Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

niedziela, 30 grudnia 2012

Podsumowanie roku 2012

Już drugie roczne podsumowanie czytelnicze w historii Zakładki do Przyszłości :)

Ten rok to zwieńczenie kilku bardzo dobrych serii takich jak: trylogia Wilki z Mercy Falls, Lewiatan, Trylogia Czasu i innych dobrze znanych ( Numery, Proroctwo Sióstr, Upadli).
Mogłam liczyć na moich ulubionych autorów i w większości przypadków się nie zawiodłam. Tutaj: Cassandra Clare, Libba Bray, Rachel Caine, Richelle Mead, Kerstin Gier (choć "Kasa, forsa, szmal" była lekkim rozczarowaniem).

Do grona autorów, których książek będę oczekiwać, dołączyli:
- Marissa Meyer z Księżycową Sagą
- Veronica Roth z serią Niezgodna (przekonał mnie szczególnie tom drugi)
- Beth Revis w kontynuacji "W otchłani"
- Houck Colleen z Klątwą Tygrysa (momentami dobra, momentami średnia, ale i tak chcę poznać zakończenie tej opowieści)

KALENDARZOWO
Rok zaczyna się w połowie roku akademickiego, przed starciem w postaci sesji. Po poprzednim podsumowaniu pozostała jeszcze silna motywacja. Zobaczmy jak utrzymała się przez cały rok.
(Pokreślone tytuły to te najbardziej polecane)


STYCZEŃ  (początek roku, ciekawe premiery, ale i sesja)
01. "Straż" - Marianne Curley
02. "Władczyni Snów" - Nina Blazon
03. "Pałac Północy" - Carlos Ruiz Zafón
04. "Ballada. Taniec mrocznych elfów" - Maggie Stiefvater
05. "Duma i uprzedzenie" - Jane Austen
06. "Śmiercionośne fale" - Carrie Ryan
07. "Cisza" - Becca Fitzpatrick
08. "Głębia" - Tricia Rayburn
09. "Córka dymu i kości" - Laini Taylor
LUTY (sesja, zaliczenia praktyk i sporo zamieszania)
10. "7 razy dziś" - Lauren Oliver
12. "Zieleń Szmaragdu" - Kerstin Gier
13. "Puszcze milczenia" - Emily Rodda
14. "WARIANT" - Wells Robison
15. "Zamieniona" - Amanda Hocking
16. "Nigdy i na zawsze" - Ann Brashares
17. "Klątwa tygrysa" - Houck Colleen
18. "Siła trucizny" - Maria V. Snyder
19. "Numery. Przyszłość " - Rachel Ward
20. "Ostatnie poświęcenie" - Richelle Mead
21. "Bez skazy" - Sara Shepard
MARZEC  (pisanie pracy licencjackiej i premiera ekranizacji THG)
22. "Tajemnice Skyle" - Agnieszka Grzelak
23. "Niezgodna" - Veronica Roth
24. "Szkoła LaOry" - Agnieszka Grzelak
25. "Delirium" - Lauren Oliver
KWIECIEŃ (ostatnia walka o średnią ocen)
Blog teraz już pod adresem Zakładka do Przyszłości
26. "W otchłani" - Beth Revis
27. "Żelazna Córka" - Julie Kagawa
28. "Pod nocnym niebem" - Rachel Hore
29. "Doskonałe" - Sara Shepard
30. "Osaczona" - Tess Gerritsen
31. "Niewiarygodne" - Sara Shepard
32. "Ukojenie" - Maggie Stiefvater
33. "Goliat" - Scott Westerfeld
MAJ  (sesja i pełno zaliczeń, obrona jednak na wrzesień)
34. "Player One" - Ernest Cline
35. "Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie" - Jess Rothenberg
36. "Anna we krwi" - Kendare Blake
37. "Mechaniczny książę" - Cassandra Clare
38. "Zakochana w Mroku" - Franny Billingsley
39. "EVE" - Anna Carey
40. "Klątwa tygrysa. Wyzwanie" - Colleen Houck
41. "Kasa, forsa, szmal" - Kerstin Gier
CZERWIEC (wszystko zdane w terminie, panika była zbędna)
42. "BZRK" - Michael Grant
43. "Niewidzialna" - Sophie Jordan
44. "Potęga miłości" - Mary-Claire Helldorfer
45. "Krąg Ognia" - Michelle Zink
46. "Burza" - Julie Cross
47. "Nadciąga Burza" - Robin Bridges
LIPIEC  (dalsze ulepszenia pracy licencjackiej skoro czas)
48. "Anielska" - Cynthia Hand
49. "Rozdarta" - Amanda Hocking
50. "Dotyk Julii" - Tahereh Mafi
51. "Pretty Little Liars. Zepsute" - Sara Shepard
52. "Czary w małym miasteczku" - Marta Stefaniak
53. "Coolman i ja" - Rudiger Bertram
54. "Agnes Grey" - Anne Brontë
55. "Cena Krwi" - Tanya Huff
56. "Wampiry z Morganville. Księga 4: Rozwiane cienie, Pocałunek śmierci" - Rachel Caine
57. "W sieci" - Gemma Malley
58. "Wampiry z Morganville: Miasto Duchów" - Rachel Caine
59. "Wampiry z Morganville. Księga 6: Pojedynek" - Rachel Caine
60. "Uniesienie" - Lauren Kate
61. "Żelazny Książę" - Meljean Brook
62. "Baśniarz" - Antonia Michaelis
SIERPIEŃ (urodziny, przygotowanie do obrony)
63. "Żona_22" - Melanie Gideon
64. "Wędrówka przez sen" - Josephine Angelini
65. "Reckless. Kamienne ciało" - Cornelia Funke 
66. "Wampiry z Morganville. Księga 7: Ostatni Pocałunek" - Rachel Caine
67. "Tajemnica Noelle" - Diane Chamberlain
68. "Król złodziei" - Cornelia Funke
WRZESIEŃ (obrona, dyplom i ponowna rekrutacja)
69. "W roku skorpiona" - Isabell Pfeiffer
70. "Kroniki krwi" - Richelle Mead +
71. "Córka żywiołu" - Leigh Fallon
72. "Poszukiwacze szczęścia" - Tishani Doshi
73. "Klątwa Tygrysa 3: Wyprawa" - Colleen Houck
74. "Pandemonium" - Lauren Oliver
75. "Legenda" - Marie Lu
PAŹDZIERNIK (początek studiów na drugim kierunku: germanistyka)
76. "Podzieleni" - Neal Shusterman
77. "Magiczna gondola" - Eva Völler
78. "Saga księżycowa.Cinder" - Marissa Meyer
79. "Cyrk nocy" - Erin Morgenstern
80. "Dotyk Gwen Frost" - Jennifer Estep
81. "Cienie na Księżycu." - Zoe Marriott
82. "Nevermore 2: Cienie" - Kelly Creagh
LISTOPAD (początek studiów na magisterce: filologia angielska)
83. "Krąg" - Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren
84. "Ocaleni. Życie, które znaliśmy" - Susan Beth Pfeffer
85. "Zbuntowana" - Veronica Roth
86. "Świat podziemi" - Meg Cabot
87. "Raven" - Allison van Diepen 
88. "Śniąc na jawie" - Gwen Hayes
(+) "Kamisama Hajimemashita" - manga 81 rozdziałów
GRUDZIEŃ (oby do przerwy!)
89. "Wiatr - Wiadomość do mnie" - Miriam Dubini
90. "Elyria. Polowanie na czarownice" - Brigitte Melzer
91. "Miasto Zagubionych Dusz" - Cassandra Clare
92. "Piękne Istoty" - Kami Garcia, Margaret Stohl
93. "Próby Ognia" - James Dashner
94. "Wróżbiarze" - Libba Bray
95. "Zdrada" - Lili St. Crow
96. "Wieczna noc" - Claudia Gray
97. "Gorączka" - Dee Shulman
ŁĄCZNIE: 97
Pobity zeszłoroczny rekord 92 książek (PODSUMOWANIE 2011) Jestem zadowolona i będę przygotowywać się do przekroczenia 100 w przyszłym roku :)

PROJEKT DOCZYTUJEMY STOSIKI
Prywatny Projekt "Doczytujemy stosiki" to dokończenie kilku zaczętych wcześniej książek: "Straż" - Marianne Curley, "7 razy dziś" - Lauren Oliver, "Córka żywiołu" - Leigh Fallon, "Raven" - Allison van Diepen, "Piękne Istoty" czy "Zdrada" - Lili St. Crow.

To udany powrót do serii Wampiry z Morganville, gdzie najnowsza część już do odebranie w empiku. Zdecydowanie kontynuować w najbliższym czasie będę także Piękne Istoty oraz serię Wiecznej Nocy. Poczekam troszkę z przygodami Dru autorstwa Lili St. Crow.

Mój ulubiony gatunek to nadal powieść antyutopijna, a tutaj na uwagę zasłużyli:
"Podzieleni" - Neal Shusterman, "W otchłani" - Beth Revis, "Zbuntowana" - Veronica Roth

PODZIĘKOWANIA
To kolejny już rok spędzony w blogosferze i dziękuję bardzo, że zaglądacie tutaj codziennie tworząc to niesamowite miejsce. Gdyby nie wasze recenzje, rekomendacje filmów, ekranizacji czy seriali - przegapiłabym wiele rzeczy wartych uwagi. Trudno byłoby też nadążyć za nowościami i wytrwać w postanowieniu aby tyle czytać - wasz entuzjazm jest zaraźliwy, że o mani stosikowej nie wspomnę.

Na zakończenie podsumowania pięknie zrealizowany projekt związany z losami bohaterów "Mechanicznego Anioła"/ "Mechanicznego Księcia" - czyli najbardziej oczekiwana powieść przyszłego roku "Mechaniczna Księżniczka" (przynajmniej moim zdaniem)
Dziękuję za rok 2012 i za to, że będziemy mogli obchodzi już tylko rocznicę końca świata.
Jestem ciekawa waszych podsumowań tego roku (nie tylko tych książkowych).
Wielu udanych podróży czytelniczych w 2013 :) Niech to będzie nasza szczęśliwa liczba ;)

piątek, 28 grudnia 2012

W każdym jej aspekcie


Dru myślała o sobie jako o pogromy stworzeń i potworów z Prawdziwego Świata. Była łowcą, od najmłodszych lat trenując z ojcem i podróżując po kraju w poszukiwaniu zleceń na zgładzenie bestii nękających ludzi. Tymczasem okazuje się, że to ona ma w sobie dziedzictwo dampirów wraz z szczególnym, przeznaczonym jej losem: przeżyć jako swietoczna do czasu aż jej siła ujawni się w takim stopniu iż stanie się śmiertelnym zagrożeniem dla wampirów.

Z tomu pierwszego tej serii zapamiętałam mnóstwo ciekawej akcji pełnej dramatycznych wspomnień bohaterki. Jej ojciec po kolejnym zleceniu powrócił do domu jako zombie, a Dru została na tym świecie sama. Towarzyszem jej przygód stał się Graves, który w wyniku tej znajomości został ugryziony i przemieniony w loup-garou. Jego losy dobrze pamiętałam, gdyż łączył się z nimi wyróżniający je szczegół - chłopak uciekł z domu i pomieszkiwał w wyłączonym z użycia, jednym z pomieszczeń ochrony w labiryncie centrum handlowego. Po tytule tej serii byłam pewna, że będą tam jakieś anioły, chociażby i upadłe. Skąd Inne Anioły to nadal zagadka, bo Dru trafia się coraz częściej Zdrada.
Drugi tom nabyłam po promocji, trzeci i czwarty razem na drodze wymiany. Jakże nie dokończyć w tym przypadku takiej serii ? Moje zaciekawienie Innymi Aniołami wzmocniły jeszcze liczne komentarze dotyczącej zakończenie całości serii.

W tomie drugim bohaterka trafia do miejsca, które zostało wskazane jako bezpieczne. To Schola, jedna ze szkół dla trenowania i temperowania zdolności młodych wilkołaków i dampirów. Dru to jedyna dziewczyna w szkole, bohaterce o jej osobowości trudno więc jest uniknąć wdawania się w bójki. Nie chodzi też na większość zajęć, które uznaje za bezużyteczne.
Z czasem okazuje się, że Dru specjalnie nie otrzymuje ani należytej jej edukacji ani ochrony przewidzianej dla wyjątkowych swietocznych. Wszystko aby ułatwić zadanie zdrajcy, który przebywa w jej otoczeniu. Christophe, choć uratował dziewczynie życie, posiada w swojej przeszłości sekrety, które niechętnie ujawnia, a przypadkiem odkryte zmuszają do zastanowienie się czy jest on sprzymierzeńcem czy też ukrytym wrogiem.

Narracja pierwszoosobowa nadaje tej historii charakter dziennika lub też bardziej pamiętnika. Każdy zawsze sobie lubi ponarzekać, ale przyjemnie się to czyta, kiedy mamy do tego dołączoną konstruktywną czy zabawną puentę. U Dru nie zawsze tak jest. Najczęściej funkcja takich wyznań ma utwierdzić czytelnika w niskiej (w domyśle niesłusznej) samoocenie dokonanej przez bohaterkę. Zbyt wiele jest takich wyznań na kartach tej części. Dodatkowo są to niestety opisy skutecznie spowalniające rozwój akcji.
Sama zaś akcja jest czasami tak chaotyczna,  że wszystkiego dowiadujemy się albo z bardziej logicznej już retrospekcji lub z relacji innych bohaterów. Niepewność i poznawanie zdarzeń z perspektywy czasu to dobre zagranie, ale tutaj się nie sprawdziło. Zbyt długo czasu przyszło czekać na poznania relacji świadków.
Przypuszczam, że z Dru i jej uczuciami trzeba się po prostu mocniej identyfikować by cieszyć się lekturą w każdym jej aspekcie.

Początek nowej serii
Co do troszkę innego 'aspektu' pojawiającego się w powieści to jest on zdecydowanym plusem. Ujawniający się 'aspekt', w postaci pasemek włosów zmieniających barwę i fakturę jest to ciekawy i sprawdzający się znak rozpoznawczy, gdy bohaterowie przechodzą w tryb bojowy czy to dampiry czy to wilkołaki.

Ciekawostką jest fakt, że Dru miewa formę przeczucia, która jest ściśle związana z pamięcią smaków i zapachów. Zapach zgniłych cytrusów oznacza kłopoty, inaczej pachną wampiry inaczej przemiana wilkołaków, a bywa i tak, że nadejście szczególnych osób w życiu dziewczyny zwiastuje konkretny zapach. Najczęściej są to połączenie z świata zapachów i smaków kulinarnych.

Nie mogę uniknąć porównania Dru Anderson z Rose Hathaway z znanej serii Akademia Wampirów. Sama Richelle Mead rekomenduje serię Inne Anioły. Bohaterki obu serii mają w sobie krew dampira, która czyni je wyjątkowymi w swoim świecie, obie od zawsze uczyły się jak walczyć. Tutaj podobieństw jednak koniec. Dru i Rose to kompletnie inne osobowości i to Rose radzi sobie z losem o wiele lepiej mimo iż pozycja dampirów w świecie Richelle Mead jest o gorsza niż status Dru, traktowanej prawie jako księżniczki.

Wcześniej były tylko potwory świata nocy kontra Dru i jej ojciec. Teraz wampiry to nadal ci zdecydowanie źli. Wilkołaki to potencjalni sprzymierzeńcy dla dampirów, a Ci z kolei to lepsza wersja wampirów o ich mocach, ale bez ich ograniczeń. Loup-garou to alternatywna, ulepszona wersja wilkołaków.

Po drugim tomie tej serii nadal nie jestem jednoznacznie do niej przekonania. Lili St.Crow porusza ważne tematy, bo pokazuje jak trudna bywa adaptacja jednostki do reszty społeczeństwa, jak samotnym można czuć się w tłumie, jak trudno znaleźć w dzisiejszym świecie bezpieczeństwo i prawdziwą przyjaźń, a z jaką łatwością dostrzega się w innych kłamstwo, kiedy samemu zostało się tyle raz zdradzonym. Jest to zaprezentowane na dość ekstremalnym przypadku młodej łowczyni, ale można przypasować ten wzór do wielu o wiele bardziej realnych sytuacji z codziennego życia.

Jako serii o wampirach, wilkołakach i innych stronach tego konfliktu stworzeń nocy jeszcze troszkę jej brakuje. Nie ma tej lekkości czytania, ale szybko czas upływa z Lili St.Crow, dlatego też chętnie dam szansę nowej serii tej autorki 'Tales of Beauty & Madness', która wzorować ma się na baśniowych motywach. Jej premiera w USA to kwiecień 2013.
"Zdrada" - Lili St. Crow
Seria: Inne Anioły  2
Stron: 312
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010
Ocena: 3,5 / 5

Znacie serię ? A może planujecie skorzystanie z promocji na koniec roku ? Poniżej kilka ciekawych.

- 25% na wszystko [z wyjątkami] MATRAS
- 2 książki w cenie 1 (empik.com)  LINK a tam:
Saga księżycowa. Cinder, Delirium, Pandemonium, Żona_22, Dotyk Julii,
książki autorów takich jak: Federico Moccia, Carlos Ruiz Zafon, Haruki Murakami,
- 3 książki w cenie 2 (empik.com) LINK w tej ofercie:
Krąg, Kroniki krwi, Akademia wampirów. Przysięga krwi czy Cyrk nocy

wtorek, 25 grudnia 2012

"Nie wszyscy przywykli do twojego gangsterskiego uroku"


Dokładnie tam, gdzie kończy się akcja trylogii Magicznego Kręgu, rozpoczyna się kolejna opowieść autorstwa Libby Bray.

Zaraz po zakończeniu pierwszej wojny światowej ludzie zadawali sobie pytanie o przyszłość tego świata. Losy starego kontynentu były o wiele bardziej związane więzami historii niż tak młodego kraju jak dopiero co połączone Stany Zjednoczone. Naród tworzą ludzie, a ziemia ta należała do emigrantów z wszystkich zakątków świata. Przywieźli ze sobą swoją wiarę wraz z nadzieją na przyszłość.
O współistnieniu tej mieszanki światowych religii, wierzeń, kultur i niewytłumaczalnych zjawiskach, o których donosi prasa, można wiele się dowiedzieć w Muzeum Amerykańskiego Folkloru, Przesądów i Wiedzy Tajemnej.
To właśnie miejsce odwiedzi wkrótce Evie, zostanie wplątana w śledztwo w sprawie okrutnych mordów o podłożu okultystycznym i pozna nie tylko jasne światła ale i liczne cienie oświetlającej nocną panoramę Nowego Jorku.

"-Evangelino, nie wszyscy przywykli do twojego gangsterskiego uroku."
Evie, tak naprawdę Evangelina, choć przy bliższym zaznajomieniu zwana przez przyjaciół także Evil, to dobra dziewczyna chcąca żyć pełnią każdej chwili. Trudno dziwić się takiej postawie, kiedy starszego brata zabrała wojna na froncie, a dziewczyna nieustannie przenosi się do okopów w snach i często zdarza jej się mieć więcej sekretów niż tylko jej własne. To jej nadnaturalny dar, czyli możliwość odczytywania przedmiotów i zawartych tam scen z życia jego właściciela, wpędza ją częściej niż często w kłopoty. Nasza bohaterka lubi dobrą zabawę i troszkę też popija, ale jest to nałóg zagłuszający skutki korzystania z daru (czy komuś przypomina się Adrian z AW?).

Ameryka to kraj marzeń i każdy z całych swoich sił walczy by udowodnić swój talent, gdyż tam musisz być kimś wyjątkowym. Evie też chce błyszczeć w towarzystwie, ale kolejny raz jej dar sprowadza na nią kłopoty i tak, by uniknąć skandalu, odesłana zostaje do krewnych... w mieście największych możliwości.

Powieść o więcej niż wielu bohaterach. 
Nie ma tutaj postaci, które są tylko tłem - każda z nich ma swoją historię. Już w pierwszy tomie wskazać można potencjalnych kandydatów, którzy być może dołączą do grona Wróżbiarzy. Pewności jednak nie ma, natura nie wszystkich tajemniczych zdolności została określona, a przewija się przez barwne tło akcji wiele poszlak wskazujących na wyniki prowadzonych przez rządy różnych państw eksperymentów.
Możliwość odczytywania przedmiotów, wędrówki w snach połączonej ze spotkaniami z duchami czy chwilowa niewidzialność i zdolność rozpraszania niechcianej uwagi pojawia się obok mechanicznych organów stopionych w jedno z ciałem i wierzeń bractw z ubiegłego stulecia.

Choć to Evie łączy liczne spoiwa tej opowieści o okrutnych zbrodniach na Manhattanie, wielu innych bohaterów, potencjalnych ofiar czy też samych Wróżbiarzy, przejmuje rolę narratorów dla tej historii. Jest sama Evie oraz Mabel, Thea, Jericho, Memphis, Sam, Gabriel i Henry z nowego pokolenia, a także William, pani Walker i Ślepy Bill i inni ze starej generacji, która mimo okazanej pomocy i tak pilnie strzeże swoich sekretów.

Wróżbiarze wbrew pozorom to nazwa dla osób nie tylko o zdolnościach jasnowidzenia. Wspomniana w przepowiedni grupa, która będzie miała możliwość odegnania mroku gromadzącego się nad krajem, a starcie w tomie pierwszy to dopiero rozgrzewka.

Opisy ostatnich chwil z życia ofiar zabójcy czy relacja narratora pod postacią jednej z sił przyrody (np. wiatru) nadają klimat powieści kryminalnej, wątki historyczne i zdarzenia z życia codziennego w tamtym wieku - powieści obyczajowej, ale "Wróżbiarze" to trzymająca w napięciu, zabawna i wciągająca powieść akcji.

I choć to epoka nowoczesności widać w niej silny wpływ przeszłości. Tak jak i Gemma z poprzedniej serii autorki, Evie zdaje pytania o prawdziwość seansów spirytystycznych oraz innych zjawisk z pogranicza światów, choć obie bohaterki same w sobie mają już pierwiastek wiedzy tajemnej.

Siły zła, ich kreacja wymieszana silnie z okultystycznymi opowieściami z przeszłości, mogą przywodzić na myśl liczne złe charaktery spotykane w młodzieżowych powieściach C.R.Zafona.

W czasach gdy na ulice Harlemu wylewała się z licznych klubów muzyka w rytmie bluesa, wieżowce przebijały chmury, a radioodbiorniki i prasa wciąż zastępowały telewizyjne wiadomości, Libba Bray rozpoczyna swoją kolejną serię o odwiecznym konflikcie między dobrem a złem - ścierających się siłach i ich walce, nie tylko tej bezpośredniej, ale także tej objawiającej się w ludzkich czynach, uczuciach i marzeniach o sławie, potędze, fortunie czy w też pragnieniu przyjaźni, miłości, zaufania, akceptacji i poczuciu przynależności.
"Wróżbiarze" - Libba Bray
TOM 1
Wydawnictwo MAG
Stron: 556
Ocena: 5- / 5
Za możliwość poznania "Wróżbiarzy" dziękuję serdecznie wydawnictwu MAG.

To spore tomiszcze spodobało mi się od samego początku, chętnie wracałam do lektury i wspominałam też troszkę Tajemny Krąg. Kolejna ciekawa epoka wybrana na tło wydarzeń.
Polecam tutaj to z kilku zapowiedzi gdyż jest dość klimatyczny :)
Jeśli nie czytaliście jeszcze powieści Libby Bray to jest to dobra książka na start. Od siebie serdecznie polecam Tajemny Krąg (Mroczny Sekret, Zbuntowane Anioły, Studnia Wieczności) osadzony w czasach epoki wiktoriańskiej. Można się dopatrzeć kilku odpowiedników tamtych bohaterów w nowej serii, lecz to zaledwie szkic - ich losy pozostają kompletnie inne.
PS.: A jakie Wam powieści towarzyszyły w Wigilię i Pierwszy Dzień Świąt ?

niedziela, 23 grudnia 2012

"A może nawet w krainie DRESZCZowców"


Długo oczekiwana kontynuacja losów Streferów poznanych w pierwszej części trylogii "Więźnia Labiryntu" wreszcie przed nami.

"Teraz albo nigdy. Walcz albo giń."
Wędrówkę przez ten świat rozpoczynamy z Thomasem, kiedy zjawia się on w Labiryncie z wymazanymi wspomnieniami wcześniejszego życia. Tak jak inni Streferzy nie wie jak ani dlaczego się tam znalazł. Po początkowym szoku i dezorientacji, poprzez walkę, wyrzeczenia i konieczność podejmowania dramatycznych wyborów, Streferom udaje się wydostać z więzienia, które okazuje się być sztucznie stworzonym, odizolowanym od reszty miejscem, prawie na kształt samodzielnego wymiaru. Jego twórcy znani są jako organizacja o nazwie DRESZCZ, a warunki, które stworzyli, kontrolowanym eksperymentem, gdzie pod okiem kamer za ich zgodą giną ludzie.
Wraz z ucieczką z Labiryntu rozpoczyna się kolejny etap, tym razem czas "Prób Ognia", gdzie bohaterowie muszą zmierzyć się z ocalałą rzeczywistością świata zewnętrznego.

Strefa międzyzwrotnikowa to teraz Pogorzelisko - nawiedzana przez burze, z deszczem w postaci potężnych piorunów, ogromna pustynia. Ten spopielony świat to miejsce do którego rząd ocalałych państw odsyła Poparzeńców by uniknąć dalszego rozwoju szalejącej epidemii Pożogi.
I właśnie Pogorzelisto DRESZCZ wyznacza na następną strefę zagłady. By uzyskać więcej Zmiennych oraz Wzorów do analiz zmuszają Thomasa wraz z innymi do przejścia kolejnej próby.

"Jeśli dam rozkaz, urządzicie im igrzyska śmierci."(*)
Tom drugi serii ujawnia już na samym początku, że skala eksperymentu była o wiele szersza i poza Streferami istniała lustrzana grupa, która przeżyła podobny scenariusz wydarzeń w Labiryncie.
Teraz Teresa znika, a jej miejsce zajmuje Aris z Grupy B. Z nim, podobnie jak wcześniej z dziewczyną, Thomas potrafi nawiązać komunikacje telepatyczną. Powracają w snach fragmenty wspomnień, uzmysławiając młodemu bohaterowi jego świadomy udział w tworzeniu Labiryntu i współpracy z międzynarodową organizacją DRESZCZ.
Wydanie z Grecji
Utrata wiary w najbliższych przyjaciół, zaufania i niewinności będzie największą próbą tej części trylogii i wpłynie znacząco na jej dalszy bieg.

Nie sposób nie darzyć sympatią kogoś, kto bez względu na nieznane niebezpieczeństwo rzuca się na pomoc innym, a taki właśnie jest Thomas. Często pakuje się przez to w kłopoty, trudno jednak nie docenić takiej dozy empatii i tak nieskalanej rozgoryczeniem osobowości w tym antyutopijnym świecie. Bohater staje w opozycji do wartości świata, który uległ częściowej zagładzie. Rodzący się konflikt wewnętrzny zmusza go z czasem do konfrontacji z swoim obrazem odzyskiwanych wspomnień, które prezentują wręcz przeciwny obraz. I tutaj jednak zwycięża ostatecznie siła charakteru.
Tym bardziej wydarzenia "Prób ognia" stopniowo wstrząsają czytelnikiem, kiedy ta charakterystyczna wiara i zaufanie, jakie Thomas pokłada w innych, zaczyna dla niego tracić sens.
Świadomi już swoich wspomnień Streferzy zawalczą w tomie trzecim o "Lek na śmierć" (premiera w roku 2013).
"Przeżyć. Zyskać kolejny dzień."
Pierwszej skrzypce gra w tej trylogii akcja i intryga. Prosty a przyjemny w odbiorze styl to dobry wybór, gdyż nie rozprasza uwagi czytelnika i można się zanurzyć w świecie wykreowanym przez autora. Olbrzymi plus to dobry rozkład akcji na poszczególne rozdziały, nie są zbyt długie ale zakończone w perfekcyjnych momentach akcji.
Zaczyna się jednak dość łagodnie, od otrzymanych instrukcji dotyczących następnej próby. Czytając pierwsze rozdziały pomyślałam sobie, że trylogia "Więzień Labiryntu" to taka troszkę spokojniejsza i mniej brutalna wersja GONE, ale zdanie to zmieniłam diametralnie, kiedy Streferzy przemierzali tunele pod Pogorzeliskim i obraz tego, co tam napotkali.
Autor tworząc wizję Pożogi, a w szczególności dotkniętych nią Poparzeńców, sprytnie manewruje na granicy. Choć jest tak wiele różnych stadiów epidemii, nie można jednoznacznie powiedzieć, że mamy do czynienia z zombie, z drugiej strony trudno jest zdefiniować fazy szaleństwa.

Po lekturze "Prób ognia" wiadomo już, że ta antyutopijna wizja z pogranicza science fiction wykorzystuje jeden z prawdopodobnych scenariuszy końca świata, czyli zbyt dużej siły słońca oddziałującej na klimat planety. To właśnie rozbłyski słoneczne w "Więźniu Labiryntu" i "Próbach ognia" winne są powstanie takich miejsc jak Pogorzelisko. A co z resztą naszego świata ? Dowiemy się zapewne w tomie trzecim.

Trylogia ta to doskonała propozycja dla tych, którzy zaczytywali się w seriach takich jak GONE, Maximum Ride czy nawet klimatycznie zbliżona opowieść rozpoczynająca się w "Lesie Zębów i Rąk" z propozycji tego samego wydawnictwa.
"Próby ognia" to dobra kontynuacja i jeszcze lepszą zapowiedź dla całości trylogii.
"Próby ognia" - James Dashner
Seria: Trylogia Więzień Labiryntu, TOM II
TOM I - RECENZJA
Wydawnictwo Papierowy Księżyc
Stron: 417
Ocena: 5- / 5

Za możliwość udziału w "Próbach ognia" dziękuję wydawnictwu Papierowy Księżyc.
O "Próby ognia" można powalczyć dzisiaj na FB stronie wydawnictwa !- - - > LINK
Tutaj polecam jeszcze zwiastun tomu już trzeciego, gdyż prezentuje on w retrospekcji zdarzenia mające miejsce w czasie "Prób ognia" ;)
(*) "Jeśli dam rozkaz, urządzicie im igrzyska śmierci." - to kwestia wypowiadana przez jednego z nowych bohaterów w tej powieści. Nie małe jest zdumienie i oczywiste skojarzenia. Nie wiem czy w oryginale mamy dokładnie taki tytuł jak w serii pani Collins, ale jest to rzecz warta sprawdzenia - czy autor świadomie odnosi się do znanej antyutopijnej opowieści.

wtorek, 18 grudnia 2012

Gdy w życiu zabraknie wyboru


Nie tak łatwo zapomina się niedokończone historie. Nie można całkowicie zapomnieć takich opowieści, gdyż cały czas gdzieś tam są, nie tylko kiedy zdejmujesz je pod postacią książki z półki, ale zawsze na granicy świadomości.
Nie tak prosto obejść się bez zakończenia, odmówić sobie wyjaśnienia dlaczego dane wydarzenia miały miejsce, a historia powstała. Umysł to ciekawy twór, uwielbia zagadki i dąży do ich rozwikłania. To kropla zwykle przepełnia czarę, w tym przypadku jest to zbliżająca się premiera ekranizacji - w drugim tygodniu lutego, dokładnie tak jak finał tomu pierwszego w powieści dwóch autorek. Kulminacyjny moment tej historii, do którego odliczanie rozpoczyna się o wiele wcześniej, to szesnaste urodziny bohaterki Leny Duchannes. To tego właśnie dnia upomni się o nią światło lub ciemność, dobro lub zło, Istoty Światła lub Istoty Ciemności.
A ona sama nie będzie miała żadnego wyboru odnośnie tego, którą stronę wybierze.

Sekrety z Południa
Lena, nowa dziewczyna w mieście rodem z Południa, to postać wokół której rozgrywa się akcja, lecz nie jest jej narratorem. Jest nim Ethan, młodzieniec dobrze wychowany, z zasadami i silnym poczuciem sprawiedliwości wymieszanym z odpowiednią dozą empatii. To jego oczami obserwujemy kolejne wydarzenia mające miejsce w historii Kronik Obdarzonych.

Gatlin, na Południu Stanów Zjednoczonych, to mała, zamknięta w sobie miejscowość, gdzie nie akceptuje się wszystkich, którzy nie pochodzą stąd. Nie trzeba więc dawać jego mieszkańcom dodatkowego pretekstu pod postacią trudnych do wytłumaczenia zjawisk z pogranicza świata magii.
Co o tyle ciekawe, że przodkowie Leny, rodzina Ravenwood, to osadnicy tej właśnie ziemi - otrzymanej jeszcze od króla Szkocji około 1700 roku. Niewielu o tym wie i nie może stanowić to kontrargumentu, gdyż należy do tajemnic Obdarzonych.

Lena to skryta osoba, doświadczająca niesprawiedliwości nie tylko ze strony złego losu, ale również mieszkańców Gatlin. Stara się nie poddawać, lecz jak każdy na jej miejscu, mocno przeżywa taki bieg wydarzeń. Mimo klątwy ciążącej na jej rodzinie, chce doświadczyć normalności zanim w swoje urodziny ujrzy szesnasty księżyc. Ethan w Lenie rozpoznaje z czasem dziewczynę, którą stara się uratować przed upadkiem w zbyt realistycznych snach. To on pomaga jej przetrwać czas, by nie upłynął tylko na odliczaniu dni do końca. Para głównych bohaterów zdobywa sympatie, bo zarówno Ethan jak i Lena dzieją się z nami swoją historią, drobnostkami pamiętanymi ze wspomnień, a które nadają kolorów szarości.

Wspomnienia z Gatlin
W "Pięknych Istotach" pełno jest magii, ale to magia z Południa, gdzie nadal można natknąć się na czary voodoo, a jednocześnie ciągle żywe są wspomnienia wojny Unii z Konfederatami. To do tamtych czasów sięga pewna stara już klątwa, która miała uratować życie, a ofiarowała Ciemności przyszłe pokolenia. Wojna Północ - Południe to temat chętnie akcentowany w literaturze i filmie, może dlatego, że to jedno z najstarszych wydarzeń w tak młodej historii kraju takiego jak Stany Zjednoczone. To tam scenarzyści serialowej ekranizacji "Pamiętników Wampirów" osadzili losy braci, a nie jak to miało miejsce w książce we Włoszech.

"Piękne Istoty" to nie tylko próby odwrócenia klątwy przez Lenę i Ethan'a, ale również losy wielu mieszkańców Gatlin oraz krewnych Leny z obu stron Obdarzonych: Istot Światła i Istot Ciemności. To historia nie tylko o magii, ale również o tym co dzieje się, gdy w życiu zabraknie nagle możliwości wyboru i nie będzie to wybór, którego kandydata z dwóch wybrać, ale taki dotyczący przyszłości duszy - czemu poświęcone zostanie Twoje życie - za twoją zgodą lub bez niej.

Konflikt jest bardzo ciekawy, zakończenie niejednoznaczne. Na szczęście drugi tom od dawna mam pod ręką. Ta książka kusiła mnie swoją zapowiedzią i okładką - obie zwiastowały sekrety i tajemnice warte odkrycia. Co się więc stało, że po 300 z 500 stron odłożyłam ją na korzyść innej książki? Książka ta, jak to praca dwóch autorów, jest bardzo dopracowana. Narracja jest zabawna i sarkastyczna, poznajemy wiele pobocznych wątków, lecz następuje lekkie zmęczenie takim obrotem akcji w oczekiwaniu na tak ważny, w zestawieniu z nimi, finał. Mimo upływu tak dużego czasu (książkę w pierwszym podejściu czytałam zaraz po jej premierze) moje wspomnienia z Gatlin nadal były żywe. Daję serii kredyt zaufania i postaram się przeczytać dwa następne, wydane już u nas tomy, jeszcze przed premierą filmu.
"Piękne istoty" - Kami Garcia, Margaret Stohl
Seria: (Caster Chronicles) Kroniki Obdarzonych  TOM 1
Wydawnictwo Łyński Kamień
Wydane: 05.05.2010
Ocena: 4,5 / 5

To zdecydowanie nie jest książka na jeden wieczór, pełno w niej wydarzeń więc przeniesienie historii na duży ekran to spore wyzwanie. W naszych kinach już można zobaczyć zwiastun tego filmu.
Pewnie wielu z Was już miało okazje przeczytać nie tylko tom pierwszy ;) Kto wybiera się do kina ?
PS: Od tak dawna chciałam ją doczytać i cieszę się niezmiernie, że udało mi się zrobić to jeszcze w starym roku.

sobota, 15 grudnia 2012

"Nie ma złego anioła oprócz miłości"


Nocni Łowcy stulecia temu wymieszali swą krew z anielską i przyrzekli chronić ten świat przez demonami przybywającymi z innych wymiarów po to tylko by krzywdzić ludzkość przez kolejne pokolenia. Walka trwa latami, bezimienni obrońcy odchodzą, a ich rodziny nie mogą nawet nad nimi zapłakać. Demoniczne siły nie słabną, a Clave trzymając się swych żelaznych zasad wydaje się nie szukać przyczyny problemu. Tak samo po tygodniach poszukiwać odpuszcza w sprawie zaginięcie jednego z swoich najlepiej się zapowiadających Nocnych Łowców. O odzyskanie i uwolnienie duszy Jace'a - nie tylko jednego z najlepszych wojowników, ale także przyjaciela czy ukochanej osoby walczą dobrze znani Nefilim i ich Podziemni sojusznicy w kontynuacji trylogii Miast.
Clary wreszcie czuje się dobrze w skórze Nocnego Łowcy i znajduje zapomnienie w bitewnym szale. Simon musi zmierzyć się z koniecznością wyjawienia prawdy o swoim przekleństwie najbliższym. Rodzeństwo Lightwood'ów wraz z Mangusem poszukują sposobu na uwolnienie jednej z zagubionych dusz i zrobią to nieważne czy prosząc o wstawiennictwo Niebo czy Piekło.

"Grać na instrumentach wojny i malować krwią"
W porównaniu do samych tylko Darów Anioła tutaj narracja zostaje rozszerzona o wiele innych postaci, choć najczęściej zobaczymy zdarzenia oczami Clary czy Simona. Będzie też okazja usłyszeć Aleca, Izzy, Jordana czy matkę Clary. Poznajemy kolejne, dotąd nieznane miejsca w świecie Nocnych Łowców takie jak Cytadela Żelaznych Sióstr. Dodatkowo czytelnik zostaje przeniesiony poza granice Nowego Jorku, nie tylko do innego wymiaru, ale także do Paryża, Wenecji czy Pragi.
Można doświadczyć podobnego dylematu jak w czasie lektury tomu czwartego. Brakuje Jace'a, bo mimo że w fabule jest ciałem, nie ma go duchem. W porównaniu do "Miasta Upadłych Aniołów" Jace'a jest jednak o wiele więcej, lecz w tym bardziej mrocznym wydaniu, kiedy nie posiada on kontroli na swoimi czynami, a jego życie związane jest z losami Sebastiana, brata Clary. To nowe, tak inne wcielenie ulubionego Nocnego Łowcy i zatarcie się jego najbardziej charakterystycznych cech tylko kusi by sięgnąć chociażby do "Miasta Kości" i wspomnieć stare, dobre czasy. Podobnie musiała to odczuwać sama autorka, bo dużo żywych wspomnień i dopowiedzeń właśnie do pierwszego tomu trylogii będzie się odnosić. Fani rozpoznają je bez problemu.

Po lekturze nie tylko wiadomo kim są tytułowe "Zagubione Dusze", ale również jasne jest gdzie i w kim znajduje się tytułowy "Niebiański Ogień" następnego tomu.
"Zawsze brakowało mi kawałka duszy i znalazłem go w Tobie."
Autorka serii o Nocnych Łowcach w sprytny i przemyślany sposób wykorzystuje ten tom aby utworzyć łącze zarówno do przeszłości jak i przyszłości losów łowców, którzy kiedyś swoją krew zmieszali z anielską. Przeszłość poznaliśmy już częściowo dzięki narracji Tessy i Williama ("Mechaniczny Anioł", "Mechaniczny Książę"). Przyszłość ma swoje miejsce w Los Angeles, gdzie jak zawsze z zapartym tchem śledzić będą czytelnicy wydarzenia z kręgu dramatów Clave.
"Miasto Upadłych Aniołów" przyjęłam z umiarkowanym entuzjazmem, mimo to byłam zadowolona z lektury. Po wizycie w "Mieście Zagubionych Dusz" nabieram nadziei wobec przyszłości przedłużenia właściwej trylogii Darów Anioła. Dwie wspomniane części nie są bowiem sequelem, a raczej właśnie kontynuacją pierwotnej trylogii, gdyż prawdziwa trylogia sequelowa rozegra się nie nad mroźnymi wodami Atlantyku, lecz błękitem Oceanu Spokojnego po drugiej stronie kontynentu.

Cała (powstająca nadal) saga o Nocnych Łowcach to historie, które trzeba bezwzględnie poznać. Czy będą to dalsze losy Clary, Jace'a, Simona czy też dramatyczne wybory, które podzielić mogą trzech sprzymierzeńców: Tessę, Willa i Jem'a w wiktoriańskim Londynie, a może będą to ścieżki bohaterów, których dopiero lepiej poznamy w LA czyli Emma Carstairs i Julian.
Prequel, sequel czy właściwa trylogia - nie ma znaczenia czas ani miejsce, gdy mamy do czynienia z opowieściami autorska Cassandry Claire. Jedna z najlepszych (jeśli nie najlepsza) seria ostatnich lat.
"Miasto zagubionych dusz" - Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła  TOM 5
Wydawnictwo Mag
Stron: 556
Ocena: 5- / 5

Ekranizacja "Miasta Kości" zbliża się za to wielkimi krokami i jestem pewna, że wielu na sierpniowej premierze pojawi w czarnym stroju, bo to w nim Nocni Łowcy ( i ich fani) wyglądają lepiej niż... Resztę już znacie ;)

City of Heavenly Fire (Miasto Niebiańskiego Ognia) - premiera w Stanach dnia 19.03.2014
"Miłość stanie się ich zbawieniem czy zniszczeniem?"* 
Za możliwość poznania dalszych przygód Nocnych Łowców z NY dziękuję wydawnictwu MAG

czwartek, 13 grudnia 2012

"Może chcecie usłyszeć o magii, którą zgubiliście?"

Dawno temu i daleko stąd, jak w przypadku każdej odległej czasowo i przestrzennie baśni, żyła sobie młoda kobieta. Jej dotychczasowe losy związane były z trupą wędrownych komediantów. Jej rzeczywistość bywa jednak równie straszna co niegościnna czasach. Tworzą ją także bractwa polujące na pozostałości magii pod postacią czarownic oraz popadający w ruinę i zapomnienie świat druidów. To nowy porządek świata po niedawnej Wojnie Mocy i nastał teraz Czas Oczyszczenia. Wśród wielu bezpodstawnych oskarżeń , znajdują się w tym świecie osoby prawdziwie władające nadprzyrodzoną mocą.

Elyria wiedziona poczuciem obowiązku postanawia oddać do świątyni znaleziony niedaleko namiotów komediantów medalion. Przypuszcza, że znalazł się tam jako wynik kradzieży i choć jej brat przeczuwa związane z tym kłopoty, dziewczyna stawia na swoim. Odkładając medalion na ołtarzu zostaje oskarżona o próbę jego kradzieży jako, że po członkini wędrownej trupy nie spodziewa się niczego innego. Los bohaterki nieszczęśliwie związany zostaje z łowcą czarownic, jego oddanym żołnierzem oraz ich znienawidzonym rywalem.
Dziewczyna stanie przed wyborem walki o ocalenie świata, w którym ona i jej przyjaciele są ścigani, a za ich pojmanie wyznaczono nagrody oraz możliwością ucieczki i życia z poczuciem winy za niewypełniony obowiązek wraz z jego konsekwencjami.

"Myślisz, że mogłabym zapomnieć, że zaprowadził mnie na stos?" 
Elyria i jej trzech oddanych rycerzy to bohaterowie tej opowieści. Dziewczyna w życiu każdego z nich pojawia się w inny sposób. Z jednym z nich już łączą ją już więzy braterskie, z drugim połączy przyjaźń, z trzecim miłość. W tej historii o zmierzchu magii z zakończeniem na kształt ballady nie może zabraknąć i łowcy czarownic oraz zwolenników jego zakonu. Dla łowcy dziewczyna stanie się obsesją, a jej wytropienie i zaprowadzenie na stos jedynym celem w najbliższej przyszłości.

Początkowo myślałam, że powieść będzie bardziej zbliżona do innej książki, również mieszczącej swoją fabułę w jednym tomie, czyli powieści "Zakochana w mroku". W opisie tamtej historii również czytamy o procesach o czary. W powieści Brigitte Melzer akcja jest bardziej odległa czasowo, a magia bardziej realna. Konstrukcja świata przypomina o wiele bardziej znany świat z powieści "W roku skorpiona".

Do lektury skusiła mnie zapowiedź baśniowości jaką charakteryzuje się literatura niemiecka. Nie znalazłam jednak aż tyle tego czaru w tej opowieści. Autorka główny nacisk kładzie na akcje i byłoby to plus, gdyby nie zbyt długie, a przez to lekko męczące niektóre z rozdziałów. Tutaj szczególnie nie za dobrze wypadł podział akcji. Elyria została od początku przedstawiona jako postać wyjątkowa i tak traktowali ją inni bohaterowie, a to nie autor, a czytelnik powinien dochodzić do takich wniosków. Autor winien kształtować takie uczucia przez niewidzialne słowa, a nie stawiać czytelnika w sytuacji, kiedy to on sam musi szukać źródeł uwielbienia, jakie trzej oddani rycerze żywią do młodej dziewczyny.
Cieszę mnie również fakt, że nie wczytywałam się w opis wydarzeń na okładce książki, ponieważ stanowczo zbyt wiele one zdradzają i odnoszą się do późniejszej akcji, co odbiera element zaskoczenia.

"Masz dar, który nie jest przeznaczony dla ciebie. Chroń go dobrze. Nawet gdy go już nie będziesz miał."
Lekturę uważam za udaną dzięki pomysłowości autorki względem rozwiązań dla fabuły. Jest tutaj osoba tylko przechowująca magie oraz inna, która niespodziewanie jest zmuszona ją przejąć i zaakceptować w swoim życiu. Musi odnaleźć taki sposób aby z tym niszczycielskim darem przetrwać, jednocześnie nie niszcząc wszystkiego wokół. Sposób odnajdywania i okiełznania w sobie zbyt przytłaczającej magicznej mocy zbliżony jest początkowych wydarzeń "Gildii Magów". Ten wątek ma też swoje drugie oblicze, które zmienia  tor wydarzeń, a ukazanie nowej ścieżki dla akcji następuje dopiero w drugiej części opowieści.
Na pochwałę zasługuje równie mocno projekt okładki - jednocześnie tajemniczy i odnoszący się do fabuły.

To historia dla tych, którzy lubią opowieści o światach, gdzie magia zanika i musi walczyć o swoje prawo do istnienia. Wydarzenia osadzone w dawnych czasach ukazują znaczenie takich wartości jak honor, wiara w drugiego człowieka i możliwość zadośćuczynienia za błędy przeszłości.
"Elyria. Polowanie na czarownice" - Brigitte Melzer
Powieść w jednym tomie
Wydawnictwo Świat Książki
Ocena: 3,5 / 5

Za możliwość poznania twórczości Brigitte Melzer dziękuję wydawnictwu Świat Książki.

Książka już dawno po premierze, to jedna z moich lektur z czasów przygotowań do obrony pracy licencjackiej. Powieść Brigitte Melzer była na liście książek, które bardzo chciałam dokończyć. Wiele osób już czytało - dlatego ciekawa jestem waszych wrażeń z tej lektury.

piątek, 7 grudnia 2012

Wiatr w Wiecznym Mieście

Nie tylko Rzym, ale także Berlin...* 
"Wiatr przemawia i opowiada swoją historię, dzień po dniu, przez całe życie..."

Wiatr przemierza w zawrotnym tempie ulice Rzymu. Porywa nie tylko zapomniane listy, ale i serca mieszkańców Wiecznego Miasta.
"Wiatr - wiadomość do mnie" to książka z działu literatury włoskiej, a więcej jej akcja przypada na realia słonecznej, a tylko czasami pochmurnej Italii. Podobnie bywa też i z życiem bohaterów, bo choć już w ich tak młodym życiu często pełno jest goryczy i rozczarowania, wiatr przegania chmury i daje szczęśliwe chwile wytchnienia w promieniach pełnego słońca.

"...Oddech to pierwsza rzecz, jaką dostajemy po narodzinach i ostatnia, jaką oddajemy przed śmiercią. To tak proste, że wydaje się bez znaczenia. A jednak jest najważniejsze."[str.190]

Powieść bohaterów ma kilka i nie są to tylko wspomniani w zapowiedzi Greta i Anselmo. Każda z kolejnych osób to następna historia, razem połączone tworzą wciągającą i ciekawą całość opowieści, której chcemy znać zakończenie zaledwie po kilku początkowych jej stronach.
Gatunkowo pierwsza część serii Miriam Dubini zdaje się balansować na granicy dwóch rodzajów.

MIĘDZY MIDDLE GRADE A YOUNG ADULT
Middle Grade będzie skierowane do przedziału wiekowego 8-12. Wiek bohatera nie zawsze jasno określa kategorie do której powieść się odnosi. Zarówno dla Young Adult jak i Middle Grade występują podobne poruszane tematy i sytuacje.
"Wiatr - wiadomość do mnie" balansuje pomiędzy tymi dwoma kategoriami. Styl zdecydowanie przemawia do o wiele starszego odbiorcy. Przyjaźń, szkoła, relacje z rodzeństwem i rówieśnikami - bohaterowie w powieściach typu Middle Grade są skupieni jeszcze na odkryciu swojej roli w otaczającym ich świecie, tego jak mają w nim funkcjonować. Przechodzą liczne zmiany, ale nakierowane wewnętrznie. Emocje są nowe, świeże i trudne do okiełznania.
Inaczej jest już z Young Adult, gdzie również następuje zmiana, ale jest ona skierowana na zewnątrz. Bohater zostaje wpasowany w większy obraz i jest świadomy bardziej realnych konsekwencji bycia częścią tego świata, który bywa o wiele bardziej bezwzględny.
To nie jedyny podział, najlepiej jednak patrzeć jest na historie, bo to ona determinuje odbiorcę.

Powieść Miriam Dubini zasługuje na uwagę starszych czytelników ze względu na styl, w jakim została spisana. Młodsi odbiorcy znajdą w niej zawartą przejmującą historię o pierwszej miłości na którą warto czekać. Starsi natomiast wielokrotnie przeczytają poetyckie prawie opisy pełne magii tak trafnie dobranych słów.

"Jesteś kimś wyjątkowym, a wyjątkowi ludzie nie mogą zachowywać się jak ludzie zwyczajni. Mają obowiązek być lepsi." [str.79]

Jest tutaj zapowiedź tajemnicy, to przecież dopiero początek serii o miłośnikach jednośladów. Miłość jak najbardziej z tego świata, bardziej już niezwykłe pozostają szlaki wytyczone na niebie, widoczne tylko dla nielicznych, tak by możliwie było dostarczenie wiadomości zagubionych przez los i by ponownie dopełniło się przeznaczenie.

To wreszcie powieść dla młodszych czytelników, którzy być może pod jej wpływem sięgną za kilka lat po zbliżone klimatycznie powieści takie jak "Trzy metry nad Niebem" Federico Moccia.
"Wiatr - Wiadomość do mnie" - Miriam Dubini
Wydawnictwo Dreams
Tom 2 "Jaskółczy lot" - kwiecień 2013  ZAPOWIEDŹ
Stron: 192

Za książkę i wszystkie cudowne dodatki promocyjne dziękuję wydawnictwu Dreams.

* Nie tylko Rzym, ale także Berlin... na różne kreatywne sposoby zachęca do zmiany środka lokomocji właśnie na rower. W ostatni weekend miałam okazję przekonać się o tym sama. Rowerem nie można już było za daleko pojechać, ale nadal spełniał dobrze swoją funkcje jako ciekawa reklama i droga by zwrócić uwagę mieszkańców miasta.
Tak oto pochwaliłam się swoją wizytą w Berlinie by zobaczyć Weihnachtsmarkt :) Z tego powodu była też mała przerwa, ale kolejna książka już przeczytana, a recenzja napisana i czeka tylko na dodanie.
__________________________________________________________________
Wydawnictwo Dreams szykuje jeszcze premiery na grudzień, a wśród nich jest także powieść o podróżach w czasie:
"Kroniki Tempusu - Królowa musi umrzeć" - K.A.S Quinn

Katie jednej chwili siedzi pod własnym łóżkiem w Nowym Jorku… a w następnej jest w Pałacu Buckingham w okresie panowania królowej Wiktorii. Wbrew pozorom, to bardzo niebezpieczne miejsce.
Królowa z rodziną jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Po tajnych przejściach krążą zamachowcy, na mrocznych, oświetlonych gazowymi latarniami ulicach Londynu czają się podejrzane postaci. A Katie nie jest jedynym podróżnikiem w czasie…

Ciekawa jestem tej wizji podróży w czasie :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...