Nie wszystko układa się tak idealnie.
By dać wyraz swojemu niezadowoleniu Lexi rozbija samochód, dosłownie wjeżdżając nim w sklep. To najnowszy na sporej już liście wyczynów znanej celebrytki, przyszłej dziedziczki rodzinnej fortuny.
W dzień urodzin Lexi nie dostaje jednak czeku, otrzymuje za to listę 52 prac, które ma wykonać by otrzymać przyobiecaną jej część fortuny. Teraz Lexi musi poznać swoją cenę - cenę funduszu powierniczego, a tym samym swojej niezależności. Leczy by poznać cenę pracy, musi najpierw poznać cenę pieniądza. Nadchodzą rok - czy też czas 52 tygodni pracy - odmieni jej życie.
"Wijące się różowe litery splatały się i kręciły, tworząc dekoracyjne kręgi i wstążki. Jakby fikuśne logo miało jakimś magicznym sposobem przeobrazić zawód sprzątaczki w wesołą, rozrywkową pracę, godną księżniczki.
Skoro w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.
Moja opowieść to historia Kopciuszka opowiedziana od tyłu."
52 prace to jak zadania, które Kopciuszek otrzymuje od macochy: nieodpowiednie do jej pozycji i trudne do wykonania. Ale przecież zanim Kopciuszek został nazwany przez przybraną rodzinę tytułowym Kopciuszkiem, był przecież panienką z dobrego domu i zapewne również nie był zmuszany do pracy, godnej tylko niżej urodzonej służby.
Czy wybór 52 zajęć to tylko sposób ojca by utrudnić córce życie czy też kryje się za tym jakiś jeszcze przekaz ?
Ciekawiło mnie niezmiernie czy wszystkie tygodnie / profesje zostaną wymienione i opisane. Początkowo tak się dzieje. Księżniczka z pierwszy stron gazet musi stać się sprzątaczką i pracownikiem hipermarketu by następnie pracować w stajni i wesołym miasteczku, po czym trafić na zmywak do restauracji a nawet być pomocnikiem grabarza. Potem jednak prace wymieniane są już tylko w sprawozdaniach, które Lexi musi wysyłać do Luke'a -młodego stażysty w firmie jej ojca, który kontroluje cały ten projekt. Są jednak znaczne przeskoki w czasie i nie poznajemy wszystkich zamieszczonych profesji z listy. Finał pokaże, że ich wybór (choć czasem może się taki zdawać) nie jest bezcelowy. Brakowało mi tej pełnej listy, którą autorka mogła wymienić na końcu książki, gdyż dopełniałaby całość tej historii.
By dotkliwiej docenić swoją stratę, Kopciuszkowi pozwala się
"52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" - Jessica BrodyW oryginale: 52 Reasons to Hate My Father
[OPOWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE]
Wydawnictwo: Fabryka Słów
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Stron: 420
W ramach projektu: Mitologiczne i Baśnie
W kolejności: NR 46/2013/07/06 (228)
Ocena: Historia lekka, rozwój akcji niewymuszony jakby naturalny, do tego zabawne opisy i dialogi na miarę dobrej komedii. Jest i wątek miłosny, ale raczej jako dodatek, nieznacznie dominujący całość.
Powieść poleca Meg Cabot i książka ta może się spodobać jej fanom. Historia Kopciuszka ze słonecznej Kalifornii. Lekka i zabawna, przy tym wciągająca - idealna na wakacje.
Premiera: 19 lipiec
- Do przeczytania także FRAGMENT (rozdziały ze środka: "Sprzątanie dla bystrzaków " i "Kamuflaż idealny" + tekst jednego ze sprawozdań)
- Kilka słów od autorki dla czytelników z Polski (LINK)
- Wydawnictwo przygotowało także konkurs związany z premierą książki:
facebook/52PowodyDlaKtorychNienawidzeMojegoOjca
Muszę przyznać, że nie byłam zbytnio zainteresowana tą książką, ale po Twojej recenzji moje nastawienie do niej się zmieniło i jeśli będę miała okazję z pewnością ją przeczytam, bo może być naprawdę ciekawie. A takie proste i lekkie historie też lubię poczytać. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam napisać dokładnie to samo! Generalnie nic nie ciągnęło mnie do tej książki, ale swoją recenzją sprawiłaś, że zaczynam przekonywać się do tej powieści...
UsuńNaczytałam się już dzisiaj o tej książce na blogach, jednak nie jestem nastawiona na przeczytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej książki, chyba ją sobie daruję.
OdpowiedzUsuńNiestety Polska okłada jest tak pstrokata i odrzucająca, że przez to nie mam ochoty jej przeczytać :<
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę przyjemna. Z początku obawiałam się, że to będzie niezbyt ciekawa historia rozpuszczonej dziewuchy, jednak zmieniłam szybko zdanie! ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka, wiele o niej czytałam
OdpowiedzUsuńWczoraj sama skończyłam czytać tę książkę. Spodobała mi się. Najlepiej oddaje to moja recenzja, którą dziś zamieściłam na swojej stronie. Jeśli jesteś jej ciekawa, to zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zraziłam się już przy tej okładkowej zabawie. Nie ciągnie mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym ją przeczytała. Czasem mam ochotę właśnie na coś lekkiego :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Mnie książka również nie zawiodła ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać! Koniecznie :D Wydaje mi się, że będzie idealna na lato :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Fajna recenzja :) Książka wydaje się przyjemna ^^
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńHistoria Kopciuszka od tyłu napisana w lekkim stylu na lato- z chęcią poszukam :)
OdpowiedzUsuńJak już pisałam pod inną recenzją: nie pogardzę lekturą, jeśli historia Lex wpadnie mi w ręce. Zapowiada się sympatycznie - odprężająco.
OdpowiedzUsuńWłasnie sobie czekam na przesyłkę :) Czytałam kilka zachodnich recenzji plus czuje się zaintrygowana trailerem więc jestem pozytywnie nastawiona i cos podejrzewam, że przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaję się zabawna, szczególnie po obejrzeniu trailera, myślę, że sięgnę kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mi się wydaję, że to jakaś opowieść o strasznie bogatej dziewczynie coś na styl Plotkary czy 90210 w sumie bez sensu i składu. Do tego jeszcze ta dziwna okładka.. niby stylizowana na okładkę z magazynu, ale to nie zmienia faktu, ze mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńMimo wszystkich pozytywnych recenzji ja jakoś się nie mogę dać przekonać.
Już przeczytałaś! :) Ja jeszcze czekam na swój egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie ciągnie do tej historii :)
OdpowiedzUsuńTyle ostatnio o tej książce pisze... chętnie przeczytam, jeśli wpadnie w moje łapy:D
OdpowiedzUsuń