"Dzieci lampy" to tytuł wyszukany w jednym z tych koszyków promocji tanich książek, a że akurat chciałam poczytać więcej historii z udziałem dżinnów w związku z obecnością takiego wątku w OUAT, to wpasowała się ta powieść idealnie.
Jednym zdaniem jest to opowieść o proporcji / dysproporcji szczęścia do nieszczęścia w świecie. Opisuje losy bliźniąt, które podobne do siebie nie są i trudno nawet powiedzieć, że Filipa i John to rodzeństwo. Z zaskakującą łatwością odgadują jednak swoje myśli. Nie ma w ich życiu nic nadzwyczajnego, może z wyjątkiem tego, że dom przypomina muzeum. Dzieci cierpią też na klaustrofobię do takiego stopnia, że nawet na najwyższe piętra wchodzą po schodach, a nigdy nie skorzystają z windy. Wszystko zwyczajnie trwa do dnia, kiedy okazuje się, że bliźnięta mają już zęby mądrości... w wieku lat dwunastu. Oczywiście trzeba je usunąć, a w czasie narkozy dowiadują się o istnienie swojego wujka z Anglii, który prosi o spotkanie. By sprawdzić na ile senna wizja to prawda, Filipa i John decydują się poprosić rodziców o letnie wakacje spędzone samodzielnie w Londynie i ku ich zdziwieniu rodzice nie odważą się im odmówić. Zaczynają się też spełniać wypowiadane głośno życzenia.
Miejsca, gdzie przeniesie zaraz akcja, niezmiennie zaskakują. Niemożliwe, mówimy pod koniec rozdziału, by zobaczyć z początkiem następnego, że jednak to prawda. Początek to Nowy Jork, a potem już Londyn, Kair i wiele innych - pustynnie gorących lub lodowo zimnych miejsc na planie przygód.
Powieść posiada bardzo nieprzewidywalną fabułę - jak na powieść dziecięcą/ młodzieżową i w porównaniu do książek obecnie wydawanych oraz tak zachwalanych na rynku, ta wydana przed kilku laty (2007), bije te nowsze na głowę. Do tego brytyjski autor ma niesamowite poczucie humoru, które docenia przede wszystkim starszy czytelnik:
"Nemrod i bliźnięta natknęli się tylko na tabun japońskich turystów, którzy przyjechali do Londynu, żeby oddać część Hermesowi, greckiemu bogu handlu, podróży oraz absurdalnie kosztownych torebek."
PYTANIA O NATURĘ BAŚNI
Dlaczego dżinny przy wychodzeniu z lampy najpierw zamieniają się w dym? Czemu tak wiele z baśni o tych istotach rozgrywa się w gorącym klimacie pustyni? Jak to jest naprawdę ze spełnianiem trzech życzeń i komu one przysługują? Ile kosztuje spełnienie jednego, ludzkiego życzenia?
W książce pozornie tylko dla dzieci znaleźć można odpowiedzi na te i wiele innych pytań, a mnóstwo z nich to baśnie zmieszane z mitologią. Dla mnie ta historia to też pozyskanie ciekawej perspektywy, bo dzięki niej lepiej teraz postrzegam ten szczególny, egzotyczny wątek w "Dawno, dawno temu w Krainie Czarów", a który jak widać po półfinale serii, będzie o wiele bardziej znaczący dla całości opowieści spin-off.
Dzieci lampy i Dżinn Faraona - P.B.Kerr (lit. brytyjska)
Wydawnictwo: Albatros
W ramach projektu: Dżinny (Mitologiczne i Baśnie)
W kolejności: NR 92/2013/12/04 (274)
Ocena: Tytuł to już sama zagadka do okrycia. Dzieci lampy... czyli będzie to opowieść o dżinnach! Tutaj też Anglia połączona zostaje z Krajem Pustyni - zupełnie jak w OUAT in Wonderland. Celny czytelniczy strzał i odkryta cudowna opowieść - dość dawno już wydana, a zdaje się, że niesłusznie zapomniana.
Kontynuacja:
Tom 2 - Dzieci lampy i królowa Babilonu
Tom 3 - Dzieci lampy i kobra królewska
*U nas wydano tylko trzy części, lecz całość serii Dzieci lampy liczy sobie siedem tomów.
Jeszcze życzenia z tej książki, na tegoroczne święta ;)"Niechaj wszystkie wasze życzenia się spełnią prócz jednego, żeby zostały wam jakieś pragnienia w życiu. I niech najsmutniejszy dzień waszej przyszłości nie będzie gorszy niż najszczęśliwszy dzień waszej przeszłości."
PYTANIE: Znacie jakieś książki o dżinnach?
W planach mam jeszcze powrót do serii "Wyklęta" od Rachel Caine.
Lada moment (chyba styczeń/luty) pojawi się książka "Golem i Dżin" Helene Wecker- myślę, że może Cię zainteresować :)
OdpowiedzUsuńO tak, słyszałam już o niej :) Z wydawnictwa Fabryka Słów. Ciekawa jestem jak wypadnie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHmm... brzmi naprawdę ciekawie i intrygująco. Koniecznie muszę się rozejrzeć za tymi książkami :D
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych świąt :D
To tytuły o które będzie najłatwiej w bibliotece albo na przecenie właśnie. Ja zakupiłam tom II za 6,99 :)
UsuńPierwsze słyszę o tych książkach! Nie znam w sumie zbyt wielu książek, w których dżinowie byliby ważnymi postaciami. Raczej kilka pojedynczych baśni.
OdpowiedzUsuńP.S. Ta czekolada milka choinki jest wspaniała :)
Czytałam kiedyś tę serię i całkiem przypadła mi do gustu. Szkoda, że nie wydano u nas wszystkich tomów. ;)
OdpowiedzUsuń