Szukaj w tym blogu/ wpisz tytuł, którego szukasz

poniedziałek, 30 lipca 2018

Miłość i inne zadania na dziś Kasie West

Źródło: instagram/bookmark_to_the_future
Powiew bryzy znad oceanu przynosi wspomnienie poprzedniego lata, jednocześnie i nadejście kolejnych wakacji. Abby Turner wykorzystuje ten czas jako swoją kolejną szansę. Aby dostać się na prestiżowy kurs dla obiecujących artystów, licealistka musi poprawić jakość swoich obrazów - dodać im głębi. Jak dokonać tego w przeciągu jednych wakacji? Tak oto powstaje tytułowa "lista serca", której stworzenie i wykonanie zawartych na niej zadań ma pomóc Abby w polepszeniu swojego stylu. Na liście może już na starcie odhaczyć "złamane serce".

Dziewczyna zakochana w swoim najlepszym przyjacielu wyznaje mu uczucie, ale on to odrzuca, więc ona by go nie stracić, całość zmuszona jest zamienić w żart. Oto streszczenie wcześniejszej relacji Abby i Cooper'a. Jedno z zadań na liście mogłoby brzmieć: "Jak najlepszego przyjaciela przekonać do bycia w romantycznej relacji?". Tak jednak nie jest, bo Cooper stanowi część każdego dnia bohaterki. To z nim spędza ona najwięcej czasu, to dla niego Abby zawsze tam jest, czekając z transparentem na mecie po wygranym wyścigu po nadmorskich wydmach. Cooper więc nie dostrzega braku Abby. Co więcej, nie będzie się wzbraniał, jeśli jakaś inna ładna dziewczyna go zagadnie i da mu swój numer telefonu. Każda z przyjaźni, które miały się zakończyć, od początku miała swój termin ważności - wyznaczają go ludzie, którzy się zmieniają. Jak skończy się dla Abby i Cooper'a?

Kasie West to pewna inwestycja w historię, która czytelnika wciągnie i zauroczy. Jej bohaterki zawsze stają przed poważnym wyzwaniem, a dodatkowo już wcześniej w ich życiu nie brakowało kłopotów. Tak więc Abby to kolejna postać (podobnie jak w "Jej wysokość P." czy "To zdarza się tylko w filmach"), która nie może liczyć na swoją matkę (lęk przez wychodzeniem z domu), posiada za to niesamowitego dziadka. Jest to chyba pierwszy tak pozytywny i godny zapamiętania portret przedstawicieli trzech pokoleń - mieszkających razem, przekomarzających się (źródło humoru powieści) i wspierających, na ile tylko mogą. Ojciec Abby jest na misji, a każdy mieszkaniec domu Turnerów jest tego ciągle świadom, starając się codziennie zmagać z niepewnością losów bliskiej im osoby.

"Miłość i inne zadania na dziś" to opowieść o tym jak w tylko w czasie wakacji można zmienić siebie: poznać nowych ludzi i uczynić z nich swoich przyjaciół, rozwinąć swój talent i nauczyć się nigdy nie rezygnować z siebie, idąc na niechciany kompromis. Podczas gdy lekki styl i zwariowane sytuacje gnają akcję do przodu, pozostaje oczekiwać na zakończenie (dotychczasowe książki Kasie West wydane w Polsce to tylko opowieści w jednym tomie). Tam czeka finał historii bohaterów i pocałunek w labiryncie podziemnych ogrodów. Dla kogo będzie on zwiastował szczęśliwe zakończenie?

"Miłość i inne zadania na dziś" - Kasie West
W oryginale: Love, Life, and the List (Miłość, Życie i Lista)
Wydawnictwo: Feeria
Typ: opowieść w jednym tomie
Kategoria: bez wątków paranormalnych
Wiek bohaterów: wakacje rozpoczynające ostatni rok szkoły średniej
Fragment do przeczytania: LINK
Ilość stron: 416 (spora czcionka, lektura na dwa dni)

Chętnie zobaczyłabym powieści Kasie West jako zekranizowane filmy. A Wy? 

Dlaczego warto czytać książki Kasie West możecie przeczytać także na gościnnym wpisie u Camilleshade, gdzie pojawiły się specjalnie na taką okazję stworzone zdjęcia (także i moje)

środa, 18 lipca 2018

Mroczny Duet - Świat Verity


Instagram/Bookmark to the Future
Prawdziwość to miejsce, w którym narodziły się potwory. Nie mowa tu o osobach popełniających zbrodnie, ale o tworach, które przy dokonywaniu okrucieństwa powstają. Corsaj schroni się potem w ciemności i tam będzie czekał. Malchaj niczym cień podąża za swoim stwórcą. Jest wreszcie i Sunaj oraz zagrana przez niego melodia, która wywoła na wierzch duszę: białą (gdy niewinna) lub czerwoną (gdy splamiona zbrodnią morderstwa).

Po zapierającym dech w piersiach wyścigu o życie Kate Harker schroniła się w Dobrobycie. Sąsiadujące z Prawdziwością terytorium nie jest jednak wolne od zbrodni, a teraz także i od potworów. Nowy rodzaj monstrum, zupełnie inny niż trzy znane gatunki, zmusza ludzi do popełniania zbrodni i atakowania siebie nawzajem. Towarzysząc amatorskiej grupie łowców potworów, panna Harker wchodzi w konfrontacje ze stworem karmiącym się chaosem. Choć wyrywa się spod jego mocy, cząstka chaosu zostaje w niej samej. Podążając tropem wizji, które zobaczyć można tylko spadając w otchłań lustra przez odłamek zwierciadła, Kate wraca do miejsca z którego uciekła. Wraca do domu. Do Prawdziwości. Czy chwile, które spędziła z Augustem, walcząc o życie jeszcze coś znaczą? I ile ona sama jest warta w oczach sunaja, jeśli kolor jej duszy już na zawsze pozostaje czerwony?

"Mroczny duet" to zarówno tom drugi serii Świat Verity jak i jej zwieńczenie. Po lekturze "Okrutnej Pieśni" niesamowicie zachwycona byłam stylem autorki jak i sposobem, w jaki Victoria Schwab opowiada swoje historie. Urzekła mnie postać Augusta - potwora, który zapragnął zawalczyć o swoje człowieczeństwo. Ciekawiły niezmiernie losy młodej panny Harker, która początkowo pragnęła udowodnić bezwzględnemu ojcu swoją wartość, lecz w świecie potworów zawsze musiała mieć plan awaryjny. Duet tych bohaterów porywał czytelnika w świat przygody, a akacja pędziła niczym w najlepszych momentach "Darów Anioła" Cassandry Clare. Tam także młodzi bohaterowie muszą zawalczyć o swoje człowieczeństwo i zmierzyć się z mrocznym dziedzictwem w świecie coraz bardziej pełnym potworów.

Myślałam więc, że Świat Verity zajmie miejsce obok twórczości Cassandry Clare, lecz tak się nie stanie. Dużo jest świetnie napisanych historii, a tak mało autorów ceni się za trafne zakończenia. Pewne jest, że wiele pięknych cytatów wypiszę z tej serii, lecz wracać w całości do lektury nie będę. Czasem autor, próbując zamknąć serię w dwóch tomach, pomija wiele kwestii.

W "Mrocznym Duecie" Kate i August (dwoje głównych narratorów) spotykają się dopiero w połowie tomu. Specjalnością panny Harker jest lekceważenie poleceń i pakowanie się w kłopoty, mimo iż jest świadoma tego, co robi. August zmienia się, ale jego tłumiona osobowość wciąż tam jest, czekając tylko na odpowiedni sygnał. Autorka ucina opowieść, zanim mogła ona się rozwinąć. Bohaterowie tej serii zasłużyli na o wiele więcej. Podobnie jak czytelnik, który nie poznał sposobu sprowadzania potworów do życia w Prawdziwości ani nie było mu dane zobaczyć, jaki ostatecznie finał miała ta walka. Czy potwory zniknęły czy "fenomen" rozszerzył się na cały świat i stał jego nieodłączoną częścią? Zbyt wiele ważnych kwestii, a zbyt łatwy wybór by zabrać jeden punkt narracji i nadać historii tak otwarte zakończenie.

"Mroczny duet" - Victoria Schwab
Seria: Świat Verity tom II
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Stron: 512
Czcionka: większa
W kolejności: NR 17/2018/07/01 (529)

Czytaliście już "Okrutną Pieśń"? A może także i "Mroczny Duet"? 
To jedyna seria, którą gdyby kiedyś zekranizowano, chciałabym widzieć z całkowicie innym zakończeniem. 

sobota, 14 lipca 2018

My Only Love Song


Na planie filmowym dramy historycznej zaginęła główna gwiazda produkcji. W dodatku mogłoby się wydawać, że nikt za bardzo nie będzie za nią tam tęsknił. Song Soo Jung to wybuchowa osobowość, której zachowań obawia się cała epika, wliczając w to reżysera i jej agenta. Najważniejszy w tej opowieści okaże się jednak scenariusz produkcji, który oparty został o losy Księżniczki Pyung Gang i młodzieńca (On Dal), dla którego to porzuciła swój status by podążyć za głosem serca. Song Soo Jung, wcielająca się w rolę Księżniczki Pyung Gang, będzie miała szansę najszybciej się o tym przekonać.

Sporo jest opowieści o podróżach w czasie i jeszcze więcej reguł rządzących ich przebiegiem. Choćby podróżnik powiedział prawdę i tak nikt mu nie uwierzy. Nawet jeśli dobrze zna się na historii, to nie aż tak dobrze aby mogło mu to znaczenie pomóc. Ostatecznie wiedza, którą posiada, będzie musiała uratować teraźniejszość (jaką znamy) przed możliwymi zmianami w przeszłości losów kraju.

Song Soo Jung znalazła się w sytuacji, w której najbardziej pragnęła po prostu zniknąć. W pobliżu znajduje się Boong-boong, czyli samochód ekipy dram kostiumowych, który najlepsze czasy miał już za sobą. Może jednak nie? To właśnie on przenosi bohaterkę do czasów Goguryeo, w której rozgrywała się (według legendy) historia Księżniczki Pyung Gang. Bardzo szybko pojawia się też sławny On Dal. Znane losy historii biegną jednak zupełnie innym torem, gdy pojawia się uczucie, a serce nie chce słuchać faktów historycznych. Do pary bohaterów dołącza wkrótce sama Pyung Gang oraz jej wierny i milczący strażnik Moo Myung.

Tak to się już dzieje, że często aktorów grających w aktualnie emitowanych produkcjach widz poszukuje we wcześniejszych ich dramach. Jakoś trzeba przetrwać tydzień czekania na kolejne odcinki, prawda? Gong Seung Yeon zobaczymy obecnie w "Are You Human too?". Co ciekawsze aktorka i odtwórca roli On Dala (Lee Jong Hyun) spotkali się wcześniej na planie reality show "We Got Married". Ten duet idealnie sprawdza się na ekranie, ale i o drugiej parze tej dramy wiele dobrego można powiedzieć. Księżniczki Pyung Gang to świetnie odegrana postać, i choć to bardziej komedia niż drama historyczna, chyba najlepsza kreacja legendarnej księżniczki, jaką można zobaczyć. Jeśli zaś szukałoby się definicji dla "Support Role", to Pyung Gang i Moo Myung byliby tu podręcznikowym przykładem - ich historia równie mocno interesuje, ale nie skrada czasu antenowego głównej pary.

Do obejrzenia My Only Love Song podchodziłam troszkę sceptycznie. Lubię wątki komediowe, ale wartość opowieści podnosi znacznie fakt, jeśli fabuła nie tylko z komedii się składa. Tutaj proporcje są idealnie wyważone, do tego sporo napięcia i rosnąca ciekawość tego, jak potoczą się losy legendy, w której tak bardzo interweniuje współczesność. Jedyny minus to zbyt szybkie zakończenie, które rozgrywa się we współczesności. Zdecydowanie należało mu się więcej czasu - połowa odcinka, lecz nie raptem kilka minut. Drama szczególnie polecana dla fanów Moonlight Drawn by Clouds - a choć tam podróży w czasie nie było, to bywało momentami prawie tak samo komediowo co współcześnie.

My Only Love Song
Emisja: lipiec 2017
Stacja: Netflix (obecnie dostępna)
Liczba odcinków: 20
Czas trwania epizodu: 30 minut
Gatunek: podróże w czasie, drama historyczna
W kolejności: moja 32 obejrzana drama (wiernie i nieprzerwanie od 2015)

Oto próbka humoru z tej dramy - pamiętając, że to tylko jeden z jej elementów :)
Oglądacie obecnie jakieś dobre dramy? Czekam na Wasze rekomendacje!
A może znacie już "My Only Love Song"?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...