"Trzy metry nad niebem" - Federico Moccia
Wydawnictwo Muza
Czysty błękit nieba nad głową lub też niebo pełne gwiazd. Delikatny wiatr we włosach czy też szum morza wśród fal. Powietrze przepełnione ozonem gdy zbiera się na burze. Zapach parzonej kawy i aromat piekarni każe Ci rano wstać. Cudny zimny smak lodów w południowy skwar. Parująca pizza czy też aromatycznie przyprawionych makaronem dań. Wezwanie nocy aby tego akurat końca dnia nie przespać spokojnie.
Jednym pięknym słowem - wakacje.
Zaszaleć na całego choć na chwilę, bo cóż też złego mogłoby się stać ? Świat jest teraz tylko nasz. Co tylko daje, trzeba pełnię tego brać.
Pierwszy dzień wolności tego lata - najlepsze miejsce aby je spędzić ?
Gwar, zabawa i śmiech Włoszech pewnego słonecznego początku lata. Miejsca gdzie wolność jest na wyciągnięcie ręki, a wakacje mogą trwać zawsze.
LA DOLCE VITA*
Wszystko zaczyna się niepozornie. Ona jedzie do szkoły. Jeszcze ostatnie chwile przed zajęciami wykorzystuje na powtórzenie materiału z łaciny. Jest w ostatniej klasie i czekają ją egzaminy. Babi nie ma się jednak czego obawiać. Jest jedna z lepszych uczennic, dziewczyną z dobrego domu, chodzi do elitarnej szkoły. Jak co dzień ojciec odwodzi ją i jej siostrę na zajęcia. To wszystko jednak prędko się zmieni. W życiu nie ma stałych, każda minuta przynosi zmiany i coraz to nowe możliwości.
On jak zawsze wybrał się na przejażdżkę. Nie ma nic lepszego niż to poczucie wolności i kontroli nad swoim losem, gdy robisz stójkę na motorze pędząc wśród rzeki samochodów na autostradzie. Wtedy widzi ją po raz pierwszy. Wokół tej dziewczyny jest tyle spokoju, że Step czuje się tym dogłębnie poruszony. W jego życiu trudno mówić o jakiejkolwiek namiastce pokoju. Wszystko kręci się wokół treningów na siłowni, częstych bijatyk, igrania z zasadami prawa oraz skrajnie niebezpiecznych wyścigów na motorze. To jednak tylko ta zewnętrzna warstwa, nie same powody takiego postępowania.
Babi nie jestem Stepem ani troszkę zainteresowana. Poza atrakcyjnym wyglądem fizyczny, nie prezentuje on sobą dla niej żadnych wartości. Ona nie szuka kłopotów, ale można powiedzieć, że one znalazły ją właśnie pod postacią Stepa. Wszystko tak się pomiesza, że Babi będzie pragnęła takiego właśnie rodzaju kłopotów w swoim życiu, a nazywany jest on miłością.
O KSIĄŻCE I AUTORZE
Federico Moccia pracuje jako scenarzysta filmowy i telewizyjny. Nie dziwię się więc dlatego jego powieści są tak żywe, że przelewają się z karty powieści do naszych serc i całkowicie nimi zawładnęły.
"Trzy metry nad niebem" to jego pierwsza powieść i w roku 2004 odniosła we Włoszech wielki sukces. Historię Babi i Stepa a także ich przyjaciół uznano za powieść kultową. Bardzo trudno byłoby się z tym nie zgodzić.
Co mnie urzekło to sposób analizy rzeczywistości jaką przedstawia Federico (mogę Ci mówić na Ty, prawda? XD). Bez żartów i skojarzeń proszę! Wszystko co przedstawia nam pan Moccia to szczera prawda i fakt ten właśnie tak dogłębnie nas porusza. My nie musimy wczuwać się w tą powieść, zaczynamy ją czytać i zwyczajnie już w niej jesteśmy. Co więcej, my czujemy się jej częścią.
Wiarygodność i płynność tej uniwersalnej historii jest tym co zapewniło jej tak wielką popularność.
Nie tylko para głównych bohaterów, ale także Siciliano, Pollo, Pallina, Lucone, Schello, Maddalena, Paolo, Hook, Bunny i wiele wiele innych - oni wszyscy zapadają nam w pamięć.
REKOMENDACJE
Jazda motorami, noce na plaży, pościgi policji i niekończąca się zabawa. Życie bez ograniczeń, bez zobowiązań. Spotkają się dwa sprzeczne światy. Odmienią siebie nawzajem. Czy to jednak uratuje ich miłość, a także ich samych, od niechybnego upadku ?
Bunt, ból spowodowany przez najbliższych, poczucie niesprawiedliwości. Step pod wpływem Babi zmienia się i łagodnieje. Z czasem udaje jej się poznać przyczyny jego destrukcyjnych zachowań. Jak bardzo możemy się zmienić pod wpływem miłości, a co ważniejsze na jak długo ?
Książkę bez wahania polecam wszystkim. Narracja zmienia się nieustannie, dzięki temu poznajemy sytuacje nie tylko z punktu widzenia Babi czy Stepa ale także innych bohaterów. To dzięki temu tak dokładnie rozumiemy tamten świat, a może i zaczniemy postrzegać naszą własną rzeczywistość w bardziej wyrazisty sposób.
MOJA OCENA : 9,5 / 10
Historia podobała mi się niezmiernie. Zabawne sytuacje, zaskakujące zwroty akcji i niesamowicie żywi bohaterowie. Cieszę się przeogromnie, że tą właśnie powieść zdecydowałam się wybrać na inauguracje moich wakacji. Otóż ogłasza oficjalnie, że koniec sesji nadszedł. Nie ma poprawek, a na uczelni widzimy się dopiero w październiku !
Zakończenie pozostawiło mnie w sytuacji niemalże kryzysowej.
Tym bardziej raduje mnie fakt, że istnieje część druga tej serii. "Tylko Ciebie chcę". Recenzja pojawi się tak szybko, jak dostanę ją z biblioteki i
przeczytam. Już jutro natomiast dowiecie się jak bardzo udało się oddać cudowną historię Federcia ;) w ekranizacji części pierwszej!
Ciao !***
PS.: Nauczyłam się angielskiego dla Harry'ego, hiszpański przyrzekłam Zafon'owi aby przeczytać "Cień Wiatru" w jego mowie ojczystej tak więc i ... naukę włoskiego zadedykuje Tobie Federcio!
(Dobrze, że już się troszkę uczyłam i mam szansę uczyć się za darmo w roku następnym!) Pewnego dnia przeczytam to wszystko po włosku ;) Ważne to przecież mieć motywację :D
* Cytat (tytuł tej recenzji) pochodzi ze strony 389 tejże książki.
CIEKAWOSTKI
** Widzicie, już się przecież uczę ;)
Jeśli ktoś jest ciekawy co to znaczy :
La Dolce Vita (Italian for "the sweet life" or "the good life")
Ale nie każdy na obsesję na punkcie angielskiego, więc...
La Dolce Vita - "Słodkie życie" - także tytuł filmu z roku 1960.
*** Ciao ! (czytamy przez miękkie"cz"na początku).
Jeśli w konwersacji po angielsku użyjemy tego słowa to będzie ono oznaczać tyle co "goodbye" albo "bye". Natomiast w współczesnym języku włoskim słowa tego użyjemy zarówno w znaczeniu "hello" lub też "goodbye". Może to kiedyś Wam się przyda, a teraz obrazuje Wam jedynie moje niepohamowanie zamiłowania lingwistyczne.
Wspaniała recenzja, bardzo mnie zachęciłaś do tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Recenzja jak zawsze idealna. Muszę koniecznie przeczytać pierwszą część i zapewne zacząć się rozglądać za drugą:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Sama nie wiem... recenzja świetna i brzmi intrygująco, ale nie wiem, czy tematyka w moim guście...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
koniecznie muszę przeczytać, motory i to poczucie wolności ehhh
OdpowiedzUsuń"Trzy metry nad niebem" niezmiernie mi się podobały. Niestety mam problem ze znalezieniem drugiej części.
OdpowiedzUsuńAaa! Nie miałam pojęcia, że ją zekranizowano! Koniecznie muszę oglądnąć. ;)
Ale mnie zachęciłaś!
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać.
Pozdrawiam:)
Byłam zachwycona pierwszą częścią, natomiast drugą zdecydowanie mniej, a właściwie to wcale. Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń z lektury "Tylko Ciebie chcę" ;)
OdpowiedzUsuńOjej bardzo chciałabym ją przeczytać, po wspaniałym filmie, niestety w bibliotece nie ma, w księgarniach również :(
OdpowiedzUsuńAj, Cass, fajnie się czasem wyzwolić od literatury paranormal romance, prawda? :D Ja także coraz mniejszy pociąg do niej czuję, właściwie takiej typowej tego rodzaju książki (Ona - normalna dziewczynka, On - tajemniczy jegomość skrywający mroczny sekret, a tak naprawdę to Ona od dawna jest w to wszystko zamieszana, bo jej praprababcia była wróżką. xD - Tak w skrócie tego typu powieści.) nie czytałam już jakiś czas i raczej nie mam zamiaru. :) Wolę typowe fantasy i obyczajówki :D plus zaczęte już wampirze serie, których nie miałabym serca porzucić, zresztą nie są tak płytkie. xD
OdpowiedzUsuńA książkę, do której nas dzisiaj zachęcasz, widzę właśnie że mam w bibliotece!!! Więc w ciągu najbliższych 2 miesięcy prawdopodobnie uda mi się ją dopaść. :) Super, bo z Twojej recenzji wygląda na naprawdę ciekawą. :D Bardzo się cieszę.
Buziaki :) A jeszcze wracając do imienia Mira - cóż, też mi się bardzo podoba :D (To imię nadały mi elfy xD)
Mircia
Wspaniała książka:) Koniecznie muszę sięgnąć po pozostałe powieści tego autora;)
OdpowiedzUsuńJak to sie dzieje, ze co odwiedzam Twój blog, to mam ochotę dołożyć kolejną książkę do grona tych, które chcę przeczytać w najblizszym czasie?
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale raczej nie moja tematyka, niestety... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak widzę, każda recenzje masz na naprawdę wysokim poziomie, aż miło się czyta. Z chęcią kupie tę książkę, gdyż skutecznie mnie skusiłaś.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty na tę książkę, pomimo że recenzja bardzo zachęca.
OdpowiedzUsuńJeszcze żadna recenzja tej książki aż tak bardzo mnie do niej nie zachęciła, więc porozglądam się za nią, jak i za kolejną częścią :)
OdpowiedzUsuńWysoko oceniasz tę książkę, ale ja niezbyt przepadam za romansami - raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczenia wszystkiego w terminie i życzę powodzenia w nauce włoskiego ;)
Z chęcią przeczytam tę książkę :) tylko kiedy ? tyle fajnych pozycji pojawia się co chwila i już nie nadążam z tym co chcę przeczytać ;) Ale i tak postaram się sięgnąć po "Trzy metry nad niebem"
OdpowiedzUsuńSlyszałam wiele dobrego,a teraz zostałam zachęcona podwójnie. Musze się za nią rozejrzeć;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej książce! Czytałam ją rok temu i teraz chciałabym to powtórzyć, lecz niestety nigdzie nie można jej dostać. Wtedy przeczytałam egzemplarz z biblioteki, a teraz chciałabym kupić swój własny, ale dowiedziałam się od wydawnictwa, że nakład został wyczerpany i na razie nie planują wznowienia... :(
OdpowiedzUsuńPostaram się do Ciebie częściej zaglądać :)
Oczywiście stoi u mnie od kilku lat. Zastanawiam się, czy jest jakaś książka, która jeszcze u mnie nie stoi i czeka. Chyba nie...
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę, to juz kolejna pozytywna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńJak mówiłam - film w wersji Hiszpańskiej - prawdziwa bomba, książka - jak znajdzie się w bibliotece, poleci do mnie *.* xD
OdpowiedzUsuńksiążkę bym przeczytała, ale w mojej ulubionej księgarni niestety jest niedostępna :( muszę zerknąć w biblio
OdpowiedzUsuńTak się składa, że moja biblioteka także ma tą ksiązkę w swoim arsenale i niedługo, jak uporam się z domowymi stosikami, wezmę się i za nią :D
OdpowiedzUsuńCassin, jak zdobyłaś tę książkę? Znalazłaś może księgarnię, w której można kupić?
OdpowiedzUsuńKsiążkę miałam w biblioteki miejskiej ;) Zawsze w etykietach pisze skąd mam daną książkę (recenzencki, biblio, zakup własny)
OdpowiedzUsuń