"Gra w kłamstwa" - Sara ShepardOPIS WYDAWCY
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 296
W kolejności: NR 77/2013/10/04 (259)
Emma to dzielna bohaterka, mająca za sobą masę nie do końca pozytywnych wspomnień. Stara się jak najlepiej wykorzystać każdą z danych jej szans, jednak marzy o odzyskaniu rodziny. W wyniku okropnego żartu, którego doświadcza w kolejnej już rodzinie zastępczej, trafia na ślad dziewczyny bliźniaczo podobnej do niej - być może swojej siostry. Wspomnienia potwierdzają teorię przeszłości. Teraz pozostaje ją potwierdzić. Nie zastając bliźniaczki na miejscu, Emma wciela się w rolę Sutton, przyjmując jednocześnie zasady niebezpiecznej "Gry Kłamstw".
Emma ma odwagę by wyjawić prawdę o swojej tożsamości i czyni to już na samym początku. Problem w tym, że nikt jej nie wierzy, przyjmując wyznanie jako kolejny etap gry dawnej Sutton... od tak dawna prowadzonej Gry Kłamstw.
Pozorowane porwania, udawane ataki i wiadomości zawierające groźby dają jednak Emmie do myślenia. Ta z bliźniaczek ma jednak dziennikarskie zacięcie i nie odpuszcza, snując kolejne hipotezy wydarzeń przeszłości oraz nieustannie analizując to, co przyniesie codzienność. Nagle prawie każdy przypadkowy komentarz budzi podejrzenia.
"Była jedyną reporterką własnego życia."
Czas u progu dorosłości bohaterowie spędzają na ekskluzywnej grze dla wybranych - przeznaczonej wyłącznie dla samej miejscowej elity bogatej młodzieży. Zasady rozgrywki równie tajemnicze co niebezpieczne. Za każdym razem coraz to dalsze przekraczanie granicy, bo kolejny numer musi przebić ten poprzedni.
Emma przeszła wiele, jednak posiada charakter nie tak skrzywionym jak Sutton. Choć siostrę bliźniaczkę trudno oceniać - sama Sutton ma tylko tyle informacji co Emma, a przez to i czytelnik. To inne postacie trzymają w tej serii klucz do wspomnień i jednocześnie sekretów - tylko jak go wydobyć ?
Historię opowiadają dwie siostry, który życia nagle po latach połączono. Śledzimy losy Emmy, kiedy na jej myśli i niewypowiedziane na głos pytania odpowiada Sutton. Z tej perspektywy to jak opowieść ducha.
Tak dziwny stan Sutton też sugeruje bardziej jednoznacznie scenariusz zdarzeń przeszłości. Oglądanie swojego życia, jak toczy się daje bez twojego udział, kiedy nic nie pamiętając tylko trwasz - czekając na powrót wspomnień, to również wykreślenie innych możliwość. Ale znając autorkę serii Pretty Little Liars - wszystko jest w świecie powieści jeszcze możliwe.
Seria podobna stylem i edycją graficzną książki do wydawanego obecnie cyklu Pretty Little Liars. Początek jest w "Grze w kłamstwa" bardziej wciągający i zaskakujący. Oglądając serial, już sporo czasu temu, nie odczuwałam w czasie lektury wrażenia kalki lub tego, że raz jeszcze poznają te same losy bohaterów.
Serialowa ekranizacja a książka
Są punkty wspólne z serialem - widać inspirację pomysłem, ale zasadniczo zmieniono już sam początek historii. W serialu Emma i Sutton spotykają się by omówić zamianę miejsc, w pierwszym tomie książki do spotkania sióstr nigdy nie dochodzi. Zaś Charlotte, Madeline i Laurel to bohaterki znane już z serialu, lecz w książce ich osobowości są zupełnie inne. W serialowej adaptacji "Gra Kłamstw" należała tylko do Sutton i pozostawała jej tajemnicą, tutaj to sekret grupy "przyjaciółek".
Plusy i minusy
Wprowadzenie do tej serii jest o wiele lepsze niż samo zakończenie pierwszego tomu. Początek jest wciągający i innowacyjny. Dopiero po jakimś czasie odczuwa się podobieństwo do historii o Kłamczuchach. Są punty wspólne: tajemnicze wiadomości, groźby, wypadki i ananimowy prześladowca. Nie funkcjonuje też zawsze zasada, że poprzedni wyczyn w Grze Kłamstw zostaje przebity przez ten następny - są bardziej i mniej przewidywalne/udane. Emma to jednak dobra narratorka, niesamowicie ciekawi też historia Sutton - skoro autorka nadała jej taki status ducha.
Zdecydowanie lekka opowieść, którą prędko się czyta: gwarantuje to dobry styl autorki, krótkie rozdziały i przemyślany podział akcji.
Widać już też, że historia zapowiada się na kilka tomów serii. Obecnie jest ich sześć:
1. The Lying Game -> "Gra w kłamstwa"
2. Never Have I Ever -> być może "Nigdy Przenigdy" (gra o tej nazwie pojawiła się już w fabule)
3. Two Truths and a Lie
4. Hide and Seek
5. Cross My Heart, Hope To Die
6. Seven Minutes in Heaven
Oglądałam serial i w niczym nie zepsuło mi to lektury. Oba projekty to osobne światy. Warto poznać jednak pierwowzór i przekonać się, co też zrobili z nim scenarzyści i twórcy serialowej adaptacji.
P.S:. Mercerowie byli też z Sutton w Palm Springs - to wiele wyjaśnia. Kto czytał "Kroniki krwi", ten wie ;)
Oho, ale misz masz, na myśl przyszedł mi taki serial "Orphan Black", tyle że tam zamiana miejsc wyglądała nieco inaczej, a i cała fabuła poszła potem w bardzo zwariowanym kierunku (sci-fi) :)
OdpowiedzUsuńTytuł brzmi znajomo, ale nie oglądałam - jednak wątek historii bliźniaczek (w literaturze i filmie) zawsze mnie ciekawił - więc może obejrzę ;)
UsuńSama nie wiem... Książkowe "Pretty Little Liars" zupełnie mnie nie zachwyciło, więc jestem trochę sceptycznie nastawiona do tej autorki. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie z PLL jest różnie: są lepsze i słabsze momenty. Chęć poznania rozwiązania tajemnicy jednak zachęca do lektury i po jakimś czasie zawsze wracam do kolejnych tomów.
UsuńJa bardzo, bardzo chcę przeczytać tę książkę. Serial oglądałam i bardzo mi się podobał, więc liczę, że z pierwowzorem będzie tak samo ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że książka i serial to dwa odmienne byty, bo miałam obawy, że znając już wersję telewizyjną, wynudzę się podczas lektury książki. Ale było dobrze. Oczywiście jak na młodzieżówkę w wykonaniu Shepard ;)
OdpowiedzUsuńPLL uwielbiam, choć od piątego tomu mam wrażenie, że autorka na siłę przedłuża serię. Bardzo bym chciała również przeczytać "Grę w kłamstwa". Twoja recenzja skutecznie mnie do niej zachęciła, mam nadzieję, że mi również się spodoba druga seria Sary Shepard :)
OdpowiedzUsuńObejrzałam wszystkie odcinki serialu, właściwie to z nudów. Okazuje się, że fabuła z jednego i drugiego odbiega od siebie! Dlatego mam zamiar przeczytać tę książkę. Oby seria nie stała się takim samym tasiemcem jak PLL.
OdpowiedzUsuńSerial eM jakoś nie porwał. Niby coś się działo, a jednak nic nie zostało wyjaśnione i eM porzuciła TLG jakoś w połowie sezonu.
OdpowiedzUsuńKsiążka... Z tego co piszesz książka zapowiada się lepiej. Ten zabieg odpowiadania jako duch, musi być ciekawy. eM ostatnio ciekawe zabiegi lubi.
Lubiłam seria i żałuję, że go zakończono. Książkę chętnie przeczytam zwłaszcza, że dużo różnic jest ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam PLL, więc z pewnością sięgnę po tę książkę, może serial :)
OdpowiedzUsuńChciałam to przeczytać, ale w sumie PLL też chciałam. Ale ilość tomów i brak możliwości ich zdobycia powalił mnie na kolana i jeszcze przygniótł głazem. Więc może kiedyś się uda, ale raczej marne szanse (w przypadku obu serii).
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tej książki, bardzo, bardzo, bardzo :)
OdpowiedzUsuńStrasznie chciałabym mieć tę książkę w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą książką, ale sama nie wiem, boje się, że zacznie ciągnąć się jak PLL, a to może być męczące...
OdpowiedzUsuńMoże mi się spodobać, więc może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio pisałam recenzję tej książki u siebie :) Fajna, lekka książka - mimo iż podczas lektury byłam nieco zawiedziona, że Sutton jest martwa (lubiłam tę bohaterkę w serialu), to teraz, po jej skończeniu, nie mogę się doczekać następnego tomu :D
OdpowiedzUsuńTak w ogóle to nie wiesz może, czy będą kolejne sezony serialu?
Mam tę książkę, choć nie wiem dlaczego się na nią zdecydowałam. Jednak wydaje mi się, że było warto.
OdpowiedzUsuń