#1 Aktorski film (po prawdzie to troszkę jak remake) dodaje także historię w tle, coś czego nie ma w animowanej baśni z 1950 roku. Książę to książę. Wyprawia bal by znaleźć sobie żonę i tyle. Tutaj bal będzie miał troszkę inną funkcję, a przede wszystkim znaczenie. Księżniczkę i narzeczoną dla księcia (kombinacja tych dwóch cech musi wystąpić w jednej osobie) już najwidoczniej znaleziono. Małżeństwo ma być dla dobra kraju, pragnienie serca to sprawa w monarchii drugorzędna. Z drugiej strony, jeśli ktoś może sobie pozwolić na podążanie za głosem serca... to czy właśnie nie aby książę?
Tak więc (WYWIAD LINK) Książę w tej wersji spędził pięć lat na wojnie i widział już troszkę świat w innej perspektywie niż pałacowe bale. Ta opowieść to nie tylko uwolnienie się bohaterki spod władzy macochy i porzucenie imienia Kopciuszek, ale także rozwój charakteru Księcia. Młodzieniec musi postawić się ojcu, królowi, i postąpić według kodeksu, który on uważa za słuszny.
#2 Z tych dwóch klipów promocyjnych można utworzyć całość jednej sceny pierwszego spotkania [CZĘŚĆ I / CZĘŚĆ II]. Choć "Cinderella 2015" to remake z roku 1950, wprowadza on wiele nowych wątków. Czy jednak tylko w tej wersji Kopciuszek i Książę spotkali się jeszcze przed balem? Absolutnie nie!
To ciekawy potencjał dla tej opowieści, a wykorzystano go już w anime "Cinderella Monogatari", produkcji z roku 1996. Wersja może być Wam znana, gdyż emitowało ją TVP 1 i tam także i ja śledziłam losy bohaterów. To opowieść z dużą ilością podocznych wątków, gdzie sam bal przypada na trzy ostatnie z 26 epizodów. [źródło]
#3 Magia w filmie bazuje oczywiście na efektach specjalnych, ale sporo rzeczy zbudowano na potrzeby produkcji. Wśród nich będzie przykładowo sala balowa o wielkości boiska do piłki nożnej, z prawdziwymi dekoracjami pełnymi zapalonych świec.
#4 Pojawiły się też dwa ujęcia tańca z pamiętnego balu [SCENA I / SCENA II]. Pojawiły się i kontrowersje: jak talia filmowego Kopciuszka może być aż tak smukła i czy to aby nie poprawki komputerowe? Lily James specjalnie schudła (jeszcze) do tej roli, a dodatkowo wrażenie smukłości tali zwielokrotniają tak pokaźnej objętości fałdy błękitnej sukni. Byłam zaskoczona, że kreacja ta nadaje się na takie ewolucji taneczne jakie mamy w scenie II z nocy balu.
#5 Ponieważ to Disney, aktor grający Księcia (może pamiętacie go z Gry o Tron?) musiał wypróbować wiele strojów i sprawdzać, które z nich nie pokazują aby zbyt dużo. Tak to Disney, wersja filmowa opowieści, ale nadal dbano i o takie szczegóły. O tych perypetiach można posłuchać więcej w tym oto wywiadzie (LINK).
#6 Co ciekawe pierwszą osobą rozpatrywaną w roli Kopciuszka była Emma Watson, która rolę jednak odrzuciła. Lily James nie była nawet druga na liście [źródło] do odegrania baśniowej postaci - to ją jednak wybrano. Emma Watson pewnie troszkę żałuje, bo zgodziła się teraz zagrać Bellę w kolejnym aktorskim filmie Disney'a, który już w przyszłości stworzy remake "Pięknej i Bestii"... jednak dopiero po roku 2016 - dlaczego? Wyjaśni punkt siódmy.
#7 To miała być trylogia. Disney miał w planach trzy aktorskie adaptacje swoich animacji: Kopciuszek, Czarownica i Księga Dżungli. Kopciuszek pojawia się dopiero teraz, bo jako pierwszą zrealizowano jednak Czarownicę, choć historia szklanego pantofelka była zapowiadana jako pierwsza do realizacji, kiedy studio poinformowało o swoich planach w roku 2010 [źródło]. "Księga Dżungli" to rok 2016, tak więc "Piękna i Bestia" zawita w kinach dopiero po niej, ale może szykuje się kolejna zamiana kolejności? Oby!
#8 Zamiana ról: Obecny Kopciuszek (Lily James) w produkcji "Downton Abbey" to arystokratka, podczas gdy jej przyrodnia siostra Drizella (Sophie McShera) występuje tam jako służąca (pomagająca kucharce). Miło też zobaczyć Bellatrix Lestrange w roli Wróżki Chrzestnej - to ją dopiero Aurorzy załatwili :)
#9 Zanim rozpocznie się aktorska wersja Kopciuszka, na ekranach zobaczyć będzie można krótką animację, czyli tym razem.... kontynuację "Krainy Lodu" (FROZEN FEVER - ZWIASTUN). Opowiadać będzie ona o urodzinach Anny i związanymi z nimi przygotowaniami. Jeśli interesowałaby Was jakaś dłuższa kontynuacja "Krainy Lodu", to zadania tego podjął się serial o baśniach, czyli ONCE (Dawno, dawno temu), który wykorzystał zimowe postacie w swoim czwartym sezonie (przy zgodzie i aprobacie wytwórni Disney'a). Sam serial godny jest polecenia jako aktorska wersja dla wielu, wielu baśni - i tam jest taki wątek "Pięknej i Bestii", którą Disney'owi przebić będzie BARDZO trudno. Lubię Emmę, ale to co jest w "Dawno, dawno temu" w temacie "Pięknej i Bestii" jest epickie. Choć w rolę Bestii (objętego klątwą księcia) ma się wcielić Dan Stevens, czyli innymi słowy Matthew Crawley z "Downton Abbey" [źródło].
#10 Jeśli zaś chodzi o wątek "Kopciuszka" to akurat ONCE nie popisało się za bardzo. Może to dlatego, że był to jedna z pierwszych baśniowych wątków, które wykorzystano w pierwszym sezonie serialu. Troszkę lepiej udało się to w musicalowej wersji baśni, która także w tym roku zawitała do kin (w Stanach już w grudniu, ale co tam).W "Into the Woods" (Tajemnice Lasu) w rolę Kopciuszka wcieliła się Anna Kendrick, której wokalne możliwości można już było podziwiać w "Pitch Perfekt". Sam musical to też produkcja Disney'a (wersja filmowa broadwayowskiego musicalu), ale i o wiele mroczniejsze ujęcie baśni. Wierności dochowano tu Braciom Grimm i ich wersji, gdzie suknia na bal jest złota, pojawia się na grobie matki dziewczyny, z balu ucieka się trzy razy, dwa razy krew kapie z bucika (wynik odciętej pięty / palców), a przyrodnie siostry Kopciuszka zostają oślepione przez ptaki. Kopciuszek nie gubi pantofelka, to książę kazał wysmarować pałacowe schody smołą i w ten sposób go zdobył.
PREMIERA filmu "Cinderella 2015" JUŻ W PIĄTEK 13 ... MARCA :)
Wybieracie się do kina?
Wybieracie się do kina?
Ile faktów nazbierałaś. Pisałam już, że przez Ciebie mam ogromną ochotę na jego obejrzenie, teraz na pewno nie przepuszczę. Podobają mi się wszelkie zmiany w Kopciuszku, ich przemiany, raczej przedstawiają sie na korzyść. Zaskoczyłaś mnie informacją o trylogii, chętnie poszukam informacji o reszcie produkcji, o "Pięknej i Bestii" trochę szukam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pójdę na pewno, ale wielkie dzięki za tak genialny tekst, który utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że warto. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńKopciuszek i Książę spotkali się wcześniej także w filmie Długo i szczęśliwe (Ever After, 1998) z Drew Barrymore. Bardzo lubię tę adaptację. A wersja klasyczna oczywiście tylko braci Grimm! Do dziś nie mogę znaleźć w domu książki w której miałam wspaniałą wersję, mroczną z elementami, które wykorzystano w Into the Woods. Tam bardzo podoba mi się motyw ze smołą, a sama postać Kopciuszka jest interesująco przedstawiona. Nie wspominając o księciu... XD Wróżka Chrzestna nigdy mnie nie przekonywała, a szklany pantofelek wzbudzał nieufność (bo jak to, ze szkła? Nie stłukł się? I jak ona mogła go zgubić, nie spadając ze schodów?). W najnowszej wersji ciekawi mnie postać Księcia. Oczywiście do kina obowiązkowo się wybieram. Może zaczekałabym na wersję DVD, ale Frozen Fever... Nie mogę przegapić :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Emma odrzuciła tą rolę, bo znacznie bardziej wolę ją oglądać w "Pięknej i Bestii". :) Robb Stark <3 MMMMM. No cóż. Widzę, że po "Grze o Tron" musiał narodzić się jako prawdziwy książę. :D
OdpowiedzUsuńOdnośnie ciekawostki związanej z salą balową - czapki z głów! Naprawdę, jestem pod wrażeniem. Ciekawa jestem jak zostanie wykorzystana po filmie.
Też mi przykro, że Kopciuszek w Once został tak upchnięty na doczepkę. Gdyby twórcy bardziej się na niej skupili, myślę, że mogłoby powstać coś epickiego. ;)
Pozdrawiam,
Sherry
Czekam na now film o Kopciuszku, któr zapowiada się naprawdę dobrze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę obejrzeć ten film, jednak niestety będę musiała poczekać, aż do czasu gdy będzie dostępna w internecie.
OdpowiedzUsuńLubię historię Kopciuszka, z chęcią obejrzę film :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wybiorę się do kina, ale gdy pojawi się na dvd, to z pewnością obejrzę :).
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jakie będą nasze wrażenia już po filmie :) To o trylogii mnie samą zaskoczyło, ale widziałam też dość słuszne komentarze, że przecież w roku 2010 do kin trafiła nowa "Alicja w Krainie Czarów" (tam gdzie gra Johnny Depp, Mia Wasikowska, Anne Hathaway) to też Disney i także wersja aktorska.
OdpowiedzUsuńDzięki :) To dodam jeszcze, że swój udział w zaprojektowaniu kryształowego pantofelka ma sam Swarovski - ale nie tylko tutaj widać ten wkład: będzie to też biżuteria i wszelkiego rodzaju dodatkowe ozdoby sukni i wystroju :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ja na DVD to z parę razy obejrzę :D
OdpowiedzUsuńTeż chyba ma być kilka filmów o Alicji, pierwszy mi się podobał, ale bez rewelacji, mam nadzieję, że z Kopciuszkiem będzie inaczej. :) Coraz więcej tych bajkowych ekranizacji, mi to pasuje. ;) Disney nakręcił też film o podróżach w czasie, w tym roku wchodzi do kin, też będę oglądać. ;)
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze bardziej mam ochotę zobaczyć ten film, a na "Piękną i bestię" wprost nie mogę się doczekać :D Tę drugą baśń kocham dużo bardziej :P
OdpowiedzUsuńPrzeglądając zagraniczne wpisy dotyczące tej adaptacji także natknęłam się na ten tytuł - Ever After :) Postaram się zobaczyć film jeszcze przed piątkiem. Co do "Frozen Fever" to faktycznie dodaje gorączki do tej premiery :)
OdpowiedzUsuńAch, Tomorrowland (Kraina Jutra) tutaj też planuję kino :) A widziałaś może spin-off "Dawno, dawno temu"? Tam był wątek Alicji :) Polecam też "Alice" - miniserial od stacji SyFy
OdpowiedzUsuńJesteś moim źródłem bajkowych produkcji. O UOaT in Wonderland jedynie słyszałam, kocham OUaT, ale ten drugi serial jest skrócony i nie wiem, czy w ogóle sięgać, a jak mi się spodoba... Popatrzę na "Alice". :) Dziękuję. :D
OdpowiedzUsuńSkoro znasz ONCE to bardzo Ci się przypada OUATIW, bo tam poznajemy Will, który pojawił się już w czwartym sezonie ONCE, ale wypada tam o wiele mniej ciekawie - w serii spin-off ma genialną opowieść :) Warto mimo iż to tylko jeden sezon, to zamknięta całość, a nie opowieść urwana w połowie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno bajki Disneya jak i ich filmowe wersje. Chętnie zobaczę. :)
OdpowiedzUsuń