Gdyby akt czytania był tylko wielokrotnym odtwarzaniem tego samego scenariusza... i nie przeszkadzał bohaterom snuć własnych marzeń, nadziei i aspiracji bez związku z rolami, które odgrywają ?"
Gdy "niebo pęka wzdłuż" dla bohaterów baśni tej powieści rozpoczyna się bajka. To wielokrotnie odtwarzany scenariusz, tylko na potrzeby czytelnika. Zazdrościmy bohaterom ulubionych powieści ich życia pełnego przygód, ale może to czasem oni zazdroszczą nam, bo sami uwięzieni są w jednej tylko, powtarzającej się historii i znudzeni już są grać swoje role.
Delilah McPhee wielokrotnie czyta baśń w ukryciu. Jej znajomi jak i rodzina zgodnie uważają, że już stanowczo nie czas na bajki w liceum. Historia jednak nadzwyczaj przyciąga, nawet gdy zna się już ją praktycznie na pamięć. W końcu bariera zostaje przerwana, a kontakt z bohaterem głównym nawiązany. Teraz trzeba tylko spełnić jego prośbę i pomóc mu...wydostać się z owej bajki.
Historia ukazana jest z trzech perspektyw: czytelnika czyli nas, Delilah i akcji wkoło oraz narracji Oliver - głównego bohatera baśni wewnątrz baśni.
Oliver to szczególny książę, gdyż nie przypadło mu w darach od wróżek męstwo. Królowa, a jego matka, po stracie męża starała się by młody książę nie zakosztował nigdy smaku bitwy. Oliver mimo to wyrusza w przepełniony magią świat, wcześniej jednak składa obietnicę by nigdy nie walczyć. Do odwrócenia złego losu używa swojej mądrości i sprytu.
Klucz do rozpoczęcia przygody to zauważyć szczegół, który nie pasuje do historii...a tak się składa, że jest nim główny bohater, gdyż uznał, że to właśnie on nie pasuje do swojej baśni najbardziej.
"Z innej bajki" to też tytuł powieść czytanej przez bohaterkę i ostatnia książka znanej autorki kryminałów Jessamyn Jacobs. Za autorem też skrywa się pewien sekret.
Bajka, funkcjonująca jako odrębna rzeczywistość i za kulisami żyjąca własnym życiem, to motyw często wykorzystywany. Transfer do i z bajki jest dobrze już znany z Atramentowej Trylogii. Także w "Innej bajce" są odwołania do atramentowej krwi.
Jodi Picoult w duecie z córką stworzyła bajkę wewnątrz bajki. Książka jako egzemplarz sam w sobie ma w fabule także duże znaczenie, gdyż stanowi wrota czy też ramy baśniowego świata. Spadając poprzez strony, by zdążyć na rozpoczęcie następnej sceny (gdy czytelnik przerzuca kartki), można zaczepić się o 'ogon' literki czy też rozerwać sobie tunikę.
Poza księciem Oliverem poznajemy wiele innych bajkowych postaci, których osobowość przeczy temu, co narzuciła im bajka jak i fabuła. Sprzeczności te zapewniają wiele zabawnych sytuacji, ale i bez tego całość każdej z narracji jest bardzo lekka.
Wierzę, że na bajki zawsze jest czas i nigdy nie jest się na nie za starym z prostej tylko zasady: bajki są ponadczasowe i uniwersalne. To my się zmieniamy, a gdy nasze osobowości ewoluują, ciekawie jest przekonać się, jak dziś odczytujemy i postrzegamy te same baśnie, które w dzieciństwie recytowaliśmy praktycznie z pamięci.
"Z innej bajki" - Jodi Picoult, Samantha van Leer
[POWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE]
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
W oryginale: Between the Lines
OPIS wydawcy - KLIK
Stron: 312 (w wersji epub 204)
Ocena: Powieść klimatycznie zbliżona do serii "Taka sobie wróżka" i jej kontynuacji "Prawie dobra wróżka". Ciepła, pełna humoru opowieść o magii czytania oraz przemycająca w fabułę sporo uniwersalnych wartości.
Troszkę szwankowała mi tylko sama Delilah, ale rekompensowała to prawdziwie dobra baśń o księciu ukazana z perspektywy niezależnego już obserwatora.
W kolejności: NR 23/2013/04/ (205)
Troszkę szwankowała mi tylko sama Delilah, ale rekompensowała to prawdziwie dobra baśń o księciu ukazana z perspektywy niezależnego już obserwatora.
W kolejności: NR 23/2013/04/ (205)
Dla wydania ebook:
To mój pierwszy ebook przeczytany w całości na czytniku, ale nie dlatego tylko będę darzyć powieść sympatią.
Słowo o takim wydaniu:
- W wydaniu epub są kolorowe czcionki dla zmiany narracji
- Niestety nie ma ilustracji, które stylizują powieść już samym wyglądem na baśń. Mam nadzieję znaleźć je w wersji papierowej, gdyż są przepiękne.
- Ebook ma mniej stron i liczę na to, że te brakujące to właśnie ilustracje ;)
Słowo o takim wydaniu:
- W wydaniu epub są kolorowe czcionki dla zmiany narracji
- Niestety nie ma ilustracji, które stylizują powieść już samym wyglądem na baśń. Mam nadzieję znaleźć je w wersji papierowej, gdyż są przepiękne.
- Ebook ma mniej stron i liczę na to, że te brakujące to właśnie ilustracje ;)
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Podoba mi się motyw tej książki. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki i bardzo chciałabym to zmienić. Może niekoniecznie od tej powieści, choć ilustracje mnie urzekły.
OdpowiedzUsuńDo twórczości Jodi Picoult nie trzeba mnie akurat przekonywać.
OdpowiedzUsuńNo niestety za Judi nie przepadam, ale wydanie z ilustracjami bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń*Jodi miało być ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze, ale nie jestem przekonana jak na razie...
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam z innej bajki, ciekawa jestem tej książki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Picoult - czytałam osiem powieści jej autorstwa i mam ochotę na więcej. Na pewno sięgnę po "Z innej bajki". :)
OdpowiedzUsuńTeraz to koniecznie muszę dorwać książkę w swoje ręce :D
OdpowiedzUsuńChyba to dość nietypowa powieść jak na Picoult...
OdpowiedzUsuńSkończyłam niedawno czytać tę książkę i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Wspaniała baśń i nie tylko dla młodych odbiorców.
OdpowiedzUsuńChciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Widzę, że ta książka zbiera pozytywne recenzje, co mnie do niej jeszcze bardziej zachęca :)
OdpowiedzUsuńJa książką jestem jak najbardziej zainteresowana, ale na razie się jeszcze wstrzymam z sięgnięciem po nią :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę autorkę. Po prostu muszę ją przeczytać
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJuż za mną! Ciekawa książka:)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tej odsłony Picoult i tego jak jej wyszła współpraca z córką ;)
OdpowiedzUsuńNa samym wstępnie jest informacja o przebiegu rozwijającego się 'talentu' pisarskiego córki w młodości. Ciekawe i ciepłe wspomnienia ;) Tam jest też słowo o tej współpracy.
Usuń