Pomachaj do nich, zaraz będą oglądać nową dramę :) |
W czasie snu młodzi ludzie poznają przyszłe dni swoje, swoich bliskich i całkiem obcych im jeszcze osób, a twórcy tej dramy stawiają przed bohaterami wyzwanie: czy uda im się odwrócić zły los, jeśli poznają wcześniej swoje przeznaczenie?
Nam Hong Ju od zawsze w swoich snach widzi przyszłość, której za nic nie może zapobiec. Z czasem przestaje próbować ratować życie innych ludzi, których kroki i tak prowadzą do wyśnionej w śnie zguby. Z tego powodu dziewczyna odchodzi nawet na dłuższy czas z pracy reporterki telewizyjnej. Wszystko się zmienia, kiedy u progu jej drzwi znajdzie się nowy sąsiad - dokładnie ten, którego spotkała już we śnie.
Jung Jae Chan zaczyna dopiero karierę w sądzie. Niemiła sąsiadka ostrzega go o losie znanym jej tylko ze snów. Jakże osoba dochodząca sprawiedliwości za pomocą dowodów rzeczowych może uwierzyć w coś takiego? Mężczyzna przekona się o tym, kiedy i on wyśni zguby los drugiej osoby i spróbuje mu zapobiec.
Okazuje się jednak, że zmieniony scenariusz wydarzeń wprawia w ruch zupełnie inne działania i ich konsekwencje. Tak do dwójki śniących sny o przyszłości osób dołączy młody policjant Han Woo Tak, który ukrywa tajemnicę mogącą zdyskredytować go z służby w zawodzie.
Jeden negatywny scenariusz, jeden pozytywny i jeden, który pokazuje inne rozwiązanie dla konfliktu. Czy połączone siły mogą przeciwstawić się przeznaczeniu?
"While You Were Sleeping" to już moja dwudziesta trzecia obejrzana drama koreańska. Na premierę tytułu czekałam od momentu pojawienia się pierwszych informacji związanych z rozpoczęciem prac ekipy filmowej. Stopniowo ukazywały się plakaty promocyjne (najpierw fanowskie), potem krótkie zapowiedzi aż po pełen zwiastun.
Dramę oglądałam zawsze w dniu jej emisji i początkowo bardzo byłam przekonana do tej historii. Jest tam wszystko, co lubię: sny i trochę nadnaturalny ich wątek (ale nie taki aby dominował fabułę), romans i emocjonujące rozprawy na sali sądowej. Nawet rola drugoplanowa (second lead) jest tu dobrze obsadzona. Do tego sporo poczucia humoru. Są i siły zła (tutaj adwokat), których los nie jest widzowi obojętny. Mimo tego wszystkiego, powoli czar słabł, a mi trudno nazwać jest ten tytuł ulubionym. Nie aż tak spektakularny początek, jak dalszy przebieg, gdzie romans stracił na sile, choć nic go nie zakłócało. Pierwsza z wizji sennych tak bardzo przypominała rzeczywistość iż trudno było wytyczyć granicę i szkoda, że dalsze sny też nie zostały zaprezentowane w taki sposób. Jeśli chodzi o wątek romantyczny w historiach z sali sądowej, to lepiej sprawdzi się tutaj tytuł "Suspicious partner", a jeśli o losy oskarżonych chodzi i stopień napięcia to warto sięgnąć po "I hear your voice", gdzie również zagrał Lee Jong Suk.
"While You Were Sleeping" - OPIS
Rok produkcji: 2017
Emisja: 27.09 - 16.11.2017
Ilość odcinków: 32
Czas trwania jednego odcinka: 35 minut
Muzyka: jak zawsze na najwyższym poziomie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zawsze i chętnie czytam wszystkie komentarze.
Staram się na nie odpowiadać. Zostaw po sobie ślad!