Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

wtorek, 9 lipca 2019

Niech zwycięży dobro - Pułapka czasu

@bookmark_to_the_future
"Oczywiście nasze talenty nie są naszą zasługą. Liczy się to, jak je wykorzystujemy."

"Pułapka czasu" została po raz pierwszy opublikowana w roku 1962. To początek serii "Kwintet czasu", która składa się z czterech tomów. To tak zwana pierwsza generacja. Później jest opowieść o drugiej generacji, w skład której wchodzą kolejne cztery tomy.

Książka już wcześniej w polskim przekładzie ukazywała się w latach dziewięćdziesiątych (pod tytułem "Fałdka czasu"), wówczas nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Razem z nadejściem kinowej ekranizacji w roku 2018 Wydawnictwo Mag podjęło się próby wydania historii amerykańskiej pisarki. Do tej pory ukazał się dwie książki: "Pułapka czasu" oraz "Przeciąg w drzwiach".

"Oni są bardzo młodzi. I z tej swojej Ziemi, jak ją nazywają, nigdy nie komunikowali się z innymi planetami. Obracają się zupełnie sami w przestrzeni."

Lektura historii stworzonej przez Madeleine L'Engle przywodzi na myśl początek "Opowieści z Narnii". Tu także mamy losy rodzeństwa i ich przyjaciół, przed którymi pojawiła się niezwykła szansa wyprawy do innego wymiaru. Przed młodymi bohaterami stoi ważne zadanie odnalezienia ojca, a z czasem także ocalenia losów świata. O ile Narnia jest bardzo baśniowa, tak tutaj wszelkiego rodzaju zagadki i przepowiednie oparte są o matematykę i naukę.

Sama Madeleine L'Engle swą powieść nasyca nie tylko wątkami science fiction, ale i religijnymi rozważaniami (podobnie jak czyni to C.S.Lewis). Jest tu odwieczna walka dobra ze złem oraz wciąż na nowo zadawane pytanie, o miejsce i rolę człowieka we wszechświecie. Pod tym względem powieść spełnia swe zadanie i zasługuje na uwagę.

"Eurypides. Nic nie jest beznadziejne; musimy mieć nadzieję na wszystko."

Do lektury przekonała mnie zbliżająca się premiera jej kinowej adaptacji. Sam zwiastun filmu był jak idealna zapowiedź dla książki. W dodatku "Pułapka czasu" była powieścią wielokrotnie nagradzaną, należy więc do klasyki gatunku. Czy więc aż tak dobrze spędziło się z nią czas?

Może zbyt dużo po tej historii oczekiwałam, ale nie porwał mnie ani jej klimat ani nie zdołali też przekonać do siebie bohaterowie. Po dłuższym czasie z lektury w pamięci pozostaje bardzo niewiele. Było w niej tak wiele szalonych momentów, ale z nich wszystkich niewiele takich, które zajęłyby na stale miejsce w pamięci czytelnika. Znów też pojawił się ten sam problem: po lekturze książki nie ma się już ochoty na filmowy seans.

"Pułapka czasu" - Madeleine L'Engle
Wydawnictwo: Mag
Seria: Kwintet czasu - cztery tomy
Stron: 193 (wydanie w twardej oprawie)
W kolejności: NR 08/2018/03/02 (520)


Czytaliście kolejne części tej serii? Może seria zyskuje wraz z tomem drugim?  
Na ten moment nie będę tego sprawdzać, kiedy w kolejce czeka tyle innych książek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...