcome" ma za zadanie wzbudzić empatię i pokazać, jak zwierzęta mogą odmienić nas samych. Początek i koniec dramy to fragmenty wywiadów udzielane przez osoby w obecności ich pupili. To prawdziwe historie, a każda osoba przyznaje, jak obecność kota czy psa odmieniała nie tylko ich codzienność, ale i ich samych. I zdecydowanie była to zmiana na lepsze.

"Welcome" to drama, której ciężko nadać jest dobre zakończenie. Czas życia kota i człowieka jest przecież tak różny. Chwile, przez które Hong Jo mógł przebywać w ludzkiej postaci, także miały swój limit. Nie będzie tak optymistycznie jak w "Legend of the Blue Sea", ale twórcy nie zostawią nas też z masą pytań i otwartym zakończeniem, jak to miało w miejsce w "My Absolute Boyfriend".

Niezwykle ciepła opowieść - z rodzaju tych, które przyjemnie rozgrzewają serce. 

Czar odtwórcy głównej roli (Kim Myung Soo) w takich rolach znany może być doskonale z "Angel's Last Mission: Love". Również w tamtej historii istniał limit czasu, jaki bohaterowie mogli spędzić razem. Także tam był sekret, w który trudno uwierzyć, a który początkowo zabrał im tak wiele cennego wspólnego czasu. I w tamtej opowieści miłość udowodnić trzeba wytrwałością w oczekiwaniu na drugą osobę. Nie miałam także wątpliwości, że poradzi sobie świetnie odtwórczyni głównej roli Shin Ye Eun. Aktora ma niesamowicie ciepłą osobowość i niepowtarzalny śmiech. Można ją kojarzyć z "He is Psychometric". Do tego oskarowa rola dla niezwykłego białego kota, który odtwarzał Hong Jo w jego kociej postaci.

Tytuł: Welcome / lub także Meow, the Secret Boy
W oryginale: 어서와 (czyli Witaj / Welcome)
Gatunek: drama koreańska (kto ich jeszcze nie ogląda, nie wie co traci)
Status: zakończona (dziś premierą ostatniego odcinka)
Ilość odcinków: 24 (jeden po 30 minut)
Stacja: KBS2     Emisja: marzec - kwiecień 2020      Wątki fantastyczne: tak


Za magię w dramach koreańskich opowiada też soundtrack - jakże celnie trafia do wnętrza duszy