Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prebook. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prebook. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 listopada 2014

"W [bardzo] śnieżną noc"

Trzy opowiadania. Dwie bohaterki i jeden bohater. Trzy historie rozgrywające się w tym samym mieście Gracetown, gdzieś na południu Stanów, jadąc z Wirginii w drodze na Florydę.

Opowieść rozpoczyna Jubilatka Dougal. Trzeba uprzedzić, że z powodu posiadania takiego właśnie imienia woli być nazywana Julią, a autorka obdarowała ją niesamowitym poczuciem humoru. Swoje Boże Narodzenie ma spędzić z chłopakiem i jego rodziną, kiedy odwiedza ją prawnik rodziny by oznajmić, że jej rodzice zostali aresztowani, a ona ma się udać niezwłocznie do dziadków na Florydę. Dlaczego znaleźli się w więzieniu, tego nie zdradzę, ale historia jest przezabawna, jeśli wdać się w szczegóły. Gdy pociąg ulega awarii pod Gracetown, los Julii przetnie się z historią Stuarta, który zaprosi obcą dziewczynę do domu... Zanim dotrą do ciepłego azylu czterech ścian i zapasów świątecznych potraw, czeka ich długa i pełna przygód droga.

Potem historię przejmuje Tobin i jego dwójka przyjaciół, w tym najlepsza przyjaciółka Diuk, do której w czasie wyścigu, by jako pierwsza drużyna zdołali dotrzeć z Twisterem do Waffle Haus (gdzie zadekowała się drużyna cheerleaderek) zaczynie czuć coś więcej. Szybka akcja, gdzie opowieść jest jak wyścig, a wieloletnia przyjaźń przeradza się w miłość. Obecne także typowe poczucie humoru dla John'a Greena.

Do finału książki poprowadzi opowieść Addie, która chcąc sama się ukarać zerwała ze swoim chłopakiem. Problem w tym, że Jeb to zdecydowanie ta jedyna miłość jej życia. Addie wspomina, zapłakuje się, ale postanawia się też pozbierać i walczyć - nie tylko z wściekle poranną zmianą w Starbucksie. W międzyczasie będzie też musiała odbić miniaturową świnkę dla swojej przyjaciółki i zaprzeczyć oskarżeniom, jakby świat kręcił się wyłącznie wokół jej osobistego dramatu.

Mamy tutaj zbiór opowiadań, który w Stanach miał swoją premierę już w styczniu 2008 roku. Opowiadań tych nie można czytać w przypadkowej kolejności, gdyż one powiązanie ze sobą i ułożone w chronologicznym ciągu wydarzeń. Praktycznie wszystkich bohaterów poznajemy w pierwszy opowiadaniu, a spotykamy ich także w trzecim - tym finałowym. Akcja wszystkich historii łącznie trwa przez czas świąteczny: zaczyna się przed Wigilią a kończy dzień / dwa po niej.

Kiedy brałam do ręki ten zbiór opowiadań, nie zdawałam sobie sprawy, do jakiego stopnia autorzy musieli ze sobą współpracować, aby stworzyć taki zbiór. Po pierwsze jest tutaj wspólne miejsce akcji, po drugie autorzy kontynuują opowieść poprzednika w swojej własnej historii, po trzecie użyczają sobie bohaterów, których każdy z nich opisuje na swój sposób, jednak zachowując koncepcję swojego kolegi / koleżanki po fachu.

Warto przyjrzeć się też tym trzem autorom opowiadań, które tutaj przedstawiono.
1. Zacząć trzeba chyba od pana Green'a, którego nazwisko najbardziej może przyciągać do lektury tej książki. Jeśli tylko o John'a chodzi, to jest to jego praca z tego samego czasu co "Papierowe miasta" (2008), a wcześniejsza niż "Szukając Alaski" (2005) czy "19 razy Katherine" (2006). "GNW" opublikował w 2012 roku, więc jego opowiadanie "Bożonarodzeniowy Cud Pomponowy" czasowo mieści się gdzieś pośrodku jego dotychczasowej pisarskiej kariery.
2. Lauren Myracle powinna być mi już znana z innej krótkiej opowieści, która ukazała się wraz z innym w antologii "Bale Maturalne z Piekła", ale patrząc po raz pierwszy na jej nazwisko nic mi się z nim nie skojarzyło. Kilka jej książek dla młodszej młodzieży jest już na naszym rynku.
3. Podobnie sytuacja ma się z Maureen Johnson, której jedną książkę już kiedyś zaczęłam, lecz nie wciągnęła mnie za bardzo, więc wcześniej wróciła do biblioteki miejskiej. Myślę, że po tym ponownym spotkaniu z jej twórczością wrócę raz jeszcze do lektury "13 małych błękitnych kopert". Tym bardziej, że Maureen jest współautorką jednego z opowiadań napisanego razem z nikim innym jak z  Cassandrą Clare, a ich wspólne opowiadanie "The Fall of the Hotel Dumort" ukaże się w Kronikach Bane'a już w styczniu!

Jak wypadają Ci autorzy, kiedy porównamy ich opowiadania? Maureen Johnson rozbawiła mnie serdecznie i z całą pewnością jest to najbardziej zabawna z zamieszczonych tu historii. Romantyczna także, ale przede wszystkim jednak przezabawna. Następne miejsce, a może nawet ex aequo, zajmuje druga pani, czyli Lauren Myracle. "Święta patronka świnek" to najpierw bardzo romantyczna opowieść, a potem zabawna rozpoczynająca się przygoda. Nasz John Green znajmuje tutaj niestety miejsce ostatnie, choć opowiadanie to ma wszystkie wyznaczniki tak charakterystyczne dla jego stylu. Fabularnie będzie chyba najbardziej zbliżone do "19 razy Katherine".
"W śnieżną noc" - John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle
W oryginale: Let It Snow: Three Holiday Stories
PRZEDPREMIEROWA RECENZJA
W kolejności: NR 73/2014/11/05 (349)
Kategoria: Bez Wątków Paranormalnych
Ocena: Są to opowiadania wprost idealne na wprowadzenie w świąteczny nastrój. Zdecydowanie przekonałam się do twórczości Maureen Johnson i Lauren Myracle, dlatego muszę nadrobić lekturę innych ich książek, które dostępne są już na naszym rynku.

czwartek, 27 marca 2014

"W ciemność mojego aż nazbyt realnego świata"

"Z koszmarów w ciemność mojego aż nazbyt realnego świata"

Jeśli kiedyś myśleliście nad połączeniem fabuły "Igrzysk śmierci" i świata wampirów jako kolejnego stadium ku ludzkiej zagładzie ewolucji, to jest właśnie ta książka. Połączenie już z samego założenia trochę dziwne i uczucie to towarzyszy także w czasie lektury.

"Polowanie" opisuje świat, gdzie większość społeczeństwa stanowią wampiry - a przynajmniej my wampirami byśmy je nazwali (to określenie nie pada też wprost w tekście). One same nazywaj się ludźmi - nową i lepsza ich wersją. Ich pożywieniem stała się krew (zwierzęca lub syntetyczna z braku innej), śpią w obręczach zawieszonych pod sufitami mieszkań i ich wygląd jest bez zarzutu. Do tego jeszcze najwyraźniej oddychają, mogą pozwolić sobie na deser i starzeją się. Bohater musi codziennie się starać aby być branym za jednego z nich: golić, ukrywać fizyczne jak i emocjonalne symptomy bycia człowiekiem. Obecnie określiło by się go mianem "hepera".
Wkrótce ma się rozpocząć kolejne Wielkie Polowanie, odbywa się raz na kilka długich lat. W loterii biorą udział wszyscy obywatele - ta nowa rasa ludzka. Każdy ma szansę by móc zabić i posmakować krwi heperów, specjalnie trzymanych hodowanych w niewoli. Trzeba tylko zostać wylosowanym.
I zostaje wylosowany nasz ukrywający się w społeczeństwie wampirów bohater, który pragnie tylko tego, aby to na niego nie zwrócono uwagę. Gra jednak już się rozpoczęła.

"Ale przemilczałem - kłamię - bez wahania. Przychodzi mi to łatwo, kłamię wszak przez całe życie, moja tożsamość to przecież oszustwo od początku do końca."
To częściowy powrót do takich wampirów w starym wydaniu, ale jednocześnie i sporo zastrzeżeń odnośnie fabuły. Jak człowiek, żyjący z dnia na dzień w społeczności całkowicie zdominowanym przez wampiry, miałby szanse przetrwać? Już nie wspominają, że Gene nie zostaje w domu, ale chodzi do liceum - włącznie z uczestniczeniem w zajęciach z wychowania fizycznego. Można to tłumaczyć tylko faktem, że owe wampiry noszące teraz miano "ludzi", nigdy kontaktu z prawdziwym człowiekiem nie miały. Wydaje się, że w praktyce jednak instynkt wciąż by podpowiadał, że coś jest nie tak.
Skoro to świat przyszłości, to gdzie się podziały samochody? Elektryczność najwyraźniej pozostała, więc czemu istnieje tylko transport konny? Wiele przemawia za tym, że w "Polowaniu" widzimy antyutopijną przyszłość losów naszego świata, ale nie ma wielu odpowiedzi, jak do powstania tej rzeczywistości doszło.

Jeśli pominąć tych kilka niewiadomych kwestii, to akcji jest sporo - i to błyskawicznej akcji. Gene zostaje wylosowany z puli ogółu wraz z inną dziewczyną ze swojego liceum - Ashley June, do której ewidentnie coś czuje. W ośrodku badań, na kilka dni przed łowami, odbywać się będzie także szkolenie...a w jego wyniku nasz bohater pozna innych heperów. Czy zdecyduje się im pomóc czy też raczej postawi na swoje przeżycie, skoro ich, jako nagrody w łowach, jest już praktycznie przesądzone? Odpowiedź jest w tym wypadku zaskakująca.

"Samo życie. Nauczyli ją, że jest ważne, wartościowe, że należy je chronić i nigdy nie oddawać przedwcześnie."
"Polowanie" opisuje społeczność zdominowaną przez stare, dobre wampiry - czyli takie, które dosłownie stopią się w słońcu. Jednocześnie w rządy krwi zmieniają się w bestie, atakując jak horda zombie. Ślina ścieka obficie z kłów i brak jest już tej wystudiowanej, chłodnej postawy, którą próbuje opanować bohater, tłumiąc wszystkie ludzkie odruchy. Kiedy karty zostają odkryte, akcji jest naprawdę sporo i trudno przewidzieć przyjdzie ścisły jej finał.
"Polowanie" - Andrew Fukuda
W oryginale: The Hunt (2012)
[TRYLOGIA] Tom 1
Wydawnictwo: Fabryka Słów  PRZEDPREMIEROWO
NR 15/2014/03/05 (291)
W kategorii: Antyutopia + wampiry
Stron: 360
Miejsce akcji: Ameryka Północna, a pozwala tak przypuszczać drzewo Jozuego wpisane w pustynny krajobraz w okolicy ośrodka.
Ocena: Na "The Hunt" czekałam już od dłuższego czasu, powieść w planach pojawiła się dość dawno temu. Zdziwiona byłam w czasie lektury, że "Polowanie" to właśnie ta powieść, gdyż spodziewałam się zupełnie innej akcji. Schemat książki momentami bardzo przypomina "Igrzyska", a wampirza jej część - często polowania na wymierających ludzi w świecie zombie.
Dodatki:
Fragment: KILK      /       Zwiastun PL - Klik  /   OPIS WYDAWCY
PREMIERA: 28 MARCA 2014

środa, 28 grudnia 2011

Wspomnienie przyszłości


"Zapomniane" - Cat Patrick
[ Forgotten ]
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Pamiętam przyszłość. Pamiętam przyszłość i zapominam przeszłość. Moje wspomnienia - te złe, nudne i dobre - dotyczą tego, co jeszcze się nie wydarzyło. Więc czy chcę, czy nie - a nie chcę - będę pamiętać, jak stoję wśród ubranych na czarno postaci, otoczonych kamieniami i świeżo ściętą trawą, aż w końcu stanę wśród nich w rzeczywistości. Będę pamiętać pogrzeb póty, póki do niego nie dojdzie - póki ktoś nie umrze.A potem o nim zapomnę."*
PRZESZŁOŚĆ JEST DLA MNIE STRACONA
London Lane to dziewczyna z szczególnym typem wspomnień, które jednak niewyobrażalnie komplikują jej życie. Gdy tylko budzi się rano, musi koniecznie przeczytać notatkę. Te pozostawione poprzedniego wieczoru zapiski umożliwiają jej w miarę normalnie przetrwanie kolejnego dnia. Na szkolnym korytarzu nie patrzy innym w oczy. Wymyśliła sobie grę aby rozpoznawać kolegów i koleżanki z liceum po butach, jakie zazwyczaj noszą.
Jak można spojrzeć w czyjąś twarzy i nie dać po sobie poznać, że widzi się ją po raz pierwszy w życiu, skoro już od roku chodzimy na te same zajęcia ?
London pamiętam jedynie ich twarze z przyszłości. Doskonale wie, jaki los czeka ich za parę lat. Tak jak my wszyscy pamiętamy naszą przeszłość, tak bohaterka wspomina przyszłość.
Dokładnie o 4.33 każdej nocy wspomienia obecnego dnia znikają aby zostały zastąpione przyszłością. Jeśli nie spisze tego, co się wydarzyło - wszystko bezpowrotnie zostaje utracone.
O darze dziewczyny wiedze tylko jej matka oraz najlepsza przyjacióła. Wkrótce London poznaje także sympatycznego chłopaka Luke'a. Czy można jednak utrzymać takie uczucia jak miłość czy przyjaźń, gdy każdego dnia zapominasz bliskie Ci osoby ?

TERAŹNIEJSZOŚĆ TO PRZYGODA
"Zapomniane" to szalenie udany debiut amerykańskiej pisarki Cat Patrick. Opowieść o bohaterce z tak szczególnym rodzajem amezji naszła autorkę pewnego dnia, gdy jej samej zdarzyło się zapomnień o czymś ważnym. Kiedy usilnie starała się odzyskać utracony fragmene, rozmyślała o życiu, które naznaczone byłoby jeszcze okropniejszym zapomnieniem, niż to zazwyczaj spotykane. Choć zdolności London mogą uchodzić za nadprzyrodzone, to opowieść ta z całą pewnością nie jest popularnym ostatnio romansem paranormalnym. Składniałabym się bardzej ku stwierdzeniu, że to swojego rodzaju thriller paranormalny. Samo wspomnienie tajemniczego przyszłego pogrzebu jest początkiem niczym z wątku kryminalnego. Pozostają niewątpliwie straszne tajemnice przeszłości do odkrycia, a gdy dodamy do tego kłopoty z pamięcią London, nie zabraknie nam akcji w żadnym momencie tej historii. Dzięki postaci ujmującego swą postawą Luke mamy także nieprzesłodzony, lecz długo zapadający w pamięć wątek romantyczny. Każdej chwili spędzonej z lekturą towarzyć będzie także pytanie : co byłoby, gdyby mi w udziale przypadł taki właśnie dar ?

A PRZYSZŁOŚĆ - WSPOMNIENIE...
Wiele jest w literaturze opowieści o ludziach, którym dane było widzieć fragmenty przyszłości. Wśród nich wszystkich London i tak silnie by się wyróżniała. Nie mogę zdradzić pochodzenia dziwnego daru, lecz na samym początku lektury przeszłość wydawała mi się ceną jaką bohaterka musiała zapłacić za wgląd w przyszłość (i to stosunkowo bardzo daleki). Sam London jest postacią, której nie można lubić z uwagi na to, jak czasem trudna jest dla niej zwyczajna codzienność. Momentami możliwe jest zarzucenie jej pasywności w działaniach. Z czasem coraz więcej korzysta z swojego daru, aby uniknąć przyszłości, którą zobaczyła, a nie tylko biernie czekać na jej nadejście.
Nic za to zarzucić nie można postaci Luke i to chyba ją najbardziej zapomiętam z tej właśnie powieści. Poza matką bohaterki i najlepszą przyjaciółką poznajemy całkiem sporo innych bohaterów. Akcja jest zdecydowanie dobrze przemyślana i obserwowanie biegu wydzarzeń to prawdziwa przyjemność. Styl nie jest specjalnie wyszukany, lecz odpowiednio dobrany do danych momentów.

REKOMENDACJE
Powieść godna polecenia wszystkim. Historia kompletna w jednym tomie, pełna akcji, ale i zmuszająca do chwili refleksji. Bohaterowie z którymi mile spędzimy czas i fragmenty, do których będziemy powracać wiele razy. Zdecydowanie polecam jako lekturę na początek roku 2012.

MOJA OCENA : 9,5 / 10

O AUTORCE

Cat Patrick w pewien deszczowy listopadowy ranek niewyspana i zmęczona opieką nad nowo narodzonymi dziećmi zapomniała nagle, co właściwie robi. Spróbowała odtworzyć w pamięci swoje poprzednie czynności, ale zamiast tego narodził się pomysł na „Zapomniane”. To jej pisarski debiut. Prawa do ekranizacji powieści zakupił Paramount Pictures.
Strona autorki www.catpatrick.com
PREMIERA KSIĄŻKI : 12 STYCZEŃ 2012

Za możliwość przeczytania książki jeszcze przed jej premierą dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka - zapraszam na stronę książki na stronie wydawnictwa.
* cytat pochodzi z recenzowanej książki
**Tytuły poszczególnych fragmentów recenzji to podzielone hasło reklamowe z okładki prebook'a.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...