"Wszyscy mówią, że zrodzoną dla Smoka dziewczynę z wiekiem kocha się bardziej, wiedząc, że tak łatwo można ją stracić."
Na skraju ogromnego Boru mieszkały dwie przyjaciółki. Ich więź była o tyle silniejsza, im bardziej były przekonane, że nie będzie im dane dorastać razem. Cień na przyjaźni dziewcząt rzucała nieustannie wieża, która stała w owej dolinie otoczonej odwiecznym Borem. Mieszkał w niej Smok i raz na kilka lat zabierał najzdolniejsze i najpiękniejsze panny by zamknąć je w murach na czas służby. Wszyscy mieszkańcy przekonani byli, że wybór musi paść na Kasię. Nikt nie pomyślałby nawet o tym, że porwana mogłaby być Agnieszka, która jak bardzo by się nie starała to i tak zawsze ubłociła lub podarła swoje suknie.
I choć Smok nie okazał tu się prawdziwym smokiem, a wieża więzieniem, to niebezpieczeństwo dostało się do tego świata. Może raczej należałoby powiedzieć, że zawsze tam było? Na służbę do wieży zostaje powołana Agnieszka, magia się objawia, gdy z Boru wychodzić zaczynają prawdziwe potwory, a las pożera wioskę.
"w Polnii ani w Rusji"
Miejscem kacji są Polnia i Rusja, zwaśnione ze sobą państwa rozdzielone pradawnym Borem. Pomyśleć można, że to niewątpliwe odwołanie do losów Polski w relacjach z Rosją. Wydarzenia mają tu miejsce w tradycyjnym świecie baśni, czyli tam gdzie nie wynaleziono jeszcze elektryczności, a wszędzie dostać można się tylko konno (chyba, że zna się tajniki magii i możliwe są przeskoki na większe odległości - nawet i tu jednak są pewne limity i ograniczenia). "Wybrana" to opowieść w jednym tomie, gdzie magia odgrywa znaczącą rolę - o niej więc słów kilka.
Magia w wykonaniu głównej bohaterki (Agnieszki) jest czysto intuicyjna. Jest to ciągłe przeciwstawiane się tradycyjnej odsłonie rzucania czarów, w których wymagana jest precyzja i dokładność (metoda Sarkana), a nie nucone przypadkowo zasłyszane w dzieciństwie piosenki. Agnieszka ma być jednak spadkobierczynią potężnych (lecz nielogicznych) czarów pewnej sławnej postaci - to Jaga Baba. Polnia i Rusja, a teraz Baba Jaga - skąd te odwołania?
"Rzucisz ze mną to zaklęcie? - zapytałam."
Naomi Novik w jednotomowej opowieści "Wybrana" składa hołd czasowi dzieciństwa i przekazanych jej przez matkę (z pochodzenia Polkę) baśni, na których ona sama wyrosła. Jak bardzo rzeczywistość "Wybranej" zbliżona jest do znanych nam (w Polsce) baśni? Trudno jest to ocenić. Wszystko zależy od tego, jakich w dzieciństwie baśni zwykliśmy słuchać. Jeśli miałabym odnieść to tylko do siebie, to wskazówką jest jedynie odnośnik nazwy państw (Polnia i Rusja) oraz inne nazwy miejscowości czy imiona postaci niż typowo polskie baśni. Te bardziej odwołują się do ogólnego kanonu europejskiego baśniowego dziedzictwa, nie zaś w szczególności Polski. Agnieszka czasem przypomina sobie jednak piosenki, te nucone gdzieś tam w tle jej wspomnień z dzieciństwa. Te stałe elementy wykorzystuje jako element podtrzymujący w czasie rzucania czarów. Wśród tych piosenek, często bardziej nuconej melodii niż zapamiętanych słów, znajdzie się znane wszystkim "Z popielnika na Wojtusia".
"Bór rozmyślnie pozwalał jej podejmować próby, sycąc się jej odwagą i moją nadzieją."
Co bardzo ceniłam sobie w "Wybranej" to wątek wieży, szczególnie w odwołaniu do historii poprzednich jej mieszkańców - tych, których magię już zapomniano. To ta sławna historia wewnątrz opowiadanej opowieści, która prześciga wydarzenia aktualnie rozgrywające się w książce. Sama koncepcja Boru i jego funkcjonowania też zasługuje na pochwałę, bo choć tak mocno "ożywiony" las spotkać można nie tylko u Naomi Novik, to jej wizja czyni z "Wybranej" typowo mroczną odsłonę baśni.
Bohaterowie walczą z Borem, uznając go za ucieleśnienie całego zła. W międzyczasie okazuje się też, że jest to konflikt na linii natura - człowiek... I to nie natura rozpoczęła genezę tej waśni - jest jednak wieczna i o stracie na rzecz ludzi zapomnieć nie może. Bór wbija się w zamieszkiwane przez ludzi tereny, pochłaniając je wraz z mieszkańcami. Tutaj na pomoc przychodzą królewscy czarodzieje - w tym Sarkan oraz świeżo porwana do wieży dziewczyna - Agnieszka.
"Tych, którzy mają dar, trzeba uczyć; tak nakazuje królewskie prawo."
Relacja Sarkana (Smoka) i Agnieszki jest dość specyficzna. To takie uczucie rodzące się początkowo z wzajemnej niechęci, potem podsycane ogniem wzajemnego rozpoznania - w tym przypadku faktu, że moce Agnieszki i Smoka mogą się łączyć czy też wzajemnie uzupełniać. To też sławna już chyba relacja uczennica - mistrz, żeby nie wspominać w tym momencie znanej "Trylogii Czarnego Maga". Więź Agnieszki i Sarkana powinna stanowić główne źródło wątku romantycznego tej historii... tak się jednak nie stało. Partnerami ta dwójka jest tylko na polu bitwy lub w czasie rzucania czarów, poza tym nie mają wiele wspólnego ze sobą. Właśnie przez zachowanie Smoka wobec Agnieszki znielubiłam postać młodego wyglądem lecz już nie wiekiem czarodzieja.
"Może po prostu pragnął czyjegoś towarzystwa - ale tylko czasami i na jego warunkach - a nie kogoś, kto mógł go opuścić w każdej chwili."
Zabierając się za "Wybraną" szykowałam się bardziej na reinterpretację baśni o "Pięknej i Bestii". Ten motyw niewątpliwie, gdzieś tam jest ukryty. Zostaje zepchnięty na bok przez nieustanne intrygi Boru, który nie pozostaje tylko obrazem puszczy na skraju królestwa, lecz przyjmuje ucieleśnienie w przeróżnych postaciach. Walka z Borem to siła napędzająca akcję "Wybranej". Co zaś się tyczy relacji Smoka i Agnieszki to miałam problem z jej zaakceptowaniem. On ją nieustannie wręcz pomiatał, nawet kiedy udowadniała możliwość wzniecenia potężnej magii innymi sposobami. Ona pozwalała siebie tak właśnie traktować, bez przerwy łaknąc jego uwagi i zainteresowania. Może zadziałało to dziwnie połączenie ich mocy, umożliwiające rzucanie tak potężnych zaklęć jak "Przywołanie" (bardzo fajny czar, który rzuca się, czytając książkę, której to fabułę nie sposób zapamiętać)? Bohaterowie są razem, lecz w trwałość tego uczucia trudno przychodzi uwierzyć.
"Wybraną" i pierwsze spotkanie z Naomi Novik zapamiętam pozytywnie. To spora objętościowo powieść, w której nie zabraknie akcji. Jak to bywa z historiami w jednym tomie, znajdują się tutaj też opisy scen na przeczekanie. Kiedy jednak zaczyna się walka z Borem, nie ma już znaczenia strona w książce ani ilość kartek do końca rozdziału. Zachwyca wizja Boru i jego mrocznych mieszkańców, na długo pozostając w pamięci. Niezmiernie ciekawi zagadka pierwszych mieszkańców doliny i genezy konfliktu z Borem. Agnieszka nie pozostaje uwięziona w wieży na długo. Nieraz przekroczy skraj Boru, swojej wioski czy królewskiej stolicy. Historia jej relacji z Kasią przypominała mi troszkę "Akademię Dobra i Zła" i tamte zawiłe losy przyjaźni dwóch dziewcząt.... ale "Wybrana" to wizja o wiele mroczniejszej baśni.
Prawa do ekranizacji już zostały sprzedane. W wersji filmowej nie ma jednak siły by wszystkie te książkowe wydarzenia przenieść na ekran - lecz selekcja tych najważniejszych także powinna się sprawdzić, jest bowiem z czego wybierać.
"Wybrana" - Naomi Novik
[ OPOWIEŚĆ W JEDNYM TOMIE ]
Wydawnictwo: Rebis / OPIS WYDAWCY
W kategorii: Magia / Nowe Baśnie
W kolejności: NR 59/2015/09/01 (415)
Wydanie: Oprawa tylko twarda, ale to dobrze, bo ilość stron jest spora, a takie właśnie wydanie ułatwia niewątpliwie czytanie.
CIEKAWOSTKI -Tytuł w oryginale: To wcale nie "Wybrana" tylko "Uprooted" to znaczy dosłownie "wyrwana z korzeniami", jeśli odniesiemy to akurat do głównej bohaterki. Jest to bezpośrednie nawiązanie do akcji książki, a konkretnie do powodu, z którego ludzie nadal mieszkają na skraju tak skrajnie niebezpiecznego miejsca, jakim jest Bór. W historię owej waśni mocno zamieszany jest także ród królewski, a przedstawiciele tego aktualnie panującego często pojawiać się będą w "Wybranej".
PYTANIE: Znacie Naomi Novik? Kiedyś zastanawiałam się nad przeczytaniem jej serii o smokach. Może czytaliście jej książki: "Wybraną" lub inne? Jakie są Wasze wrażenia?
Mam w planach na kiedyś :)
OdpowiedzUsuń