"Pałac Północy" - C.R.Zafon
[ El Palacio de la Medianoche 1994 ]
La trilogía de la niebla - Część 2
Wydawnictwo Muza 2011
"Miejsca, w których chronią się smutek i nędza, to siedlisko opowieści o duchach i zjawach. Ciemne strona Kalkuty przechowuje setki takich historii, w które nikt, jak wszyscy zapewniają, nie wierzy, ale które potrafią przetrwać w pamięci pokoleń jako jedyna kronika czasów przeszłych. [...] Prawdziwa historia tego miasta zawsze pisana była na niewidzialnych stronicach jego duchów, jego skrywanych, przemilczanych klątwach."Pierwsza powieść C.R.Zafona, który za miejsce odpowiednie do opowiedzenia nam tej historii, wybrał Indie. Kalkuta w roku 1932, gdzie po raz pierwszy i ostatni zarazem spadł majowym brzasku śnieg. Nazywana Miastem Pałaców, lecz także Czarnym Miastem. To miejsce, które ucierpiało w skutek dominacji brytyjskiej bardzo wiele. W ostatnich minutach swojego istnienia tajemne stowarzyszenie o nazwie Chowbar Society przyjmie w swe grono nowego członka i przyobieca mu pomoc i spróbuje rozwikłać zagadkę tragicznej i smutnej historii.
OSTATNIA NOC CHOWBAR SOCIETY
Chowbar Society tworzą wychowankowe sierodzińca, którzy właśnie wchodzą w dorosłość w wieku szesnastu zaledwie lat. Siedzibą ich stowarzyszenia jest Pałac Północy. Jedyną dziewczyną w składzie jest Isobel, która pragnie zostać kiedyś aktorką. Przestępczą przeszłość złodzieja na ulicach miasta ma za sobą Roshan. Specjalistą od zaczarowanych domów i innych niezliczonych legend miasta jest Siraju. Michael to małomówny młodzieniec o nadzwyczajnym talencie artystycznym. Zawsze służący radą filozofów i klasyków jest Seth. Przywódcą grupy, źródło niewyczerpalnej kopalni pomysłów i wpadającym w dziwne stany melancholii, jest Ben. Narratorem części zdarzeń z tej opowieści jest Ian, który pewnego dnia spełni swoje marzenie o zostaniu lekarzem. Seeher jest natomiast dziewczyną, która płaci wpisowe w postaci swojej opowieści o niesamowitym inżynierze, który spróbował odwrócić zły los wielu ludzi, lecz ściągnął na siebie i bliskich okropny los. To nie tylko historia dziewczyny, lecz także jednego z Chowbar Society. Którego ? Przekonajcie się sami.
TRYLOGIA - PODSUMOWANIE
Trudno jest jednoznaczenie stwierdzić, która z części tej trylogii pisarza jest najlepsza. Pierwsza i ostatnia opowieść połączone są poprzez miejsce akcji, jakim są nadmorskie miejscowości. W każdej jednak z części występują pewne wspólne wątki i elementy, dzięki którym możemy połączyć całość w serię. Każda z opowieści reprezentuje sobą realizm magiczny dozowany przez autora w odpowiednich momentach i dawkach. W labiryntach starych opuszczonych przez ludzi i zapomnianych zdawać by się mogło także przez sam czas willach, zamkach lub pałacach czy też cudownych konstrukcjach spoczywają nadal w głębokim śnie tajemnice przeszłości, które czekają tylko na ten jeden szczególny czynnik zapalny, który ponownie wprawi w ruch ich tragiczne historie. Te właśnie echa przeszłości rozbrzmiewają z jeszcze większą siłą w życiach bohaterów, których losy na pierwszy rzut oka nie są z nimi w najmniejszych stopniu powiązane. Czy to na ulicach Kalkuty czy nad brzegiem morza we Francji można być pewnym, że przeszłość nigdy nie da o sobie zapomnieć teraźniejszości i będzie rzucać cień na przyszłość. Choć zło przybiera często postać o zdolnościach nadnaturalnych, to pokonać ją może tylko i wyłączenie nie magia, spryt czy siła, lecz zadośćuczynienie właściwej osoby za błędy przeszłości. Wszechobecny jest schemat historii wewnątrz historii. Nawet jeśli uda nam się poznać jakąś wersje zdarzeń, to nigdy nie jest to cała prawda. Zmuszeni jesteśmy wraz z bohaterami przeprowadzić prywatne śledztwo w wyniku, którego wiele osób z naszego bliskiego grona może znaleźć się w niebezpieczeństwie. Są to historie tak stworzone, aby docenił je czytelnik w każdym praktycznie wieku. Choć ich głównymi bohaterami są nastoletnie osoby lub nawet jeszcze dzieci, to nie brakuje przedstawicieli innych grup wiekowych, którzy zawsze służą swoją radą, mądrością i doświadczeniem przeżytych już lat. Choć zło zostaje jednoznacznie pokonane, nie są to bynajmniej opowieści z szczęśliwym zakończeniem. Zawsze zmuszeni jesteśmy pożegnać jakiś bohaterów. Trzeba także pamiętać, że jako historie dziejące w cieniu nadchodzącej wojny, nie mogą być pozbawione wpływu tychże wydarzeń.
REKOMENDACJE
Kto nie miał jeszcze szansy zapoznać się z twórczością C.R.Zafona, ma czego żałować. Jest to jedyny w swoim rodzaju mistrz słów, który zaczarować nimi potrafi całą naszą rzeczywistość. Jeśli nie lubicie na początek długich historii, to polecam jedną z części tejże trylogii. Obojętne jest zupełnie od której zaczniecie, bo łączy je nastój i styl, a nie ciągłość akcji i bohaterowie. To pierwsze dzieła w pisarskim doświadczeniu pisarza. Jeśli jednak chcecie zobaczyć szczyt jego możliwości pisarkich to zachęcam do lektury "Cienia Wiatru" lub "Mariny".
Nikt nie pisze tak jak Zafon i przypuszczam, że mimo wielu przeczytanych książek przez wiele jeszcze lat, nie znajdziecie takiej książki, gdzie spijać będziecie każdy opis na każdej kolejnej stronie. Są to książki, które przeczytam nie jeden raz i towarzyszyć mi będą przez wiele wiele lat.
La trilogía de la niebla :
1. Książę Mgły (1993)
2. Pałac Północy (1994) < ---
3. Światła września (1995) RECENZJA
MOJA OCENA : 10 / 10
"El prisionero del cielo"/ The Prisoner of Heaven / Więzień Nieba
Nowa książka Zafona !!! Jestem niesamowicie szczęsliwa. Niedawno patrzyłam na stroną autora i nie było żadnej nowości od czasu "Gry Anioła", a tutaj proszę ! Teraz będzie przybliżony opis fabuły, bo hiszpańskim niestety nie posługuję się tak jak bym tego chciała.
Pełna intryg i emocji mistrzowska powieść, gdzie wątki "Cienia wiatru" i "Gry Anioła" zbiegają się dzięki magii literatury i prowadzą nas do zagadki, która jest ukryta w sercu Cmentarza Zapomnianych Książek. W Barcelonie lat 50 Daniel Sempere i jego przyjaciel Fermin, bohaterowie wracając z powrotem w dążeniu do konfrontacji z największym wyzwaniem swojego życia. Kiedy to los zaczął się uśmiechać, niepokojąca wizyta w bibliotece grozi ujawnieniem Sempere strasznego sekretu, który pochowany został od dwóch dekad w
ciemności pamięci miasta. Znając prawdę, Daniel zdaje sobie sprawę, że jego przeznaczenie prowadzi nieuchronnie do twarzy większość cieni: tych, które rozwijają się wewnątrz.
Przeczytaj fragment Pałacu Północy na stronie wydawnictwo LINK
Strona autora ZAPRASZAM
Cieszycie się już na nową powieść Zafona ?
Jaka jest wasza ulubiona z dotychczas wydanych ?
INFO :
Obecnie zarówno "Pałac Północy" jak i "Światła Września" z zniżką - 25 % w księgarniach MATRAS :)
Moją ulubioną książką Zafona jest "Cień wiatru", chociaż nie czytałam jeszcze "Pałacu północy". Niesamowicie się cieszę, że jest nowa powieść, nie mogę się doczekać jak wydadzą ją u nas :)
OdpowiedzUsuńSuper news!! Angielska wersja będzie dostępna w czerwcu :)) Muszę do tej pory przeczytać Cień wiatru i Grę anioła. Księcia mgły czytałam i bardzo mi się spodobał. A Pałac Północy mam wypożyczony, w tym tygodniu powinnam się za niego zabrać.
OdpowiedzUsuń"Pałac północy" to jedna z moich ulubionych młodzieżówek Zafona
OdpowiedzUsuńZbieram się i zbieram do przeczytania trylogii Zafona... i jakoś mi nie po drodze. Muszę to nadrobić, bo recenzje kuszą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zafona zaliczam do grona moich ulubionych pisarzy, a cała trylogia znalazła się wśród moich planów na rok 2012.
OdpowiedzUsuńTrylogia wciąż przede mną, ale może uda się wykroić trochę czasu na jej przeczytanie w najbliższej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńNowa Zafona! Jak fajnie :) Uwielbiam go.
OdpowiedzUsuń@ Dosiak - moja ulubiona to także "Cień wiatru" :)
OdpowiedzUsuń@ tetiisheri - dzięki za info :) Może nasza też będzie około tego czasu ?
@ grzegorzowa - "Pałac Północy" to też chyba moja ulubiona z młodzieżówek tego autora :)
@ Isadora - warto się za nią zabrać :D
@ Kala - dla mnie to też jeden z ulubionych. Czekam na recenzje ;)
@ Taki jest świat - oby oby ;)
@ Kornelia - ja też strasznie się cieszę XD
Czytałam do tej pory tylko jedna jego książkę, ale na pewno przeczytam też pozostałe, podoba mi się jego styl, tajemniczość :) No uwielbiam go !
OdpowiedzUsuń@ toska82 - styl jest cudowny :) Zawsze mam tyle cytatów z jego książek, że prawie bym książkę całą przepisała zaraz XD
OdpowiedzUsuńMam w planach i już nie mogę się doczekać:))
OdpowiedzUsuńZ tym autorem zetknęłam się dopiero na Twoim blogu. Muszę w końcu przeczytać jakąś jego książkę bo widzę, że chyba warto:)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tą książkę. Jak na razie udało mi się tylko przeczytać "Cień wiatru" i bardzo mi się ona podobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka książek Zafona i z tą również zdążyłam się już zapoznać :) Niestety nie zdążyłam się jeszcze zabrać za Cień Wiatru i Grę Anioła, co jednak szybko chcę nadrobić, bo słyszałam, że są genialne. Póki co jednak moją ulubioną jest Marina :) A co do Pałacu Północy- bardzo mi się podobała, przez ten wspaniały klimat, który wprowadza autor.
OdpowiedzUsuńWszyscy zachwalają Zafona muszę przeczytać w końcu mojego Książę Mgły ale na razie nie mam czasu ;(
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tych książkach ;d
OdpowiedzUsuńŚwietne informacje, muszę się zapoznać z tym autorem i jego książkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Niestety nie dobrnęłam nawet do połowy książki, nie dla mnie jej historia :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie udało mi się jeszcze zapoznac z żadnym dziełem tego autora, ale postanowiłam sobie szybko to nadrobic :)
OdpowiedzUsuńJa mam wszystkie książki Zafona na swojej liście do przeczytania i mam nadzieję, że w końcu znajdę na nie czas i pieniądze :) Bardzo mnie zachęciła Twoja recenzja, niestety teraz muszę zabrać się do nauki... Sesja się zbliża.
OdpowiedzUsuńTeż podobała mi się ta książka, chociaz z całej trylogii najbardziej chyba "Światła września". A na polską wersję "Więźnia Nieba" czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńach! ach! ach! oczywiście, że się cieszę z nowej książki! Wszystkie książki Zafóna uwielbiam, ale najbardziej "Marinę" i "Cień wiatru" <3
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej liście i z pewnością się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Zafona, ale mam ochotę na właściwie wszystkie z dotychczas wydanych xD
OdpowiedzUsuńZ całej trylogii nie czytałam jedynie "Świateł września". Ta część jest rzeczywiście bardzo fajna i zachęca do poznawania dalszych dzieł tego autora. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńod czasu Mariny stałam się dla Zafona w zasadzie bezkrytyczna. chłonę i zachwycam się wszystkim co napisał :)
OdpowiedzUsuńPałac północy czytałam i miło wspominam. Twórczość Zafona uwielbiam dlatego też ze zniecierpliwieniem czekam na nową książkę. A najbardziej lubię oczywiście kultowy "cień wiatru" ;)
OdpowiedzUsuńAkurat tej książki nie czytałam, muszę to nadrobić, bo lubię powieści spod pióra tego autora. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie w jakim stylu pisze C.R.Zafon przyczytałam jednak tylko ""Gre Anioła" i " Cień wiatru" widze że dużo musze nadrobić:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Muszę się w końcu zapoznać z tym Panem, ciekawość mnie zżera :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
C.R. Zafon to jeden z moich ulubionych autorów - czytałam wszystkie jego powieści. "Pałac północy" podobał mi się, ale nie tak jak inne książki tego autora.
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na najnowszą powieść tego autora! :) "Cień wiatru" wywarł na mniej najlepsze wrażenie, a Daniela i Fermina (tego drugiego szczególnie) darzę ogromną sympatią. Cieszę się, że umieściłaś krótki opis fabuły, bo ja hiszpańskiego niestety nie znam w ogóle, a na angielskiej stronie nic nie znalazłam...Może źle szukałam.
Pozdrawiam!
Ja jeszcze książki nie czytałam, ale w najbliższym czasie zamierzam. Bardzo ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkinallii.blogspot.com/