|
www.epicreads.com |
“Kiedyś myślałam, że Srebrni są niczym bogowie, którym nic nie może zagrozić i których nic nie jest w stanie wystraszyć. Teraz się przekonałam, iż to nieprawda. Od wielu lat żyli na szczycie władzy, chronieni i odcięci od reszty świata, i zdążyli zapomnieć, że im również grozi upadek. Ich siła stała się ich największa słabością.”
Mare Molly Barrow, urodzona 17.11.302 roku Nowej Ery. W jakiej wersji przyszłości naszego świata żyjesz? Jaką przynosisz nam opowieść? Przekonajmy się, o tym co skrywa "
Czerwona Królowa".
Antyutopijny świat przyszłości dzielą dwa kolory: srebrny i czerwony.
Jedyna narratorka tych wydarzeń, Mare Barrow, mieszaka razem z rodziną w Palach. Obecnie jest tam tylko ona i jej młodsza siostra Gisa, reszta braci została powołana do służby na froncie. Gisa natomiast dostała się na termin do szwaczki i już teraz potrafi wyszywać przepiękne wzory. Mare wie jaki czeka ją los i podobnie jak jej starsi bracia oraz ojciec zostanie wkrótce wysłana do walki w zbyt długo toczącej się już wojnie. Wojny Srebrnych, w której giną Czerwoni. Obecnie jednak Mare zarabia na życie swoje i rodziny z drobnych, acz licznych kradzieży. Nie ma najlepszych wyników w szkole, nie jest też szczególnie piękna, nie może się także pochwalić talentem jak Gisa.
"Rano byłam służącą, wieczorem jestem księżniczką.”
Tymczasem w amfiteatrze tłum Czerwonych i Srebrnych zbiera się by razem oglądać walki. Przekaz jest jeden: bunt nie ma sensu, gdyż
żaden z Czerwonych nie ma najmniejszych szans w starciu ze Srebrnym.
Dlaczego lud jest skazany od razu na porażkę z rąk szlachty? Srebrni to obecnie nie tylko wyższa klasa społeczna, ale i gatunek ludzi, którzy obdarzeni są mocą. Tutaj zaczyna się długa, acz ciekawa lista zdolności paranormalnych i formy, jaką mogą one przyjąć. Są tu
Płomienni, Jedwabiści, Dalekowzroczni, Uciszacze, Pieśniarze,
Psychicy, Zieleńce, Wodniaki, Niwecznicy, Zwinni, Żelaźni, Uzdrowiciele czy Żywiacze. Ile Szlachetnych Domów, tyle samo odziedziczono paranormalnych darów. Z pokolenia na pokolenie najsilniejsze z darów łączą się w linii rodziny królewskiej, a cel jest tylko jeden: potęga i siła.
“Nie mogę się potknąć. Ani teraz, ani nigdy w przyszłości."
W pobliżu Pal mieści się nie tylko arena do pojedynków, jest i Summerton, gdzie znajduje się letnia rezydencja monarchów - Palatium Słońca. To w pobliżu pałacu, ogrodzonego murami ze szkła, pracuje Gisa i to właśnie siostrę Mare poprosi o przysługę by pomóc
Kilornowi - swojemu przyjacielowi od czasów dzieciństwa. Chłopak stracił możliwość dalszego przyuczenia do zawodu rybaka i zostaje wezwany do służby. Na froncie toczy się wieloletnie wojna, a perspektywa poboru czy też wysłania na obszar walk składnia do podejmowania pochopnych decyzji i radykalnych kroków. Szukając ratunku Mare wpada na rewolucjonistów, otrzymuje niespodziewaną pomoc od nieznajomego i ląduje na dworze - to właśnie tam sekret, o którym nawet nie wie, że go skrywa, wyjdzie wkrótce na jaw. By uratować życie wygra nawet Królewski Pojedynek i dostanie w nagrodę rękę księcia, a że książąt jest dwoje, wybór serca nie będzie łatwy - niezależnie od tego, kogo komu przyrzeczono.
“– Ty dokonałaś swojego wyboru, ja dokonuję swojego.
– Ja dokonałam swojego, żeby ochronić ciebie – rzucam.– Oddałam swój los za twój.”
Początek jak z "Rywalek", ale prędko przemienia się w wyzwania i pojedynki paranormalnych umiejętności tak dobrze znane fanom "Mrocznych umysłów", tylko występujących tu w większej skali różnorodności.
Akcja w Palach toczy się dość powoli, nawet układ by uniknąć poboru i uciec z pomocą przemytników nie wzbudza takich emocji jak to, co następuje potem.
Nagle historia zyskuje wyrazistość, a wstęp okazuje się tylko konturami dla tej opowieści. Może to zabieg celowy by pokazać przejście z Czerwonej do Srebrnej rzeczywistości.
"Wpatrują się w nas pożądliwie, a ja rozumiem, dlaczego. Uważają, że jesteśmy ich przyszłością"
Odtąd "
Czerwona Królowa" to dwór, monarchia, etykieta, bale, tańce, bankiety i barwne stroje. Na dokładkę dwaj przystojni książęta -bracia, rywalizujący o względy i uwagę Mare,
obecnie Mareeny Tytaniusz.
Można łatwo odnieść wrażenie, że akcja rozgrywa się dawno, dawno temu. Momentami ta powieść wyglądają nawet jak baśń.
Lecz to świat przyszłości,
który zastąpił już równie dawno temu nasz, a gatunek ludzi zrobił kolejny krok w swojej ewolucji... a przynajmniej jego część, doprowadzając do podziału krwi przyszłych pokoleń na srebrną i czerwoną.
Poznajemy smutną rzeczywistość Czerwonych, ale pozostajemy w niej tylko przez moment by po chwili wkroczyć na dwór królewski Srebrnych.
Czy i nas zaczaruje ich świat i zapomnimy po której jesteśmy stronie i skąd pochodzimy?
"następcą splamionego krwią tronu”
Mare jest bardzo dobrym obserwatorem (zmysł kieszonkowca zapewne), a jej nowa tożsamość (
Mareena Tytaniusz) szybko staje się bliźniaczą osobowością. Tak skrajne okazuj a się style życia Srebrnych i Czerwonych, że wymagają środków o takiej skali by pokonać tę przepaść. Choć bohaterka sporo już zawdzięcza następny tronu, starszemu księciu
Calowi, i z każdym dniem coraz bardziej ufa jego młodszemu bratu, Mavenowi, to nie może zapomnieć skąd pochodzi i ile z jej braci i zdrowia ojca zabrała jej prowadzona przez rodzinę królewską wojna. Tutaj wzrasta rola Czerwonej Gwardii, która choć jest słuszną stroną konfliktu i dąży do obalenia władzy to wybiera ku temu metody zbyt bardzo przypominające terroryzm.
"Pragnę połączyć swój los z twoim [...] Czy zgadzasz się?”
Mare znajdowała się zawsze w cieniu młodszej, lecz bardziej utalentowanej siostry. Teraz nagle znajduje się w centrum zainteresowania dworu, rodziny królewskiej i rewolucjonistów. Zmienia się nie tylko jej środowisko wraz z kręgiem znajomych, ale i sama bohaterka. Kim będzie musiała się stać, by przetrwać intrygi w grze o władzę? Sam tytuł "
Czerwona królowa" powinien już troszkę zdradzać przyszłość tej historii, jednak ta zmiana przypadnie dopiero na następny tom, jeśli nie nawet na sam finał serii. Pierwsza próba przejęcia władzy już w tym tomie.
“Przystępuję do walki po to, żeby wygrać.”
Debiut Victorii Aveyard to
dużo znanych elementów, tylko w innej kombinacji. Jest wątek z "
Rywalek", troszkę tutaj "
Szklanego tronu" i po równo "
Mrocznych umysłów" co "
Igrzysk".
Motyw dziewczyny od błyskawic (bo określenie "
dziewuszka od błyskawic" irytowało mnie przypuszczalnie w takim samym stopniu jak samą Mare) i to w antyutopijnej scenerii to również nie aż taki nowatorski pomysł. Można go już było zaobserwować w "
Dziewczynie, którą kochały pioruny". Pojedynki Szlachetnych Domów są niczym zgłoszenia do Eliminacji w "Rywalkach" tylko, że w o wiele brutalniejszej odsłonie. Trudno też nie przypomnieć sobie w finałowej scenie oczekiwania innej pary, którą także skazano na śmierć przez pojedynek - kto pamięta Anakina i Amidalę w "Ataku klonów" ten doskonale odtworzy to sobie w "Czerwonej Królowej". Dziewczyna obdarzona darem, który jest tak niszczycielski, że może zmienić świat to także "
Dotyk Julii".
"Zawsze wybierze ciebie. Nigdy wcześniej nie targały mną tak sprzeczne uczucia – jeszcze nigdy nie pragnęłam z równą mocą zarówno powodzenia, jak i klęski.”
Kiedy Victoria Aveyard pisze, że "
każdy może zdradzić każdego", rzuca czytelnikowi niejako wyzwanie, by zgadł, kto dopuści się zdrady. Jeden z moich typów się sprawdził, więc zaskoczyła już tylko sama kulminacja tego wątku wraz z sceną zdemaskowania, a nie kto kogo zdradził. Trzeba przyznać, że nie brak tu kandydatów, a wręcz przybywa ich ze strony na stronę.
Powieść mogła pójść już na początku w zupełnie innym kierunku: Mare mogła przyłączyć się do rewolucjonistów.
Bohaterka trafia jednak na dwór, ten który kusi niezwykłym i nieznanym światem zamieszkałym praktycznie przez półbogów. To ta strona opowieści i tego świata mami swoją baśniowością, lecz to mroczna baśń, gdzie krew spływać będzie z korony.
REKOMENDACJA:
Wiele pięknych cytatów wypisałam z debiutanckiej powieści Victorii Aveyard. Jej "
Czerwona królowa" to z całą pewnością obiecujący początek. Nie polubiłam niestety za bardzo bohaterów tej opowieści, że już nie wspomnę o tym, że żaden książę nie skradł mi serca (a było ich tutaj aż dwóch!). Spory plus należy się autorce za opisanie zdolności Mare, które objawiają się początkowo tylko w możliwości usłyszenia szumu elektryczności w pracy nieustannie monitorujących wszystko kamer. To częsty moment, kiedy otrząsamy się z iluzji: kamery na dworze? To nie baśń, to antyutopijna opowieść, której prawa znamy już z tak wielu innych książkowych historii.
"Czerwona królowa" - Victoria Aveyard
[TRYLOGIA] Tom 1
Wydawnictwo Otwarte PRZEDPREMIEROWO
W kategorii: Antyutopijne / Paranormalne zdolności
W kolejności: NR 06/2015/01/06 (362)
Tytuł bierze udział w wyzwaniu:
Okładkowe Love
Ocena: Nowy porządek tego świata ukształtowały dwa kolory: Srebrny i Czerwony. Po "Mrocznych Umysłach" to kolejna (bardzo dobra) gra w kolory. Zaskakujący sprzymierzeńcy i ukryci wrogowie, pojedynki na zdolności, których wynik jeszcze trudniej przewidzieć niż to, kto kogo zdradzi. Szum ognia, błysk pioruna i cień płomienia - do kogo należeć będzie zwycięstwo i finał? Odpowiedzieć może już tylko "Czerwona Królowa".
PREMIERA: 18 LUTY 2015
Warto obejrzeć by dowiedzieć się na jakiej premierze "
Pustkowia Smauga" była autorka w L.A. :)
“Oto prawdziwy nasz pogromca. Widowisko dobiega końca.”