"Taka sobie wróżka" - Janette Rallison
Wydawnictwo Akapit Press
W momencie kiedy mimo wszystkich Twoich wysiłków świat runął w posadach, a niesprawiedliwość odniosła swój triumf, pojawia się ona.
Za pomocą jednego zaklęcia jest zdolna odwrócić zły los. Wynagrodzi uczciwych ludzi, a złych ukaże.
Każdy ma jednak taką Dobrą Wróżkę na jaką sobie zasłużył.
Savannah po stracie chłopaka na rzecz swojej starszej siostry, życzy sobie tym razem księcia z bajki. Naszych życzeń, nawet tych wypowiadanych w samotności, ktoś jednak słucha. Z pomocą przychodzi jej więc Chrissy (jeszcze nie Dobra Wróżka, ale Taka Sobie Wróżka), która musi poprawić swoją ocenę z zaliczenia praktyk magicznych.
Kopciuszek, Śpiąca Królewna a wreszcie dama serca średniowiecznego rycerza. W każdą z tych trzech ról, chcąc nie chcą, wciela się główna bohaterka. Zapomina jednak, że szczęśliwe zakończenie każdej z baśni było wcześniej okupione latami trudu i cierpienia a często także upokorzenia.
Gdy w magiczną intrygę zostaje przypadkowo wciągnięty Tristan, kolega ze szkoły, nasza bohaterka wreszcie przestaje myśleć tylko o sobie. Teraz uratowanie młodzieńca przed wiecznością zamknięcia w Średniowieczu staje się jej największym pragnieniem. Nawet jeśli w ostatecznym rozrachunku będzie musiała poświęcić swoje marzenia, a może i nawet jakąkolwiek szansę powrotu do domu i czasów współczesnych.
Idealna kombinacja znanych wszystkim baśni w bardzo nowoczesnej scenerii.
Porywająca, wzruszająca, a do tego z dużą dawką dobrego humoru.
Dobra zabawa podczas czytania jest więc gwarantowana.
Mogę ją z całą pewnością polecić na poprawę nastroju.
Pierwsze miejsce w tej powieści zajmuje przygoda a nie romans. Autorka prezentuje nam taką narrację dzięki której książkę czyta się niezwykle szybko. Zdecydowanie za prędko, mogłabym dodać. Wszystkie wątki ładnie się komponują, żeby ponownie spleść się w finałowej scenie. Akcja, choć nawiązuje do tej znanej z baśni, jest kompletnie niestandardowa i może zaskoczyć nie raz.
Powieść zabierze Cię na kilka czarodziejskich godzin i pokaże oblicze baśni jakiego dotąd nie znałeś.
Zawarta została tam całkiem ciekawa próba wyjaśnienia logiki baśni - parę faktów z pewnością was zaskoczy.
Gorąco i serdecznie polecam.
Książka ta bardzo miło mnie zaskoczyła.
Moja ocena : 8 / 10
Już niedługo pojawi się u nas druga część - "Prawie dobra wróżka".
Także można się spodziewać, że Chrissy tak łatwo sobie nie odpuści - jak na wytrwałego studenta przystało ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWróżki, magia... Ciekawie się zapowiada, więc dopisują do listy:)). Może podaruję siostrze na urodzinki? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen pomysł na fabułę jest całkiem ciekawy, aż się uśmiechnęłam podczas czytania ;) Lubię historie o wróżkach, więc może?...
OdpowiedzUsuńZachęcająca :) Pomysł z przeplataniem baśni jest świetny :)
OdpowiedzUsuńWyszedłby z tego dobry film xD
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna i zabawna może być :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie będę mieć oporów, aby po nią sięgnąć i przeczytam ją na pewno. Podoba mi się pomysł na tą książkę i jestem ciekawa jak "przeżywa" te baśnie po kolei główna bohaterka :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na swojej półce i stoi ona tam już parę ładnych miesięcy... Jakoś nie znajduję w sobie motywacji do czytania o wróżkach, aczkolwiek Twoja recenzja mnie zachęciła. :) W najbliższym czasie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa. Hm, może sięgnę. Twoja recenzja jeszcze mnie do tego zachęciła :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńmoże to być bardzo ciekawa lektura. Skoro uważasz, że przygoda, a nie miłość jest na pierwszym planie to może być to całkiem dobra książka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam magię ;)
OdpowiedzUsuńPostaram sie przeczytać, bo naprawdę mnie zainteresowałaś
Przeczytałam i jest to naprawdę zabawna lektura na ponure i smutne dni. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękna, magiczna okładka i ciekawie zapowiadająca się fabuła: muszę sięgnąć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się Kobra, że bardzo fajny film by dało się z tego zrobić.
Daria - najciekawsze są sceny gdy po raz pierwszy bohaterka znajduje się w danej "baśni" - wszystkie jednak z nich przeplatają się nawzajem i dzieją w średniowieczu :D
Liliowa - Chrissy to taka raczej Matka Chrzestna z Kopciuszka tylko bardziej nowoczesna. Czasem pojawia się w fabule, ale głownie obserwujemy przygody Savannah bo do Chrissy nie zawsze można się "dodzwonić" :D
Bujaczek - daj znać gdy uda się przeczytać ;)
Kate - cieszę się, że Tobie także się podobała. Czyli można potwierdzić, że idealna na poprawę humoru :D
Oj, tak, bardzo przyjemna książka ;) Gdyby nie to, że już ją przeczytałam, Twoja recenzja bardzo by mnie do tego zachęciła xD Czekam na kolejną część ^^
OdpowiedzUsuńCassin, Ty mi nie pisz takich rzeczy, bo chcę ją przeczytać coraz bardziej, a na dłuższy okres mam post książkowy, bo kasę zbieram na co innego ;)
OdpowiedzUsuńVen - to teraz czekamy razem :D
OdpowiedzUsuńDaria - ja idę nawet do pracy w wakacje też dlatego aby swoje obsesyjne czytelnicze zachcianki spełniać.
A na co oszczędzasz ?