"Życie to szachownica tylko dni i nocy,
każdy z nas w rękach losu - figura szachowa;
zarówno pionek lichy, jak król w jego mocy,
suwa nami, zabija i w pudełku chowa."
strofa XLIX Rubajjaty Omara Chajjama
Szkoła o podwójnej działalności, z tajemnicami i podejrzaną, wiekową przeszłością.
Elitarna, choć trudno przypadkowo trafić w jej progi. Utrzymywana w sekrecie, bo kilka rzeczy trudno byłoby wyjaśnić. Taka właśnie jest Akademia Cimmeria w pierwszym tomie trylogii "Nocna Szkoła".
- Opowiedz mi wszystko [...] Albo przynajmniej tyle, na ile masz [...] ochotę."
Akcję rozpoczyna przyjazd do szkoły, która miała być zakładem poprawczym, a okazała się być elitarną akademią. Narratorką wydarzeń jest Allie - dziewczyna, która liczy kolejne oddechy by odgonić nagłe ataki paniki. Notowana przez policję, z przeciętnymi ocenami i pozbawiona sensu życia po niespodziewanym i zagadkowych odejściu brata, które spokojnie można uznać za zaginięcie.
Nowi szkolni koledzy to nie grupa przypadkowych ludzi. Miejsce w Cimmeri zapewniają im wpływy rodziców lub też dziedziczenie prawda do uczęszczania w jej zajęciach.
Allie nie pasuje do tej układanki. Musi to zaakceptować: w najlepszy sposób korzystając z pobytu tutaj lub też poszukać odpowiedzi, które w przypadku jej osoby wyjaśniałyby przyczyny uczynienia wyjątku od reguły i przyjęcia jej właśnie teraz, a nie w semestrze zimowym.
Trwa bowiem semestr letni, kiedy prawo przebywać mają tylko najzdolniejsi i najlepiej się zapowiadający uczniowie akademii, wśród nich także Nocna Szkoła - grupa uczniów wyjętych spod panujących surowych reguł i prawa. Ich tożsamość pozostaje jedynie w sferze domysłów, a działalności grupy nie wolno się nawet przyglądać.
"To jeden z powodów, dla których nigdy nie słyszałaś o Cimmerii. [...] Naprawdę nie rozumiesz ? Nie wiesz, gdzie się znalazłaś ?"
Z początku Allie bywa często naiwna i łatwowierna, dając się nabrać na grę pozorów niektórych z uczniów. Przecież spełnia się kilka z jej marzeń jednocześnie: uczęszcza do elitarnej placówki, w nowych osobach znajduje przyjaciół, odnajduje poczucie przynależności, w zainteresowaniu innych młodzieńców dostrzega własną atrakcyjność. Spotyka ją tyle niespodziewanego dobra, że zaczyna liczyć na szczęśliwe zakończenie.
Przegapia jednak półprawdy, a kiedy je zaczyna dostrzegać, zostaje już zraniona. Z czasem jednak zasłuży sobie na sympatię czytelnika.
Fabuła "Wybranych" od początku kojarzyła mi się z serialem hiszpańskiej produkcji "El Internado Laguna Negra". Tam również mamy do czynienia z morderstwami (choć w "Wybranych" spor stron przeminie zanim do wspomnianego w opisie morderstwa faktycznie dojdzie), podwójną tożsamością uczniów i sekretami ich wpływowych rodziców, którzy nawet po latach czynnie wpływają na funkcjonowanie placówki. Mamy większą, owianą tajemnicą, organizację pozarządową, która wywiera wpływ nie tylko na szkołę ale i świat zewnętrzny. Obie akademie położone są w odległych miejscach, gdzie łatwo zatuszować praktycznie wszystko. "El Internado" wywiera (w tym zestawieniu) większe wrażenie, gdyż mamy tam dostęp nie tylko do perspektywy jednego z uczniów, ale od dyrektora poprzez nauczycieli i uczniów na personelu skończywszy.
Słowa pochwały należą się pod adresem kampanii reklamowej wydawnictwa: sesja zdjęciowa mająca przedstawić bohaterów, nowa i pomysłowa okładka, ambasadorka w znanym wykonawcy.
Pierwsza z serii powieść C.J. Daugherty to wydarzenia wplecione w misterne wzory, utkane w sieci sekretów, zupełnie jak jedne z wiekowych gobelinów, zdobiących ukryte pokoje akademii.
Znalazłam tutaj już wcześniej wykorzystane wątki i sporo zwrotów akcji mogłam przewidzieć, jednocześnie przemiana niektórych postaci mnie zaskoczyła do tego stopnia, że chętnie poznam wydarzenia semestru zimowego.
"Wybrani" dołączają do kategorii powieści bez nieoczekiwanych wątków paranormalnych, które warto polecić.
"Wybrani" - C.J. DaughertyWydawnictwo Otwarte / Moondrive
[TRYLOGIA NOCNA SZKOŁA] Tom 1
Stron : 440
Ocena: 4- / 5
Premiera tomu drugiego "Legacy" być może już po wakacjach ;) Informacje na bieżąco - FB
Za możliwość poznania działalności Nocnej Szkoły dziękuję wydawnictwu Otwarte.
Książka już za mną i przyznaję, że spodobała mi się. Czekam na kontynuację:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie...
OdpowiedzUsuńCałkiem mi się podobała, chociaż jakoś nie porwała mnie wybitnie, ale po drugą część pewnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNiedawno oglądałam pierwszy (i chyba ostatni) sezon brytyjskiego serialu Trinity, którego fabuła jest chyba oparta na tym samym szablonie. Intrygująca pozycja, ale chyba sobie daruję.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o "Trinity" ale sprawdzę czy kiedyś przypadkiem nie widziałam z jednego odcinka ;)
UsuńCzekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuń"Wybrani"niesamowicie wstrzelili się w mój gust:) Nie wiedzieć czemu przez połowę książki obawiałam się wątku paranormalnego, a tu proszę: niespodzianka:) Mam nadzieję, że masz rację i nie będziemy musieli długo czekać na kontynuacje.
OdpowiedzUsuńDo książki mam dystans i jak na razie nie jestem przekonana...:)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjęcie wymiata! :3 Fajna recenzja. :3
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali tę książkę, a że bardzo mnie do niej ciągnie, na pewno przeczytam, jak tylko będę miała okazję. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem spoko, ale nie powala ;) Ot przyjemna lektura na rozluźnienie ^^ Świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki. Skoro wszyscy tak dobrze ją oceniają, to chyba coś w tym jest, prawda? Tak czy inaczej, i ja muszę wreszcie upolować tą powieść. Trzeba się w końcu przekonać, czy i mnie tak porwą przygody Allie. ;]
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja z przyjemnością przeczytałabym tą książkę :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do tematyki tej książki, mimo dobrych recenzji.
OdpowiedzUsuńCzuję się coraz bardziej zaintrygowana tą książką. Z pewnością po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLektura "Wybranych" bardzo mnie wciągnęła, jednak mimo wszystko nie uważam, żeby fabuła tej książki była jakoś nadzwyczaj oryginalna. Chętnie zapoznam się z kolejnymi tomami, jednak nie jest to moim priorytetem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja - "wydarzenia wplecione w misterne wzory, utkane w sieci sekretów, zupełnie jak jedne z wiekowych gobelinów, zdobiących ukryte pokoje akademii" - podoba mi się to zdanie :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę wygrałam w konkursie, więc już wkrótce będzie moja, jak dobrze. To moje Must Have :)
Tak prawdę mówiąc, to gdy czytałam po raz pierwszy zapowiedź tej książki, to odniosłam wrażenie, że to kolejny romans paranormalny dla młodzieży. Dlatego moje zaskoczenie, iż to zupełnie inny gatunek, w trakcie czytania było naprawdę ogromne. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom :D
OdpowiedzUsuńJak tylko zamknęłam książkę, stwierdziłam że nie doczekam się kolejnego tomu! Do tego uśmieszek Cartera z tyłu okładki dalej miło mi świdruje przed oczami *.*
OdpowiedzUsuńI kurcze, też miałam naloty Internatu podczas czytania. Zwłaszcza budynek szkoły, jego umiejscowienie i ta kaplica uderzyła mnie takim lewym sierpowym. I jeszcze Nathaniel, jakiś taki strasznie w stylu Noireta.
Czytam Twojego bloga od samego początku :D Uwielbiam Twoje recenzje, które potrafią przykuć uwagę :) Wiele z nierecenzowanych przez Ciebie książek przeczytałam, a kolejne znalazły się na mojej dość długiej liście czekających :)
OdpowiedzUsuń