Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz
środa, 21 marca 2012
Stosik na Wiosnę 2012
1. "Żelazny cierń" - Caitlin Kittredge [zbindowany egzemplarz od Wyd.Jaguar]
2. "W otchłani" - Beth Revis [od Wyd.Publicat]
3. "Osaczona" - Tess Gerritsen [od Wyd.Mira]
STOSIK KSIĄŻKOWO
Tak wygląda czytelniczy początek wiosny 2012. "Żelazny Cierń" zaczęłam czytać już wczoraj, gdy tylko go otrzymałam. Uprzedziła mnie mama, która przebrnęła przez 80 pierwszych stron ;)
"W otchłani" otrzymałam dopiero dziś (książka w Matrasie dostępna jest już od poniedziałku), ale ręce same nieświadomie się po nią wyciągają.
A wy którą recenzję chcielibyście przeczytać jako pierwszą ?
STOSIK FILMOWO
Stosik uzupełniają ulotki promocyjne "Igrzysk Śmierci" wraz z biletem na piątkowy seans. Po raz kolejny czytam także Igrzyska, już nie ulubionymi fragmentami, ale w całości.
Pamiętam, że gdy pierwszy raz czytałam o losach Katniss, to tak mocno przeżywałam fabułę tej najlepszej antyutopii, że na szczegóły nie zwracałam większej uwagi. Teraz idąc na ekranizację, zdecydowanie nie chcę niczego przegapić - każdy szczegół jest ważny !
Których z scen wyczekujecie najbardziej ?
Oglądając już sporo zwiastunów, wywiadów i ujęć za kulisami, można zauważyć dość istotne różnice. Jeszcze tylko czwartek i już wszystko będzie jasne. Igrzyska nawiedzają przedpremierowy tydzień nawet w snach !
STOSIK JĘZYKOWO
Z całą pewnością zwróciliście uwagę na przedziwne ciasteczka z wróżbą rozrzucone wkoło stosiku. Kiedyś widywałam takie tylko na filmach (np. Zakręcony Piątek, gdzie grają kluczową rolę). Dzisiaj mogę zaświadczyć, że są wyjątkowo smaczne i pomóc mogą w nauce języków obcych. Wewnątrz znajduje się oczywiście wróżba: z jednej strony w języku angielskim, z drugiej po niemiecku. Wróżb jest dużo i nie tak często się powtarzają.
Gdzie takie można zakupić ? Gdy jest Tydzień Azjatycki w sieci Lidl, śmiało można je tam dostać. Ja mam na zapas kilka opakowań, bo promocja ta jest cykliczna, ale była już dość dawno temu.
STOSIK PRZYSZŁOŚCIOWO
Już wkrótce pierwsza rocznica bloga. Przez ten czas ten mały zakątek w internecie sprawił mi dużo radości.
Ostatnio jego charakter troszkę się zmienił, więc i inne zmiany się szykują. Będzie zmiana nazwy (na stałe), a także szaty graficznej (na pewien czas), ale o tym dowiecie się w kwietniu. Wówczas odbędzie się także największy do tej pory konkurs.
Wyniki losowania ankietowego postaram się dać w piątek. Bardzo dziękuję za udział - nie spodziewałam się aż tylu odpowiedzi i przyjemnie jest je teraz analizować.
Dowiecie się także troszkę więcej na temat wrażeń z lektury książki "Legend" - Marie Lu, którą właśnie czytam po angielsku. Jeśli czytacie powieści w oryginale - polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"W otchłani" <3 Ależ mam ochotę na tą książkę! Stosik początkowo-wiosenny bardzo ciekawy. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńŻelazny Cierń dotarł również do mnie. Jak tylko skończę Śmiercionośne fale biorę się za tą książkę. "W otchłani" bardzo chciałabym mieć i pewnie skuszę się i kupię. :)
OdpowiedzUsuńW otchłani - przyszła do mnie wczoraj, już nie mogę doczekać się lektury, więc bardzo chętnie przeczytam Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuń"Żelazny cierń" - chciałabym...
Na Igrzyska śmierci również idę, zapowiada się ciekawie, jednak ja nie czytałam jeszcze książki...
Pozdrawiam, Klaudia.
Ciekawy stosik :)
OdpowiedzUsuńRezerwację na Igrzyska już mam.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, jak Katniss będzie szukała Peety, jak popchnie go na wazę, pogrzebu Rue... Tak wielu scen!
Bardzo zazdroszczę Ci "W otchłani", tak jakoś interesuje mnie ta książka, tak więc to tej recenzji będę wyczekiwać najbardziej :)
OdpowiedzUsuń"W otchłani" również powoli, powolutku zmierza do mojego domu ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym "W otchłani". Zaazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "W otchłani";) Do kina również się wybieram, niestety nadal nie przeczytałam książki:/
OdpowiedzUsuńciekawy stos :) najbardziej mi się podoba oczywiście bilet na IŚ ale i resztą bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńTeż planuję sie wybrać na Igrzyska, chociaż książki nie czytałam, ale na pewno to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńA Tess też już leży w moim stosiku :)
Ja również jestem w trakcie "Żelaznego ciernia". Niesamowita książka :)
OdpowiedzUsuńInteresujący stosik; to ja poproszę recenzję "Osaczonej";)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Moje bilety na IŚ też już mam przy sobie i teraz tylko czekac do 00:01 i zobaczyc co to z tego wyszło :)
OdpowiedzUsuńŻelazny cierń mam na swojej liście, bardzo ciekawa jestem Twojej opinii ale W Otchłani też mnie intryguje, ciągle się waham czy kupić ?
OdpowiedzUsuńIgrzyska śmierci jeszcze nie czytałam ale film zapowiada się bardzo fajnie, oczywiście wybieram się do kina - najwyżej później będę sobie porównywać z książką.
Widzę ze się wiosenne zmiany na blogu szykują :) No to czekam z niecierpliwością do kwietnia :)
Pozdrawiam
Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz szerokie horyzonty i nie ograniczasz się tylko do książek. :)
OdpowiedzUsuń'W otchłani'! Jej, okładka strasznie przyciąga. Za lekturę Igrzysk zbieram się już od jakiegoś czasu, ale jak na nieszczęście brak mi okazji (albo raczej funduszów) do zakupienia.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać ,,Żelazny cierń" książka mnie zaciekawia, mam nadzieję że kiedyś i ja ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa także kocham IŚ i jutro się na nie wybieram. Mam wiele ulubionych scen i zgadzam się z tobą każdy szczegół jest ważny.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury, choć na pewno taka będzie :)
Mój rok bloga również się zbliża wielkimi krokami (maj).
OdpowiedzUsuńA książki ciekawe :) Również mam Osaczoną.
Przyznam, że bardzo jestem ciekawa recenzji "W otchłani". :D
OdpowiedzUsuńOO bardzo ładny stosik :D Zazdroszczę "W Otchłani". Też mam w planach "Igrzyska Śmierci" ;D
OdpowiedzUsuńja też jestem ciekawa W otchłani :)
OdpowiedzUsuń"W otchłani" ?? i "Żelazny cierń" ?? Jak mogłaś mi to zrobić? Ja tak nie mogę się doczekać momentu, kiedy będę czytać te książki *-*
OdpowiedzUsuńCo do Igrzysk też się wybieram, ale niestety pewnie u siebie w mieście, czyli na premierę jeszcze trochę będę musiała poczekać ;/
PS Podobno w filmie w ogóle nie ma krwawych scen!! Zgroza :(
Nie wiedziałam, że można już kupić książkę "Żelazny cierń". Nie mogę się doczekać Twojej recenzji tej książki :)
OdpowiedzUsuńJa również czeka na recenzje.
OdpowiedzUsuń