"Cisza" - Becca Fitzpatrick
[ Silence 2011 ]
Wydawnictwo Otwarte
Cena: 32, 90
Tylko miłość daje moc, by zawrócić ścieżki przeznaczenia.PIERWSZA OPOWIEŚĆ
Nora budzi się w zupełnie obcym świecie. Nie potrafi sobie przypomnieć wydarzeń z kilku ostatnich miesięcy. Jedynym pomostem łączącym ją z przeszłością jest powracające wspomnienie czarnych, magnetycznych oczu…
Czy odzyska pamięć? Czy odnajdzie ukochanego?
Czas nagli, gdyż Nora i Patch będą musieli podjąć desperacką walkę z siłami zła. Zła, które może zrujnować ich wspólną przyszłość – na zawsze.
"Cisza" to już trzecia część cyklu, który zapoczątkował udział nowych bohaterów w romansie paranormalnym. Opowieści o upadłych aniołach stanowiły atrakcyjną odmianę dla zalewającej fali historii o wampirach i wilkołakach. Do przeczytania "Szeptem", pierwszej części tej serii, zachęciły mnie: przepiękna okładka i ciekawa tematyka.
Książka była powiewem świeżości. Łączyła w sobie wszystko to, co powinna posiadać naprawdę dobra powieść: genialne sytuacyjne poczucie humoru, skrajne połączenie tak różnych od siebie bohaterów i rąbek tajemnicy niebios z perspektywy upadłych aniołów. Styl nie był mocno wyróżniający się, lecz chodziło o całościowe wrażenie ogólne. Wiele razy powracałam do fragmentów "Szeptem" i rekomendowałam ją sporej licznie osób.
Jak Becca Fitzpatrick pokierowała losami swoich bohaterów w dalszych częściach serii ?
MELODIA LOSU
Wszystkie tytuły serii nawiązują do świata dźwięków. Cykl rozpoczyna się "Szeptem", tak jakbyśmy bali się rozmawiać głośno o przekazywanej nam tajemnicy. "Crescendo" to ciąg dalszy, gdzie wszystko zbliża się do ostatecznych granic, głośno niczym nadciągający huragan. Potem nastaje już tylko "Cisza". Druga część cyklu kończy się w najbardziej emocjonującym momencie, zaś trójka rozpoczyna zupełnie od zera. Bohaterka budzi się na cmentarzu i nie pamięta wydarzeń ostatnich miesiący. Kto ocalił jej życie, a kto pragnął je odebrać ? Nic dobrego nie może się zdarzyć, gdy zostaniemy wplątani w losy upadłych walczących o naszą zaglądę lub odkupienie.
OCENA I REKOMENDACJE
Mimo najszczerszych chęci nie dojrzałam w dwójce wielu pozytywów. Akcji było pełno, lecz była ona skrajnie zagmatwana i nie wiedziałam już, o co toczy się ta gra. Kiedy przeczytałam zapowiedź części trzeciej, nabrałam trochę nadziei. Amnezja to zawsze ciekawy wątek (jeśli dobrze wykorzystany), a w tym przypadku dawał możliwość powrotu do tego wszystkiego, co było dobre w jedynce. Początek części trzeciej był obiecujący, lecz autorce nadal nie udało się doścignąć samej siebie w "Szeptem". Moim zdaniem błąd nastąpił w momencie, kiedy chciała zbyt dużo różnych pomysłów włączyć do tej jednej historii. Oceniam "Ciszę" lepiej niż "Crescendo", jednak o wiele gorzej niż "Szeptem". Nie jest to jednak koniec, czeka na fanów serii jeszcze tom czwarty.
Podsumowując: polecam przeczytać "Szeptem" jako zamkniętą całość - ja tak robię. Ponieważ dałam się wciągnąć, najprawdopodobniej dokończę serię tomem czwartym, ale nie nastawiam się na coś szczególnego.
MOJA OCENA : 6 / 10
[ dla porównania ocena tylko książki "Szeptem" : 9 / 10]
Zwiastuny - Cz 1 "Hush hush" (ang)
Cz 2 - "Crescendo" (zwiastun produkcji polskiej)
Cz 3 - "Cisza" (ang - napisy pl PB)
Podobało mi się zdecydowanie bardziej niż Tobie, ale zgadzam się, tom pierwszy lepszy i najlepszy ze wszystkich :P
OdpowiedzUsuń"Szeptem" i "Crescendo" mam już za sobą, a na "Cieszę" zacieram rączki ;] Mam nadzieję, że dane mi będzie w najbliższym czasie za nią chwycić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia.
PS. Mam malutkie pytanie. Jak zrobiłaś tło, które znajduje się przy cytacie i komentarzach?
Odniosłam podobne wrażenie, co Ty. "Szeptem" było najlepsze, a "Ciszą" wielokrotnie chciałam rzucić o ścianę. ;) Również sięgnę po czwartą część - z nadzieją, że może będzie trochę lepiej. :)
OdpowiedzUsuńJa się dopiero przymierzam do tego cyklu, ale jestem go niezmiernie ciekawa.
OdpowiedzUsuńCzytałem dwie części, obiema się zachwyciłem.
OdpowiedzUsuńMi 'Szeptem' w ogóle się nie podobało. 'Crescendo' ledwo przełknęłam, a to tylko dlatego, że lubię kończyć, co zaczęłam. Dopiero w 'Ciszy' dostrzegłam iskierkę nadziei, więc mam nadzieję, że autorka tego nie zniszczy. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A mi się podobały wszystkie trzy części. Każda ma w sobie coś fascynującego :) Czekam z niecierpliwością na czwartą.
OdpowiedzUsuńTom pierwszy bardzo przypadł mi do gustu, a skoro kolejne są tylko gorsze to zrobię tak jak mówisz, potraktuje "szeptem" jako całość a nad pozostałymi tomami się mocno zastanowię :)
OdpowiedzUsuńAż tak kiepsko?? Ojjj... ale i tak przeczytam :P
OdpowiedzUsuńTo raczej nie moja bajka, a po takiej ocenie nawet nie będę próbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cisza podobała mi się bardziej niż Tobie, aczkolwiek zgadzam się, że autorka obniża loty. Mimo wszystko "Szeptem" to jedna z moich ulubionych serii, i już nie mogę się doczekać "Finału". Dobrze, że po drodze tyle fajnych premier.
OdpowiedzUsuńSowa
{http://biblioteczkasowy.blogspot.com/}
Czytałam "Szeptem" oraz "Crescendo", jednak nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po "Ciszę". Seria do tej pory mi się podobała, chociaż specjalnie nie zachwyciła. Ot, zwykła powieść dla nastolatków. Na "Ciszę" czekam, bo mam ją pożyczyć od koleżanki prawdopodobnie po feriach. Ciekawa jestem, czy będziemy mieli takie odczucia względem tej pozycji. ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza część była chyba najlepsza ;)
OdpowiedzUsuń"Szeptem" czytałam, a nawet mam na półce, jednak ciężko mi się zmusić do przeczytania kontynuacji.
OdpowiedzUsuńTą serie mam w planach :)
OdpowiedzUsuńKurczę wychodzi na to, że seria z każdym tomem jest coraz słabsza :( A szkoda, bo mam ogromną ochotę na nią. Z pewnością sięgnę po "Szeptem", a odnośnie reszty pozycji to się jeszcze zastanowię.
OdpowiedzUsuńJa także zwiodłam się na "Crescendo", a na "Ciszę" to na prawdę nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńczytałam bo ja wiem czy cisza gorsza po prostu jest inna.
OdpowiedzUsuńWidzę, że kolejne części są coraz słabsze. Nie wiem czy dokończę tą serię.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Jeszcze nie czytałam żadnej części, jednak mam w planach.
OdpowiedzUsuńSkoro trzeci część też nie jest tak fajna jak pierwsza to ja chyba dam sobie spokój już z tą serią. Szkoda, bo Szeptem bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie pierwsze części, a po drugiej stwierdziłam, że odpuszczę sobie resztę. Masz rację - Szeptem było najlepsze i ja także żałuję, że autorka zrobiła z tego serię ;/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że wypadła trochę lepiej, niż część druga. Szkoda, że nie równa się jednak z pierwszą. No nic, trzeba będzie się samemu przekonać i mieć nadzieję na dobrą ostatnią część
OdpowiedzUsuńMimo wszystko i tak jestem ciekawa tej książki. Szkoda, że jakoś nie może do mnie dotrzeć :( Paczka już cztery razy zaginęła na poczcie :(
OdpowiedzUsuńRecenzja jak zawsze świetna :)
Pozdrawiam
Książka już czeka na półce, ale jestem pełna obaw, gdyż widze, że nie dotrzymuje w najmniejszym stopniu kroku pierwszej części tej serii ... no cóż, ale przeczytać przeczytam, z czystej ciekawości :)
OdpowiedzUsuńCrescendo oceniłam bardzo negatywnie. Mówisz, że w Ciszy jest lepiej? Przeczytam. Moja koleżanka sobie kupiła i pożyczę od niej. Jednak zbyt wiele nie oczekuje.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że "Szeptem" było najlepsze. "Cisza" bardzo mnie rozczarowała.
OdpowiedzUsuńMnie z kolei najbardziej podobało się "Crescendo" - ze względu na dużą ilość akcji właśnie
OdpowiedzUsuńAh, kocham tą serię. Wszytskie książki miałam już w dniu premiery. Ale przyznaje że Crescendo było najgorszą częścią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;P
I zapraszam do mnie http://mylittlelibrary-gumciobook.blogspot.com/