Nie czuję się kompetentna na pisanie recenzji dla tej książki. Trzy razy wypożyczałam ją z biblioteki zanim przeczytałam w całości.
Jeśli ktoś czuje, że powinien przeczytać "Złodziejkę książek", to powinien po prostu to uczynić.
MINI RECENZJA w punktach:
- Powieść wydana w 2005 roku, od stycznia 2014 roku także na ekranach kin w Polsce.
- Książka opowiada o życiu Liesel Meminger (od 10 do 14 roku życia), które przypada na czasy drugiej wojny światowej. Dziewczynka nie jest jednak narratorem tej opowieści.
- Narrator to tajemnicza postać, a jego rola - zbieranie ludzkich dusz.
- Liesel Meminger, po utracie brata i rozstaniu z matką, zostaje wysłana do rodziny zastępczej, w której zyskuje dwójkę niezwykłych ludzi w swoim życiu: Rose i Hansa. Papa (Hans) gra pięknie na akordeonie i dzielnie trwa przy dziewczynce, kiedy jej sny nawiedzają senne koszmary stworzone ze wspomnień. To z nim dziewczynka ma najlepszy kontakt, Rose jest bardziej surowa (te właśnie relacje nieustannie przywoływały mi losy "Ani z Zielonego Wzgórza"). To papa podejmuje się trudu nauczenia Liesel czytania i pisania.
- Nauka poznania słów nie przebiega łatwo, ale kiedy dziewczynka je już dobrze pozna, będzie kontynuować swoją działalność jako Złodziejka książek.
- Zaczęło się od książki, którą Liesel zabrała jako pamiątkę - zabrała choć nie mogła jej przeczytać. Potem zarówno książki jak i słowa kolekcjonowała i pomogły jej one przetrwać najtrudniejsze chwile.
- Dlaczego także inni zaczęli nazywać Liesel Złodziejką książek? W jakich okolicznościach dochodziło do kradzieży i co się dalej działo ze skradzionymi skarbami pełnymi słów?
- To opowieść o małym miasteczku w hitlerowskich Niemczech, jednak nikogo ona nie rozgrzesza ani nie usprawiedliwia, choć opowiada historię o niemieckiej rodzinie, która spłacała dług przeszłości ukrywając w piwnicy Żyda.
- Czy osoba zabierająca dusze to idealny narrator dla ludzkiego życia? W średniowieczu popularny był obraz danse macabre - i w kręgu nie ważne było już kto jest kim. Aby poznać odpowiedź, trzeba poznać rodzaj narracji wybrany dla "Złodziejki książek".
"Złodziejka książek" - Markus Zusak
[OPOWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE]
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Stron: 496
Opisywane czasy: II wojna światowa, Niemcy
Status: książka z biblioteki
W kolejności: NR 07/2014/02/04 (283)
Pewnie sporo osób już czytało, a zdążył zobaczyć ktoś także ekranizację?
Jak w relacji do książki? (Pozostawiono taką samą narrację jak w powieści?)
Złodziejka książek czeka na półce :D Mam na nią ogromną ochotę! A potem od razu do kina! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w kinie już nie grają tego filmu (a myślałam, że dany tytuł grany jest około miesiąca). Dla mnie to chyba jednak ekranizacja, którą wolałabym obejrzeć na DVD - więc i tak poczekam :)
UsuńNie widziałam jeszcze filmu, książki też nie czytałam. Powieść niedługo zakupię (choć naprawdę nie lubię filmowych okładek, to tutaj nie mogę się zdecydować, która jest ładniejsza :) ). Podchodziłaś do tej książki trzy razy - to znaczy, że ci się nie podobała czy może wręcz przeciwnie?
OdpowiedzUsuńJa bym się decydowała na filmową jednak w tym przypadku :)
UsuńPodchodziłam do niej trzy razy, bo (dla mnie) to nie jest książka, którą da się przeczytać na jeden raz. Nie przepadam także za opowieściami, które dzieją się w czasie II wojny światowej, więc to może być również powód.
Mnie jakos specjalnie do tej ksiazki nie ciagnie :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam i oglądałam i to i to mi się podobało, ale nie mogę stwierdzić co bardziej. Mogę jedynie powiedzieć, że narrator został zachowany i naprawdę fajnie, że tego szczegółu się trzymali :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, jestem oczarowana i w przyszłym tygodniu idę do kina na ekranizację. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :3
OdpowiedzUsuńZ jednej strony ciekawi, ale nie chcę czytać teraz, mimo że film wchodzi do kin, ja jeszcze poczekam. Może za jakiś czas. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
czytałam książkę i była świetna .. obserwuje ..
OdpowiedzUsuńJa ty;czytałam i to już jakieś 3 lata temu, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dosyć skrajne opinie o tej książce, ale chciałabym się przekonać na własnej skórze cóż też w nie take jest lub czego nie ma.
OdpowiedzUsuń:)
Czytałam tą książkę i jestem nią zachwycona. Mimo, że już prędzej wiadomo było jak to się skończy nie byłam pewna do końca. Oglądałam film, ale książce on nie dorównuje (przynajmniej w moim odczuciu), ale warto obejrzeć.
OdpowiedzUsuń