poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Następcy na Wyspie Potępionych


"Dawno temu, w czasach po wszystkich szczęśliwych zakończeniach, a może nawet po szczęśliwych zakończeniach, które nastały jeszcze później, ze Zjednoczonych Stanów Auradonu wypędzono wszystkich złoczyńców. Uwięziono ich na Wyspie Potępionych..."

Uwielbiam klasyczne baśnie i dlatego też nigdy nie mogę sobie odmówić ich współczesnych adaptacji. Były już złe charaktery jako główni narratorzy, a co gdy głos oddać młodszemu pokoleniu? Ten pomysł został już wykorzystany w animowanej serii "Ever After High", która opisywała losy dzieci sławnych baśniowych postaci: tych dobrych jak i złych. Tematem głównym EAH był wybór przeznaczenia i decyzja, czy nowe pokolenie pozwoli na to aby klasyczne scenariusz baśni raz jeszcze się wydarzył, tym razem z ich udziałem. A jak do tej samej tematyki podchodzi Disney? Jaki będzie los drugiego pokolenia w tej interpretacji? Poznać go można na Wyspie Potępionych, gdzie dorastają Następcy.

[ PRZEDPREMIEROWO ]
NASTĘPCY:  Mal to niepisana księżniczka Wyspy Potępionych, jeśli Diabolinę nazwiemy jej królową - a do tego właśnie zostali zmuszeni lata temu baśniowi wygnańcy. Największe zło musi budzić respekt, nawet jeśli magia z wyspy zniknęła na dobra.

Evie to tytułowana księżniczka skoro jej matka Zła Królowa to cóż... koronowana królowa. Obie zostały jednak zesłane na wygnanie... kiedy i tak znajdowały się już na oficjalnym wygnaniu. Evie chce wrócić do świata, nawet jeśli to tylko świat Wyspy Potępionych, ale Mal nie zapomniała dawnej winy - zagubione zaproszenia to w tej rodzinie wrażliwa kwestia.

Jay byłby księciem ... złodziei, gdy jego ojciec Dżafar nadal był wielkim wezyrem. Dni sławy i dobrobytu przeminęły jednak dla wszystkich złoczyńców, tak więc zamiast jaskini skarbów została... rupieciarnia. Na Wyspę Potępionych trafia bowiem wszystko to, czego już nie potrzeba w Auradonie - idealnym baśniowym świecie, z którego wypędzono wszystkich, którzy na sumieniu mieli nikczemne czyny.

Carlos to syn Cruelli de Mon... któremu najmniej się poszczęściło z grupy Następców. Dla matki praktycznie nie jest synem, tylko kimś w rodzaju sługi. Chłopak jednak znalazł ucieczkę w nauce, która jeśli jej się dobrze przyjrzeć wcale wiele nie różni się od dawnej, zakazanej magii. W tej wersji kontynuacji baśni z magii kazano zrezygnować zarówno na Wyspie jak i w samym Auradonie. To magia była źródłem klątw, prawda?

Mal trzyma z Jay'em...kiedy jest to korzystne. Przyjaciółmi jednak nie można ich nazwać. Partnerami w zbrodni już bardziej. Evie po swoim powrocie z zamkowego trybu nauczania (taki indywidualny tok na wygnaniu, gdy już raz zostało się wygnanym) znajduje się automatycznie na celowniku Mal. Carlos zaś od zawsze był popychadłem dla całej reszty. Co musi się wydarzyć by połączyć tych czterech bohaterów w grupę Następców, jaka wkracza razem w filmowej kontynuacji? Odpowiedź tylko po wizycie na "Wyspie Potępionych".

W DRUGIM POKOLENIU: Drugie pokolenie najsławniejszych baśniowych złoczyńców nie ma łatwo. Muszą dorównać swoim własnym rodzicom w byciu niegodziwym. Tak więc im bardziej Mal, Jay, Evie i Carlos są źli, tym lepiej. We wszystkim muszą starać się by być jak najgorsi - tylko w byciu złym wolno im być dobrym. Tak więc słowo "dobry" w żadnym innym kontekście nie ma na Wyspie Potępionych prawa występować. Trzeba jakoś kultywować tradycję Zła.

TAK DOBRE ZŁO: Uczynienie z antybohaterów głównych narratorów to nowy sposób spojrzenia na baśnie. Disney poczynił już takie kroki w innych swoich produkcjach. Mieliśmy już "Czarownicę" w wersji filmowej, a także książkowe historie "Wiedźmy" z Królewny Śnieżki oraz "Bestii" - wszystko to w ich narracji i wersji wydarzeń. W "Następcach" nie znajdziemy jednak dobrej Maleficent ani innej Złej Królowej, możemy ich tylko ujrzeć w roli rodziców. Wersja klasycznej baśni pozostaje taka sama, a nowa jest za to historia kary, na jaką zasłużyli wszyscy baśniowi nikczemnicy i ich kolejne pokolenia.

COŚ WYZWALAJĄCEGO: Jest niezaprzeczalnie jednak pewna wolność w tych młodych bohaterach i w samym byciu (baśniowo) złym. Nie trzeba przejmować się zasadami, trzeba je łamać. Nie ma co dbać o dobrą opinię, kiedy należy zasłużyć sobie na taką najgorszą. Jest jednak i nadchodzący konflikt, który zostanie szerzej zobrazowany już w filmowej kontynuacji przygód. Czy byciem złym można odziedziczyć? Czy to coś, co ma się już we krwi? Czy wystarczy wychowanie przez złoczyńcę by stać się złym... i chcieć nim pozostać?

CENA ZŁEJ SŁAWY: W "Wyspie Potępionych" mamy narrację trzecioosobową w wykonaniu czterech narratorów. To oczywiście Mal, Jay, Evie i Carlos opowiadają o swoim życiu na wyspie dla wygnańców i relacjach ze swoimi rodzicami, a te do łatwych nie należą. Złoczyńcy...to często zranieni ludzie, nigdy niezrozumiani i wzgardzeni - swoim dzieciom nie potrafią przekazać żadnych wartości ani ich wychować. Co Mal, Jay, Evie i Carlos by nie robili, by zasłużyć na szacunek i uznanie rodziców, nie mogą więc tego osiągnąć. Jedno spojrzenie na dzieci, jest dla nich przypomnieniem dawnej chwili słabości, której nie można nie żałować. Niby to sławni złoczyńcy Disney'a są tutaj rodzicami, ale z ich potomkami może się zidentyfikować zaskakująca grupa osób, choć brak u nich baśniowego rodowodu.

"Żyjemy w pułapce [...] Żyjemy w baśni, którą napisał ktoś inny."

Symbol serii Następcy to nadgryzione jabłko. Można być to rozpoznawalny znak nie jednej rzuconej przez baśniowych złoczyńców klątwy, można i odnieść bezpośrednio do samej Wyspy Potępionych, gdzie trafia z baśniowego królestwa (Auradonu) wszystko to, co choć troszkę się już zepsuło. Czy Następcy to także zepsute pokolenie? Melissa de la Cruz udziela też głosu jednemu z Następców złotego pokolenia - czyli dzieci baśniowych bohaterów. Syn Króla Bestii i Belli (Ben) to jednocześnie także następca tronu. Sam wie, jak to jest żyć z ciężarem odpowiedzialności tak sławnych rodziców, często więc spogląda w stronę Wyspy Potępionych, by swoim pierwszym dekretem oddać sprawiedliwość swoim rówieśnikom. Konsekwencje tej decyzji można poznać tylko w filmowej ekranizacji dalszych losów Następców, którego akcja zaczyna się co prawda na Wyspie Potępionych, ale rozgrywa już w Auradonie.

PODSUMOWANIE: Melissa de la Cruz to znana autorka powieści młodzieżowych, rozpoznawalna jako osoba odpowiedzialna za serie Au Pairs czy Błękitnokrwiści. Poradziła sobie także z wyzwaniem, jakim było stworzenie na bazie filmu wcześniejszych losów Następców. W efekcie powstała powieść, którą chętnie przeczytają nawet dorośli już fani produkcji Disney'a. Nastoletni fani powinni zaś po nią sięgnąć zanim zobaczą najnowszą musicalową produkcję, by w ten sposób móc nie tylko wcześniej poznać nowych bohaterów, ale także uzupełnić seans filmu o dodatkowe wrażenia, które trudno będzie uzyskać bez lektury sekretów Następców.


"Następcy. Wyspa Potępionych" - Melissa de la Cruz
Wydawnictwo: Egmont / OPIS WYDAWCY
Pod znakiem serii: Disney
W kategorii: Nowe adaptacje baśnie
W kolejności: NR 48/2015/08/04 (404)
Stron: 320 (spory druk)
POWIĄZANIA Z FILMEM: Melissa de la Cruz mając do wglądu scenariusza filmu "Następcy" opisała wcześniejsze losy bohaterów z drugiego pokolenia najsławniejszych baśniowych postaci. Warto poznać ich sylwetki oraz relacje z rodzicami jeszcze przed obejrzeniem filmowej adaptacji ich kolejnych przygód, która ma formę musicalu.
"Wyspa Potępionych" to nie książkowa forma filmu, tak samo jak "Następcy" to nie ekranizacja powieści Melissy de la Cruz. Książka (prequel) opisuje zdarzenia, które poprzedzają bezpośrednio akcję najnowszej produkcji Disney'a.

PREMIERA: 26 SIERPNIA 2015

Ponieważ premiera książki związana jest z premierą sequelowej opowieści w postaci filmu (to nie premiera kinowa, tylko telewizyjna), z "Wyspą Potępionych" związana jest sporo akcja promująca początek serii. Odtwórców głównych ról - a jednocześnie krótki opis postaci - można już przeczytać na stronie Disney'a (LINK).
Tak właśnie zaczyna się filmowa kontynuacja losów Następców - ale jacy byli przedtem? Co połączyło ich w zgrany zespół? Odpowiedzi tylko w książce, kierując się wskazówkami: Najpierw książka, potem film. Choć każdą z opowieści można traktować jako samodzielną. To jednak książka zmienia postrzeganie filmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!