poniedziałek, 21 lipca 2014

Zielony Konkurs

Wakacje do czas idealny na wszelkiego rodzaju projekty, na które brak miejsca kiedy praca goni czy też w uczelnianej/ szkolnej rzeczywistości. Startujemy więc z listami książek do przeczytania (także zabierając je na urlopy) czy też nadrabiamy serialowe sezony. Na większość letnich miesięcy przypada często praca czy też praktyki (to mój przypadek).
Niezależnie od sposobu spędzania tego czasu, wakacje to moment idealny by wziąć udział w konkursie. Zapraszam!

REGULAMIN: 
1. Organizatorem konkursu jestem ja, właścicielka bloga Zakładka do Przyszłości, natomiast nagrodę ufundowało Wydawnictwo Bukowy Las :)
2. Konkurs trwa od poniedziałku 21 lipca do czwartku 31 lipca 2014 (do północy), wyniki ogłoszę w terminie trzech dni od zakończenia konkursu. Dodatkowe ogłoszenie listy zwycięzców może się ukazać w osobnej notce, jako edycja tego wpisu lub pod jedną z recenzji, opublikowanej w tych dniach.
3. Zwycięzca ma tydzień na kontakt w celu podania danych do wysyłki.
4. Nagrody zostaną wysłane po otrzymaniu adresu korespondencyjnego.
5. Udział może wziąć każdy, nawet osoby nie posiadające bloga. Tych z was, którzy bloga nie prowadzą, poproszę jednak o podanie imienia w komentarzu.
8. Konkurs tylko dla osób mieszkających na terenie Polski.

WARUNKI UCZESTNICTWA: 
1. Aby wziąć udział w konkursie, należy w komentarzu udzielić odpowiedzi na pytanie konkursowe.
2. Należy także podać swój email (inne odpowiedzi nie biorą udziału w konkursie).
3. Poprawne odpowiedzi biorą udział w eliminacjach, na drodze których wyłowiony zostanie zwycięzca.

OTO ZADANIE - nasze PYTANIE:
John Green to autor kilku bardzo interesujących powieści, na naszym rynku ukazały się już cztery z nich: GNW, Papierowe Miasta, Szukając Alaski i 19 razy Katherine. By wgrać "19 razy Katherine" należy odpowiedzieć na pytanie:

Dlaczego chcę przeczytać 19xK/ Dlaczego interesuje mnie właśnie ta powieść?


BĘDZIE MI BARDZO MIŁO
1. Jeśli zechcecie polubić Zakładkę do Przyszłości na FB (tam wszystkie nowości w formie dziennika)
2. Znajdziecie czas by dodać Zakładkę do kręgów Google + czy Bloglovin.
3. Chętnie poznam Wasze konta na Instagramie (KILK!)
4. A może macie serialową obsesję i także śledzicie stracony czas w miejscach takich jak  TO.
5. Lub też niebezpiecznie dużo godzin spędzacie na tumblr :)

WYNIKI:
Nowym właścicielem powieści "19 x K" jest ... Martha Oakiss
Serdeczne gratulacje! Proszę o kontakt mailowy!

Wszystkim dziękuję bardzo za udział i zapraszam już na następny konkurs na sierpień - do wygrania będzie powieść "Na krawędzi zawsze" :)

21 komentarzy:

  1. Powieść posiadam, już nawet jestem po lekturze :) Ale innym życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego chcę przeczytać właśnie tę powieść? Ponieważ mam w planach przeczytać wszystkie książki Johna Greena, po tym jak oczarował mnie "Gwiazd naszych wina" - historią, stylem, bohaterami. Mam nadzieję odnaleźć w niej coś równie intrygującego i ciekawego, coś co nie pozwoli mi zapomnieć o niej na bardzo długo i do czego będę wracać z taką chęcią, jak do wcześniej wymienionego tytułu. :)

    e-mail: megajra8@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. e-mail: aneczkape1@onet.pl
    imię: Anna

    Chciałabym tę książkę przeczytać, ponieważ jako osoba zakochana w wszelkiej fantastyce, staram się robić małe kroczki w kierunku pozycji mniej "fantastycznych". Szukam książki, która mi udowodni, że pozycje pozbawione istot nadnaturalnych także mogą urzec moje serce i przenieść mnie do świata, w którym chciałabym żyć. Liczę, że właśnie taką książką jest dzieło Johna Greena pt. "19 razy Katherine".

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka.Deja@o2.pl
    Chciałabym przeczytać tę powieść, bo lubię Greena a tej książki jeszcze nie miałam okazji czytać. Wydaje mi się, że jak zawsze będę się przy niej świetnie bawić. Poza tym czytałam różne opinie i naprawdę nie wiem, co myśleć. Dlatego najlepiej, jeśli przekonam się sama!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego? Po pierwsze - wszyscy ostatnio zachwycają się Johnem Greenem, a ja jeszcze nie miałam okazji się z nim zapoznać. A po drugie, słyszałam, że w środku umieszczono różne statystyki, parabole itp., a ja jestem po klasie matematyczno-fizyczno-informatycznej, więc pewnie poczuję się jak ryba w wodzie :)
    malamutka94@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje! Książka powędruje właśnie do Ciebie :)
      Proszę o kontakt mailem :)

      Usuń
  6. Ponieważ cały czas liczę na to, aż autor czymś mnie zaskoczy i wychwycę fenomen jego popularności. Czytałam jego poprzednie książki i byłam głęboko rozczarowana, mam nadzieję, że w końcu mnie zaskoczy.
    Pozdrawiam 
    szulikmonia@interia.eu

    Zapraszam również na konkurs na moim blogu
    http://www.ksiazkimoni.blogspot.com/2014/07/konkurs-z-wydawnictwem-akapit-press-do.html

    OdpowiedzUsuń
  7. e - mail: wera0609@tlen.pl
    odpowiedź: Johna Greena poznałam w raz z wyemitowaniem książki Gwiazd naszych wina. Niestety, w internecie filmu jeszcze nie ma, to też postanowiłam skusić się na książkę. Jetem zdania, że książki są zawsze lepsze, od filmów. Przede wszystkim bardziej odczuwa się emocje bohaterów. Można z im towarzyszyć, żyć w ich świecie. GNW jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale poluję na tę książkę od jakiegoś czasu. John- jest bardzo dobrym autorem. Na swoim koncie posiada wiele pozytywnych opinii, dlatego mam w planach przeczytanie jego biblioteczki. 19 razy Katherine może okazać się pierwszą.
    ps: oby wyniki były do trzeciego

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzę o przeczytaniu tej książki, ponieważ "Gwiazd naszych wina" mnie zachwyciła. Jest to powieść, która pokazuje, że trzeba się cieszyć z każdej chwili i pozwoliła mi spojrzeć inaczej na pewne sprawy. Mimo tego, że złamała mi serce, dała nadzieję na lepsze jutro. Kocham tę powieść i z pewnością przeczytam ją jeszcze nie raz. Ciekawe, czy kiedyś przestanę płakać czy każdym "Okay"... Mam nadzieję, że "19xK" będzie tak samo dobre i pozytywne, bo takie książki uwielbiam :)

    e-mail: klaudiamosciszko@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chciałabym przeczytać "Dziewiętnaście razy Katherine", gdyż urzekł mnie film na podstawie innej książki tego autora - Gwiazd Naszych Wina. Myślę, że ta będzie najciekawsza pod względem fabularnym i pomoże mi przełamać kryzys książkowy - od zakończenia Domu Hadesa nie jestem w stanie nic przetrawić, a także będzie dobrym początkiem znajomości z twórczością tego pisarza. Dlaczego nie zacznę w takim razie od "Gwiazd Naszych Wina"? Bo znam już fabułę i martwię się, że mnie nie zaskoczy. A przecież szkoda by nie znać pióra tak dobrego pisarza, jakim jest podobno, John Green. A gdyby zdecydował się odwiedzić kiedyś Polskę, to będę miała już lekturę do podpisu ;)

    klaudialipska5@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm... Tam masz błąd - jest 2014 rok. ;)
    Chciałabym mieć tę powieść w swojej biblioteczce, bo, jeśli chodzi o tego autora, jak na razie jestem tylko po lekturze "Gwiazd naszych wina", która to wywarła na mnie wielkie wrażenie. Tak wielkie, że chociaż w następnym dniu miałam szkołę, to czytałam ją do pierwszej w nocy, a potem nie mogłam zasnąć, bo miałam zbyt zapłakane oczy. Od tego czasu nie kupiłam, niestety, żadnej jego książki. "19 razy Katherine" (spodziewam się po niej podobnych emocji) od razu zwróciła moją uwagę i mam nadzieję, że dzięki Twojemu konkursowi szybko dostanę ją w swoje ręce.
    Pozdrawiam.

    e-mail: patrycjaliskiewicz@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie poznałam jeszcze twórczości Johna Greena, a moja wrodzona przekora karze mi zacząć przygodę z tym autorem od książki mniej znanej niż przebojowa "Gwiazd naszych wina". No i imię mam takie "tytułowe";) Hmm...ciekawe czy zostałabym 20 Katherine;)
    kasiaj1-86@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to z 20 Katherine dobre ;)
      3mam kciuki za wygraną ;)

      Usuń
  12. Może swoją wypowiedzią nie wyróżnię się wśród innych czytelniczek, ale zawsze warto spróbować. Pierwszą książkę Greena jaką dostałam (na urodziny) :D była "Gwiazd Naszych Wina". Nie ukrywałam jeszcze wtedy zdziwienia, gdyż nigdy o tym autorze nie słyszałam. Ale dobra, w krótkim czasie zabrałam się za lekturę. Gdy już skończyłam czytać zrozumiałam kilka bardzo ważnych dla mnie rzeczy, ale nie chcę ich tu pisać, gdyż to trochę osobiste rzeczy. Od tamtej pory zaczęłam inaczej dostrzegać świat, nawet nie wiem jak to się stało. Green "wywabił" z mojego życia wiele przykrych rzeczy, gdyż zaczęłam nie zwracać na nich uwagi. Potem czas przyszedł na "Papierowe Miasta". W końcu musiałam się przekonać czy jego pozostałe książki też są takie dobre. I nie zawiodłam się. Naprawdę urzekło mnie to , że za każdym razem zadaję sobie pytanie "Jak on to robi, że jego książki potrafią zmienić człowieka i jego oblicze ?". A więc czemu chcę przeczytać 19 razy Katherine ? Chyba dla tego że uważam go w 100 % za pisarza, takiego prawdziwego. Wiem że mnie nie zawiedzie, a poza tym uważam że ta powieść będzie się zdecydowanie różnić od innych jego powieści. Skąd to wiem ? Tak mi podpowiada intuicja i mam nadzieję, że się nie mylę. Tak więc tylko czekać, wcześniej czy później ta książka wpadnie mi w ręce. Mam tylko nadzieję, że nadejdzie to szybko :)

    E-mail: natuska06@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. "19 razy Katherine"- 19 powodów, aby poznać tę historię
    1. Wszyscy zachwalają Johna Greena, a ja w dalszym ciągu nie wiem co w jego książkach jest takiego genialnego.
    2. Książka ma niebanalny tytuł...
    3. ...i typową Greenowską okładkę.
    4. "19 razy Katherine" zbiera same pozytywne opinie.
    5. Nie przepadam za imieniem Katherine, więc pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że po lekturze tej książki, to się zmieni.
    6. Powinnam była chyba od tego zacząć, ale zainteresowała mnie fabuła książki.
    7. I choć orientuję się o czym ona będzie, to chcę wiedzieć jak potoczą się losy głównego bohatera.
    8. Mam nowy regał na książki i muszę go czymś zapełnić.
    9. Widok każdej nowej książki cieszy taką osobę jak ja, czyli książkoholika w wydaniu zaawansowanym.
    10. Chcę poznać tę historię przed moją przyjaciółką, aby potem móc jej polecić "19 razy Katherine" ( Albo odradzić w zależności od sytuacji).
    11. Każda książka jest dobra, aby pokazać bratu, co traci kiedy nie czyta.
    12. Chcę się przekonać, czy pokocham Johna Greena, czy raczej znienawidzę.
    13. Z ogromną ochotą napisałabym recenzję "19 razy Katherine" i opublikowała ją na moim blogu...
    14. ... oraz na lubimyczytać.pl.
    15. Chcę przeczytać "Gwiazd naszych wina", a obiecałam sobie, że najpierw poznam cokolwiek innego od pana Greena.
    16. Każda kolejna przeczytana książka , daje mi + 1000 do szczęścia .
    17. Mam słabość do pięknych, książkowych imion męskich, a Colin jak najbardziej się do nic hzalicza.
    18. Musiałam sprawdzić co to są te anagramy, które pojawiły się w streszczeniu, a teraz kiedy już zdobyłam tę wiedzę, to chcę zobaczyć jak poprowadził ten szczegół John Green.
    19. Jako, że pisanie tych powodów sprawia mi już niejaką trudność, to chcę powiedzieć, że głównym powodem, dla którego chcę poznać historię Colina, jest to, że ja kocham książki i kocham czytanie. Tak po prostu :)

    mail: dominika.justyna@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgłaszam się :)
    e-mail: coralinn2907@gmail.com

    Niedawno przeczytałam "Gwiazd naszych wina" i jestem bardzo zainteresowana innymi książkami Johna Greena. Podoba mi się jego styl pisarski i tematyka, którą porusza w swoich powieściach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyznaję filozofię, że należy się spodziewać niespodziewanego. A gdybym tak niespodziewanie wyjechała do takiej Ameryki i zakochała się w takim Collinie? A potem by ze mną zerwał. Potem poznałabym kolejnego Collina. Zakochałabym się. I by ze mną zerwał. Następnie poznałabym (uwaga!) Collina. I (znowu uwaga!) zakochałabym się. A na końcu (UWAGA!) zerwałby ze mną. Co by było, gdybym spotkała takiego Collina 19 razy i 19 razy wydarzyłaby się ta jakże nieprawdopodobna (a jednak!) sytuacja? Co miałabym w takiej sytuacji zrobić? Proste! Musiałabym albo a)nie dopuścić już do żadnego zerwania, czyli musiałabym umrzeć lub b)unikać Collinów, którzy zdążyliby pierwsi ze mną zerwać. Zdecydowanie wolę opcję b. Musiałabym więc stworzyć anagramy. Niestety, z matematyką się za bardzo nie lubimy. Co zrobić? Zajrzeć do książki pana Greena, który ładnie wszystko opisał, co robić, a czego nie robić, jeśli nie chce się dopuścić do takiej sytuacji, w której znalazł się Collin. Poza tym, uwielbiam wszystko, co ten człowiek by napisał (nawet skład Domestosa!) więc jak tu się temu oprzeć?

    martth@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się:)
    riana@wp.pl
    Chciałabym przeczytać tą książkę, ponieważ przyznam się szczerze, nie czytałam jeszcze żadnej książki Green'a, gdyż boję się odrobinę tej całej otoczki, wielkiego hitu, boję się rozczarowania. A dlaczego właśnie ta książka? Po opisie pozycji, widzę, że główny bohater wyrusza wraz z przyjacielem na podróż po Ameryce, sama mam w planach w przyszłym roku taką podróż, kto wie, może i mnie będzie gonić na tej wyprawie krwiożercza świnia, może czegoś się dowiem i odpowiednio przygotuje, a może dzięki niej, odnajdę samą siebie? Kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Kanał Johna i jego brata na youtube śledzę od roku. Gdy dowiedziałam się, że jest pisarzem postanowiłam sięgnąć po "Szukając Alaski". Nie była to pozycja, która zachwyciła mnie, ale mimo to postanowiłam przeczytać "Gwiazd naszych wina", o której słyszałam wiele pochlebnych słów. Nie zdziwi pewnie nikogo, kto przeczytał tę książkę, że od tej pory totalnie przepadłam w twórczości Johna Greena. Cenię go za ciekawe i wyjątkowo trafne obserwacje oraz bystrość umysłu. Niestety nie miałam jeszcze okazji zakupić jego najnowszej powieści i nie mogę się doczekać kiedy trafi w końcu w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zapomniałam o moim emailu : kbieraga@gmail.com :)

    OdpowiedzUsuń
  19. e- mail: joanna.stoczko@op.pl

    Dlaczego chcę przeczytać „19 razy Katherine”?

    Szczerze? Pragnę przeczytać „19 razy Katherine” Johna Greena, dlatego iż niestety nie miałam jeszcze przyjemności zapoznania się z książkami tego autora. Wyrafinowana okładka, niebanalny opis, pochlebne opinie. Głównie to spowodowało, iż znalazła się ta pozycja literacka na mojej półce „chcę przeczytać”. Chciałabym przeczytać, aby wziąć coś dla siebie, aby odkryć inne znaczenie słowa „bestseller”, abym mogła poznać autora, jego charakter i sposób bycia. Prawda, że dużo można odczytać z książki? Ba, bardzo dużo i to właśnie jest bezcenne. Pragnę poznać nowych, dojrzałych, inteligentnych i wyjątkowych przyjaciół, którzy dodadzą mi sił do odkrywania nowych, niezapomnianych przygód, którzy urzekną mnie od samego początku do tego stopnia, że ciężko będzie mi się z nimi rozstać. Bym mogła usłyszeć muzykę płynącą z ich serc w postaci bystrych dialogów. Abym po skończonej lekturze mogła powiedzieć: „straciłam najlepszych przyjaciół”. Bo to właśnie o to chodzi, aby książka wywołała u nas masę przeróżnych skrajnych emocji, które targają czytelnikiem na wszystkie strony i powodują, ze nasz mózg działa na najwyższych obrotach. Ale przede wszystkich pragnę zapoznać się z jej wnętrzem, aby dzielić się zdobytą wiedzą po jej przeczytaniu z innymi.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!