"Agnes Grey" - Anne Brontë
Wydawnictwo MG
"Moje wewnętrzne niebo"
Agnes Grey to debiutancka powieść Anne, jednej z trzech sławnych sióstr Brontë, po raz pierwszy opublikowana w roku 1847, i dopiero niedawno doczekała się polskiego przekładu.
Sama autorka powieści pracowała w zawodzie guwernantki przez pięć lat. Podobnie jak "Dziwne losy Jane Eyre" autorstwa jej siostry Charlotty, pierwsza powieść Anne opisuje konsekwencje jakie dla młodej kobiety niesie ze sobą niepewna pozycja guwernantki.
Wybór takiej ścieżki życiowej dla swojej bohaterki - Agnes, pozwolił autorce poruszyć kwestie takie jak: znieważanie niezamężnych kobiet, który zdecydowały się zarabiać same na swoje utrzymanie, oraz poczucie wyobcowania z tym związane. Empatia gra sporą rolę w postrzeganiu świata przez Agnes. Odczuwana zarówno względem ludzi i zwierząt jest podstawą osądów, jakie kształtują wybory młodej kobiety.
WĄTKI AUTOBIOGRAFICZNE
Powieść ta (według siostry autorki Charlotte) jest w dużej mierze autobiograficzna. Agnes, to tak samo jak Anne, to najmłodzsza córka pastora. Jedna ze scen, które na długo zapadają w pamięć, to moment, gdy bohaterka musi zabić pisklęta aby oszczędzić im bardziej okurtnej śmierci z rąk młodocianych wychowanków. Wydarzenie takie miało miejsce w życiu autorki. Także w jej kolejnej powieści ("Lokatorka Wildfell Hall") ukazana została podobna sytuacji, gdzie dochodzi do bezpodstawnego okrucieństwa wobec zwierząt, tylko dlatego, że są to istoty człowiekowi podległe, które nie posiadają duszy. Przyzwolenie na takie praktyki było powszechne w tamtych czasach wśród arystokracji.
AGNES I INNE BOHATERKI powieści sióstr Brontë
W osobowości Agnes da się dostrzec także rysy innej bohaterki, stworzonej przez najmłodszą z sióstr Brontë - jest to Helen Graham, czyli tytułowa "Lokatorka Wildfell Hall". Powieści tamtej niestety jeszcze nie czytałam, lecz widziałam jego adaptacje w postaci miniserialu BBC.
W przeciwieństwie do Jane Eyre, bohaterka tej powieści zostaje guwernantą ponieważ sama tego chce. Wykształcenie, jakie otrzymała, pochodzi od jej matki i ojca pastora. Agnes jako najmłodsza w trzyosobowej rodzinie, zawsze otaczana była troską, a jej dzieciństwo z całą pewnością zaliczyć można do tych szczęśliwych.
REKOMENDACJE
Losy Agnes Grey to swoisty Bildungsroman, gdzie od najwcześniejszych lat życia obserwujemy rozwój charakteru bohaterki oraz jej poglądów na świat.
Historia młodej guwernantki spisana została prostym językiem, pełnym dowcipnych uwag i subtelnych ironii, który jest niezwykle przyjemny w odbiorze. Nie można zarzucić jej monotonii, przez karty tej powieść po prostu się płynie.
Anges jest osobą pełną entuzjazmu, która pragnie poznawać świat poprzez zdobywanie nowych doświadczeń. Chce poszerzać swoją wiedzę i nieustannie się doskonalić. Jej życie to opowieść o pierwszej klęsce, lecz także i o miłości, która rozwinęła się w czasie drugiej próby pracy w zawodzie. To jednocześnie historia o małżeństwie i rozczarowaniach jej najstarszej wychowanki Rosalie Murray. Nade wszystko to powieść o nadziejach, przebaczeniu i szczęśliwym zakończeniu.
Szczególnie polecam wszystkim wielbicielom powieści epoki wiktoriańskiej, a rekomenduję wszystkim, którzy szukają perełek w światowej literaturze.
Niezwykle cieszy fakt, że pojawiają się pierwsze przekłady na język polski nieznanych dotąd powieści sióstr Brontë.
MOJE OCENA: 5/5
Portret autorki wykonany przez jej siostrę Charlotte |
CIEKAWOSTKI
Imię "Agnes" pochodzi z greckiego "hagne" i oznacza coś prostego, czystego i niewinnego.
Za możliwość przeczytania pierwszej książki Anne Brontë dziękuję serdecznie wydawnictwu MG.
Źródła i inspiracje:
http://en.wikipedia.org/wiki/Agnes_Grey
http://en.wikipedia.org/wiki/Victorian_literature
http://en.wikipedia.org/wiki/Anne_Bront%C3%AB
W sumie nie moje klimaty, ale nie mówię nie.;p
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńMoja recenzja w środę. Ale książka mi się nie podobała.
OdpowiedzUsuńChętnie porównam wrażenia z lektury.
UsuńMoim zdaniem bardzo, bardzo dobra książka. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zbieram się od kilku dni do napisania recenzji, książkę przeczytałam i jestem zachwycona treścią i wydaniem z piękną okładką:)
OdpowiedzUsuńJa też parę razy się za recenzję zabierałam, gdyż zawsze coś mnie odciągało od tej czynności. Wydanie przepiękne ;)
UsuńKurczę, wiedziałam, że to będzie dobra, absorbująca proza - kusi mnie szalenie! Dziwię się, że tak późno doczekała się tłumaczenia w Polsce, ale ważne, że wreszcie jest...
OdpowiedzUsuńJasne :) Wybacz ściągnięcie pomysłu od Ciebie, ale to tylko jednostkowa sprawa - u mnie zapowiedzi pojawiają się raz na 100 lat ;]
OdpowiedzUsuńCo do Agnes Grey - mam na nią ochotę, bo klasykę uwielbiam. Póki co przeczytałam kilka książek Austen i Wichrowe wzgórza ;]
Marzę o tym, żeby ją przeczytać, bo poprzednio wydana przed to wydawnictwo książka tej autorki zrobiła na mnie ogromne wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńKocham wiktoriańską Anglię, a 'Agnes' jest moim absolutnym must have. Marzę o przeczytaniu tej książki i mam cichą nadzieję, że niebawem moje marzenie się ziści ;)
OdpowiedzUsuńCenię sobie twórczośc sióstr Bronte i bardzo lubie czytać o tych czasach: zupełnie inne zwyczaje, ta galanteria i konwenasne. Książkę mam oczywiście w planach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak znajdę to książkę to prawdopodobnie się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj kupiłam sobie tę książkę i po Twoejej recenzji wiem w 100 %,że był to trafny wybór.
OdpowiedzUsuńMam zaległości w powieściach sióstr Bronte, dlatego z chęcią przeczytam tę książkę. Lubię historie osadzone w epoce wiktoriańskiej, więc nie powinnam się rozczarować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach, wiem, że muszę przeczytać
OdpowiedzUsuńJak na razie o mam za sobą tylko jedną książkę Bronte i to po angielsku czytana jako mus na zajęcia. Ale bardzo chcę wreszcie zapoznać się z polskimi tłumaczeniami, a Twoja recenzja "Agnes Grey" bardzo mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńJeżeli perełka, to piszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zwróciłam uwagę że książki Brontych się pojawiać zaczęły. Tę lekturę mam na liście: muszę przeczytać, już od dawna :)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco
OdpowiedzUsuńbyć może sięgnę :)
Siostry Brontë zalewają mnie ze wszystkich stron:P Nie gustuję w takiej literaturze, ale może warto się przełamać?
OdpowiedzUsuńJest na liście "do przeczytania" razem z pozostałymi dziełami sióstr Bronte :D
OdpowiedzUsuńOczywiście na milion procent zdobędę tę książkę ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa, naprawdę!:)
OdpowiedzUsuńTa tematyka mnie raczej nie ciekawi, ale nie domówię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bronte więc z chęcią sięgnę po książkę. Mam nadzieję, że się nie zawiodę i odnajdę w niej ten specyficzny nastrój.
OdpowiedzUsuń