Właściwie nie wiedziałam czego się można po tej powieści spodziewać. Znane są mi poprzednie książki Libby Bray (wiktoriańska trylogia "Magiczny Krąg" czy początek serii "Wróżbiarze") i pobyt w światach przez nią wykreowanych zawsze gwarantował dobrą lekturę.
Ta historia opowiedziana została tylko w jednym tomie, a jej akcja rozgrywa się na tropikalnej wyspie. Czy wypadek lotniczy to dzieło przypadku czy był wydarzeniem zaplanowanym przez twórców konkursu, służącemu wzrostu oglądalności ?
Początek lektury przynosi jeszcze bardziej nieprzewidywalny rozwój zdarzeń. Wśród uczestniczek konkursu znajdzie się sporo nietypowych osobowości: kryminalista na programie resocjalizacyjnym, dziennikarka oraz wiele innych królowych piękności wraz z ich historią i motywacją, która zaprowadziła je aż do tego etapu eliminacji.
To jednocześnie krytyka konkursów piękności jako oceniania ludzi jedynie na podstawie ich wyglądu. To także przeróżne życiowe postawy i parodia znanej codzienności: świata wybiegu i wszechobecnej reklamy.
Powieść ta nie jest jednolita. Często zmienia się narracja, co zwiększa tylko tajemniczość historii. Wywiady, wypełnione wcześniej przez uczestniczki konkursu, zdradzają ich sekrety i ukryte motywy działania. Kolejne szczegółowe ankiety osobowe wprowadzają narrację poszczególnych bohaterek, które opowiadają swoje losy również sprzed katastrofy i lądowania na wyspie.
Konkurs piękności to tutaj jedynie wstęp do opowiedzenia historii różnych charakterów.
"Adina zwróciła się do niebios.
- Prosimy o ratunek, a ty nam przysyłasz niekompetentnych rockowych piratów z potrzaskanym statkiem i idealnymi mięśniami brzucha?
- Dzięki ci, Boże - rzuciła Petra"
Zaskakujące są odwołania do przypisów, gdyż odwołuje nas do nich sama autorka a nie tłumacz. Te zabawne wstawki to źródło humoru opowieści i bardzo ciekawy zabieg, nie tak często spotykany.
Uśmiech pojawia się także zawsze kiedy Taylor, przejmując dowodzenie po katastrofie, wprowadza wojskowy dryl i zaczyna się zwracać do ocalałych używając nazw ich stanów (znajdujących się niegdyś na szarfach) zamiast ich imion.
Kłopoty, z jakimi mierzą się uczestniczki Miss Nastoletnich Marzeń, to nie typowe problemy świata modelek i czasem bliżej im do codzienności niż świata wybiegu. Wybory miss w krzywym zwierciadle: jak bardzo dominują całość życia, psychikę i spojrzenie na świat, nawet gdy nie jest już to walka o finał.
W portretach bohaterek autorka porusza często kontrowersyjne wątki mówiąc nieskrępowanie o tematach z pogranicza tabu i poważnych kwestiach na wesoło.
Każda z książek Libby Bray jest inna - nie ma w nich jednak powtarzalności i zawsze można liczyć na całkiem nową historię.
Książka miała się ukazać pod tytułem "Miss w szkole przetrwania", ale o wiele bardziej do fabuły i klimatu opowieści pasuje gra słowna/graficzna w nowej wersji tytułu: "MISSja survival". Zmieniono też okładkę na o wiele lepszy projekt.
"MISSja survival" - Libba BrayWydawnictwo Dolnośląskie
[ POWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE ]
Stron: 448
OPIS WYDAWCY - KLIK
W kolejności: NR 75/2013/10/02 (257)
Autorka zapowiada swoją powieść (ang) LINK
Znacie już książki Libby Bray ? Macie ochotę na kolejną jej opowieść ?
No cóż, może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNie zetknęłam się jeszcze z twórczością pani Bray, jednak ta książka wydaje się być interesująca, zwłaszcza te interesujące osobowości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam i nie mogę się doczekać, aż ją poznam. Kocham Libbę za jej talent i pomysły. Jak najwięcej jej książek. :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam zabrać się za tę książkę :) Kiedyś miała być wydana pod innym tytułem, ale chyba nie wyszło.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już dużo na temat tej książki i muszę przyznać, że jestem jej niezmiernie ciekawa. Mam nadzieję, że dane mi będzie natrafić na nią kiedyś w księgarni :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo swoją recenzją. Po taką książkę chętnie sięgnę, ponieważ uwielbiam kiedy akcja dzieje się w jakimś odciętym od reszty świata miejscu, a bohaterowie zdani są jedynie na własne siły.
OdpowiedzUsuńJa osobiście to czytałam jedną książkę Libby Bray 'Wróżbiarze'. Książka po prostu rewelacja <3
OdpowiedzUsuńRany, zapowiada się naprawdę ciekawie :) W dodatku w jednym tomie! Nakręciłaś mnie na tę pozycję, mam nadzieję, że zagości wkrótce u mnie na półce :]
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym książkę,w której humor łączy się z ciekawą treścią i wyrazistymi postaciami. :)
OdpowiedzUsuńTa okładka zdecydowanie dużo lepsza od pierwszej. Tytuł też o wiele bardziej mi się podoba. Co do twórczości Libby: to jedna z moich ulubionych pisarek, mam wszystkie jej powieści wiec i tej na 100% u mnie nie zabraknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię książki Libby, tego tytułu jeszcze nie znam, ale jeśli będę miała ochotę na coś lżejszego, to chętnie sięgnę właśnie po MISSję ;)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś do Bray w takim wydaniu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, okładka i tytuł są o wiele lepsze niż te we wcześniejszych zapowiedziach. Książka już leży u mnie na półce i czeka na swoją kolej. Po przeczytaniu "Wróżbiarzy" byłam zachwycona twórczością tej Pani, mam nadzieję, że i ta pozycja mi się spodoba.
OdpowiedzUsuń