niedziela, 8 marca 2015

Różne wcielenia Kopciuszka: Cinderella 2015

MIESIĄC BAŚNI: Przed wyjściem do kina mam w zwyczaju robić taki "mały wywiad". Jeśli mam bardzo dobre przeczucia co do danej produkcji, wówczas wyszukuję przeróżne ciekawostki z nią związane, które ukazują się w międzyczasie w internecie, gdy ruszy już pełną parą promocja filmu. Tym razem kilkoma takimi ciekawostkami na temat najnowszej, aktorskiej wersji "Kopciuszka" chciałabym podzielić się z Wami właśnie teraz. Oto10 faktów, czyli na co warto zwrócić uwagę w trakcie wyprawy do kina. Opowieść rozpoczyna Ella, którą przyrodnie siostry przemianowały na "Cinderella", czyli "Kopciuszka" (SCENA ZMIANY IMIENIA).

#1 Aktorski film (po prawdzie to troszkę jak remake) dodaje także historię w tle, coś czego nie ma w animowanej baśni z 1950 roku. Książę to książę. Wyprawia bal by znaleźć sobie żonę i tyle. Tutaj bal będzie miał troszkę inną funkcję, a przede wszystkim znaczenie. Księżniczkę i narzeczoną dla księcia (kombinacja tych dwóch cech musi wystąpić w jednej osobie) już najwidoczniej znaleziono. Małżeństwo ma być dla dobra kraju, pragnienie serca to sprawa w monarchii drugorzędna. Z drugiej strony, jeśli ktoś może sobie pozwolić na podążanie za głosem serca... to czy właśnie nie aby książę?

Tak więc (WYWIAD LINK) Książę w tej wersji spędził pięć lat na wojnie i widział już troszkę świat w innej perspektywie niż pałacowe bale. Ta opowieść to nie tylko uwolnienie się bohaterki spod władzy macochy i porzucenie imienia Kopciuszek, ale także rozwój charakteru Księcia. Młodzieniec musi postawić się ojcu, królowi, i postąpić według kodeksu, który on uważa za słuszny.

#2 Z tych dwóch klipów promocyjnych można utworzyć całość jednej sceny pierwszego spotkania [CZĘŚĆ I / CZĘŚĆ II]. Choć "Cinderella 2015" to remake z roku 1950, wprowadza on wiele nowych wątków. Czy jednak tylko w tej wersji Kopciuszek i Książę spotkali się jeszcze przed balem? Absolutnie nie!

To ciekawy potencjał dla tej opowieści, a wykorzystano go już w anime "Cinderella Monogatari", produkcji z roku 1996. Wersja może być Wam znana, gdyż emitowało ją TVP 1 i tam także i ja śledziłam losy bohaterów. To opowieść z dużą ilością podocznych wątków, gdzie sam bal przypada na trzy ostatnie z 26 epizodów. [źródło]

#3 Magia w filmie bazuje oczywiście na efektach specjalnych, ale sporo rzeczy zbudowano na potrzeby produkcji. Wśród nich będzie przykładowo sala balowa o wielkości boiska do piłki nożnej, z prawdziwymi dekoracjami pełnymi zapalonych świec.

#4 Pojawiły się też dwa ujęcia tańca z pamiętnego balu [SCENA I / SCENA II]. Pojawiły się i kontrowersje: jak talia filmowego Kopciuszka może być aż tak smukła i czy to aby nie poprawki komputerowe? Lily James specjalnie schudła (jeszcze) do tej roli, a dodatkowo wrażenie smukłości tali zwielokrotniają tak pokaźnej objętości fałdy błękitnej sukni. Byłam zaskoczona, że kreacja ta nadaje się na takie ewolucji taneczne jakie mamy w scenie II z nocy balu.

#5 Ponieważ to Disney, aktor grający Księcia (może pamiętacie go z Gry o Tron?) musiał wypróbować wiele strojów i sprawdzać, które z nich nie pokazują aby zbyt dużo. Tak to Disney, wersja filmowa opowieści, ale nadal dbano i o takie szczegóły. O tych perypetiach można posłuchać więcej w tym oto wywiadzie (LINK).

#6 Co ciekawe pierwszą osobą rozpatrywaną w roli Kopciuszka była Emma Watson, która rolę jednak odrzuciła. Lily James nie była nawet druga na liście [źródłodo odegrania baśniowej postaci - to ją jednak wybrano. Emma Watson pewnie troszkę żałuje, bo zgodziła się teraz zagrać Bellę w kolejnym aktorskim filmie Disney'a, który już w przyszłości stworzy remake "Pięknej i Bestii"... jednak dopiero po roku 2016 - dlaczego? Wyjaśni punkt siódmy.

#7 To miała być trylogia. Disney miał w planach trzy aktorskie adaptacje swoich animacji: Kopciuszek, Czarownica i Księga Dżungli. Kopciuszek pojawia się dopiero teraz, bo jako pierwszą zrealizowano jednak Czarownicę, choć historia szklanego pantofelka była zapowiadana jako pierwsza do realizacji, kiedy studio poinformowało o swoich planach w roku 2010 [źródło]. "Księga Dżungli" to rok 2016, tak więc "Piękna i Bestia" zawita w kinach dopiero po niej, ale może szykuje się kolejna zamiana kolejności? Oby!

#8 Zamiana ról: Obecny Kopciuszek (Lily James) w produkcji "Downton Abbey" to arystokratka, podczas gdy jej przyrodnia siostra Drizella (Sophie McShera) występuje tam jako służąca (pomagająca kucharce). Miło też zobaczyć Bellatrix Lestrange w roli Wróżki Chrzestnej - to ją dopiero Aurorzy załatwili :)

#9 Zanim rozpocznie się aktorska wersja Kopciuszka, na ekranach zobaczyć będzie można krótką animację, czyli tym razem.... kontynuację "Krainy Lodu" (FROZEN FEVER - ZWIASTUN). Opowiadać będzie ona o urodzinach Anny i związanymi z nimi przygotowaniami. Jeśli interesowałaby Was jakaś dłuższa kontynuacja "Krainy Lodu", to zadania tego podjął się serial o baśniach, czyli ONCE (Dawno, dawno temu), który wykorzystał zimowe postacie w swoim czwartym sezonie (przy zgodzie i aprobacie wytwórni Disney'a). Sam serial godny jest polecenia jako aktorska wersja dla wielu, wielu baśni - i tam jest taki wątek "Pięknej i Bestii", którą Disney'owi przebić będzie BARDZO trudno. Lubię Emmę, ale to co jest w "Dawno, dawno temu" w temacie "Pięknej i Bestii" jest epickie. Choć w rolę Bestii (objętego klątwą księcia) ma się wcielić Dan Stevens, czyli innymi słowy Matthew Crawley z "Downton Abbey" [źródło].

#10 Jeśli zaś chodzi o wątek "Kopciuszka" to akurat ONCE nie popisało się za bardzo. Może to dlatego, że był to jedna z pierwszych baśniowych wątków, które wykorzystano w pierwszym sezonie serialu. Troszkę lepiej udało się to w musicalowej wersji baśni, która także w tym roku zawitała do kin (w Stanach już w grudniu, ale co tam).W "Into the Woods" (Tajemnice Lasu) w rolę Kopciuszka wcieliła się Anna Kendrick, której wokalne możliwości można już było podziwiać w "Pitch Perfekt". Sam musical to też produkcja Disney'a (wersja filmowa broadwayowskiego musicalu), ale i o wiele mroczniejsze ujęcie baśni. Wierności dochowano tu Braciom Grimm i ich wersji, gdzie suknia na bal jest złota, pojawia się na grobie matki dziewczyny, z balu ucieka się trzy razy, dwa razy krew kapie z bucika (wynik odciętej pięty / palców), a przyrodnie siostry Kopciuszka zostają oślepione przez ptaki. Kopciuszek nie gubi pantofelka, to książę kazał wysmarować pałacowe schody smołą i w ten sposób go zdobył.
Szklany pantofelek, postać Wróżki Chrzestnej, dynia w karocę, myszy w konie, a jaszczurki jako ludzie (lokaj, woźnica) to już zasługa Charlesa Perrault i jego wersji z 1697 roku. Tyle było tych wersji "Kopciuszka", a jaka jest Wasza ulubiona?

PREMIERA filmu "Cinderella 2015" JUŻ W PIĄTEK 13 ... MARCA :) 
Wybieracie się do kina?

18 komentarzy:

  1. Ile faktów nazbierałaś. Pisałam już, że przez Ciebie mam ogromną ochotę na jego obejrzenie, teraz na pewno nie przepuszczę. Podobają mi się wszelkie zmiany w Kopciuszku, ich przemiany, raczej przedstawiają sie na korzyść. Zaskoczyłaś mnie informacją o trylogii, chętnie poszukam informacji o reszcie produkcji, o "Pięknej i Bestii" trochę szukam. ;)


    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pójdę na pewno, ale wielkie dzięki za tak genialny tekst, który utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że warto. Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kopciuszek i Książę spotkali się wcześniej także w filmie Długo i szczęśliwe (Ever After, 1998) z Drew Barrymore. Bardzo lubię tę adaptację. A wersja klasyczna oczywiście tylko braci Grimm! Do dziś nie mogę znaleźć w domu książki w której miałam wspaniałą wersję, mroczną z elementami, które wykorzystano w Into the Woods. Tam bardzo podoba mi się motyw ze smołą, a sama postać Kopciuszka jest interesująco przedstawiona. Nie wspominając o księciu... XD Wróżka Chrzestna nigdy mnie nie przekonywała, a szklany pantofelek wzbudzał nieufność (bo jak to, ze szkła? Nie stłukł się? I jak ona mogła go zgubić, nie spadając ze schodów?). W najnowszej wersji ciekawi mnie postać Księcia. Oczywiście do kina obowiązkowo się wybieram. Może zaczekałabym na wersję DVD, ale Frozen Fever... Nie mogę przegapić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że Emma odrzuciła tą rolę, bo znacznie bardziej wolę ją oglądać w "Pięknej i Bestii". :) Robb Stark <3 MMMMM. No cóż. Widzę, że po "Grze o Tron" musiał narodzić się jako prawdziwy książę. :D
    Odnośnie ciekawostki związanej z salą balową - czapki z głów! Naprawdę, jestem pod wrażeniem. Ciekawa jestem jak zostanie wykorzystana po filmie.
    Też mi przykro, że Kopciuszek w Once został tak upchnięty na doczepkę. Gdyby twórcy bardziej się na niej skupili, myślę, że mogłoby powstać coś epickiego. ;)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na now film o Kopciuszku, któr zapowiada się naprawdę dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chcę obejrzeć ten film, jednak niestety będę musiała poczekać, aż do czasu gdy będzie dostępna w internecie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię historię Kopciuszka, z chęcią obejrzę film :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Natalia Lena8 marca 2015 16:49

    Nie wiem, czy wybiorę się do kina, ale gdy pojawi się na dvd, to z pewnością obejrzę :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem, jakie będą nasze wrażenia już po filmie :) To o trylogii mnie samą zaskoczyło, ale widziałam też dość słuszne komentarze, że przecież w roku 2010 do kin trafiła nowa "Alicja w Krainie Czarów" (tam gdzie gra Johnny Depp, Mia Wasikowska, Anne Hathaway) to też Disney i także wersja aktorska.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki :) To dodam jeszcze, że swój udział w zaprojektowaniu kryształowego pantofelka ma sam Swarovski - ale nie tylko tutaj widać ten wkład: będzie to też biżuteria i wszelkiego rodzaju dodatkowe ozdoby sukni i wystroju :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś czuję, że ja na DVD to z parę razy obejrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Też chyba ma być kilka filmów o Alicji, pierwszy mi się podobał, ale bez rewelacji, mam nadzieję, że z Kopciuszkiem będzie inaczej. :) Coraz więcej tych bajkowych ekranizacji, mi to pasuje. ;) Disney nakręcił też film o podróżach w czasie, w tym roku wchodzi do kin, też będę oglądać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz jeszcze bardziej mam ochotę zobaczyć ten film, a na "Piękną i bestię" wprost nie mogę się doczekać :D Tę drugą baśń kocham dużo bardziej :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeglądając zagraniczne wpisy dotyczące tej adaptacji także natknęłam się na ten tytuł - Ever After :) Postaram się zobaczyć film jeszcze przed piątkiem. Co do "Frozen Fever" to faktycznie dodaje gorączki do tej premiery :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, Tomorrowland (Kraina Jutra) tutaj też planuję kino :) A widziałaś może spin-off "Dawno, dawno temu"? Tam był wątek Alicji :) Polecam też "Alice" - miniserial od stacji SyFy

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś moim źródłem bajkowych produkcji. O UOaT in Wonderland jedynie słyszałam, kocham OUaT, ale ten drugi serial jest skrócony i nie wiem, czy w ogóle sięgać, a jak mi się spodoba... Popatrzę na "Alice". :) Dziękuję. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Skoro znasz ONCE to bardzo Ci się przypada OUATIW, bo tam poznajemy Will, który pojawił się już w czwartym sezonie ONCE, ale wypada tam o wiele mniej ciekawie - w serii spin-off ma genialną opowieść :) Warto mimo iż to tylko jeden sezon, to zamknięta całość, a nie opowieść urwana w połowie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam zarówno bajki Disneya jak i ich filmowe wersje. Chętnie zobaczę. :)

    OdpowiedzUsuń

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!