Zmiana miejsca daje Elodie szansę na chwilę wytchnienia od trudnej sytuacji. Dziewczyna znajduje się w zupełnie nowej społeczności, gdzie nikt jej jeszcze nie zna ani nie wie o jej problemach. Łatwiej więc odcina się od starych zmartwień, także tych powstałych w czasie imprezy pożegnalnej.
Bohaterka zostaje wcielona do paczki miejscowej młodzieży przez Ruby, która stale troszczy się o innych. Poznajemy też jej chłopaka Ashtona, zmagającego się z zespołem Tourette'a. Poza tym pojawia się Cyril, a jego brytyjskie maniery są tak odmienne od tych znanym Elodie z Lubeki.
Bohaterka tej serii mierzy się z wieloma problemami, z tym z podejmowaniem decyzji oraz ogromny lękiem przed wodą. Fobia ta objawia się nawet w sposób fizyczny - poprzez swędzenie kostek aż do drętwienia nóg - kiedy Elodie znajdzie wystarczająco blisko wody - podróż na wyspę i spędzenie tam trochę czasu to więc dla niej spore wyzwanie.
Do stworzenia morskiej opowieści zainspirowała autorkę bliskość krajobrazu wysp północnofryzyjskich, lecz akcję swojej trylogii osadziła na innym archipelagu - Wysp Normandzkich, rozrzuconych po kanale La Manche. Akcja dzieje się na Guernsey, ale przenosi się też na sąsiednie Sark i Alderney.
Guernsey |
"A w oczach [...] łzy, tak słone jak woda w morzu."
W historiach z morską mitologią w tle zazwyczaj przeczytać można o syrenach, które uwodzą, wciągając w głębię. Tym razem opowieść jest o niksach, które również mogą wyjść na ląd by kusić. Jak się okazuje niksy wywodzą się z wierzeń germańskich i nie szczycą się najlepszą opinią. Ich obecność to zwiastun niepokojących wydarzeń i tak też dzieje się w tej powieści, kiedy na łąkach sąsiednich wyspach znalezione zostają ciała, a przyczyną ich śmierci jest utonięcie.
Prze większość historii trudno jednoznacznie określić zakres zdolności niksów, a więc także nie jest łatwo jednoznacznie wskazać kto do ich grona należy. Dużo wyspiarzy kocha morze, surfowanie po wzburzonych falach i świetnie zna przybrzeżne klify, jaskinie i głębiny.
Elodie, podobnie jak pozostałe dziewczyny, znajduje się pod urokiem niksów do takiego stopnia, że aż jej samej trudno jest określić prawdziwość takiego uczucia.
Poza odniesieniem do tych mitologicznych stworzeń została jeszcze w opowieść wplątana natura niezwykłych więzi między ludźmi a gatunkiem jakim są delfiny.
" "Romantyczka!" [...]
- A gdyby nawet !
"Kiedyś taka nie byłaś."
- Kiedyś już nie istnieje."
"Morza szept" to propozycja na spędzenie czytelniczych wakacji w wyspiarskim klimacie pełnym legend. Opowieść zalicza się do grona współczesnej literatury niemieckiej, gdzie często spotkać można niecodzienne połączenie starych wierzeń i historii opowiadających o zmaganiach znanych teraźniejszości. Choć cenię sobie bohaterki o wiele bardziej zdecydowane niż Elodie, to pierwszą część uważam za ciekawych wstęp do całości tej morskiej trylogii.
"Morza szept" - Patricia SchröderMORSKA TRYLOGIA - TOM 1
Wydawnictwo Dreams
Stron: 336
- SŁOWO O AUTORCE - KLIK
W kolejności: NR 51/2013/07/11 (233)
Morska Trylogia to:
1. Meeresflüstern - "Morza Szept"
2. Meeresrauschen - "Morza Szum"* (przetłumaczone tylko znaczenie tytułu)
3. Meerestosen - "Morza Szaleństwo / Szaleństwo morza"*
Recenzja porównawcza:
Przyrównując do innych "morskich serii" powieść Patricii Schröder ma w sobie najwięcej z romansu i głównie tej natury rozważania
Inna trylogia skrywające swoje sekrety w głębinach to 'Syren, Głębia, Mroczna Toń', ale tutaj jest thriller i dlatego całość zyskuje inny ton, choć wątku miłosnego nie zabraknie.
Recenzja porównawcza po lekturze "Morskiej toni" -> KLIK
Podsumowanie miesiąca:
Dzisiaj urodziny Harry'ego Pottera oraz J.K.Rowling, a mój lipiec zapisał się w liczbie 11
A jak wasz czytelniczy lipiec ?