Impreza bractwa w noc Halloween mogła się skończyć dla Jackie bardzo traumatycznym wspomnieniem. Zaatakował ją znajomy, czego kompletnie się nie spodziewała. Ratunek przyszedł od nieznajomego. Bohaterka chcąc mieć ten wieczór jak najszybciej za sobą, w ostateczności nawet nie poznaje imienia swego wybawcy.
To wszystko mogłoby nawet nie mieć miejsca, gdyby dwa tygodnie wcześniej dziewczyna nie przeżyła zerwania ze swoją sympatią (z trzy letnim stażem związku) jeszcze z czasów liceum. Jackie sądziła, że skoro nie rozdzieliła ich szkoła średnia
"Nie wiem, czy tak bardzo wierzyłam w niego, czy tak mało w siebie."
Teraz Jackie postanawia na powrót zostać Jacqueline i uratować jeszcze ekonomię, będącą jedynym przedmiotem, który grozi jej zawaleniem w tym semestrze. Jest to też jedyny przedmiot na który uczęszczała ze swoją dawną sympatią.
Tymczasem tajemniczy wybawca znowu pojawia się w jej życiu. Ale czy jest jej naprawdę obcą osobą, której wcześniej aby już nie spotkała
Jacqueline jest osobą racjonalną, a to bardzo dobra cecha u narratorki opowieści. Jej obrońca z tamtego wieczoru - Lucas - jest dość wyobcowany i zdystansowany a jednocześnie mocno zaangażowaną w życie akademickie. Jest może nawet przystojniejszy od jej
Choć to powieść fabularna zawiera bardzo praktyczne wskazówki w ramach samoobrony. Wiele powieści ma w sobie ten wątek, ale tylko tutaj porady są dokładnie objaśnione. Historia porusza też ważny temat przemocy fizycznej wobec kobiet (szczególnie napaści, choć nie ma znaczenia czy w środowiskach studenckich czy też w stałych związkach) i częstej zmowy milczenia oraz poczucia winy, które niesłusznie bierze na siebie ofiara. Temat ten pojawia się na samym początku, i poprzez wspomniany kurs samoobrony, można przewidzieć już, że będzie wracał jak bumerang przez całość fabuły "Tak blisko...".
Jacqueline otrzymuje od wykładowcy namiary na tutora
Początkowo panuje ujmująca aura sekretu, ale potem zasłona tajemniczości opada, a w tle pozostaje istny thriller związany z naprawdę mrocznymi wspomnieniami.
Niemniej Lucas i Jacqueline to ciekawa para. Początkowo
Początek był bardzo ujmujący i niesamowicie wciągnęła mnie relacja między dwójką głównych bohaterów. Potem jednak przewidzieć musiałam zupełnie inną fabułę dla tej historii
"Tak blisko..." - Tammara WebberW oryginale: Easy
[ OPOWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo Jaguar
W kolejności: NR 56/2013/08/05 (238)
W ramach projektów: Bez Wątków Paranormalnych, Doczytujemy Stosiki
Dodatkowo: Ciasteczka Oreo w fabule (wystąpiły też w powieści "Dziewczyna, która chciała zbyt wiele").
Opis wydawcy: tak blisko
FOLDER - z sesji zdjęciowej do okładki - na FB
Autorka przygotowała także playlistę do tego tytułu (KLIK), a wśród utworów także...
Książka bardzo mi się spodobała. Z chęcią przeczytałabym ją jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPowieści realistyczne coraz bardziej mi się podobają i coraz bardziej wolę czytać właśnie takie :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi na nią ochoty...
OdpowiedzUsuńDopiero zaczęłam czytać tę książkę. Nie jest zła, ale jakoś na razie Lucasa specjalnie nie polubiłam, natomiast Jaqueline tak (po za jej milczeniem w sprawie próby gwałtu). :)
OdpowiedzUsuńPlaylista do której link podałaś naprawdę mi się podoba. Lubię z nich Katy Perry, 30 seconds to mars i The Black Keys.
A piosenka Kelly też jest fajna. ;)
Wprost kocham tę książkę <3
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki.
OdpowiedzUsuńA ja jestem powieścią zachwycona :D Bardzo łaknęłam właśnie czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńZabieram się za nią niedługo i jestem ciekawa jak ja ją odbiorę ;) Jestem jej strasznie ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, byłam pod wrażeniem. Rzadko czytałam książki bez wątków fantastycznych/paranormalnych itd, ale po tej książce zaczęłam czytać je nieco częściej.
OdpowiedzUsuńHmmm... Chyba muszę się za nią rozejrzeć, bo wygląda na naprawdę ciekawą i odprężającą, a jednocześnie także i pouczającą lekturę :D
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie. Nie lubię książek o miłości i zawirowaniach w związkach, więc mało co w tym temacie jest w stanie mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale niestety nie miałam okazji jeszcze jej przeczytać. Mam nadzieję, że się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńWidziałam książkę zapowiedziach wydawnictwa i już w tedy wiedziałam, że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńW końcu coś "normalnego", a po za tym wydaję mi się troszkę innego? Miło będzie odpocząć przy czymś naturalnym, bez wampirów, czy w świecie, który chyli się ku upadkowi.
Od początku też "czuję" chemię do bohaterów i między bohaterami, chociaż znam tylko opisy i recenzję.
Muszę mieć tą powieść! :D
Pozdrawiam
Ale ten pam ma ciekawe tatuaże... ;)
OdpowiedzUsuńA nie tylko tatuaże ;) Kiedy czytałam powieść wyobrażałam sobie Lucasa jednak jako osobę z ciut mniejszą muskulaturą.
UsuńOoo, widzę Marsów w spisie utwórów, jak przyjemnie ;) Powieść czytałam już jakiś czas temu i mam pozytywne wspomnienia. Dobra powieść obyczajowa.
OdpowiedzUsuńP.S. Fajny banner z Miasta Kości - zgaduję, że też się nie możesz doczekać? Ja prawie że obgryzam paznokcie z niecierpliwości! Jeszcze plus minus 10 dni, biorąc pod uwagę to, że mniejsze kina mają opóźnienia ;/ Mam nadzieję, że po seansie przekonam się do obsady, w końcu trochę czasu z nimi spędzimy przy kolejnych filmach.
Oczywiście, że nie mogę się doczekać. Cały czas też czytam "Mechaniczną księżniczkę" - ale prędkość czytania przy ebookach jest u mnie średnia.
UsuńNiemniej co rozdział, to nowe niespodzianki. Chciałabym przed filmem poznać tożsamość jednego z bohaterów - który jest już w akcji Miasta Kości :)
Chętnie przeczytałabym coś realistycznego :)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali tą książkę, więc pewnie postaram się ją niedługo przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążka już od premiery znajduje się na mojej liście "chce przeczytać", ale czy uda mi się ją dorwać w najbliższym czasie? Mimo wszystko wydaje mi się ciekawa i z przyjemnością po nią sięgnę;)
OdpowiedzUsuńOooo, brzmi relaksująco. Dobra książka z wątkiem miłosnym to skarb.
OdpowiedzUsuńJa jednak czyham ciągle na Wybranych, ale póki co nie mam jak ją posiąść.
Oooo, brzmi relaksująco. Dobra książka z wątkiem miłosnym to skarb.
OdpowiedzUsuńJa jednak czyham ciągle na Wybranych, ale póki co nie mam jak ją posiąść.
nie czytałam, ale chętnie się skuszę, jak tylko będę miała możliwość :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Uwielbiam tę książkę całym sercem! Cudowna opowieść :).
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę całkiem niedawno. Poszło szybko - jedna noc i koniec. Całkiem dobrze opowiedziana historia, nie przynudza, aczkolwiek trochę przewidywalna, spodziewałam się po tej powieści czegoś innego, czegoś więcej aniżeli miłosnej historii z buntowniczym Lucasem w roli głównej. Owszem, wątki z samoobroną są tutaj jakimś wyróżnieniem, ale nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia. Jak dla mnie - 6/10.
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę przeczytać tę książkę :)) To chyba wina tej boskiej okładki ^^
OdpowiedzUsuńAle playlista to chyba jakiś żart. Kelly Clarkson? Katy Perry? Szkoda, że Taylor Swift nie dorzuciła :DD