Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

czwartek, 24 marca 2016

Ugly Love: dwa oblicza miłości

MIŁOŚĆ JEST TYLKO TYM, CZYM JĄ UCZYNIMY

DRZWI W DRZWI: Tate właśnie wprowadziła się do mieszkania brata. Zaczyna studia i pracę jednocześnie. Jej powołaniem jest pielęgniarstwo. Plan wejścia do lokum niweczy niechciany lokator w progu, czyli jakiś młody lecz mocno upity mężczyzna. Okazuje się, że to sąsiad jej brata - Miles. Tate musi wtaszczyć go do mieszkania, przy czym usłyszy tajemnicze imię "Rachel" oraz przebłysk historii pełnej bólu i cierpienia. Rano przystojny sąsiad proponuje by zaczęli od nowa, wymazując incydent poprzedniej nocy. Proponuje siostrze swojego przyjaciela pewien układ, który od początku powinna była odrzucić. Problem w tym, że Miles od pierwszej chwili jej się spodobał. I to bardzo.

REGUŁA (DWÓCH) ZASAD: Może zadziałało to, że Miles to pilot - podobnie jak wielu mężczyzn w rodzinie Tate? Może to współczucie, a może przebłysk dobrej osobowości, którą jakimś cudem Tate dostrzegła w sąsiedzie? Powodów może być wiele by choć częściowo usprawiedliwić to, co dziele się potem - a dzieje się wiele. Miles wyznacza dwie nieprzekraczalne reguły: zero pytań o jego przeszłość, a o przyszłości z nim niech dziewczyna zapomni. Dwójkę połączyć ma jedynie czysto fizyczne przyciąganie i dobrze, że nie zostali wcześniej przyjaciółmi - bo tylko sprawę by to dodatkowo skomplikowało.
W baśni Sinobrody zabrania ukochanej wchodzenia do jednego z pomieszczeń w zamku, a złamanie obietnicy ma okropne konsekwencje. Tutaj będzie podobnie, kiedy w życie wejdzie układ, który zadziałać nie może. Jest sztuczny, a uczuć nie da się tak łatwo kontrolować.

ILE NIENAWIŚCI, ILE MIŁOŚCI: Tate weszła w układ, usprawiedliwiając to romansem: czymś niezwykłym i niezapomnianym, choć z natury przelotnym. Wiedziała, że nie zafunkcjonuje w ten sposób, a mimo to zdecydowała się na taki krok. Sytuacje robią się coraz bardziej napięte (scen erotycznych jest tutaj najwięcej z dotychczasowych powieści autorki), a szacunek bohaterki do samej siebie maleje, ilekroć godzi się na kompromis, na który nikt nie powinien się zgadzać. Trwa w nim, mając nadzieję, że coś się zmieni... A Miles jej tej nadziei brutalnie pozbawia, przypominając, że wiedziała dokładnie, na co się godzi. Nóż by się otwierał w kieszeni, gdyby... Tak, Colleen Hoover znowu to robi. Jeśli czytelnik może mieć problem z osądzeniem czynów bohaterów, to tylko w jej książkach.

CZASY NARRACJI: Wydarzenia "Ugly Love" rozgrywają się na dwóch płaszczyznach jednocześnie. Jest to teraźniejszość z perspektywy Tate oraz przeszłość Miles'a, o którą to dziewczynie nie wolno go nigdy pytać. Postawione przez młodego kapitana zasady zdają się obowiązywać tylko odnośnie do przeszłości i przyszłości, ale blokują też teraźniejszość. Miles nie chce dopuścić do tego by Tate wiedziała na jego temat cokolwiek. Nawet pytania, o zdawać by się mogło błahostki, powodują przekroczenie wyznaczonych granic (zdaniem chłopaka). Gdyby więc nie głos Miles z przeszłości, który odkrywa przed czytelnikiem jego osobowości i uczuciowość to... można by tego bohatera prędko znielubić. Colleen Hoover zaaranżowała to w ten sposób, że chcemy poznać przyczyny - traumatyczne wydarzenia przeszłości - dla których Miles obecnie jest... cóż, jaki jest: odmawia prawa do szczęścia sobie, a przez to także osobom z nim bezpośrednio związanych.

Czego zabrakło mi troszeczkę w "Ugly Love"? Szczegółów! Choć bohaterka uczy się do egzaminów i opracowuje notatki, ani razu nie wiemy, czego dokładnie się uczy. Jaki to materiał? Co powinna wiedzieć początkująca pielęgniarka? Czy praca w szpitalu bardzo pomaga Tate na studiach, bo ma przekład wiedzy na praktykę? Jakieś niezwykłe zdarzenia z dyżurów? Nie ma ani jednej sceny na uczelni czy w pracy. Miejscem akcji jest najczęściej mieszkanie bohaterów. To potknięcie, które w New Adult spotkać można aż za często. Podobnie ma się sytuacja w przypadku Miles'a i brata bohaterki. Niewiele dowiemy się o wykonywaniu profesji, jaką jest pilotowanie samolotu - a przecież jakże to ciekawy zawód!

W TŁUMACZENIU: "Ugly Love" to ósma w kolejności powieść Colleen Hoover. Na rynku anglojęzycznym dostępna od sierpnia 2014 roku, w kwietniu premierę będzie miała w polskim przekładzie. Dlaczego mamy tu pozostawiony tytuł zagraniczny? Podobną strategię zastosowano już w przypadku poprzedniej książki tej autorki - "Maybe Someday". Alternatywą dla "Ugly Love" mogłaby być "zbrukana miłość". Takie określenie funkcjonuje w tekście tłumaczenia i dość dobrze określa naturę "relacji", jaka łączy przez pewien czas bohaterów tej powieści.

PODSUMOWANIE: "Ugly Love" to kolejna powieść amerykańskiej autorki, która każe kwestionować kwestie moralne i etyczne, jeśli chodzi o miłość. Colleen Hoover wie, jak zawikłać przeszłość bohaterów, byśmy przed czasem nie odkryli tajemnicy ich losów. Tematyka wchodzenia i utrzymywania tego typu relacji łatwa nie jest, dlatego właśnie tak bardzo interesowało mnie, jak podejdzie do tego autorka, która powieści z nurtu New Adult stworzyła już wiele.


"Ugly Love" pokazuje wyraźnie, że miłość może być tylko tym, czym sami ją uczynimy. To my sami stawiamy sobie reguły i egzekwujemy ich bezwzględne wypełnienie - każdego dnia, w każdej sytuacji. Sami tworzymy mury więzienia, z którego tak trudno potem uciec, że aż to niewykonalne w pojedynkę i potrzebujemy do tego drugiej osoby - szczególnie jej miłości, poświęcenia, zrozumienia i wytrwałości. Jeszcze trudniej niż uciec z więzienia własnego tworu... jest taką osobę znaleźć.

"Ugly Love" - Colleen Hoover 
Typ: opowieść w jednym tomie
[PRZEDPREMIEROWO]
Wydawnictwo: Otwarte / Moondrive
W kategorii: New Adult
Stron: 344
W kolejności: NR 12/2016/03/03 (445)
Zapowiedź wydawnicza: LINK

Czy taka historia jak "Ugly Love" może skończyć się happy endem? Musicie przekonać się sami! 
PREMIERA 13 KWIETNIA - powieść dostępna już w przedsprzedaży (LINK)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...